utwory / premiera w sieci z Połowu

Niech żyją wszystkie układy sensoryczne

Nina Manel

Premierowy zestaw wierszy Niny Manel. Prezentacja w ramach 12. edycji „Połowu”.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Czerwone i czarne

Odwró­co­ny as trefl ozna­cza śmierć w rodzi­nie,

ozna­cza stan czu­wa­nia. Mówisz: woda
dooko­ła wie­ży nie dopu­ści wro­gów.
Mówię: woda dooko­ła wie­ży
nie dopu­ści życia – cho­ciaż ryba pły­wa,
dale­ko ma do trwa­nia, kie­dy wnet zaką­szę.

Naj­bar­dziej lubię czy­tać, szu­kać słów
jak ekwi-poten-cjal­ność. Naj­bar­dziej lubię gięt­kie
racjo-nali-zacje. Pod­no­szę się i patrzę:
napuch­nię­ta woda, śnię­te ryby na dnie.
Schy­lić się – pod­nieść wszel­kie
sta­ny alar­mo­we.

Odwró­co­ny as trefl ozna­cza śmierć w rodzi­nie.


Ordnung muss sein, myśli zimno Lola Kittinger

Lola Kit­tin­ger jest posta­cią auty­stycz­ną,
opar­tą twar­do na fak­tach. Kon­tak­ty wzro­ko­we
nie są tak istot­ne jak e‑mailowe. Okrą­głe zda­nia,
samo­gło­ski w koron­kach, spół­gło­ski w jedwa­biach.
Wystu­ku­je dłu­gie jak Maka­ron Lubel­ski komen­ta­rze

na temat wier­szy i zda­rzeń w świe­cie lite­rac­kim.
Nikt tego nie czy­ta, bo są dziw­ne, albo czy­ta
i myśli „idiot­ka”. Lola ma masę przy­ja­ciół
z por­ta­lu fryzjerpolski.pl, oglą­da fotecz­ki,
omi­ja­jąc twa­rze. Jako bez­na­mięt­ny embrio­nik,

ssa­ła każ­dy palec dokład­nie dzie­więć minut,
czter­dzie­ści dzie­więć sekund, żeby wszyst­ko
było w porząd­ku, naj­le­piej alfa­be­tycz­nym.
Póź­niej zabaw­ki ukła­da­ła we wstę­gę Mobiu­sa.

Lola Kit­tin­ger widzi ludzi bez oczu i ust.
Nawet faj­nie wyglą­da­ją. Inte­re­su­ją­ce są
pod­bród­ki. Opo­wia­da o nich godzi­na­mi,
tak samo o che­mii orga­nicz­nej i hafto­wa­niu
jele­ni na ryko­wi­sku. Wyrów­nu­je reak­cje,
miny mno­ży razy dwa albo nie robi wca­le.
Lola Kit­tin­ger

jest nie do zdar­cia. Suczy­sko. Trwa w sta­gna­cji,
porów­ny­wal­nie do Ścia­ny Pła­czu, jogi­nów,
kor­ków na Mary­nar­skiej i ludzi przy­ła­pa­nych
na oglą­da­niu „Ukry­tej Praw­dy”. Chy­ba, że przy­pad­kiem

zro­bi coś nie­pa­rzy­stą ilość razy.


New Romantic

Emo­cja to jed­nak męż­czy­zna – widzę oczy:
biał­ka jak dys­ko­te­ko­we kule, źre­ni­ce zamknię­te
jak wej­ście do pochwy nie­let­niej dziew­czyn­ki;
całość tak samo wraż­li­wa na dotyk.

I mówi tele­wi­zja: deka­da ejti­sów spuch­nię­ta bar­wa­mi
niby balon od helu – błysz­czą­cy, a pusty. Jak czło­wiek
– umie­ra tra­gicz­nie, bądź przez śmierć natu­ral­ną.

Widzę: wkła­dy do apa­ra­tów były czar­no-bia­łe
w więk­szo­ści gospo­darstw domo­wych. Nosi­li­śmy
szma­ty, byli­śmy zim­ni jak nóż pato­lo­ga. Patrzysz:
balon pęka i sta­je się tru­chłem. Tele­wi­zja kła­mie.

O autorze

Nina Manel

Poetka. Mieszka w Krakowie.

Powiązania