Nie jestem człowiekiem z Sarajewa
utwory / premiery w sieci Agnieszka Schreier Faruk ŠehićPremierowy zestaw wierszy Faruka Šehicia w przekładzie Agnieszki Schreier.
WięcejRozmowa Agnieszki Schreier z Farukiem Šehiciem, towarzysząca premierze Książki o Unie, wydanej w Biurze Literackim 22 marca 2016 roku.
Agnieszka Schreier: Książka o Unie powstawała przez prawie jedenaście lat. Dlaczego do jej napisania potrzebowałeś aż tak długiego czasu?
Faruk Šehić: To dlatego, że na samym początku wciąż błąkałem się wokół tego tekstu. Posiadałem już pewne fragmenty opisujące piękno natury, byłem z nich całkiem zadowolony, ale nie miałem pojęcia, w jaki sposób mógłbym je rozwinąć. Przypominały mi urodziwe dekoracje stanowiące cel same dla siebie, a literatura tego typu wcale mnie nie interesowała. Błądziłem więc tak, dopóki nie zrozumiałem, o czym naprawdę powinna być moja książka. Zaraz potem na kartce formatu A4 sporządziłem dwie listy. Na pierwszej z nich znalazło się wszystko to, co zamierzałem w Unie osiągnąć, druga zaś, wprost przeciwnie, składała się z punktów, których za wszelką cenę chciałem uniknąć.
Jedna z wiodących ról w twojej książce przypadła pamięci. Czym ona, twoim zdaniem, właściwie jest?
W jakimś sensie byłem opętany wspomnieniami z dzieciństwa, które w mojej głowie ustawiały się w kontrze wobec wspomnień o wojnie. Nie jestem pewien, do jakiego stopnia możemy zaufać pamięci, czasami przyłapywałem się na tym, że zaczynam utożsamiać wspomnienia z czystą fikcją. Upływający czas pomaga nam oszukiwać samych siebie, nasza melancholia każe nam wciąż upiększać przeszłość, nieustannie tęsknimy za jakimiś minionymi czasami. Człowiek to istota stworzona z metafizycznej tęsknoty za tym, co bezpowrotnie utraciła. Dlatego pamięć jest według mnie tak bardzo istotna. Mój główny bohater potwierdza dzięki niej własne istnienie oraz samego siebie. Pamięć to ostatnia linia obrony zdrowego rozumu w świecie, który zapada na coraz to cięższe choroby.
W jakim stopniu wpływ na twoje pisanie wywarła wojna? Czy miałeś wtedy w ogóle czas na czytanie książek?
Można by zaryzykować stwierdzenie, że wojna stała się „sojusznikiem” w moich dążeniach do kariery literackiej. Pisarzem pragnąłem zostać już od czasów szkoły podstawowej, właściwie odkąd tylko nauczyłem się czytać. W szkole średniej oraz na studiach pisałem niezrozumiałe, surrealistyczne wiersze. Potem nadeszła wojna i uwolniła mnie ze wszystkich mieszczańskich i drobnomieszczańskich okowów. Po jej zakończeniu poczułem się bezgranicznie wolny. Pisałem gorączkowo, codziennie. Notowałem każdą myśl, która przychodziła mi do głowy. Aż do pewnego dnia, kiedy przejrzałem wreszcie na oczy i zacząłem pisać krótkie wiersze o wojnie, kolegach, którzy jej nie przeżyli, o powojennej rzeczywistości Sarajewa. Literatura zaczęła mi się wtedy przytrafiać dwadzieścia cztery godziny na dobę. Chodziłem po mieście, słuchałem oraz obserwowałem ludzi, ptaki, ulice; obrazy same przekształcały się w wiersze. W ten sposób powstały pierwsze poezje, później opowiadania, logiczne było, że kiedyś nadejdzie czas również na powieść.
Wszyscy czytaliśmy podczas wojny, czas przestaje bowiem płynąć wtedy w zwykły, chronometryczny sposób. Takie pojęcie czasu traci podczas wojny jakikolwiek sens. Przez pełne cztery lata z każdej strony otaczał nas jakiś wróg. Byliśmy jedną z największych enklaw w nowoczesnej historii wojny w Europie. Czas, który posiadał wartość dla świata na zewnątrz tego pierścienia, dla nas po prostu nie istniał. W takich okolicznościach wszyscy czytają książki, nie ma przecież gazet, telewizji, nie funkcjonują media. Żyliśmy na krawędzi świata, tak jakbyśmy cofnęli się do samych początków ludzkości. Ponieważ nie działała elektryczność, radia mogliśmy słuchać pod warunkiem, że w pobliżu znajdował się rower z akumulatorem, który byliśmy w stanie do tego radia podłączyć. Ktoś musiał wsiąść na rower i pedałować tak długo, aż wytworzyła się wystarczająca energia. Wojna była zatem idealnym czasem na czytanie. I na nic więcej.
