utwory / premiera w sieci z Połowu

Pogranicza

Katarzyna Szweda

Premierowy zestaw wierszy trzeciej finalistki 12. edycji Połowu.

Guajira

wykop­ki część ostat­nia

twa­rze w popie­le łem­kow­skie dzie­ci w paznok­ciach brud
takie dni wlo­kły się na kola­nach z nosem przy zie­mi
brud­ni piel­grzy­mi pogań­skie obrzę­dy

cało­wa­łem się z zie­mią
wkła­da­łem wil­got­ny język w roz­chy­lo­ne bruz­dy
gnu­śny rytu­ał dąże­nia do szczy­tu

jak kaza­ły rzę­dy
jak nam kaza­ły nasze mat­ki jak im kaza­ły nasze bab­ki
pochy­lo­nym kobie­tom było widać pier­si

takie dni przy­cho­dzą do mnie o ich zwy­kłej porze
zdej­mu­ją ubra­nie namasz­cza­ją łojem każą się wiel­bić


sen o domu

w tym domu nie­gdyś kła­dli­śmy się do snu
a było nas czter­na­stu w jed­nej cia­snej izbie
gęste powie­trze sie­ka­li­śmy nożem na nie­rów­ne kęsy

ktoś poszedł po wodę do stud­ni
w gło­śnych piskach kobiet odbi­jał się echem aż za tam­tą górą
chcie­li­śmy go mieć na sumie­niu ale było nam wszyst­ko jed­no

takim losem dzie­li­my się z sobą nie­chęt­nie jak ostat­nią skib­ką

dziu­ra­we opał­ki peł­ne ulę­ga­łek śni­ły się natręt­nie
a po żmud­nej pra­cy sen ten był tak świę­ty
że płacz smut­nych dzie­ci bło­go obo­jęt­niał

byli­śmy nie­czu­li wszyst­kie nasze czę­ści

potem pory roku sta­wa­ły się na odwrót
smęt­ne twa­rze ludzi wyple­nia­ły obłęd
cofa­ły się w sobie leni­wie odwra­cal­ne skut­ki
let­nich popo­łu­dni


Potok słów

w tym poto­ku byli­śmy kie­dyś nadzy i bez­wstyd­ni
jesz­cze przed pozna­niem słów któ­re się ukła­da­ły w wier­sze
i te wier­sze o naiw­nej nie­speł­nio­nej miło­ści były pierw­sze
to były nasze pierw­sze ludz­kie sło­wa
któ­re zna­czy­ły
a któ­rych zna­cze­nia nikt inny nie poj­mo­wał

poza tym poto­kiem nie mie­li­śmy niko­go
poza tym jed­nym któ­ry chciał nas słu­chać
choć szu­miał w gło­wach i rwał jak bim­ber

poza nim byli­śmy niczym inni nie byli­śmy niczym innym

mie­li­śmy tak stać roz­dzia­wiać gęby wyplu­wać myśli
słu­chać szem­ra­nych opo­wie­ści ufa­jąc że coś się zmie­ni
gdy się wypo­wie już wszyst­ko

dziś kie­dy nie mam już nic do powie­dze­nia mam ten wiersz
i jesz­cze kil­ka innych

i nic się nie zmie­ni­ło

O autorze

Katarzyna Szweda

Poetka, fotografka, tłumaczka. Wychowywała się w Beskidzie Niskim na Wrzosowej Polanie. Autorka tomu Bosorka (Biuro Literackie, 2020), za który została nominowana do Nagrody Literackiej im. Wiesława Kazaneckiego, Nagrody-Stypendium im. Stanisława Barańczaka oraz do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius w kategorii debiut. Wyróżniona Stypendium Twórczym Miasta Krakowa. Laureatka sekcji ShowOFF Miesiąca Fotografii w Krakowie 2022.

Powiązania