utwory / zapowiedzi książek

Ktokolwiek, tylko nie ja

Bohdan Zadura

Hałyna Kruk

Fragment zapowiadający książkę Ktokolwiek, tylko nie ja Hałyny Kruk w tłumaczeniu Bohdana Zadury, która ukaże się w Biurze Literackim 23 maja 2022 roku.

To, co pozo­sta­je

Mija­my. Ośle­pia­ją­ce wysta­wy buti­ków. Gło­śne grup­ki opa­lo­nych nasto­lat­ków, któ­rzy cha­otycz­nie wysy­pu­ją się z barów i, nie odcho­dząc od kasy, wyja­śnia­ją sobie rela­cje i dzie­lą zuchwa­le na pół roze­bra­ne wul­gar­ne dziew­czy­ny. Roz­ma­zu­jąc na prysz­cza­tych twa­rzach krew i smar­ki. Mija­my ich, prze­zor­nie prze­cho­dząc na dru­ga stro­nę uli­cy. W mojej gło­wie, jak tyka­ją­cy zegar, na zmia­nę stu­ka­ją dwie myśli: bez przy­gód dojść do hote­lu i nie poła­mać obca­sów na tym prze­klę­tym lwow­skim bru­ku, szlag by go tra­fił… Ręka Mar­ka cięż­ko leży na moim ramie­niu, on zda­je się wypił wię­cej ode mnie i iść nam jest coraz trud­niej i trud­niej. Oprócz tego wiatr, któ­ry rzu­ca nas z boku na bok, zmu­sza­jąc do robie­nia zupeł­nie nie­ra­cjo­nal­nych wira­ży. Huś­ta nami, jak dwo­ma grusz­ka­mi na bez­list­nej jesien­nej gałę­zi, tamu­je oddech i zaraz to wszyst­ko wokół pole­ci w drza­zgi. Ale się trzy­ma­my.

Mar­ko oddy­cha cał­kiem bli­sko – sły­szę nad uchem jego sku­pio­ne sapa­nie. Tak napraw­dę to pro­wa­dzi mnie do sie­bie do hote­lu, nawet nie wiem, gdzie ten hotel się znaj­du­je. Zresz­tą, nic dziw­ne­go: nie­czę­sto zda­rza mi się bywać w hote­lach w rodzin­nym mie­ście. Od cza­su do cza­su doga­nia nas to fan­ta­sma­go­rycz­ne Doors’owskie „Well, show me the way to the next bar…” i zachry­pły męski głos, któ­ry tak opty­mi­stycz­nie zapew­nia, że po tym wszyst­kim tak czy owak „we must die”. Sły­szysz, Mar­ku, mówi nam, że wcze­śniej czy póź­niej musi­my jed­nak umrzeć. To oczy­wi­ście naj­czyst­sza praw­da. Jed­nak naj­bar­dziej mnie prze­ra­ża nie ta praw­da, a osza­ła­mia­ją­ca lek­kość i pro­sto­ta przej­ścia od bycia do nie­by­tu. Nie­zno­śna lek­kość.

Zda­je się, już pół nocy brnie­my nie­zna­ną ponu­rą uli­cą, któ­rej koń­ca nie widać, i od cza­su do cza­su męczę po kobie­ce­mu Mar­ka pyta­nia­mi w rodza­ju: „A jesteś pew­ny, że to wła­śnie tutaj, a nie na dru­gim koń­cu mia­sta?” Mil­cząc, pota­ku­je – i sunie­my do przo­du. Stop­nio­wo budyn­ki male­ją, ich sece­syj­ne rysy sta­ją się mniej wyraź­ne i banal­niej­sze, a jasne wysep­ki latar­ni zda­rza­ją się coraz rza­dziej, jak­by ten, kto poka­zu­je ulicz­kę przy­pad­ko­wym prze­chod­niom, strzegł ich wyma­ga­ją­cych sma­ków.

– Zim­no mi – mówię Mar­ko­wi. On w mar­szu zwra­ca się do mnie w pół­ob­ro­cie i nie­po­słusz­ną ręką sta­wia koł­nierz moje­go żakie­tu.

– To wszyst­ko dro­bia­zgi. Wytrzy­maj, gdzieś tu już powi­nien być hotel.

Wie­rzę mu, uwie­rzę, nawet jeśli powie teraz, że napraw­dę jeste­śmy chra­bąsz­cza­mi i wszyst­ko to nam się śni. Co każe mi wie­rzyć? Po jakie­go czor­ta poty­kam się tutaj o szczer­ba­ty bruk? Na pew­no kocham tego czło­wie­ka, bo jakie jesz­cze może być tłu­ma­cze­nie? Po pro­stu kocham – i krop­ka. A resz­ta – to figa. Z tru­dem poko­nu­je­my jesz­cze jakieś dwie­ście, trzy­sta metrów.

Zer­ka na nas ukrad­kiem jakiś facet z sze­ro­ką tłu­stą twa­rzą, któ­ry wypro­wa­dza pit­bul­la. Nato­miast pies bez­czel­nie się na nas gapi. Naj­wi­docz­niej mu się nie podo­ba­my. Ale komen­dy „Bierz go!” nie sły­chać, i pit­bull nie­chęt­nie wle­cze się za nala­nym face­tem. Docho­dzi­my pra­wie do mostu kole­jo­we­go, skąd dobie­ga gło­śny łoskot kół i prze­ni­kli­wy gwizd

– Wra­caj­my – rzu­ca Mar­ko nie­mal dziar­sko. – Zaszli­śmy tro­chę za dale­ko.

Zawra­ca­my bez sło­wa, jakiś czas idzie­my nie w nogę i wte­dy znisz­czo­ny chod­nik się koły­sze, jak­by to nie był chod­nik, ale pokład okrę­tu w dzie­się­cio­stop­nio­wym sztor­mie. Zno­wu naty­ka­my się na face­ta z pit­bul­lem. Nie, pit­bull na pew­no nas nie­na­wi­dzi, spójrz, jakie ma prze­krwio­ne oczy. Od dzie­ciń­stwa boję się psów. Goto­wa już jestem zerwać się i biec co tchu, wyobra­ża­jąc sobie, jak przed jego zęba­mi miga­ją moje gołe łyd­ki, jak on się w nie wgry­za, ohyd­nie bry­zga­jąc krwa­wą śli­ną. Ale cięż­ka ręka Mar­ka na ramie­niu i zwie­rzę­cy strach gdzieś w brzu­chu (czy to instynkt samo­za­cho­waw­czy?) zmu­sza­ją mnie, bym powo­li prze­sta­wia­ła nogi od-da-(o tak, jesz­cze troszkę)-la-(la-la, wszyst­ko dobrze, zuch dziewczyna!)-jąc-się (no, naresz­cie, uff!)…