W twoich wierszach i opowiadaniach widoczny jest znaczący wpływ polskich pisarzy, zwłaszcza poetów. Skąd wzięło się twoje zainteresowanie polską poezją?
Tak, w pewnym sensie odczuwaliśmy w Bośni, w Sarajewie, ogromną bliskość z polskimi poetami, zwłaszcza z tymi z generacji określonej przez Wykę jako „zarażoną śmiercią“, mam tu na myśli Miłosza, Różewicza, Herberta… Poetów aż po Zagajewskiego. Przed wojną w Jugosławii bardzo chętnie przekładano polską literaturę. Moje pokolenie pisarzy urodzonych w latach siedemdziesiątych zawsze było pod wielkim wrażeniem polskich poetów. W ich wierszach odnajdywaliśmy siłę i uczciwość niezbędne do przetrwania koszmaru wojny, a potem do powrotu, o ile to w ogóle możliwe, do względnie normalnego życia.
Urodzona w 1978 roku w Gdyni. Studiowała filologię angielską i psychologię. Tłumaczka z języka angielskiego oraz języków południowosłowiańskich (bośniackiego, chorwackiego, czarnogórskiego oraz serbskiego). Autorka m.in. przekładów wierszy Faruka Šehicia. Mieszka w Gdyni.
Urodzony w 1970 roku w Bihaću (Jugosławia). Poeta, prozaik, publicysta. Porucznik w Armii Bośni i Hercegowiny podczas wojny domowej (1992-1995). Debiutował w 2000 roku tomem poetyckim Pjesme u nastajanju. Laureat m.in. Nagrody Zoro Verlag za zbiór opowiadań "Pod pritiskom". Jego pierwszą powieść "Knjiga o Uni" wyróżniono w 2011 roku nagrodą im. Mešy Selimovicia (przyznawaną za najlepszą książkę prozatorską wydaną w Serbii, Bośni i Hercegowinie, Czarnogórze i Chorwacji) oraz Nagrodą Literacką Unii Europejskiej (2013). Należy do bośniacko-hercegowińskiego PEN Clubu. Autor cotygodniowych felietonów dla czasopisma BH Dani. Mieszka w Sarajewie.
Premierowy zestaw wierszy Faruka Šehicia w przekładzie Agnieszki Schreier.
WięcejFragmenty powieści Książka o Unie, zarejestrowane podczas audycji w Radiu Wrocław Kultura. Czyta Bartosz Woźny.
WięcejAutorski komentarz Faruka Šehicia towarzyszący premierze Książki o Unie, wydanej w przekładzie Agnieszki Schreier w Biurze Literackim 22 marca 2016 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Faruka Šehicia Książka o Unie, która ukaże się w przekładzie Agnieszki Schreier w Biurze Literackim 21 marca 2016 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Faruka Šehicia Książka o Unie, która ukaże się w przekładzie Agnieszki Schreier w Biurze Literackim 21 marca 2016 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Faruka Šehicia Książka o Unie, która ukaże się w przekładzie Agnieszki Schreier w Biurze Literackim 21 marca 2016 roku.
WięcejRecenzja Patrycji Chajęckiej tomu Książka o Unie Faruka Šehicia, który ukazał się nakładem Biura Literackiego w wersji elektronicznej 28 sierpnia 2017 roku.
WięcejRecenzja Pawła Micnasa tomu Książka o Unie Faruka Šehicia, który ukazał się nakładem Biura Literackiego w wersji elektronicznej 28 sierpnia 2017 roku.
WięcejFragmenty powieści Książka o Unie, zarejestrowane podczas audycji w Radiu Wrocław Kultura. Czyta Bartosz Woźny.
WięcejRecenzja Aleksandry Grzemskiej towarzysząca premierze Książki o Unie Faruka Šehicia, wydanej w przekładzie Agnieszki Schreier w Biurze Literackim 21 marca 2016 roku.
WięcejAutorski komentarz Faruka Šehicia towarzyszący premierze Książki o Unie, wydanej w przekładzie Agnieszki Schreier w Biurze Literackim 22 marca 2016 roku.
WięcejRecenzja Krzysztofa Sztafy towarzysząca premierze Książki o Unie Faruka Šehicia, wydanej w przekładzie Agnieszki Schreier w Biurze Literackim 21 marca 2016 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Faruka Šehicia Książka o Unie, która ukaże się w przekładzie Agnieszki Schreier w Biurze Literackim 21 marca 2016 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Faruka Šehicia Książka o Unie, która ukaże się w przekładzie Agnieszki Schreier w Biurze Literackim 21 marca 2016 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Faruka Šehicia Książka o Unie, która ukaże się w przekładzie Agnieszki Schreier w Biurze Literackim 21 marca 2016 roku.
Więcej