wywiady / o książce

Brzmienie oraz autentyczność…

Filip FEJZJESTM Łuszcz

Marcin Jurzysta

Rozmowa Marcina Jurzysty z Filipem FEJZJESTM Łuszczem, towarzysząca premierze książki Excalibur Piotra MAGIKA Łuszcza, wydanej w Biurze Literackim 12 grudnia 2022 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Mar­cin Jurzy­sta: Od cza­su nasze­go pierw­sze­go kon­tak­tu i mojej pro­po­zy­cji zwią­za­nej z powsta­niem Exca­li­bu­ra minę­ło napraw­dę dużo cza­su. Teraz książ­ka sta­je się fak­tem. Czy kie­dy­kol­wiek myśla­łeś, że Magik zafunk­cjo­nu­je w ode­rwa­niu od muzy­ki, jako autor tek­stów?

Filip FEJZJESTM Łuszcz: Może to zabrzmi lek­ko nie­skrom­nie, jed­nak – moim zda­niem – pyta­nie samo w sobie wyglą­da na reto­rycz­ne, ponie­waż te tek­sty zawsze zasłu­gi­wa­ły na to, by funk­cjo­no­wać rów­nież w takiej for­mie, czy­li w ode­rwa­niu od muzy­ki. Sama muzycz­ność jest rów­nież zawar­ta w nich, pomię­dzy sło­wa­mi.

Przejdź­my do kwe­stii Two­je­go podej­ścia do tek­stów ojca. To podej­ście na pew­no się zmie­nia­ło. Czy postrze­ga­łeś je ina­czej, zanim sam zaczą­łeś zaj­mo­wać się muzy­ką i zanim sam zaczą­łeś two­rzyć wła­sne tek­sty, i póź­niej, kie­dy sam zaczą­łeś być twór­cą, jako fej­zje­stm?

Z pew­no­ścią. Jako mło­dy i nie­do­świad­czo­ny czło­wiek nie mia­łem nawet zbyt­nio moż­li­wo­ści, by zro­zu­mieć te tek­sty. Realia, w któ­rych dora­sta­łem, i realia, w któ­rych żył mój ojciec, dzie­li spo­ry szmat cza­su. Jed­nak poja­wia­ły się swe­go rodza­ju podo­bień­stwa, dzię­ki któ­rym pod­świa­do­mie zaczy­na­łem się z tym prze­ka­zem oswa­jać. Wraca­jąc do tek­stów – uwa­żam, że mimo iż do dziś ludzie nio­są je na swo­ich ustach, to nadal spo­ra część nie poj­mu­je w peł­ni ich wła­ści­we­go prze­ka­zu.

Gdy czy­ta­łeś skoń­czo­ny pro­jekt książ­ki i roz­ma­wia­li­śmy o nim, to mówi­łeś o kil­ku kwe­stiach, na któ­re zwró­ci­łeś uwa­gę. Pomy­śla­łem teraz o kwe­stii roz­dzia­łu pomię­dzy byciem twór­cą i two­rzy­wem, pomię­dzy byciem arty­stą i byciem zwy­kłym czło­wie­kiem. Jak ten motyw postrze­gasz po lek­tu­rze Exca­li­bu­ra i czy Ty sam, jako arty­sta, odczu­wasz ten dyso­nans?

Uwa­żam, że arty­sta jako czło­wiek i jego dzie­ło to odręb­ne świa­ty, a przy­naj­mniej powin­ny być odręb­ne. W przy­pad­ku twór­czo­ści Pio­tra, moje­go taty, było tro­szecz­kę ina­czej. Ja z per­spek­ty­wy sie­bie jako czło­wie­ka oraz jego syna uwa­żam to za pew­ne­go rodza­ju „minus”. Domy­ślam się też, że dla wie­lu fanów może wyda­wać się to dość absur­dal­nym stwier­dze­niem, jed­nak z całym sza­cun­kiem – to nie jest ich rodzi­na ani ich histo­ria. Tu napraw­dę nie ma cze­go zazdro­ścić.

Jakie jesz­cze są Two­je inne spo­strze­że­nia: czy czu­jesz, że dowie­dzia­łeś się cze­goś nowe­go o tek­stach Pio­tra, czy on sam, jako ich twór­ca, odsło­nił przed Tobą coś, cze­go nie dostrze­ga­łeś do tej pory lub o czym po pro­stu nie myśla­łeś?

Jak naj­bar­dziej! Uwa­żam tę książ­kę za bar­dzo istot­ną dla kul­tu­ry i pamię­ci o tacie. Na pew­no zasko­czy­ło mnie w niej kil­ka głęb­szych ana­liz i odnie­sień do dzieł popkul­tu­ry, z któ­ry­mi nie mia­łem wcze­śniej stycz­no­ści. Myślę, że może zain­te­re­so­wać to też młod­szych odbior­ców.

Wspo­mnia­łem już o tym, że Ty sam posia­dasz swo­je arty­stycz­ne alter ego w posta­ci fej­zje­stm. Co Tobie jako arty­ście naj­bar­dziej impo­nu­je w sty­lu tek­stów Pio­tra? W jego warsz­ta­cie twór­czym?