I oto zupeł­nie nie­spo­dzie­wa­nie tra­fia­my na hotel. Goto­wa jestem przy­siąc, że jesz­cze kil­ka minut temu go tu nie było, nie mogli­śmy go prze­cież nie zauwa­żyć. Tego głu­pie­go neo­no­we­go szyl­du na na fron­to­nie, tych nie­zli­czo­nych okien. Ale jak mówi pewien mój zna­jo­my, w razie wyjąt­ko­wej kon­fu­zji „fuck to fuck”, czy­li „fakt jest fak­tem”: wresz­cie dotar­li­śmy, i z tego trze­ba się cie­szyć. W recep­cji łagod­nie pochra­pu­je gru­ba facet­ka. Jej dol­na szczę­ka opie­ra się o potęż­ny biust i wibra­cje przy każ­dym odde­chu wydo­by­wa­ją się z noso­gar­dzie­li na zewnątrz, śmiesz­nie rezo­nu­jąc w cie­le i naj­bliż­szych obiek­tach wewnętrz­nych. Paku­je­my się do holu i pró­bu­je­my bez­gło­śnie przejść obok tej wibru­ją­cej góry cia­ła, ale któ­reś z nas nie wytrzy­mu­je i par­ska przy­tłu­mio­nym śmie­chem.

– Popatrz, popatrz, z jakim wdzię­kiem budzi­my się, prze­cią­ga­my, mru­ga­my… Po pro­stu kot­ka! – led­wie zauwa­żal­nie sztur­cha mnie w bok Mar­ko. Ale ja z wszyst­kich sil sta­ram się przy­brać poważ­ną minę, prze­cież od tego zale­ży cały suk­ces naszej spra­wy. Facet­ka, wsparł­szy się na łok­ciach, zaska­ku­je nas swo­im gene­ral­skim wzro­stem i prze­pa­lo­nym basem, któ­ry docie­ra z pew­no­ścią aż do naj­dal­szych zaka­mar­ków tej ponu­rej budow­li.

– Wy, dziew­czę­ta, tak wła­ści­wie, do kogo?… A?…

I to roz­cią­gnię­te „A?…” dłu­go jesz­cze szu­ka sobie wyj­ścia w naszych zdez­o­rien­to­wa­nych gło­wach, w pokrę­co­nych kory­ta­rzach i z pew­no­ścią w noc­nych kosz­ma­rach miesz­kań­ców dwóch pierw­szych kon­dy­gna­cji. Wiem, przez tak posta­wio­ne pyta­nie, że nie jest ono skie­ro­wa­ne zupeł­nie do mnie.

Facet­ka mie­rzy mnie czuj­nym wzro­kiem od nóg do gło­wy i z powro­tem. A ja czu­ję się przy tym dokład­nie tak, jak zapę­dzo­na w głu­chy mate­ma­tycz­ny kąt uczen­ni­ca, w któ­rej gło­wie wszyst­kie moż­li­we cosi­nu­sy, tan­gen­sy i cotan­gen­sy spla­ta­ją się tyl­ko w skan­da­licz­nie nie­po­praw­ną odpo­wiedź. „Toczysz się dalej…” „Ale tak nie wypa­da… tak nie wypa­da…. tak nie wypa­da,…” – w myśli powta­rzam tonem mojej mamy. Pro­ble­mu to co praw­da nie roz­wią­zu­je, ale też go nie pogłę­bia – dzię­ki. Tym­cza­sem Mar­ko nie­pew­nie pod­cho­dzi do wyso­kie­go kon­tu­aru recep­cji i coś ukrad­kiem pół­gło­sem wyja­śnia, pro­si, uma­wia się, mięk­ko prze­ko­nu­je, pro­po­nu­je, nale­ga. Widzę tyl­ko jego ple­cy, deli­kat­ne ręce, któ­ry­mi sze­ro­ko gesty­ku­lu­je, sły­szę prze­ni­kli­wy i obez­wład­nia­ją­cy tembr jego gło­su. Potra­fi prze­ko­ny­wać kobie­ty – tu jestem o nie­go cał­kiem spo­koj­na, tym bar­dziej, że ta kobie­ta potrze­bu­je od nie­go tyl­ko kil­ku sze­lesz­czą­cych papier­ków.

A zatem, a zatem wresz­cie idzie­my do win­dy i wciąż jesz­cze nie na siłach, by się odprę­żyć, tępo patrzy­my na sie­bie, na nume­ry pię­ter, któ­re wyświe­tla­ją się na ekra­nie nad drzwia­mi, na brud­ną pod­ło­gę, zno­wu na sie­bie. I robi się nam nie­wy­mow­nie przy­jem­nie, że to ostat­nie wra­że­nie – jest naj­ja­śniej­sze.

Prze­stą­piw­szy próg poko­ju Mar­ka, bez­sil­nie padam na jedy­ne roz­chwia­ne krze­sło. Tu, wedle nie­pi­sa­ne­go kodek­su hote­lo­we­go, wszyst­kich „obiek­tów meblo­wych” jest tyl­ko po sztu­ce: koj­ka, (łóż­kiem to nazwać trud­no), krzy­wy sto­lik noc­ny, biur­ko, karaf­ka bez wody, męt­na szkla­necz­ka i krze­sło, na któ­rym sie­dzę. Mar­ko po woj­sko­we­mu – czy­li na auto­pi­lo­cie i bez żad­nych pod­tek­stów – roz­bie­ra się, i już mam wąt­pli­wo­ści, czy pamię­ta o mojej obec­no­ści, czy też mie­szan­ka wypi­te­go i prze­ży­te­go wresz­cie osta­tecz­nie go poko­na­ła. Przez kil­ka poka­dro­wa­nych chwil zasta­na­wiam się, jak by mu naj­de­li­kat­niej przy­po­mnieć, że nie jest sam w tym poko­ju (i na tym świe­cie – cza­sem lubię myśleć glo­bal­nie). Ale tu już on uważ­nie patrzy na mnie, zaczep­nie się uśmie­cha i wiem, że jest abso­lut­nie trzeź­wy. Czy pra­wie abso­lut­nie. Zresz­tą jaka róż­ni­ca, sko­ro i tak go kocham.

Mar­ko bie­rze moją twarz w dło­nie i dłu­go cału­je, led­wie doty­ka­jąc spierzch­nię­ty­mi usta­mi czo­ła, powiek, kąci­ków ust, wło­sów, każ­de­go wło­sa osob­no. Gubię tego licz­bę, tra­cę zdol­ność zapa­mię­ty­wa­nia poszcze­gól­nych wra­żeń. Po pro­stu słu­cham jego ust naswo­im cie­le i z moich oczu wyta­cza­ją się wiel­kie jak wiśnie łzy.

