wywiady / o pisaniu

Za dużo powietrza między słowami

Aleksander Trojanowski

Katarzyna Szaulińska

Katarzyna Szaulińska rozmawia z Aleksandrem Trojanowskim, laureatem 13. edycji „Połowu”.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Kata­rzy­na Szau­liń­ska: W związ­ku z tym, że nie pozna­li­śmy się za dobrze w trak­cie Sta­cji Lite­ra­tu­ra, byłeś dla mnie przed tym wywia­dem nie­mal car­te blan­che, co chy­ba jest dobre ‒ czy­tel­nik może pozna­wać Cie­bie wraz ze mną. I jako że w wier­szu „Hor­ror, tro­chę por­no” piszesz „tło jest jak oso­ba”, to chcia­ła­bym zacząć od two­je­go tła. Przy­go­to­wu­jąc się do wywia­du, zro­bi­łam mały rese­arch i zna­la­złam mię­dzy inny­mi listę two­ich publi­ka­cji na stro­nie Uni­wer­sy­te­tu Wro­cław­skie­go, gdzie skoń­czy­łeś filo­lo­gię hisz­pań­ską, gdzie pra­cu­jesz i piszesz dok­to­rat. Poja­wia­ją się tam nazwi­ska Poego, Quiro­gi, Bor­ge­sa, Bola­ño. Możesz powie­dzieć o tym coś wię­cej?

Alek­san­der Tro­ja­now­ski: Rze­czy­wi­ście, przy­go­to­wu­ję dok­to­rat o twór­czo­ści pro­za­tor­skiej Rober­ta Bola­ño, któ­ry zde­cy­do­wa­nie jest dla mnie jed­nym z naj­waż­niej­szych pisa­rzy, być może naj­waż­niej­szym, jakie­go do tej pory czy­ta­łem. Pisa­rzem, któ­ry był chy­ba bar­dziej kosmi­tą niż czło­wie­kiem, bo napraw­dę trud­no mi było zro­zu­mieć, jak moż­na tak pisać, jesz­cze w takim tem­pie – jed­na książ­ka rocz­nie, a każ­da taka dobra. W dodat­ku zaczą­łem czy­tać go, kie­dy byłem na Era­smu­sie w Madry­cie, a w Hisz­pa­nii trwał wte­dy jesz­cze taki dzi­ki kult Bola­ño, zwłasz­cza wśród stu­den­tów, nie­któ­rych wykła­dow­ców, nie­któ­rych poetów. Poży­cza­li­śmy sobie te książ­ki, któ­re jakoś trud­no było zdo­być, chy­ba nie mie­li­śmy pie­nię­dzy na nowe, pamię­tam, że ja po kil­ku mie­sią­cach cze­ka­nia dosta­łem na tydzień Dzi­kich detek­ty­wów od dwóch kole­gów, któ­rzy czy­ści­li z ksią­żek domy po zmar­łych, a potem sprze­da­wa­li je z wóz­ka mar­ke­to­we­go na kam­pu­sie. Zawią­zy­wa­ły się gru­py poetyc­kie powy­cią­ga­ne z powie­ści Bola­ño, Pisa­rze Bar­ba­rzyń­cy na przy­kład, ludzie go imi­to­wa­li na sla­mach, więc byli­śmy ogól­nie zachwy­ce­ni i peł­ni entu­zja­zmu. A potem wró­ci­łem do Wro­cła­wia i oka­za­ło się, że nie tak łatwo przejść nad lite­ra­tu­rą, do któ­rej masz taki sto­su­nek, do try­bu teo­re­tycz­no­li­te­rac­kie­go.

To jak­by miłość zaprzę­gnąć do pra­cy?

Tak, tro­chę tak. Bra­ku­je dystan­su. No, ale od jakie­goś cza­su doga­du­je­my się już lepiej. Ja się uspo­ko­iłem, on od daw­na nie żyje.

To wła­śnie Bola­ño naj­bar­dziej ukształ­to­wał two­je pisa­nie?

