18 | kod | razem | ok
mówię espresso myślę doppio wychodzi acqua
na piekarach wywożą gruz
popowstańcowy to była bitwa
gonitwa z karabinem krabem się cofali na targ
pod arkady koło domu
chleba naszego hutniczego dajże
i małą czarną sonię osiem złotych
sonarów nad głowami głównodowodzących
twierdzeń utwardzeń asfaltu po planetoidzie
idzie nowszy bielszy czystszy pustszy about blank
bankiet kątników ful serwis odbędzie się w hoterze bulwar
mamy important order na pierdyliard latte art
oraz espresso tonic z lodem i cytryną trzysta cytryn
do trzeciej potęgi tygrysa dla pana na wynos | kod
przetłumaczyłem moje wiersze polityczne i wysłałem je do zagranicznych pism
zaczęło się
US w cegielni
powtarzam
amerykańskie siły zbrojne dotarły do nas
na lubickiej upuściły rakietę dając znak że mój krzyk został wysłuchany i wkrótce rozpocznie się
potężna ingerencja wszystkich państw sojuszu północnoatlantyckiego w polskę jako
ogólnomiędzynarodowa misja na rzecz ocalenia demokratycznych wartości w totalitaryzującym się kraju
nad wisłą widziałem ich wozy helikoptery haubice moździerze granatniki m4
m1128 mgs m1126 stryker icv hmmwv m1127 rv
a to dopiero początek
na dniach dołączą
anglia andora angola kongo tongo togo bagdad belgrad nikaragua nigeria niger montenegro bhutan propan wietnam wientian panama oman owoman tegucigalpa astana kazachstan buda peszt
będą stacjonować w czerniewicach i nieszawce na obrzeżach torunia gdzie w największej tajemnicy top secret
opracują plan operacji eagle przejęcia sądownictwa oraz obalenia rządu i zaprowadzenia globalnego porządku
zaniosę im moje szkice
nie rozpoznano urządzenia u sb
on coś mi zrobili podprogramowali okradli zło
dzieje się awaria błąd hakerzy atak haka mają
na mnie somnambulizm bulionem leczy się
ziołem koprem marchwią pietruszką hyzopem
wykradli dane informacje zniszczyli database
bazę dat usunęli wszystkie spotkania i randki no
nasze rendez-vous chowałem na godzinę w
w
w
w
wyjebali w pizdu
pizystrat kratylos platon nie mam nic na płytach
wita mnie jowita o pytę mnie pyta do
pyska chcesz bierz psisko się pierdoli na warszawskiej woli off
O autorze
Marcin Podlaski
ur. 2 stycznia 1993 r. Poeta, prozaik. Wyróżniony w IX edycji turnieju Poetycki Lombard (2015) oraz w konkursie O Laur Opina (2017), zdobywca II miejsca w Magii Ogrodów (2016). Dotąd publikował w czasopismach „Inter-” oraz „KONTENT”. Doktorant językoznawstwa strukturalnego na UMK w Toruniu. Mieszka w Aleksandrowie Kujawskim.
Czytanie z książki Połów. Poetyckie debiuty 2018 z udziałem Marii Halber, Marcina Pierzchlińskiego, Marcina Podlaskiego, Katarzyny Szaulińskiej, Aleksandra Trojanowskiego i Antoniny Małgorzaty Tosiek w ramach festiwalu Stacja Literatura 24.
Czytanie z książki Połów. Poetyckie debiuty 2018 z udziałem Marii Halber, Marcina Pierzchlińskiego, Marcina Podlaskiego, Katarzyny Szaulińskiej, Aleksandra Trojanowskiego i Antoniny Małgorzaty Tosiek w ramach festiwalu Stacja Literatura 24.