utwory / zapowiedzi książek

Życie i przygody Jacka Engle’a (2)

Szymon Żuchowski

Walt Whitman

Fragment zapowiadający książkę Życie i przygody Jacka Engle’a Walta Whitmana w przekładzie Szymona Żuchowskiego, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 30 kwietnia 2018 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

ROZDZIAŁ IX

Wizy­ta u Cover­ta w domu; spo­tka­nie z oso­bą, któ­rą jed­no­cze­śnie znam i któ­rej nie znam; ilu­stra­cja dwóch par­tii poli­tycz­nych; docie­kli­wość Bar­neya Foxa.

Cover­to­wi uda­ło się dostać nomi­na­cję; nie­ba­wem odby­ły się dwie czy trzy nie­for­mal­ne nara­dy dla usta­le­nia, co nale­ży zro­bić, aby osią­gnął suk­ces. Na jego proś­bę byłem obec­ny na jed­nym z takich spo­tkań; od chwi­li nomi­na­cji bowiem zro­bił się bar­dzo uprzej­my – wobec mnie, jak i resz­ty. Potrze­bo­wał gło­su i wpły­wów Eph­ra­ima Foste­ra, a te ostat­nie nie nale­ża­ły do małych. Zale­ża­ło mu więc na jak naj­więk­szej fre­kwen­cji.

Do drzwi Cover­ta zapu­ka­łem tuż po zmro­ku. Oka­za­ło się, że zja­wi­łem się nie­co przed cza­sem i praw­ni­ka nie było jesz­cze w domu. Kie­dy pocią­gną­łem za sznu­rek dzwon­ka, otwo­rzy­ła mi mło­da kobie­ta, któ­ra w świe­tle lam­py ulicz­nej z kimś mi się sko­ja­rzy­ła – w ten nie­ja­sny, iry­tu­ją­cy spo­sób, jak to się czę­sto zda­rza – nie umia­łem jed­nak stwier­dzić, gdzie i kie­dy ją przed­tem widzia­łem.

Była ład­nie ubra­na, po kwa­kier­sku, choć w tro­chę cie­plej­sze bar­wy i nie­znacz­nie zdob­niej, niż jest przy­ję­te wśród suro­wych wyznaw­ców tej reli­gii. Jej oświe­tlo­na przez lam­pę twarz wyda­ła mi się bar­dzo przy­jem­na. Kobie­ta zapro­si­ła mnie do środ­ka, zapew­ni­ła, że pan Covert na pew­no nie­dłu­go przyj­dzie oraz zapro­po­no­wa­ła, bym zacze­kał na nie­go w salo­nie, jeśli mam ocho­tę. Zgo­dzi­łem się pocze­kać, ale w obszer­nym hal­lu, usia­dłem więc przy sto­li­ku z książ­ka­mi i gaze­ta­mi.

Mło­da kobie­ta przy­sta­nę­ła na chwi­lę, żeby pod­krę­cić lam­pę zwi­sa­ją­cą z sufi­tu; robiąc to, unio­sła twarz do góry, a ja zno­wu dozna­łem nur­tu­ją­ce­go wra­że­nia, że już ją wcze­śniej widzia­łem. Gdzie to mogło być? Nie­wie­le bra­ko­wa­ło, a powie­dział­bym to do niej na głos, ale ona popra­wi­ła lam­pę i w ciszy zeszła po scho­dach do sute­re­ny.

To pew­nie cór­ka Cover­ta, pomy­śla­łem; jeśli­by tak było, mia­ła­by rodzi­ca nie do pozaz­drosz­cze­nia. Ale nie, w ogó­le go nie przy­po­mi­na­ła. Jej sza­re oczy patrzy­ły deli­kat­nie i czu­le, a pulch­na, nie­omal tęga syl­wet­ka, dło­nie, kark i tak dalej były ład­nie ukształ­to­wa­ne. Poza tym, mimo tuszy, poru­sza­ła bar­dzo spraw­nie. Kie­dy zaj­mo­wa­ła się lam­pą i prze­cho­dzi­ła obok mnie w dro­dze do scho­dów, przy­glą­da­łem się jej, a wręcz przy­słu­chi­wa­łem, żeby nasy­cić się lek­ko­ścią oraz zwin­no­ścią jej kro­ków.