Na pew­no od niko­go nie nauczy­łem się tyle o lite­ra­tu­rze. To zna­czy, po pierw­sze, że pisa­nie jest pro­duk­tem ubocz­nym czy­ta­nia, bo to czy­ta­nie słu­ży do roz­wią­zy­wa­nia pro­ble­mów, któ­re musi­my roz­wią­zać. Po dru­gie, cel, czy­li po co to robić, jeże­li już się za to zabie­rać. Ktoś, nie pamię­tam kto, tak sobie iro­ni­zo­wał, że Bola­ño wsta­je codzien­nie rano, robi dwa­dzie­ścia pom­pek, a potem sia­da do biur­ka i kon­ty­nu­uje swo­ją woj­nę ze świa­tem. I coś w tym jest, zresz­tą to się nie odno­si tyl­ko do Bola­ño. „Jesz­cze nikt nie oślepł od odwra­ca­nia wzro­ku, sio­stro”, praw­da? Ale to u Bola­ño zna­la­złem to po raz pierw­szy. A przy tym cały czas świa­do­mość, że to jest jed­nak nie­po­waż­ne zaję­cie, pisa­nie wier­szy, i wła­ści­wie nie­waż­ne, bo prze­cież jak to trak­to­wać zupeł­nie serio? To by było trze­cie.

Mówisz o sobie, że piszesz powo­li, ale szyb­ko czy­tasz. Jak powsta­ją two­je wier­sze?

Moje naj­lep­sze wier­sze powsta­ły pod prysz­ni­cem.

Cie­płym czy zim­nym?

Dłu­gim, co jest nie­ste­ty nie­eko­lo­gicz­ne. Jeże­li pytasz o tech­ni­kę, to zwy­kle nie­ste­ty pole­ga ona na dłu­ba­niu. Coś sobie zapi­szę, zosta­wię, dopi­szę, poskre­ślam, to tak sobie leży, mie­sią­ca­mi, i w koń­cu coś z tego zosta­je. Ale kil­ka razy rze­czy­wi­ście uda­ło mi się wejść do kabi­ny prysz­ni­co­wej bez wier­sza, a wyjść z wier­szem.

A czy któ­ryś z wier­szy spod prysz­ni­ca wszedł do zesta­wu?

„Mini­mal z wczo­raj” i „Ero­tyk”. „Krzy­ki” to też tro­chę ten przy­pa­dek, cho­ciaż tam prze­pi­sy­wa­łem wie­le razy, a potem wszyst­ko wywa­li­łem i napi­sa­łem od nowa. Więc z czymś już pod ten fina­ło­wy prysz­nic sze­dłem.

W two­ich wier­szach jest w spo­ro wybu­cho­wych kobiet i zasta­na­wiam się, czy kobie­ta spod prysz­ni­ca też jest wybu­cho­wą kobie­tą, i czy ten wiersz jest dla niej. I czy w two­jej gło­wie figu­ru­je adre­sat, dla każ­de­go wier­sza z osob­na albo wszyst­kich razem?

Gwo­li ści­sło­ści, nie było żad­nej kobie­ty pod tam­tym prysz­ni­cem, tak samo jak pani, któ­ra pach­nie jak sklep wie­lo­bran­żo­wy, nie jest oso­bą z krwi i kości. Ale rze­czy­wi­ście, mam coś takie­go, że nie potra­fię myśleć abs­trak­cyj­nie, więc kie­dy myślę, to zawsze sobie wyobra­żam, że z kimś roz­ma­wiam. I teraz, kie­dy o to pytasz, widzę, że kie­dy piszę, zwy­kle dzia­ła to podob­nie. Bo jest to pisa­nie do kogoś, jak­by pisa­nie listu, tyl­ko że zazwy­czaj nie ma on żad­ne­go kon­kret­ne­go adre­sa­ta. A jeśli ma, to w pew­nym momen­cie prze­sta­je to mieć zna­cze­nie. Dla mnie może ma, ale nie dla wier­sza.

A od kie­dy piszesz? Bo gdy zesta­wi­łam two­je doko­na­nia z doko­na­nia­mi swo­imi i innych uczest­ni­ków „Poło­wu”, to masz na kon­cie dużo suk­ce­sów. Jesteś lau­re­atem Nagro­dy Publicz­no­ści w XXIII OKP im. Jac­ka Bie­re­zi­na i Nagro­dy im. Maria­na Redwa­na na Festi­wa­lu „Fama” 2016. Jak wyglą­da­ła two­ja dro­ga do miej­sca gdzie teraz jesteś?