– Cze­ka­łam na cie­bie nie­skoń­czo­nych osiem (Mar­ko popra­wia: dzie­więć (a rze­czy­wi­ście, liczę na pal­cach) – dzie­więć mie­się­cy. Przez ten czas mogła­bym wyno­sić dziecko,wyobrażasz sobie?

– Wyobra­żam – szcze­rze przy­zna­je Mar­ko i nas obo­je zale­wa gorą­ca fala.

Przez te wszyst­kie mie­sią­ce wybie­ra­łam sło­wa, żeby powie­dzieć mu wresz­cie, żeby zro­zu­miał, że go kocham, że nie mogę bez nie­go. Ale nie potra­fię sobie radzić ze sło­wa­mi. Zrzu­cam swo­je ubra­nie na jed­ną bez­kształt­ną kupę, jak gru­by pako­wy papier – prze­szka­dza mi czuć, gdy ręce Mar­ka mnie czy­ta­ją jak jedy­ny dostęp­ny tekst. Lubię się kochać z Mar­kiem, sza­le­ję przy nim. I z nim to dzie­je się tak natu­ral­nie, że kie­dy odcho­dzi, moje cia­ło czu­je się nie­peł­no­war­to­ścio­we, jak czło­wiek bez ręki, nogi czy jesz­cze cze­goś waż­ne­go. Potem dłu­go przy­wy­kam do swo­jej cie­le­snej nie­peł­no­ści, ogar­nia mnie fan­to­mo­wy ból za cia­łem Mar­ka, któ­re na tak nie­dłu­go, ale było moje. Naj­pierw jesz­cze pró­bo­wa­łam zapeł­niać te pust­kę w środ­ku sie­bie kimś innym, ale to tyl­ko przy­spa­rza­ło bólu.

Czę­sto opo­wia­dam mu o innych męż­czy­znach, lek­ko i nie­wy­mu­sze­nie, jak motyl prze­la­tu­je z kwiat­ka na kwia­tek. Nie wszyst­ko, a tyl­ko jakieś cie­ka­we dla jego pisar­skie­go oka szcze­gó­ły. Cza­sem pró­bu­je­my powtó­rzyć coś czy coś inne­go, czer­piąc z tego egzo­tycz­ną przy­jem­ność. I nie mam odwa­gi przy­znać się mu, że pra­wie wszyst­ko wymy­śli­łam – i tych licz­nych kochan­ków, i lek­kość, z jaką ich zmie­niam, i swo­bo­dę, jaką przy tym się upa­jam. Wła­śnie wol­ność pocią­ga Mar­ka naj­bar­dziej: nie­obec­ność ram, brak przy­wią­za­nia do cze­go­kol­wiek, nie­za­leż­ność. Naj­smut­niej­sze w całej tej histo­rii jest to, że taką przy­wią­za­ną do nie­go mnie też pocią­ga jego wol­ność, dopro­wa­dzo­na do abso­lu­tu. Gdy­by był podob­ny do innych, zwy­czaj­nych, sza­rych, zdy­scy­pli­no­wa­nych oby­wa­te­li, jacy grzecz­nie podą­ża­ją uto­ro­wa­nym życio­wym szla­kiem, u któ­rych nawet wyjąt­ki od reguł mają swo­je regu­ły, czy bym go wte­dy kocha­ła? Mar­ko przy­jeż­dża do mia­sta i otwie­ra się koło, on burzy tę mar­twą okre­ślo­ność. I ja, taka popraw­na, odwa­żam się być taka, jaka jestem napraw­dę. I plu­ję na wszyst­kie ste­reo­ty­py i umow­no­ści.

Dla­te­go zazwy­czaj nie roz­ma­wia­my o tym, co jest zro­zu­mia­łe samo przez się: o zależ­no­ści, któ­ra powsta­je nie­za­leż­nie od naszych pra­gnień, o miło­ści, któ­ra mimo­wol­nie wgry­za się w duszę, o cie­le, któ­re się przy­zwy­cza­ja, i o pust­ce, któ­ra zosta­je wokół. Po pro­stu się kocha­my, zapo­mniaw­szy o wszyst­kich i o w wszyst­kim. Kocha­my się, jak­by­śmy powo­li pozna­wa­li jed­no dru­gie na sta­rych foto­gra­fiach. Nie myśląc. Nie roz­ma­wia­jąc. Bo roz­mo­wa – to pułap­ka. A potem zapa­da­my się coraz głę­biej i głę­biej, aż do same­go dna, i gala­re­to­wa­ty namuł snu nie­uchron­nie wsy­sa nasze zmo­rzo­ne cia­ła.

Budzę się jakoś nagle: czy to od przy­pad­ko­we­go doty­ku wło­sów Mar­ka, czy od jakiejś wyraź­nej myśli. Przy­po­mi­nam sobie wszyst­ko do naj­drob­niej­szych szcze­gó­łów – muszę prze­cież zapa­mię­tać to na dłu­go, do jego następ­ne­go przy­jaz­du. A kto wie, kie­dy to będzie… Mar­ko śpi, pod­ło­żyw­szy dło­nie pod poli­czek. W poko­ju powo­li sza­rze­je, i widzę jego roz­po­go­dzo­ną twarz. Twarz trzy­dzie­sto­let­nie­go męż­czy­zny z bli­ska. Widzę w nim dziec­ko – małe­go chłop­ca, któ­re­go tak chcę pogła­skać po gło­wie, ale boję się go obu­dzić. Z pew­no­ścią to mój nie­zre­ali­zo­wa­ny macie­rzyń­ski instynkt. Coś trze­ba z tym zro­bić – może uro­dzić sobie jego dziec­ko? Miłość musi mieć real­ne następ­stwa, ina­czej mija jak ta noc i zosta­je po niej tyl­ko nie­pew­ne wspo­mnie­nie. Zapo­mi­nam się i jed­nak gła­skam Mar­ka po potar­ga­nych wło­sach, prze­su­wam pal­ca­mi wzdłuż ostre­go zagię­cia pod­bród­ka, cału­ję w powie­ki. Nie budzi się, tyl­ko jakoś tak śmiesz­nie poru­sza opuch­nię­ty­mi od snu usta­mi, uśmie­cha się, jak­by śni­ło mu się coś przy­jem­ne­go, i tuli się do mnie.