Widzi­cie, ostat­nio cał­kiem moc­no zain­te­re­so­wa­łem się tego typu waż­ny­mi spra­wa­mi. Zwłasz­cza odkąd pozna­łem Inez, odna­la­złem w sobie zadzi­wia­ją­ce pokła­dy tego rodza­ju cie­ka­wo­ści.

Covert zja­wił się z grup­ką zna­jo­mych i prze­szli­śmy do salo­nu – dołą­czy­ło do nas wię­cej ludzi a pokój się wypeł­nił. Wśród gości byli Alder­man Rye, zamoż­ny hur­tow­nik spo­żyw­czy, oraz czci­god­ny Isa­ac Leech, rów­nież czło­wiek majęt­ny. Cho­ciaż obaj popie­ra­li pana Cover­ta, ich wła­sne zasa­dy leża­ły na prze­ciw­nych bie­gu­nach. Zasa­dy – tak wła­śnie je nazy­wa­li!

– A zatem, sza­now­ny panie – głos Alder­ma­na Rye’a wzbił się nad pozo­sta­łe – czy te dowo­dy nie dość wyraź­nie świad­czą o szko­dli­wych kon­se­kwen­cjach złych rzą­dów wigów? Czyż kraj pra­wie nie legł w gru­zach, sza­now­ny panie?

Całe szczę­ście sie­dzia­łem z tyłu, ale i tak aż zbyt wyraź­nie sły­sza­łem prze­ni­kli­we gło­sy z przo­du.
– Że pod wzglę­dem han­dlo­wym jeste­śmy w doł­ku, to się z sza­now­nym panem zgo­dzę – odparł czci­god­ny Isa­ac Leech – ale nie, że z powo­du jakich­kol­wiek dzia­łań wigów. Ta par­tia jest gwa­ran­tem naszej wol­no­ści, sza­now­ny panie. Poli­ty­cy spod zna­ku locofocos[1] do szczę­tu znisz­czy­li­by ten kraj w cią­gu pię­ciu lat, gdy­by tyl­ko im pozwo­lić. Ich przy­wód­cy są śle­pi na praw­dę, a cała par­tia nic sobie nie robi z prze­pi­sów pra­wa.
– Prze­pi­sy! Wigo­wie robią z kon­sty­tu­cją, co im się podo­ba, bez cie­nia lito­ści. Ukła­dy i korup­cja, oto ich meto­dy.
– Czy aby gene­rał Jack­son nie prze­niósł tam­tych depo­zy­tów bez bodaj naj­mniej­szych pod­staw praw­nych?
– A kto lek­ką ręką wyda­wał pie­nią­dze na łapów­ki dla kon­gres­me­nów?
– Pra­wo weta, sza­now­ny panie, zagra­ża naszym swo­bo­dom.
I tak dalej, wią­zan­ka „ukła­dów” i „korup­cji”, Clay­ów, Adam­sów, „bynaj­mniej, sza­now­ny panie”, „mogę to udo­wod­nić” i tym podob­nych.

Typo­wy przy­kład tego, do cze­go docho­dzi­ło, ile­kroć czci­god­ny Isa­ac Leech naty­kał się na Alder­ma­na Rye’a; naj­wy­raź­niej nie dość, że świet­nie się obaj bawi­li, to jesz­cze wyda­wa­ło im się, że pro­wa­dzą głę­bo­ką deba­tę, żywo inte­re­su­ją­cą słu­cha­czy.

Covert miał pew­ne trud­no­ści z zaże­gna­niem tego spo­ru i przej­ściem do meri­tum spo­tka­nia. Czy­li do tego, co trze­ba było zro­bić, aby wywo­łać poczu­cie, że jest popu­lar­ny w obu par­tiach. Mogło to wzbu­dzić nie­za­do­wo­le­nie zwo­len­ni­ków, ale rodzi­ło też nadzie­je na zdo­by­cie spo­rej licz­by gło­sów opo­zy­cji.

Nie chcąc brać w tym dalej udzia­łu, odda­li­łem się, spy­taw­szy Cover­ta, czy mogę jesz­cze coś dla nie­go zro­bić. W odpo­wie­dzi wycią­gnął z kie­sze­ni utłusz­czo­ny list, pognie­cio­ny od nie­udol­nych prób zło­że­nia go, po czym stwier­dził, że ma dużo spraw na gło­wie i był­by wdzięcz­ny, gdy­bym zechciał za nie­go odpi­sać – mniej­sza o to, co odpi­sać, byle nie ura­zić auto­ra ani jego przy­ja­ciół. „Ponie­waż – wyja­śnił – liczą się gło­sy ich wszyst­kich: i te na moją korzyść, i te na nie­ko­rzyść”.