 Zaczą­łem pisać pod koniec stu­diów, może już coś na czwar­tym, ale bar­dziej na pią­tym roku. To kie­dy to mogło być? Jakieś pięć lat temu. Tyl­ko co to było za pisa­nie, kie­dy ja się nigdy wcze­śniej nie inte­re­so­wa­łem poezją współ­cze­sną, w ogó­le się poezją nie inte­re­so­wa­łem, co ja wte­dy mogłem mieć w gło­wie? Jakie­goś Tuwi­ma, Leśmia­na, Wojacz­ka, ale tyl­ko z Inter­ne­tu, czy­li wia­do­mo: „mówię do cie­bie cicho tak cicho jak­bym świe­cił”. I tak dalej. Oczy­wi­ście entu­zja­stycz­nie wysła­łem kil­ka pierw­szych wier­szy do Karo­la Mali­szew­skie­go, tam się na szczę­ście dłu­go cze­ka na odpo­wiedź, więc kie­dy uka­za­ła się miaż­dżą­ca, pew­nie zło­śli­wa – i słusz­nie – opi­nia, to ja już się z tym w peł­ni zga­dza­łem, im moc­niej­sze sta­wa­ły się bęc­ki w „Odrze”, tym bar­dziej sam im przy­kla­ski­wa­łem. I wte­dy na szczę­ście prze­sta­łem pisać, na dłu­go, zaczą­łem czy­tać wier­sze współ­cze­sne, i powo­li docho­dzić do tego, na czym to pole­ga. Pierw­sze­go wier­sza nie pamię­tam, ale na począt­ku na pew­no prze­czy­ta­łem Justy­nę Bar­giel­ską i Kon­ra­da Górę.

Ich wier­sze spodo­ba­ły ci się od razu, czy mia­łeś raczej poczu­cie, że to jest dziw­ne, ale jakoś cię zatrzy­mu­je?

Mia­łem poczu­cie, że jest to dziw­ne, ale jakoś mnie zatrzy­mu­je, i pew­nie wła­śnie dla­te­go od razu mi się spodo­ba­ły. Ja gene­ral­nie nie rozu­miem poezji współ­cze­snej, zwy­kle nie rozu­miem więk­szo­ści rze­czy, któ­re czy­tam i cał­kiem taki spo­sób czy­ta­nia lubię. A raz na jakiś czas – bęc, rozu­miem, i też to lubię, tyl­ko jakoś ina­czej.

Oprócz Bar­giel­skiej i Góry, kto jest dla cie­bie waż­ny we współ­cze­snej poezji?

Na pew­no jest wie­lu poetów, któ­rzy piszą w tej chwi­li, wyda­ją debiu­ty, kolej­ne książ­ki i któ­rych pisa­nie jest dla mnie waż­ne, jest też bez­po­śred­nim punk­tem odnie­sie­nia dla tego, co sta­ram się robić. Mogli­by­śmy zro­bić tutaj listę ksią­żek, ale takie listy zawsze są albo za dłu­gie, albo za krót­kie. Nato­miast, kie­dy pisa­łem tek­sty skła­da­ją­ce się na zestaw i na pro­jekt książ­ki, któ­ry też jest już zamknię­ty, to naj­waż­niej­si byli dla mnie Peiper i Kry­nic­ki. To jest już inny temat, ale na tej linii wyda­rzy­ło się bar­dzo wie­le rze­czy, któ­re mnie inte­re­su­ją w poezji współ­cze­snej, koń­cząc się w takim punk­cie roz­pa­du, któ­ry cały czas, tak mi się wyda­je, cze­ka, żeby go jakoś zago­spo­da­ro­wać. I z takiej per­spek­ty­wy patrzę na naj­bar­dziej aktu­al­ne dla mnie książ­ki ostat­nich lat – Nie, Sta­cję wie­ży ciśnień, Club­bingLucy­fer zwy­cię­ża i jesz­cze na pew­no kil­ka innych, o któ­rych w tej chwi­li nie pamię­tam.

Teraz zadam ci pyta­nie, któ­re może brzmieć zbyt ogól­nie, ale chy­ba jest naj­waż­niej­sze. O co tobie w poezji cho­dzi? Dopre­cy­zo­wu­jąc: czy jest jakiś efekt, jaki usi­łu­jesz wywrzeć? Myśl wio­dą­ca albo kie­ru­nek, któ­ry spra­wia, że wiesz, gdzie iść? Bo to jest teren dosyć subiek­tyw­ny, zarów­no w świe­cie po pro­stu, jak i w świe­cie poetów. Zasta­na­wiam się jak to wyglą­da u cie­bie. Co jest dla cie­bie dobre, a co jest złe?