Ranek nie­uchron­nie sta­je się rze­czy­wi­sto­ścią. Już moż­na roz­róż­nić nawet naj­drob­niej­sze szcze­gó­ły hote­lo­we­go wnę­trza: dzi­wacz­ne wize­run­ki pęk­nięć w rogach sufi­tu, pla­my po wie­lu rękach wokół wyłącz­ni­ka, mecha­tą powierzch­nię bło­go­sła­wio­ne­go koca, któ­ry nas ani tro­chę nie grze­je… Mar­ko tak słod­ko śpi, że nie mam śmia­ło­ści go budzić., Moja kolej­na uciecz­ka od codzien­no­ści koń­czy się tak samo, jak wszyst­kie poprzed­nie, Z nie­chę­cią się ubie­ram, wycią­ga­jąc z nie­fo­rem­ne­go sto­su swo­je rze­czy. Dostrze­gam w wąskim lustrze swo­je pokry­te gęsią skór­ką cia­ło i nie­wy­spa­ną twarz. Usi­łu­ję przy­gła­dzić roz­wi­chrzo­ne wło­sy, któ­re bez­czel­nie ster­czą na wszyst­kie stro­ny.,

– Mar­ku, muszę już biec – mówię mu szep­tem, w samo ucho.

– Nie idź – nie­wy­raź­nie mru­czy przez sen, i nie jestem pew­na, cze­go to doty­czy, mnie czy jakie­goś przy­jem­ne­go poran­ne­go snu.

Ale napraw­dę muszę iść, bo mam zostać w tym mie­ście, a on ma wyje­chać. Bo jesz­cze trze­ba wpaść do domu, nała­pać wody i nie spóź­nić się do pra­cy. Nie czu­ję się na siłach, żeby coś zmie­nić w tym zwy­kłym i nud­nym koło­wro­cie. Nie cału­ję Mar­ka na poże­gna­nie – nie lubię się żegnać. Tyl­ko leciut­ko popra­wiam koł­drę na jego chu­dym ramie­niu. Zamy­kam drzwi. Zjeż­dżam win­dą. Prze­cho­dzę koło zażyw­nej facet­ki na recep­cji, zosta­wia­jąc jej swo­je cał­kiem nie­ocze­ki­wa­ne w tej sytu­acji „do zoba­cze­nia”. Ona dłu­go jesz­cze patrzy za mną, czu­ję ple­ca­mi jej zacie­ka­wio­ne spoj­rze­nie, I przy­po­mi­na mi się „A kto ty, a kto?”, któ­re jak nóż tak łatwo wcho­dzi w chle­bo­wy mię­kisz cia­ła. I nie boli. Pra­wie nie boli…

Idę pustą uli­cą, cał­kiem pro­stą, któ­ra gdzieś na hory­zon­cie wpa­da w inną, też cał­kiem pro­stą uli­cę.

To moje mia­sto. Tutaj wszyst­ko jest takie wyraź­ne i pro­ste. Zgar­bio­ny dozor­ca zmia­ta do kupy róż­no­barw­ne liście. Jed­nak w ostat­niej chwi­li nad­la­tu­je wiatr i roz­rzu­ca wszyst­ko na róż­ne stro­ny. Liście wiru­ją dooko­ła – żół­te, czer­wo­ne, bure, zie­lo­ne, pla­mi­ste – jak­by tań­czy­ły pod peł­ne rado­ści życia „I tell you… I tell you… I tell you we must die…” Cóż, jeste­śmy ska­za­ni i nic od nas napraw­dę nie zale­ży. Jed­nak męż­czy­zna nie sły­szy melo­dii i upar­cie zamia­ta. Myślę, po co czło­wiek wal­czy z żywio­łem. Wiatr chwy­ta mnie i nie­sie. Nie opie­ram się. Przy­pad­ko­wo nama­cu­ję w kie­sze­ni żakie­tu nie­wy­ko­rzy­sta­ne opa­ko­wa­nie pre­zer­wa­tyw. To, co pozo­sta­je… Jesz­cze jed­no opa­ko­wa­nie na wspo­mnie­nie o Mar­ku. Zupeł­nie nie­prze­ko­nu­ją­cy dowód miło­ści.

Miło­ści, w prze­rwach mię­dzy któ­rą mija życie.

 

belka_2

O autorach i autorkach

Bohdan Zadura

Ur. w 1945 r. Poeta, prozaik, tłumacz i krytyk literacki. W latach 2004-2020 redaktor naczelny „Twórczości”, od lat pozostaje związany z „Akcentem” i „Literaturą na Świecie”. Laureat licznych polskich i zagranicznych nagród, w tym: Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius (2011), Międzynarodowej Nagrody Literackiej im. H. Skoworody (2014) oraz Nagrody im. C.K. Norwida (2015). W Biurze Literackim w latach 2005–2007 ukazały się jego dzieła zebrane, a w kolejnych latach publikował w oficynie następne premierowe książki, w tym w 2020 roku wybór wierszy Sekcja zabójstw. W 2018 r. został uhonorowany Silesiusem za całokształt twórczości.

Hałyna Kruk

Urodzona w 1974 roku. Ukraińska poetka, prozaiczka oraz autorka książek dla dzieci. Tłumaczy literaturę polską, białoruską i rosyjską. Jako historyczka literatury wykłada na Lwowskim Uniwersytecie Narodowym im. Iwana Franki. Nagradzana licznymi stypendiami m. in. przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Willę Decjusza, Szwajcarską Fundację dla Kultury Pro Helvetia. Wiceprezeska Ukraińskiego PEN Clubu.

Powiązania

Kanapeczka, Ogień

nagrania / wydarzenia Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Osta­pa Sły­wyn­skie­go, Kār­li­sa Vēr­di­ņša, Boh­da­na Zadu­ry i Jac­ka Deh­ne­la pod­czas festi­wa­lu Port Wro­cław 2010.

Więcej

Osiem lat poprzednich rządów utwierdziło mnie w tym, że jestem patriotą

wywiady / o książce Bohdan Zadura Karol Maliszewski

Roz­mo­wa Karo­la Mali­szew­skie­go z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Zmia­na cza­su, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 21 paź­dzier­ni­ka 2024 roku.

Więcej

Węgierskie lato

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Zsó­fii Bal­li, Istvána Kovác­sa, Péte­ra Kán­to­ra i Boh­da­na Zadu­ry pod­czas festi­wa­lu Port Wro­cław 2010.

Więcej

Pospieszny Legnica-Wroclaw

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis roz­mo­wy z udzia­łem Julii Fie­dor­czuk, Jolan­ty Kowal­skiej, Kuby Mikur­dy, Mar­ci­na Sen­dec­kie­go, Andrze­ja Sosnow­skie­go i Boh­da­na Zadu­ry pod­czas festi­wa­lu Port Wro­cław 2010.

Więcej

Wszystko gubione

dzwieki / WYDARZENIA Bohdan Zadura Krystyna Miłobędzka Sławomir Elsner

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Sła­wo­mi­ra Elsne­ra, Kry­sty­ny Miło­będz­kiej i Boh­da­na Zadu­ry pod­czas Por­tu Wro­cław 2009.

