utwory / premiera w sieci z Połowu

jej, jej

Marcin Kaweński

Premierowy zestaw wierszy Marcina Kaweńskiego jej, jej. Prezentacja w ramach projektu Połów 2020.

przynajmniej zdolny

może spi­li­śmy się żuber­ka­mi,
ale przy­naj­mniej rato­wa­li­śmy wil­ki, rysie, sowy.

może nie roz­ma­wia­my już tak czę­sto,
ale przy­naj­mniej obra­zi­łem dopie­ro po ósmym piwie.

może nie stać mnie na prze­jazd tym busem,
ale przy­naj­mniej zaje­bi­ście ucie­kam przed kana­ra­mi.

może byłem chu­jo­wym chło­pa­kiem,
ale przy­naj­mniej zupeł­nie prze­cięt­nym w łóż­ku.

może jestem wtór­nym poetą,
ale przy­naj­mniej przy­zna­ję się do tego w wier­szu.


wszystkie tramwaje gdzie bilety kasują bezdomnych
czasowo a pociągi na półgwizdka autosan do sanoka

mam wraż­li­we mem­bra­ny wez­bra­ne w dziur­kach
słu­cha­wek z tego wosku w pasie­kach kle­ją pla­stry

dalej pła­czę nad szo­są kału­ża wry­ła w banie
że szloch pro­sty­tu­tek to tirow­cy ze szwedz­ką

ren­tą marzą­cy o wol­nym ryn­ku ich dzie­ci
scze­zną w mrzon­kach o dar­mo­wej

komu­ni­ka­cji


jej, jej

jak pies do budy i syn do mat­ki z pod­ku­lo­nym
kon­tem, jeden, nie ma we wsi.
kry­zys hodow­li świń przez knu­ra.

kocha­łem skrę­ce­nia kostek tam gdzie szli­śmy na świę­con­kę
i nie­na­wi­dzi­łem orta­lio­no­wych kur­tek. Te świę­ta

wspo­mi­nam szcze­gól­nie, gdy pod krzy­żem
w san­da­łach pła­kał mój brat.

ty go tuli­łaś


krótki wiersz o ciężarze sklejonych bletek

Lewi­tu­jesz sobie wśród galak­tyk,
paląc,

nie­ka­to­lic­ki towar?
Robert Rybic­ki JEST TAKA CISZA, ŻE MÓGŁBYŚ JAK SKRĘTA

mógł­byś też oddać cho­ciaż tro­chę suszu
byśmy god­nie spło­nę­li z począt­kiem

gwizd­ka


nie patrz w ogień bo się zeszczasz

kie­dy rzy­gasz wia­dra na dłoń
kie­dy rzu­casz łaciń­skie zaklę­cia księ­ży

kie­dy lejesz mle­ko gaz
kie­dy szpi­tal­na wzy­wa szpi­tal

kie­dy w mikro­ele­men­tach nie­bie­skie oko
patrzysz, strze­lał­byś?

strze­lał­bym obok skro­ni, struż­kiem
stam­tąd

jak po żyłach ucie­ka coś
ucie­kaj.

O autorze

Marcin Kaweński

poeta urodzony w Przemyślu w 1997 roku. Wychował się w Manasterzu (woj. Podkarpackie). Finalista projektu Połów 2020. Publikował w czasopismach internetowych m.in „Rzyrador”, „Stoner Polski”, „Helikopter”. Pisał wiersz na ścianie Otwartej Pracowni. Obecnie mieszka w Krakowie, gdzie studiuje i współtworzy pismo „Rzyrador”.