Szcze­rze mówiąc, nie sta­ram się wywie­rać efek­tu, nie mówiąc o posia­da­niu myśli prze­wod­niej. O co mi cho­dzi? Roz­ma­wia­łem ostat­nio z teste­rem gier kom­pu­te­ro­wych, któ­ry przez cały wie­czór opo­wia­dał żar­ty. Pomy­śla­łem więc sobie, jak mógł­by nazy­wać się tester sucha­rów. Nie­zwłocz­nie zapy­ta­łem o to moje­go dobre­go kole­gę, Kubę Pszo­nia­ka. „Jak?” ‒ zapy­tał Kuba. „Toster” ‒ odpo­wie­dzia­łem. Kuba natych­miast zapy­tał mnie wobec tego, jak nazy­wa się mia­sto, któ­re jest wię­zie­niem ksią­żek. „Nie wiem. Jak?” ‒ napi­sa­łem. „Buka­reszt” ‒ odpi­sał Kuba.

To jest oczy­wi­ście tyl­ko taka zaba­wa, ktoś powie, że głu­pia, ale prze­cież faj­na. Wyda­je mi się, że żaden wiersz, nawet naj­po­waż­niej­szy albo naj­trud­niej­szy, któ­ry nie łączy się w jakiś spo­sób z dzie­cin­ną zaba­wą, nie będzie dobrym wier­szem. Cza­sa­mi wpa­dasz na żar­cik, a cza­sa­mi na coś, co gdzieś cię pro­wa­dzi, nie bar­dzo wia­do­mo gdzie, i wła­śnie po to chy­ba zaczy­nasz pisać, żeby się dowie­dzieć. Więc jeśli pytasz, o co mi cho­dzi, to pew­nie o to, że jest za dużo powie­trza mię­dzy sło­wa­mi. Komu­ni­ka­cja oczy­wi­ście leży, bo komu­ni­ka­cja opie­ra się na tym, że sło­wa są ze sobą połą­czo­ne jak ogni­wa łań­cu­cha w rowe­rze. A jeśli coś się sta­nie, jed­no nie idzie za dru­gim, tyl­ko sobie skrę­ca, to coś się może wyda­rzyć. Może to będzie tyl­ko toster, a może fra­za, w któ­rej powiesz coś takie­go, że sama się zdzi­wisz, że to ty. Bo dla­te­go chy­ba się to koniec koń­ców zapi­su­je, taki wiersz, że nie da się już tego powie­dzieć ina­czej, po pro­stu – o poli­ty­ce języ­kiem poli­ty­ki, a o toste­rach – języ­kiem toste­rów.

Powie­dzia­łeś o poli­ty­ce. Twój wiersz „Nino Rota” jest dla mnie ero­tycz­no-poli­tycz­ny („wcho­dzi­li męż­czy­zną wycho­dzi­li ojczy­zną / i tward­nia­ły skut­ki kie­dy doszło do hym­nu”), coś jak­by fizycz­na miłość do ojczy­zny. To waż­ne, żeby two­je wier­sze mia­ły wydźwięk poli­tycz­ny?

Nie wyobra­żam sobie, żeby nie mia­ły. Nie dla­te­go, by było to waż­niej­sze niż inne rze­czy, ale dla­te­go, że mnie to doty­czy, codzien­nie, tak samo jak seks nas doty­czy. Sko­ro więc pisze­my wier­sze ero­tycz­ne, to tak samo będzie­my pisać wier­sze poli­tycz­ne – czy tego chce­my, czy nie.

A wiersz, o któ­ry pytasz, rze­czy­wi­ście był zwią­za­ny z pomy­słem na cykl ero­ty­ków o rela­cjach spo­łecz­nych, jak gdy­by zoba­czyć sto­sun­ki spo­łecz­ne jako sto­sun­ki sek­su­al­ne i spraw­dzić, co z tego wyj­dzie. Cykl nie powstał, ale kil­ka wier­szy zosta­ło.

Wra­ca­jąc jesz­cze do fra­zy: „tło jest jak oso­ba” ‒ piszesz o mia­stach, robisz „prze­ciąg rela­cji wro­cław głów­ny łódź fabrycz­na”. Mam wra­że­nie, że te mia­sta są w two­ich wier­szach fizycz­nie, zmy­sło­wo obec­ne, i to jest taka zmy­sło­wość o zapa­chu Die­sla, mrocz­na, wie­czor­na, tro­chę brud­na. Zasta­na­wiam się, czy ty też tak to widzisz, czy ma być ina­czej, i w jakim sen­sie te dwa mia­sta są dla cie­bie istot­ne.

