utwory / zapowiedzi książek

Wiersze czyszczące

Julia Mika

Fragment zapowiadający almanach Połów. Poetyckie debiuty 2016, który ukaże się w Biurze Literackim.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Wo/men

Kra­nó­wa, fetor na ustach,
wydmu­chi­wa­ne i wypę­ka­ne bań­ki jak po kiep­skim zacią­gnię­ciu
w męskiej toa­le­cie. Kobie­ta ma pra­wo do pisu­aru i tor­sji
– nie czu­ję tej kwe­stii. Uby­ło mnie
cza­su na trzy szlu­gi. Oni roz­jeż­dża­ją
(nie)ludzi na moni­to­rach. Roz­jeż­dża­ją mnie,
brud­ną bie­li­znę, nalep­ki na chle­bie, cie­nie pod ocza­mi.
Przej­ścia na ty bez­oso­bo­wo. Nie jestem para­fra­zą, nie nada­ję się do zabi­ja­nia
much.

Wejdź sub­tel­nie.


Delirka pierworodna

Pod paznok­cia­mi far­ba
ławy kościel­nej na niej
reku­pe­ra­cja
gumy balo­no­we.

Czkaw­ka

odbierz
jej głos w próż­ni LED kost­ni­cy
zalej
nie­do­pa­łek ojca.
Jak mat­ka prze­łknij
piguł­kę
antyw­ła­ma­nio­wą.
Myśląc jak nie wpaść
na roz­je­cha­ne­go gołę­bia
wpa­dasz na rosół.

Czkaw­ka

jak­by zamil­kła.
Podob­no

tonie się

w ciszy.


Przeczyszczalnia klatkowych ścieków

Impuls,

że się klei krew do żył.

okno wisia­ło pła­skie jak nekro­log ich brwi
pokrył kurz on ukła­da moje zno­szo­ne emo­cje spy­cha ze scho­dów w win­dzie epi­zod
jak strach na sępy ze sta­lo­wym heł­mem sło­ną gąb­ką umo­czo­ną octem
czy tłusz­cze prze­wo­dzi łaskot­ki?
Kat prze­brał się w bia­ły kitel i myśli -
nie mam wglą­du.
Cho­ru­ję na .
Déjà vu. Subiek­tyw­ne doświad­cza­nie.
Sza­leń­stwa. Czte­ry­sta pięć­dzie­siąt wol­tów.
(…)puls
Drgam. Drgasz. Drga.
Drga­my. Drga­cie. Drga­ją. Stop.

Otwie­ram oczy,
w tym zoo liczę na wzo­ro­we zacho­wa­nie.

O autorze

Julia Mika

Ur. 1991. Pochodzi z Bytomia. Swoje teksty publikowała w „Ricie Baum”, „BregArcie” i „Ósmym arkuszu Odry”. Jest laureatką kilkunastu ogólnopolskich konkursów poetyckich, otrzymała również literacką nagrodę prezydenta Bytomia – „Wena 2015”. Oprócz poezji hobbystycznie zajmuje się teatrem, kinematografią oraz muzyką.

Powiązania