Naza­jutrz rano mia­łem przy­jem­ność nawią­za­nia kore­spon­den­cji z dżen­tel­me­nem, któ­re­go nazwi­sko wid­nia­ło pod listem. W pierw­szym odru­chu chcia­łem dać sobie z tym spo­kój, ale po zasta­no­wie­niu dosze­dłem do wnio­sku, że może być z tego nie­zły żart.

Sza­cow­ny Panie!

Upra­sza­jąc się o prze­ba­cze­nie, dozwa­lam sobie skrob­nąć kil­ka sów z umo­co­wa­nia Komi­te­tu oby­wa­tel­skie­go dla celów poin­for­mo­wa­nia się w tema­cie następ­nych wyro­bów, w któ­rych pan kan­dy­zu­je. Zna­czy roz­cho­dzi się oto:
Co pan uwa­rza o maszy­nach do zamia­ta­nia u lic?
Czy zga­dza się na pod­wysz­kę dla zamia­ta­czy do dzie­się­ciu szy­lin­gów nadzień?
Czy obo­wią­zu­je się do gło­so­wa­nia za roz­po­rzą­dze­niem dają­cym zamia­ta­czą nową dar­mo­wą mio­tłę gra­tis?
Czy popie­ra pan do pła­ty za desz­czo­we dni i żeby ludzie nie pra­co­wa­li w bło­cie ze szko­dli­wo­ścią dla zdro­wia?

Sza­cow­ny panie, dużo naszych wpó­ło­by­wa­te­li głę­bo­ko inte­re­su­ją się pana opij­nią w tych klu­czo­wych spra­wach. Pro­sze poin­for­mo­wać nas o swo­ich pod­glą­dach na te kwe­stie jak­naj­szyb­ciej.

Z umo­co­wa­nia Komi­te­tu,
W wiel­kim powa­ża­niu
BARNEY FOX


 

Przy­pi­sy:
[1] Sto­so­wa­ne nie­gdyś przez wigów pogar­dli­we okre­śle­nie frak­cji par­tii demo­kra­tycz­nej lub demo­kra­tów w ogó­le.

O autorach i autorkach

Szymon Żuchowski

Poeta, tłumacz, krytyk muzyczny. Tłumaczył między innymi Edmunda White’a, D. A. Powella, Nathalie Sarraute, Xaviera de Maistre’a i Pabla Nerudę. Redaktor prowadzący „Polish Libraries” (Biblioteka Narodowa), stały współpracownik „Kultury Liberalnej”. Autor tomów wierszy Ars amandi, vita brevis (Zeszyty Literackie, 2014) oraz Podział odcinka (Zeszyty Literackie, 2016, finał Nagrody Poetyckiej Orfeusz).

Walt Whitman

Urodzony w 1819 roku, amerykański poeta, eseista, dziennikarz i prozaik, związany z Nowym Jorkiem. Prekursor współczesnej literatury amerykańskiej. Uczęszczał do szkoły krótko, był samoukiem, pracował jako zecer, a później jako redaktor w czasopismach. Zanim stał się słynnym poetą zadebiutował opowiadaniami i powieściami. Jego najbardziej znanym tomem są Źdźbła trawy, a spośród pozostałych jego dzieł wymienić można zbiory wierszy Inskrypcje, Dzieci Adama, Tatarak, Prąd morski, Werble oraz rozprawę polityczną Demokratyczne perspektywy. Zmarł w 1892 roku.

Powiązania

POETYCKA KSIĄŻKA TRZYDZIESTOLECIA: REKOMENDACJA NR 17

debaty / ankiety i podsumowania Szymon Żuchowski

Głos Szy­mo­na Żuchow­skie­go w deba­cie „Poetyc­ka książ­ka trzy­dzie­sto­le­cia”.

Więcej

O miłości i wymierających językach

utwory / premiery w sieci Juana Adcock Szymon Żuchowski

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Juany Adcock w prze­kła­dzie Szy­mo­na Żuchow­skie­go. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Nowe gło­sy z Euro­py”.