Sko­ro tak to widzisz, to tak ma być, mnie się podo­ba to, co mówisz. I rze­czy­wi­ście, jeśli dobrze sobie przy­po­mi­nam począt­ki tego wier­sza, to tam cho­dzi­ło o taką sytu­ację, że nie możesz wyje­chać pocią­giem z mia­sta. Wsia­dasz do pocią­gu, ruszasz, lecz z nie­wia­do­mych przy­czyn nie docie­rasz do Łodzi, tyl­ko znów jesteś we Wro­cła­wiu. I to jest sytu­acja, któ­rą ukra­dłem ze wspa­nia­łe­go fil­mu Guya Mad­di­na Moje Win­ni­peg, a Mad­din nakrę­cił to wszyst­ko w czer­ni i bie­li, jesz­cze w taki spo­sób, że jest tam dużo ziar­na, więc tak napraw­dę to, co mówisz – zmy­sło­wość, brud, wie­czór ‒ to wszyst­ko jest już obec­ne w tym fil­mie.

Lubisz Wro­cław?

Tak. Ale z każ­de­go miej­sca tro­chę chce się uciec.

Dokąd byś uciekł?

Gdzie­kol­wiek. Ja mam pod­sta­wo­we potrze­by miesz­ka­nio­we. Pokój, kawa­łek uli­cy. Jakieś piwecz­ko.

A do Detro­it? Bo masz ten wiersz „Krzy­ki”, ze wspa­nia­le brzmią­cą fra­zą „znów się śni­ło Detro­it: mia­sto-elek­tro­lit”. Bar­dzo go lubię. Coś, co się wle­wa w czło­wie­ka, nie­zbęd­ne­go do życia. Wyda­je mi się, że to wiersz o Wro­cła­wiu, ale może o Detro­it?

Jeże­li cho­dzi o Detro­it, to muszę cię roz­cza­ro­wać, bo zaczę­ło się nie od same­go mia­sta, w któ­rym nigdy nie byłem, nawet go nie widzia­łem na zdję­ciach, a od gatun­ku tech­no. Bo detro­itjest wła­śnie jed­nym z gatun­ków tech­no, o czym dowie­dzia­łem się, wcho­dząc do skle­pu z pły­ta­mi, gdzie mie­li samo tech­no, wobec cze­go było­by bez sen­su two­rzyć dział „tech­no”, mie­li nato­miast dział „detro­it”. Dużo lepiej powie­dzia­łaś, o czym to jest, niż ja bym to teraz zro­bił. I masz rację, to jest wiersz o mie­ście, o Wro­cła­wiu, kon­kret­nie o kawał­ku Krzy­ków, na któ­rych miesz­ka­łem, kie­dy wiersz powstał, i któ­ry bar­dzo dokład­nie scho­dzi­łem. Cho­ciaż to też nie jest do koń­ca Wrocław‒Wrocław. Ale co tam robi to Detro­it? Chy­ba nada­je rytm temu tek­sto­wi, bo Wro­cław tego ryt­mu nie ma. Ale szcze­rze mówiąc, nie wiem. Wte­dy to mi się wszyst­ko ład­nie łączy­ło, jed­no pro­wa­dzi­ło do dru­gie­go, ale nie pamię­tam teraz, cze­mu wła­śnie tak. Bar­dzo nie lubię tego fra­ze­olo­gi­zmu, że się ubie­ra myśli w sło­wa. To w ogó­le nie dzia­ła w ten spo­sób.

Mi się wyda­je, że raczej się „roz­bie­ra”.

O, o, o! Tak napraw­dę, kie­dy coś ci przy­cho­dzi do gło­wy, to tam już jest wszyst­ko, co ma być. Trze­ba to oczy­wi­ście połą­czyć, wycy­ze­lo­wać, ale potem sobie samo pra­cu­je i moż­na spo­koj­nie zapo­mnieć.

A sko­ro już Detro­it i tech­no, to wyda­je mi się, że kie­dy pre­zen­to­wa­li­ście się jako gru­pa warsz­ta­to­wa na „Poło­wie”, to ktoś cie­bie pytał o muzy­kę, i wyda­je mi się, że two­je wier­sze dobrze by brzmia­ły, gdy­by czy­tać je do hip-hopu. Masz tu „zeschły loop wiru­ją­cy na wie­trze”,  i zwrot­kę, któ­ra brzmi jak scrat­cho­wa­na, ryt­micz­nie zapę­tlo­na: „zga­szo­ny na ścież­ce dźwię­ko­wej na ścież­ce / w któ­rej kwi­tła grzyb­nia kwi­tłaś / zawi­nię­ta w koł­drę bez poszew­ki weszłaś / i wyszłaś zago­to­wać wodę”.