Sta­now­czo jest to brzmie­nie oraz auten­tycz­ność.

Mia­łem oka­zję sły­szeć już, przy oka­zji jubi­le­uszo­wej tra­sy Kali­bra, z oka­zji dwu­dzie­sto­le­cia wyda­nia Księ­gi Tajem­ni­czej. Pro­lo­gu, jak wyko­ny­wa­łeś „Plus i minus”. Wte­dy też mia­łeś oka­zję zetknąć się z jed­nym z legen­dar­nych tek­stów ojca i doświad­czyć go ina­czej, bo to Ty mia­łeś go wyko­nać. Czy takie wła­śnie zetknię­cie się z tek­stem spra­wi­ło, że ina­czej na nie­go patrzy­łeś, ina­czej go odczu­wa­łeś?

Moż­na powie­dzieć, że odkry­łem w sobie ukry­ty talent aktor­ski, no i poten­cjał moje­go woka­lu. War­to też pod­kre­ślić, że z tym uda­wa­niem to też trze­ba uwa­żać. Przy­po­mnę wam, że mój tata sam uda­wał kie­dyś kogoś inne­go, by unik­nąć woj­ska. Akto­rzy róż­nie to zno­szą, jed­nak bez obaw. War­to mieć w tym wszyst­kim wspar­cie i roze­zna­nie, zwłasz­cza jak jest się mło­dym. Ja tego wspar­cia wbrew pozo­rom nie mia­łem.

Exca­li­bur poja­wił się w podob­nym cza­sie, w któ­rym w kato­wic­kim Spodku fani pol­skie­go hip-hopu będą mogli doświad­czyć Kosmicz­ne­go Kon­cer­tu, w któ­rym wystą­pi rów­nież Rahim i Fokus, któ­rzy pod szyl­dem Pak­to­fo­ni­ki będą cele­bro­wać dwu­dzie­sto­dwu­le­cie wyda­nia Kine­ma­to­gra­fii. Zno­wu na żywo wybrzmią m.in. tek­sty Magi­ka, któ­re bez­a­pe­la­cyj­nie prze­trwa­ły pró­bę cza­su i mimo upły­wu lat nie sta­rze­ją się, są wciąż bli­skie odbior­com i są wciąż aktu­al­ne. Zno­wu zapy­tam Cie­bie, jako arty­stę, co Two­im zda­niem spra­wia, że tekst sta­je się ponad­cza­so­wy?

Może Cię zasko­czę, jed­nak na to pyta­nie da się odpo­wie­dzieć na dwa spo­so­by. Pierw­szy zajął by mi wię­cej słów niż cały ten wywiad, a dru­gi spro­wa­dza się do jed­ne­go – „magia”.

Nie­od­łącz­ną czę­ścią książ­ki są też foto­gra­fie autor­stwa Mar­ka Jurzy­sty i Mate­usza Pie­chu­ty. Mówi­łeś mi, że Two­im zda­niem te zdję­cia są pew­ne­go rodza­ju pilo­tem do histo­rii zawar­tej w tej książ­ce.

Kli­mat tych zdjęć moc­no odda­je vibe Kato­wic z tam­tych lat, sztyw­na selek­cja zosta­ła prze­pro­wa­dzo­na tak­że pod kątem sym­bo­li­ki. Jed­no z nich przed­sta­wia zna­ną uli­cę Kato­wic­ką znaj­du­ją­cą się w cen­tral­nej czę­ści Bogu­cic. To mię­dzy inny­mi tam wła­śnie krę­co­ne były sce­ny do fil­mu Jesteś Bogiem. Kolej­ne zdję­cie (moje ulu­bio­ne) jest swe­go rodza­ju easter egg’iem w książ­ce. Sądzę, że dostrze­że je pra­wie każ­de zwin­ne oko nie­co star­sze­go odbior­cy, któ­ry jest zazna­jo­mio­ny bar­dziej bądź mniej z Kato­wi­ca­mi. Przed­sta­wia ono Hotel Sile­sia, w któ­rym przez lata bywa­ły gwiaz­dy, a sam budy­nek bywał boha­te­rem nie­jed­ne­go seria­lu czy fil­mu.

O autorach i autorkach

Filip FEJZJESTM Łuszcz

Raper. W 2018 roku wydał debiutancki album Odzwierciedlenie.

Marcin Jurzysta

Urodzony 23 grudnia 1983 roku w Elblągu. Literaturoznawca, poeta, krytyk literacki, członek Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Autor tomów poetyckich: ciuciubabka (2011), Abrakadabra (2014), Chatamorgana (2018) oraz Spin-off (2021) wydanych przez Dom Literatury i łódzki oddział Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Laureat Konkursu im. Haliny Poświatowskiej w Częstochowie, Rafała Wojaczka w Mikołowie oraz Międzynarodowego Konkursu „OFF Magazine” w Londynie.

Powiązania