Więcej

Z kamienia i kości, Ostatni patriarcha i Ktokolwiek, tylko nie ja

nagrania / transPort Literacki Różni autorzy

Spo­tka­nie z udzia­łem Béren­gère Cour­nut, Naja­ta El Hach­mie­go, Hały­ny Kruk, Ingi Iwa­siów w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 27. Muzy­ka Hubert Zemler.

Więcej

Fest Ukraine

nagrania / transPort Literacki Różni autorzy

Spo­tka­nie z udzia­łem Ołek­san­dra Irwa­ne­cia, Hały­ny Kruk, Ser­hi­ja Żada­na, Boh­da­na Zadu­ry i Dariu­sza Bugla­skie­go w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 27. Muzy­ka Hubert Zemler.

Więcej

Piszą, więc żyją

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Piszą, więc żyją. Pierw­szych sto dni woj­ny w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 22 sierp­nia 2022 roku.

Więcej

Z tej mojej bezsilności

wywiady / o książce Bohdan Zadura Łukasz Dynowski

Roz­mo­wa Łuka­sza Dynow­skie­go z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Piszą, więc żyją. Pierw­szych sto dni woj­ny w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 29 sierp­nia 2022 roku.

Więcej

Piszą, więc żyją. Pierwszych sto dni wojny

utwory / zapowiedzi książek Różni autorzy

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Piszą, więc żyją. Pierw­szych sto dni woj­ny w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 29 sierp­nia 2022 roku.

Więcej

Od Andruchowycza do Żadana

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki 100 wier­szy wol­nych z Ukra­iny, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 2 maja 2022 roku.

Więcej

Wojna zmienia wszystko…

wywiady / o książce Bohdan Zadura Karol Maliszewski

Roz­mo­wa Karo­la Mali­szew­skie­go z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki 100 wier­szy wol­nych z Ukra­iny, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 2 maja 2022 roku.

Więcej

Literatura dla wspólnoty czy przeciwko wspólnocie: Hałyna Kruk

recenzje / KOMENTARZE Hałyna Kruk

Autor­ski komen­tarz Hały­ny Kruk towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Kto­kol­wiek, tyl­ko nie ja w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 23 maja 2022 roku.

Więcej

100 wierszy wolnych z Ukrainy (2)

utwory / zapowiedzi książek Bohdan Zadura

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę 100 wier­szy wol­nych z Ukra­iny w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 30 maja 2022 roku.

Więcej

100 wierszy wolnych z Ukrainy

utwory / zapowiedzi książek Bohdan Zadura

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę 100 wier­szy wol­nych z Ukra­iny w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 2 maja 2022 roku.

Więcej

Puste trybuny

nagrania / stacja Literatura Bohdan Zadura

Czy­ta­nie z książ­ki Puste try­bu­ny z udzia­łem Boh­da­na Zadu­ry w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 26.

Więcej

Rozmowy na torach: odcinek 1 Bohdan Zadura

nagrania / stacja Literatura Antonina Tosiek Bohdan Zadura Jakub Skurtys

Pierw­szy odci­nek z cyklu „Roz­mo­wy na torach” w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 26.

Więcej

Rozbiórka

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Urszu­li Kozioł, Ryszar­da Kry­nic­kie­go, Boh­da­na Zadu­ry, Pio­tra Som­me­ra, Jerze­go Jar­nie­wi­cza, Zbi­gnie­wa Mache­ja, Andrze­ja Sosnow­skie­go, Tade­uszy Pió­ry, Dar­ka Fok­sa, Woj­cie­cha Bono­wi­cza, Mar­ci­na Sen­dec­kie­go, Dariu­sza Suski, Mariu­sza Grze­bal­skie­go, Dariu­sza Sośnic­kie­go, Krzysz­to­fa Siw­czy­ka, Mar­ty Pod­gór­nik i Jac­ka Deh­ne­la pod­czas Por­tu Wro­cław 2007.

Więcej

Książki z Biura: Odcinek 14 Sekcja zabójstw

nagrania / między wierszami Bohdan Zadura

Czter­na­sty odci­nek cyklu Książ­ki z Biu­ra. Nagra­nie zre­ali­zo­wa­no w ramach pro­jek­tu Kar­to­te­ka 25.

Więcej

Odwiedziny krewnych

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Andre­ja Ada­mo­wi­cza, Andre­ja Cha­da­no­wi­cza, Wasy­la Mach­ny i Boh­da­na Zadu­ry pod­czas Por­tu Wro­cław 2006.

Więcej

Wojna (pieśni lisów), Przepowieść w ścinkach, Gdyby ktoś o mnie pytał, Sekcja zabójstw

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie wokół ksią­żek Woj­na (pie­śni lisów), Prze­po­wieść w ścin­kach, Gdy­by ktoś o mnie pytał i Sek­cja zabójstw z udzia­łem Kon­ra­da Góry, Mar­ty Pod­gór­nik, Boh­da­na Zadu­ry, Joan­ny Muel­ler i Karo­la Mali­szew­skie­go w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 25.

Więcej

W zdrowym ciele mały duch

dzwieki / WYDARZENIA Andrej Chadanowicz Bohdan Zadura Jurij Andruchowycz

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Juri­ja Anru­cho­wy­cza, Andre­ja Cha­da­no­wi­cza i Boh­da­na Zadu­ry pod­czas Por­tu Wro­cław 2006.

Więcej

Dobra wiadomość

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Puste try­bu­ny, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 14 czerw­ca 2021 roku.

Więcej

Nie uciekam od rzeczywistości, staram się ją widzieć jasno, choć trudno, żeby w zachwyceniu

wywiady / o książce Bohdan Zadura Marta Podgórnik

Roz­mo­wa Mar­ty Pod­gór­nik z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Puste try­bu­ny, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 14 czerw­ca 2021 roku.

Więcej

Małe muzeum

dzwieki / WYDARZENIA Bohdan Zadura

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Boh­da­na Zadu­ry pod­czas Por­tu Wro­cław 2005.

Więcej

Puste trybuny

utwory / zapowiedzi książek Bohdan Zadura

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Puste try­bu­ny Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 14 czerw­ca 2021 roku.

Więcej

Piosenki dla martwego koguta

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go Juri­ja Andru­cho­wy­cza, Andri­ja Bon­da­ra, Naza­ra Hon­cza­ra, Myko­ły Riab­czu­ka, Osta­pa Sly­wyn­skie­go, Ser­hi­ja Żada­na, Dar­ka Fok­sa oraz Boh­dan Zadu­ry pod­czas Por­tu Legni­ca 2004.