Więcej

Pół metra pod kadrem. O podpatrywaniu Whitmana

wywiady / o książce Juliusz Pielichowski Szymon Żuchowski

Roz­mo­wa Juliu­sza Pie­li­chow­skie­go z Szy­mo­nem Żuchow­skim, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Życie i przy­go­dy Jac­ka Engle’a Wal­ta Whit­ma­na w prze­kła­dzie Szy­mo­na Żuchow­skie­go, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 21 maja 2018 roku.

Więcej

Życie i przygody Jacka Engle’a (1)

utwory / zapowiedzi książek Walt Whitman

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Życie i przy­go­dy Jac­ka Engle’a Wal­ta Whit­ma­na w prze­kła­dzie Szy­mo­na Żuchow­skie­go, któ­ra uka­że się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 5 lute­go 2018 roku.

Więcej

Debiuty dawniej

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie autor­skie z udzia­łem Han­ny Igal­son-Tygiel­skiej, Jerze­go Jar­nie­wi­cza, Anny Wasi­lew­skiej, Szy­mo­na Żuchow­skie­go i Ada­ma Lip­szy­ca w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 21.

Więcej

Tropizmy – czas wiecznie niedokonany*

recenzje / KOMENTARZE Szymon Żuchowski

Komen­tarz Szy­mo­na Żuchow­skie­go do Tro­pi­zmów Natha­lie Sar­rau­te, wyda­nych w Biu­rze Lite­rac­kim w wer­sji papie­ro­wej 31 paź­dzier­ni­ka 2016 roku, a w wer­sji elek­tro­nicz­nej 24 kwiet­nia 2017 roku.

Więcej

Brodząc w habitusie

wywiady / o książce Joanna Mueller Szymon Żuchowski

Roz­mo­wa Joan­ny Muel­ler z Szy­mo­nem Żuchow­skim, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Tro­pi­zmy w prze­kła­dzie Szy­mo­na Żuchow­skie­go, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 1 listo­pa­da 2016 roku.

Więcej

Faza liminalna

recenzje / NOTKI I OPINIE Szymon Żuchowski

Gło­sy o twór­czo­ści Juany Adcock, wybra­ne przez Szy­mo­na Żuchow­skie­go. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu Nowe gło­sy z Euro­py.

Więcej

Pisanie jest też pewną formą myślenia

wywiady / o książce Jacek Dehnel Szymon Żuchowski

Roz­mo­wa Szy­mo­na Żuchow­skie­go z Jac­kiem Deh­ne­lem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Seria w ciem­ność, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 8 lute­go 2016 roku.

Więcej

Pół metra pod kadrem. O podpatrywaniu Whitmana

wywiady / o książce Juliusz Pielichowski Szymon Żuchowski

Roz­mo­wa Juliu­sza Pie­li­chow­skie­go z Szy­mo­nem Żuchow­skim, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Życie i przy­go­dy Jac­ka Engle’a Wal­ta Whit­ma­na w prze­kła­dzie Szy­mo­na Żuchow­skie­go, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 21 maja 2018 roku.

Więcej

Sekretne życie Walta Whitmana

recenzje / ESEJE Juliusz Pielichowski

Recen­zja Juliu­sza Pie­li­chow­skie­go, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Życie i przy­go­dy Jac­ka Engle’a Wal­ta Whit­ma­na w prze­kła­dzie Szy­mo­na Żuchow­skie­go, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 21 maja 2018 roku.

Więcej

Życie i przygody Jacka Engle’a (1)

utwory / zapowiedzi książek Walt Whitman

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Życie i przy­go­dy Jac­ka Engle’a Wal­ta Whit­ma­na w prze­kła­dzie Szy­mo­na Żuchow­skie­go, któ­ra uka­że się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 5 lute­go 2018 roku.

Więcej

Pół metra pod kadrem. O podpatrywaniu Whitmana

wywiady / o książce Juliusz Pielichowski Szymon Żuchowski

Roz­mo­wa Juliu­sza Pie­li­chow­skie­go z Szy­mo­nem Żuchow­skim, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Życie i przy­go­dy Jac­ka Engle’a Wal­ta Whit­ma­na w prze­kła­dzie Szy­mo­na Żuchow­skie­go, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 21 maja 2018 roku.

Więcej