Dzikie dzieciaki
Hej stary! Czy ty o tym wiesz
że po twojej ulicy dzieci biegają?
Być w złym miejscu o złej porze bać się może
To nie jest dobre więc pilnuj się dobrze
Pocałuj Bozie, może, może Bozia Ci pomoże
Albo pompuj, dopompuj, pompuj, pompuj, ćwicz!
Żeby dobrym być, trzeba ćwiczyć
Na złej ulicy lub w kamienicy
Gdzie złe dzieci w gangsterów bawią się
Zabawką może być twój kolega
Masz szanse zachować dupę w mojej dzielnicy
Ciągle to hasło w mej głowie
Więcej szmalu, więcej czadu, więcej dup
To parę słów o byciu gangsterem…
Jeden przykład bycia, bycia złym dzieckiem
Czekaj człowieku do ciebie Magik I ty jesteś niebezpieczny
Dziecko ulicy ciągle krzyczy że pragnie być niegrzeczne
To krzyczeć to znaczy brudne ręce
Brudne pieniądze brudny chuj i płuca wątrobę
Ale czad pojebany jest ten świat
Z każdym pokoleniem gorsze gówno z nas wyrośnie
Sprawdź to człowieku kilkanaście lat temu
Kopiesz piłkę w naszym wieku teraz to jest wielka bzdura
Twoją córeczkę bawi długość mego chuja
Powiesz mi że oni są źli to jest prawdą
No a twój bachor lepiej sprawdź to
Zaraz do was te numery
Macie macie dzieciaki a gówno o nich wiecie
A dziecię, bobasek, to takie niewinne.
Lecz Dzikie Dzieciaki – to dzieci inne.
Czy ty wiesz, o czym ja mówię? Czy Ty wiesz, o czym ja dupię?
Czy Ty słuchasz mnie? Znaczy już, że wcisnąłeś PLAY, to dobrze.
To znaczy, że możesz, bo ja już nie mogę.
Ja chwytam się za głowę, widzę ich na ulicy
Z biednej rodziny, w ich oczach nie ma winy.
Ale jest zło, a takie małe to.
Kilka latek, przez inne bachory wychowane.
Nie mają wyboru i nie znają szkoły.
Szkołę to pierdoli, jak każdy z nas powoli.
To jara tamto jara. W mózgu je aż boli
i mnóstwo jaboli chłepce, stop, stop!
To ja jestem złym dzieckiem.
On jest bobasem, a tego to ja nie chcę!
Dzikie dzieciaki złym dzieckiem jestem
ToNieMy
What the fuck is this man?
Co nie my, ToNieMy
Co? To ToNieMy
My nie kłamiemy
Bo ToNieMy
W betonie my toniemy
Tym co nie potrafią współczuć
My nie współczujemy
Bo ToNieMy
Nie pojmujemy więcej niż zjemy
ToNieMy
Nie pojmujemy więcej niż chcemy
Bo ToNieMy możemy
To czego nie pragniemy
ToNieMy nie wątpimy
Mimo ToNieMy nie śnimy
Nie słyszymy, nie widzimy
ToNieMy to mówimy
ToNieMy Einsteiny, Beethoveny, Tuwimy
ToNieMy nie mierzymy
Bo ToNieMy nie trafimy
Bo ToNieMy Pfk
ToNieMy z całą elitą
ToNieMy incognito
ToNieMy finito