Więcej

Rafał Wojaczek, który jest

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go poświę­co­ne­go twór­czo­ści Rafa­ła Wojacz­ka pod­czas Por­tu Legni­ca 2004.

Więcej

Spis rzeczywistości

recenzje / ESEJE Bohdan Zadura

Szkic Boh­da­na Zadu­ry, towa­rzy­szą­cy wyda­niu książ­ki Semio­na Cha­ni­na Ale nie to, w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 9 grud­nia 2020 roku.

Więcej

[nie pomyśl, że to bezdomny]

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura Siemion Chanin

Autor­ski komen­tarz Sie­mio­na Cha­ni­na, towa­rzy­szą­cy wyda­niu książ­ki Semio­na Cha­ni­na Ale nie to, w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 9 grud­nia 2020 roku.

Więcej

Ale nie to (2)

utwory / zapowiedzi książek Bohdan Zadura Siemion Chanin

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Semio­na Cha­ni­na Ale nie to, w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 18 listo­pa­da 2020 roku.

Więcej

Damski boks

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go Julii Fie­dor­czuk, Kla­ry Nowa­kow­skiej, Mar­ty Pod­gór­nik, Agniesz­ki Wol­ny-Ham­ka­ło oraz Boh­da­na Zadu­ry pod­czas Por­tu Legni­ca 2004.

Więcej

Głos wolny wolność ubezpieczający

wywiady / o książce Artur Burszta Bohdan Zadura

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Boh­da­na Zadu­ry Sek­cja zabójstw, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 16 wrze­śnia 2020 roku.

Więcej

Sekcja zabójstw pracuje bez chwili wytchnienia

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry, towa­rzy­szą­cy wyda­niu książ­ki Boh­da­na Zadu­ry Sek­cja zabójstw, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 16 wrze­śnia 2020 roku.

Więcej

Dzikie wrażenia kreta (poeci trzech pokoleń)

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go Toma­sza Maje­ra­na, Krzysz­to­fa Siw­czy­ka, Andrze­ja Sosnow­skie­go i Boh­da­na Zadu­ry pod­czas Por­tu Lite­rac­kie­go 2004.

Więcej

Sekcja zabójstw

utwory / zapowiedzi książek Bohdan Zadura

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Boh­da­na Zadu­ry Sek­cja zabójstw, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 16 wrze­śnia 2020 roku.

Więcej

Bratanki

dzwieki / WYDARZENIA Bohdan Zadura István Kovács

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go Istvána Kovác­sa i Boh­da­na Zadu­ry pod­czas Por­tu Legni­ca 2003.

Więcej

Och, tak Och, nie

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry, opu­bli­ko­wa­ny w cyklu pre­zen­ta­cji naj­cie­kaw­szych archi­wal­nych tek­stów z dwu­dzie­sto­pię­cio­le­cia festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra.

Więcej

Ptasia grypa i Między wierszami

dzwieki / WYDARZENIA Bohdan Zadura

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Boh­da­na Zadu­ry w trak­cie Por­tu Legni­ca 2002.

Więcej

Jakie życie – taka śmierć

wywiady / o książce Bohdan Zadura Tomasz Majeran

Zapis roz­mo­wy Toma­sza Maje­ra­na z Boh­da­nem Zadu­rą, opu­bli­ko­wa­nej w cyklu pre­zen­ta­cji naj­cie­kaw­szych archi­wal­nych tek­stów z dwu­dzie­sto­pię­cio­le­cia festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra.

Więcej

Po szkodzie

nagrania / stacja Literatura Bohdan Zadura Dawid Mateusz Karol Maliszewski

Spo­tka­nie autor­skie wokół książ­ki Po szko­dzie z udzia­łem Boh­da­na Zadu­ry, Karo­la Mali­szew­skie­go i Dawi­da Mate­usza w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 23.

Więcej

Od kuchni

wywiady / o pisaniu Artur Burszta Bohdan Zadura

Zapis roz­mo­wy Artu­ra Bursz­ty z Boh­da­nem Zadu­rą, opu­bli­ko­wa­nej w cyklu pre­zen­ta­cji naj­cie­kaw­szych archi­wal­nych tek­stów z dwu­dzie­sto­pię­cio­le­cia festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra.

Więcej

Na wszelki wypadek

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry opu­bli­ko­wa­ny w cyklu pre­zen­ta­cji naj­cie­kaw­szych archi­wal­nych tek­stów z dwu­dzie­sto­pię­cio­le­cia festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra.

Więcej

Poematy

dzwieki / WYDARZENIA Bohdan Zadura

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go Boh­da­na Zadu­ry pod­czas Por­tu Legni­ca 2001.

Więcej

Poezja z nagrodami: Nocne życie

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Boh­dan Zadu­ra odpo­wia­da na pyta­nia w ankie­cie doty­czą­cej książ­ki Noc­ne życie, wyda­nej w wer­sji elek­tro­nicz­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 11 lip­ca 2018 roku. Książ­ka uka­zu­je się w ramach akcji „Poezja z nagro­da­mi”.

Więcej

Trampolina

dzwieki / RECYTACJE Bohdan Zadura

Wiersz z tomu Wszyst­ko, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Wszyst­ko gubio­ne” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2009.

Więcej

Noc Zadury

nagrania / z fortu do portu Bohdan Zadura

Frag­ment „Nocy Zadu­ry”, pod­czas któ­rej Boh­dan Zadu­ra oprócz czy­ta­nia wier­szy sma­żył tak­że nale­śni­ki.

Więcej

Kraj nieograniczonych możliwości

wywiady / o książce Bohdan Zadura Dawid Mateusz

Roz­mo­wa Dawi­da Mate­usza z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Po szko­dzie, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 26 lute­go 2018 roku.

Więcej

Po szkodzie (2)

utwory / zapowiedzi książek Bohdan Zadura

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Po szko­dzie Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 19 lute­go 2018 roku.

Więcej

Po szkodzie (1)

utwory / zapowiedzi książek Bohdan Zadura

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Po szko­dzie Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 19 lute­go 2018 roku.

Więcej

Australian Open

dzwieki / RECYTACJE Bohdan Zadura

Wiersz zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Wier­sze z gazet” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2015.

Więcej

Dyskusja „Barbarzyńcy czy nie. Dwadzieścia lat po przełomie”

nagrania / między wierszami Różni autorzy

Port Wro­cław 2009: wypo­wie­dzi Dariu­sza Nowac­kie­go, Pio­tra Śli­wiń­skie­go, Justy­ny Sobo­lew­skiej, Pio­tra Czer­niaw­skie­go, Dar­ka Fok­sa, Krzysz­to­fa Jawor­skie­go, Boh­da­na Zadu­ry, Roma­na Hone­ta.