To dla mnie cie­ka­we, że tak to sły­szysz. Rze­czy­wi­ście rytm jest dla mnie waż­ny i pod wzglę­dem muzycz­nym czę­sto ma on coś wspól­ne­go z hip-hopem, z jaz­zem. Nato­miast kie­dy sam to czy­tam, sły­szę to ina­czej. Abso­lut­nym punk­tem odnie­sie­nia, jeśli cho­dzi o czy­ta­nie wier­szy, jest Andrzej Sosnow­ski z Cha­in Smo­kers, i chy­ba wszyst­ko, co czy­tam, sły­szę wła­śnie w taki spo­sób. Znasz to?

Znam, uwiel­biam. I wiesz, pomy­śla­łam o Sosnow­skim, czy­ta­jąc cie­bie, może naj­bar­dziej w sen­sie świa­do­mo­ści metrum, tego, że ten, kto to pisze, wie, jak to brzmi czy­ta­ne.

 Od takiej tech­nicz­nej stro­ny fak­tycz­nie robię zawsze redak­cję pod tym kątem. Czy­tam na głos i wyrzu­cam, dopó­ki nie zabrzmi.

A gdy­byś miał czy­tać, to kto miał­by ci grać w tle? W powie­trzu mię­dzy sło­wa­mi?

Ja się chy­ba wolę wyco­fać w takich sytu­acjach. Niech tam gra coś, co usły­szy w tych tek­stach oso­ba mają­ca wyobraź­nię muzycz­ną.

Mia­łam w Stro­niu wra­że­nie, że znasz bar­dzo dużo osób w śro­do­wi­sku, i zasta­na­wiam się, czy ty sie­bie widzisz jako nale­żą­ce­go do jakiejś gru­py, czy bar­dziej osob­ne­go.

Dzię­ki pisa­niu pozna­łem ludzi, któ­rych bar­dzo lubię i któ­rzy czę­sto miesz­ka­ją w innych mia­stach, więc wszel­kie impre­zy śro­do­wi­sko­we są oka­zją, żeby ich zoba­czyć. Tak było też w Stro­niu. Więc tak, znam faj­ne oso­by, a że to aku­rat poeci, poet­ki, to widu­ję się z nimi zwy­kle na impre­zach poetyc­kich. Ale nie mam jakie­goś poczu­cia śro­do­wi­sko­wo­ści, na zasa­dzie: przy­na­le­żeć, ani­mo­wać, współ­two­rzyć, bywać. Chy­ba na tyle dłu­go sie­dzia­łem w tym sam z moim kom­pu­te­rem, że auto­ma­tycz­nie trzy­mam się raczej na ubo­czu.

Ale chy­ba poja­wił się dla cie­bie taki moment, że zro­bi­łeś krok „ku” i zaczą­łeś też być dostrze­ga­ny? Bo rozu­miem, że naj­pierw był Karol Mali­szew­ski, tro­chę fal­start, teraz jest ina­czej. Poczu­łeś w jakimś momen­cie, że ci „idzie”?

Szcze­rze mówiąc, nie mam poczu­cia, że „idzie”, nato­miast rze­czy­wi­ście dłu­go mia­łem poczu­cie, że nie idzie. Mówię to o wysy­ła­niu zesta­wów na kon­kur­sy, do cza­so­pism, nic z tego nie wyni­ka, nawet nie wiesz, czy doszło, bo nie piszą, czy odrzu­ca­ją, czy nie odrzu­ca­ją. I gdzieś po dro­dze sta­ło się dla mnie oczy­wi­ste, że ja i tak będę codzien­nie do cze­goś sia­dał, żeby coś poczy­tać albo żeby przy czymś podłu­bać. Od tam­tej pory trud­no mi już patrzeć na to w kate­go­riach takich tro­chę spor­to­wych – idzie, nie idzie.

A publi­ka­cje zmie­ni­ły coś w two­im postrze­ga­niu sie­bie?

Nie, chy­ba nie mia­łem takie­go momen­tu przej­ścia. Ale waż­ny był dla mnie komen­tarz do wier­sza „Mini­mal z wczoraj”Anny Mar­chew­ki, któ­ry uka­zał się w „Kon­ten­cie”. Pierw­szy raz mia­łem wte­dy uczu­cie bycia czy­ta­nym, a że czy­ta­ją­cą była wła­śnie Anna Mar­chew­ka, któ­ra jak wia­do­mo jest świet­ną kry­tycz­ką, świet­ną czy­tel­nicz­ką, to naraz ten niby mój krót­ki wiersz stał się jakiś ogrom­ny i dużo cie­kaw­szy niż wcze­śniej.

Chy­ba wszy­scy potrze­bu­je­my czu­łych czy­tel­ni­ków, któ­rzy ponada­ją sobie zna­cze­nia. A przy oka­zji nam.