Więcej

Dyskusja „Poeci a ikonosfera współczesności”

nagrania / z fortu do portu Różni autorzy

Krzysz­tof Siw­czyk, Mar­cin Świe­tlic­ki, Andrzej Sosnow­ski, Adam Wie­de­mann i Boh­dan Zadu­ra spie­ra­ją się o iko­nos­fe­rę współ­cze­sno­ści. Port Legni­ca 2002.

Więcej

Wiersze z gazet

nagrania / z fortu do portu Bohdan Zadura Ryszard Krynicki Zbigniew Machej

Zapis spo­tka­nia autor­skie­go „Wier­sze z gazet” z Ryszar­dem Kry­nic­kim, Zbi­gnie­wem Mache­jem i Boh­da­nem Zadu­rą 20. festi­wa­lu lite­rac­kie­go Port Wro­cław 2015.

Więcej

Maść przeciw poezji

nagrania / między wierszami Bohdan Zadura Grzegorz Jankowicz Leszek Engelking

Pre­zen­ta­cja anto­lo­gii Lesz­ka Engel­kin­ga Maść prze­ciw poezji. Prze­kła­dy z poezji cze­skiej. Książ­kę komen­tu­ją Grze­gorz Jan­ko­wicz, Boh­dan Zadu­ra oraz tłu­macz. Wier­sze Jaro­sla­va Vrchlic­kie­go „Śpią­ca Pra­ga” i „Venus Ver­ti­cor­dia” we wła­snej aran­ża­cji muzycz­nej wyko­nu­je Sam­bor Dudziń­ski.

Więcej

Dyskusja „Co to jest barbarzyństwo w poezji?”

nagrania / między wierszami Różni autorzy

Mitycz­ne pyta­nie o kla­sy­cy­stów i bar­ba­rzyń­ców zada­ne Dar­ko­wi Fok­so­wi, Tade­uszo­wi Pió­rze, Ada­mo­wi Wie­de­man­no­wi i Boh­da­no­wi Zadu­rze.

Więcej

Wszystko

nagrania / między wierszami Bohdan Zadura Marcin Świetlicki

W rejs z Boh­da­nem Zadu­rą wyru­szy­li Mar­ta Pod­gór­nik i Krzysz­tof Siw­czyk. Fil­mo­wa etiu­da do wier­sza „Z cze­go wyro­słem” w reży­se­rii Anny Jadow­skiej.

Więcej

Dyskusja „Opozycja Poeta i naród”

nagrania / z fortu do portu Bohdan Zadura Marcin Świetlicki

Czy ist­nie­je opo­zy­cja „poeta i naród”? Cze­go lite­rat może potrze­bo­wać od spo­łe­czeń­stwa (i odwrot­nie)? Mówią Boh­dan Zadu­ra i Mar­cin Świe­tlic­ki, Port Legni­ca 2002.

Więcej

Dyskusja „Czy poezja może zmienić świat?”

nagrania / między wierszami Różni autorzy

Krzysz­tof Siw­czyk, Anna Pod­cza­szy, Boh­dan Zadu­ra, Jerzy Jar­nie­wicz, Zbi­gniew Machej oraz Tomasz Bro­da o tym, czy poezja to pró­ba „dania w pysk świa­tu”, czy może jego zmia­ny?

Więcej

Dyskusja „Słowa ujemne poetycko”

nagrania / między wierszami Różni autorzy

Zbi­gniew Machej, Krzysz­tof Siw­czyk, Mar­cin Świe­tlic­ki i Boh­dan Zadu­ra zasta­na­wia­ją się, czy ist­nie­ją sło­wa o ujem­nym poten­cja­le poetyc­kim. Port Legni­ca 2002.

Więcej

Poeci: Bohdan Zadura

nagrania / między wierszami Bohdan Zadura

Pią­ty odci­nek pro­gra­mu lite­rac­kie­go „Poeci”, w któ­rym Woj­ciech Bono­wicz roz­ma­wia z Boh­da­nem Zadu­rą.

Więcej

Who is who

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go wier­sza”, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Już otwar­te, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 25 stycz­nia 2016 roku.

Więcej

Kto ma wisieć, nie utonie

wywiady / o książce Bohdan Zadura Monika Brągiel

Roz­mo­wa Moni­ki Brą­giel z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Już otwar­te, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 25 stycz­nia 2016 roku.

Więcej

Rozmowa o książce Sposoby na zaśnięcie

wywiady / o książce Różni autorzy

Dzie­ci zada­ją pyta­nia auto­rom i autor­kom książ­ki Spo­so­by na zaśnię­cie, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 13 lip­ca 2015 roku.

Więcej

„Żeby uważnie przeczytać to, co w obcym języku mi się spodobało”

wywiady / o książce Bohdan Zadura Miłosz Waligórski

Z Boh­da­nem Zadu­rą, tłu­ma­czem Tra­ge­dii czło­wie­ka Imre Madácha, roz­ma­wia Miłosz Wali­gór­ski.

Więcej

Zgryz

dzwieki / RECYTACJE Bohdan Zadura

Wiersz z tomu Wszyst­ko, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Wszyst­ko gubio­ne” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2009.

Więcej

Komentarz do wiersza „Hotel Ukraina”

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go wier­sza”, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Krop­ka nad i, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 22 wrze­śnia 2015 roku.

Więcej

Tylko nie mów, że była bez

wywiady / o pisaniu Bohdan Zadura Darek Foks

Roz­mo­wa Dar­ka Fok­sa z Boh­da­nem Zadu­rą o jego nowej książ­ce Krop­ka nad i, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 22 wrze­śnia 2014 roku.

Więcej

Matijasz i Zadura o Powieści o ojczyźnie

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura Dzwinka Matijasz

Autor­ski komen­tarz do frag­men­tu tek­stu Powie­ści o ojczyź­nie.

Więcej

Emeryt młodym

recenzje / IMPRESJE Bohdan Zadura

Esej Mai Staś­ko towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Kla­syk na luzie Boh­da­na Zadu­ry.

Więcej

Zmartwychwstanie ptaszka

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry do wier­sza Zmar­twych­wsta­nie ptasz­ka.

Więcej

Ius primae noctis

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry do wier­sza Ius pri­mae noc­tis z książ­ki Zmar­ty­chw­sta­nie ptasz­ka, któ­ra uka­za­ła się 17 maja 2012 roku nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

Logika snu wymusza wiekszą precyzję

wywiady / o książce Bohdan Zadura Malwina Mus

Z Boh­da­nem Zadu­rą o książ­ce Zmar­twych­wsta­nie ptasz­ka roz­ma­wia Mal­wi­na Mus.

Więcej

Dwa akapity przy okazji

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry do książ­ki Kla­syk na luzie, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 15 wrze­śnia 2011 roku.

Więcej

Poeta metafizyczny

wywiady / o książce Bohdan Zadura

Z Boh­da­nem Zadu­rą o książ­ce Psal­my i inne wier­sze Tade­usz Nowak roz­ma­wia­ją Michał Raiń­czuk i Kata­rzy­na Lisow­ska.

Więcej

Różne miary czasu

wywiady / o książce Bohdan Zadura

Z Boh­da­nem Zadu­rą o książ­ce Szki­ce, recen­zje, felie­to­ny roz­ma­wia Anna Krzy­wa­nia.

Więcej

Jestem takim zajączkiem…

wywiady / o książce Andrij Bondar Bohdan Zadura

Z Andri­jem Bon­da­rem o książ­ce Histo­rie waż­ne i nie­waż­ne roz­ma­wia Boh­dan Zadu­ra.

Więcej

Barbarzyńca w parku

wywiady / o książce Bohdan Zadura Jarosław Borowiec

Z Boh­da­nem Zadu­rą o książ­ce Noc­ne życie roz­ma­wia Jaro­sław Boro­wiec.

Więcej

Do pełnego szczęścia zabrakło dziewięciu centymetrów

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry do wier­sza Bia­ły anioł z książ­ki Noc­ne życie, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 21 paź­dzier­ni­ka 2010 roku.

Więcej

BEZ KOMENTARZA

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Wszyst­ko, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 1 wrze­śnia 2008 roku.

Więcej

O Przygodach przyrody

recenzje / NOTKI I OPINIE Bohdan Zadura Tomasz Fijałkowski Wojciech Bonowicz

Komen­ta­rze Woj­cie­cha Bono­wi­cza, Toma­sza Fijał­kow­skie­go, Anny Kału­ży oraz Boh­da­na Zadu­ry.

Więcej

Przedmowa do pierwszego wydania i Dopowiedzenie

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Przed­mo­wa Boh­da­na Zadu­ry do pierw­sze­go wyda­nia anto­lo­gii poezji ukra­iń­skiej Wier­sze zawsze są wol­ne, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

Przygoda wciąż trwa

wywiady / o książce Bohdan Zadura

Roz­mo­wa Anny Krzy­wa­ni z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca wyda­niu w Biu­rze Lite­rac­kim anto­lo­gii Węgier­skie lato.

Więcej

O Somie

recenzje / Różni autorzy

Komen­ta­rze Boh­da­na Zadu­ry, Agniesz­ki Wol­ny-Ham­ka­ło, Ingi Iwa­siów, Paw­ła Lek­szyc­kie­go, Mariu­sza Grze­bal­skie­go, Macie­ja Rober­ta, Mar­ci­na Orliń­skie­go, Artu­ra Nowa­czew­skie­go, Grze­go­rza Tomic­kie­go, Pio­tra Kępiń­skie­go.

Więcej

O Duszach monet

recenzje / NOTKI I OPINIE Różni autorzy

Komen­ta­rze Boh­da­na Zadu­ry, Mar­ci­na Sen­dec­kie­go, Bar­tło­mie­ja Maj­zla i Toma­sza Fijał­kow­skie­go.

Więcej

O Kotach. Podręczniku użytkownika

recenzje / NOTKI I OPINIE Bohdan Zadura Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki

Komen­ta­rze Euge­niu­sza Tka­czy­szy­na-Dyc­kie­go, Boh­da­na Zadu­ry, Boże­ny Keff i Lwa Niko­ła­je­wi­cza Mysz­ki­na.

Więcej

Przypisy

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Wier­sze zebra­ne (tom 1), wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 18 maja 2005 roku.

Więcej

Och, nie, No, tak

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Pta­sia gry­pa, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim w 2002 roku.

Więcej

Komentarze Bohdana Zadury do wierszy z książki „Kopiec kreta”

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry do wier­szy z książ­ki Kopiec kre­ta, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim w 2004 roku.

Więcej

Prawdę mówiąc

wywiady / o książce Andrzej Sosnowski Bohdan Zadura

Roz­mo­wa Andrze­ja Sosnow­skie­go z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Kla­syk na luzie. Roz­mo­wy z Boh­da­nem Zadu­rą, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 15 wrze­śnia 2011 roku.

Więcej

Groziła mi śmierć przez zamarznięcie

wywiady / o pisaniu Bohdan Zadura

Roz­mo­wa Gabrie­li Bar z Boh­da­nem Zadu­rą.

Więcej

Wspólnota kobiet

recenzje / ESEJE Aleksandra Byrska

Recen­zja Alek­san­dry Byr­skiej, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Kto­kol­wiek, tyl­ko nie ja Hały­ny Kruk w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 23 maja 2022 roku.

Więcej

W owalu cyklonu, w oku stadionu

recenzje / ESEJE Adam Poprawa

Recen­zja Ada­ma Popra­wy, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Puste try­bu­ny, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 14 czerw­ca 2021 roku.

Więcej

Nie uciekam od rzeczywistości, staram się ją widzieć jasno, choć trudno, żeby w zachwyceniu

wywiady / o książce Bohdan Zadura Marta Podgórnik

Roz­mo­wa Mar­ty Pod­gór­nik z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Puste try­bu­ny, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 14 czerw­ca 2021 roku.

Więcej

Klasyk na luzie, ale jednak klasyk

recenzje / ESEJE Marta Podgórnik

Recen­zja Mar­ty Pod­gór­nik, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Boh­da­na Zadu­ry Sek­cja zabójstw, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 16 wrze­śnia 2020 roku.

Więcej

Australian Open

dzwieki / RECYTACJE Bohdan Zadura

Wiersz zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Wier­sze z gazet” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2015.

Więcej

Poeci: Bohdan Zadura

nagrania / między wierszami Bohdan Zadura

Pią­ty odci­nek pro­gra­mu lite­rac­kie­go „Poeci”, w któ­rym Woj­ciech Bono­wicz roz­ma­wia z Boh­da­nem Zadu­rą.

Więcej

Wielkie zamknięcie

recenzje / ESEJE Ilona Podlecka

Recen­zja Ilo­ny Pod­lec­kiej towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Już otwar­te Boh­da­na Zadu­ry, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 25 stycz­nia 2016 roku.

Więcej

Węgierskie lato. Przekłady z poetów węgierskich

recenzje / ESEJE Krzysztof Varga

Recen­zja Krzysz­to­fa Var­gi z książ­ki Węgier­skie lato. Prze­kła­dy z poetów węgier­skich w prze­kła­dzie Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­za­ła się 4 maja 2010 roku na łamach „Gaze­ty Wybor­czej”.

Więcej