Powiedz­my, że ja tu w ramach odpo­wie­dzi ude­rzam dło­nią w stół, i sko­ro było o hip-hopie, to mówię „amen, sister”.

Jeśli bym spoj­rza­ła na two­je „za dużo powie­trza mię­dzy sło­wa­mi” jak na stan, w któ­rym byłam przed roz­mo­wą z tobą, to mi się zapeł­ni­ło. Cie­ka­wy­mi rze­cza­mi. Miło było cię poznać i dzię­ki za roz­mo­wę.

Dzię­ku­ję ci bar­dzo.

 

Dofi­nan­so­wa­no ze środ­ków Mini­stra Kul­tu­ry i Dzie­dzic­twa Naro­do­we­go pocho­dzą­cych z Fun­du­szu Pro­mo­cji Kul­tu­ry

 

belka_1

O autorach i autorkach

Aleksander Trojanowski

ur. w 1990 r. we Wrocławiu. Publikował m.in. w „Odrze” i „2miesięczniku”. Laureat „Połowu” oraz projektu „Pierwsza książka” w ramach festiwalu Stacja Literatura.

Katarzyna Szaulińska

Urodziła się w 1987 roku w Kołobrzegu. Poetka. Laureatka Połowu, konkursu na wiersze i opowiadania doraźne oraz projektu "Pierwsza książka" Biura Literackiego w 2019 roku. Nominowana do nagrody głównej w XXV OKP im. Jacka Bierezina. Publikowała wiersze, opowiadania oraz komiksy, m.in. w „Małym Formacie”, „Kontencie”, „Fabulariach”, „Wakacie”, „Kulturze Liberalnej” i 8. Arkuszu „Odry”. Autorka scenariusza komiksu o depresji Czarne fale oraz monodramu Córcia wystawianego w Teatrze WARSawy. Mieszka w Warszawie, gdzie pracuje jako psychiatra i psychoterapeutka.

Powiązania

Ulga jest najgrzeszniejszym z uczuć

wywiady / o książce Antonina Tosiek Katarzyna Szaulińska

Roz­mo­wa Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej z Anto­nią Tosiek, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Anto­ni­ny Tosiek żer­twy, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 18 listo­pa­da 2024 roku.

Więcej

Hänsel und Gretel jako metoda

recenzje / IMPRESJE Aleksander Trojanowski

Impre­sja Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go na temat poezji Moni­ki Bistu­ły, wyróż­nio­nej w ramach pro­jek­tu „Pra­cow­nie otwar­te wier­szem 2023”.

Więcej

Która godzina, gówniarzu?

nagrania / transPort Literacki Aleksander Trojanowski Julian Tuwim Resina

Czy­ta­nie z książ­ki Któ­ra godzi­na, gów­nia­rzu? Julia­na Tuwi­ma z udzia­łem Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 28. Muzy­ka Resi­na.

Więcej

Rozmowy na koniec: odcinek 20 Julian Tuwim (Aleksander Trojanowski)

nagrania / transPort Literacki Różni autorzy

Dwu­dzie­sty odci­nek z cyklu „Roz­mo­wy na koniec” w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 28. Muzy­ka Resi­na.

Więcej

Historia jednego wiersza: „święto dziewczynienia”

recenzje / KOMENTARZE Katarzyna Szaulińska

Autor­ski komen­tarz Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Kryp­to­dom, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 16 paź­dzier­ni­ka 2023 roku.

Więcej

Popędziłybyśmy sobie, ale pchamy wózek

wywiady / o książce Joanna Mueller Katarzyna Szaulińska

Roz­mo­wa Joan­ny Muel­ler z Kata­rzy­ną Szau­liń­ską, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Kryp­to­dom Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 16 paź­dzier­ni­ka 2023 roku.

Więcej

Kryptodom (2)

utwory / zapowiedzi książek Katarzyna Szaulińska

Frag­men­ty książ­ki Kryp­to­dom Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 16 paź­dzier­ni­ka 2023 roku.

Więcej

Pewne formy wolności

wywiady / o książce Joanna Roszak Katarzyna Szaulińska

Roz­mo­wa Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej z Joan­ną Roszak, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki om Joan­ny Roszak, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 11 wrze­śnia 2023 roku.

Więcej

Manikiry, plakaty, miejscowe idiotki i tutejsi kretyni

wywiady / o książce Aleksander Trojanowski Jakub Pszoniak

Roz­mo­wa Jaku­ba Pszo­nia­ka z Alek­san­drem Tro­ja­now­skim, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Któ­ra godzi­na, gów­nia­rzu? Julia­na Tuwi­ma i Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 4 wrze­śnia 2023 roku.

Więcej

Kryptodom (1)

utwory / zapowiedzi książek Katarzyna Szaulińska

Frag­men­ty książ­ki Kryp­to­dom Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 16 paź­dzier­ni­ka 2023 roku.

Więcej

Która godzina, gówniarzu (1)

utwory / zapowiedzi książek Aleksander Trojanowski Julian Tuwim

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Któ­ra godzi­na, gów­nia­rzu Julia­na Tuwi­ma i Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 4 wrze­śnia 2023 roku.

Więcej

Romantyczność 2022

nagrania / transPort Literacki Różni autorzy

Czy­ta­nie z książ­ki Roman­tycz­ność. Współ­cze­sne bal­la­dy i roman­se inspi­ro­wa­ne twór­czo­ścią Ada­ma Mic­kie­wi­cza w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 27.

Więcej

Do znikania

wywiady / o książce Katarzyna Szaulińska Paulina Pidzik

Roz­mo­wa Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej z Pau­li­ną Pidzik, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki (miej­sca ich jesio­ny) Pau­li­ny Pidzik, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 19 grud­nia 2022 roku.

Więcej

Balans między ambicją i komunikatywnością

debaty / ankiety i podsumowania Katarzyna Szaulińska

Odpo­wie­dzi Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej na pyta­nia Tade­usza Sław­ka w „Kwe­stio­na­riu­szu 2022”.

Więcej

Wyższa szkoła empatii

wywiady / o książce Jacek Dehnel Katarzyna Szaulińska

Roz­mo­wa Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej z Jac­kiem Deh­ne­lem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Śnieg w kwiet­nio­wą nie­dzie­lę. 44 wier­sze Phi­li­pa Lar­ki­na w tłu­ma­cze­niu Jac­ka Deh­ne­la, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 8 sierp­nia 2022 roku.

Więcej

Potrzebowałam mówić głosem czarnoskórego mężczyzny

wywiady / o książce Karolina Sałdecka Katarzyna Szaulińska

Roz­mo­wa Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej z Karo­li­ną Sał­dec­ką, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Rekuh­ka­ra, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 27 grud­nia 2021 roku.

Więcej

Parkingi podziemne jako miasta spotkań

nagrania / stacja Literatura Aleksander Trojanowski

Czy­ta­nie z książ­ki Par­kin­gi pod­ziem­ne jako mia­sta spo­tkań z udzia­łem Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 25.

Więcej

Nadal wierzę w siostrzeństwo

wywiady / o książce Joanna Mueller Katarzyna Szaulińska

Roz­mo­wa Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej z Joan­ną Muel­ler, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Hista & her sista, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 3 maja 2021 roku.

Więcej

Coś nowego w poezji zastępuje bieganie po mieszkaniu

debaty / ankiety i podsumowania Aleksander Trojanowski

Głos Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go w deba­cie „Nowe języ­ki poezji”.

Więcej

Druga osoba

nagrania / stacja Literatura Katarzyna Szaulińska

Czy­ta­nie z książ­ki Dru­ga oso­ba z udzia­łem Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 25.

Więcej

Kasztanek

utwory / premiery w sieci Katarzyna Szaulińska

Pre­mie­ro­we opo­wia­da­nie Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Pierw­sza książ­ka pro­zą 2020”.

Więcej

Czasu jest mało

wywiady / o książce Aleksander Trojanowski Jakub Sęczyk Konrad Góra

Roz­mo­wa Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go i Jaku­ba Sęczy­ka z Kon­ra­dem Górą, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Kon­ra­da Góry Woj­na (pie­śni lisów), któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 29 paź­dzier­ni­ka 2020 roku.

Więcej

Intymny sposób na wspólnotowość

wywiady / o książce Adam Partyka Katarzyna Szaulińska

Roz­mo­wa Ada­ma Par­ty­ki z Kata­rzy­ną Szau­liń­ską, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Dru­ga oso­ba, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 25 maja 2020 roku.

Więcej

żyzna

recenzje / KOMENTARZE Katarzyna Szaulińska

Autor­ski komen­tarz Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej towa­rzy­szą­cy wyda­niu książ­ki Dru­ga oso­ba, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 25 maja 2020 roku.

Więcej

Druga osoba (2)

utwory / zapowiedzi książek Katarzyna Szaulińska

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej Dru­ga oso­ba, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 25 maja 2020 roku.

Więcej

Druga osoba (1)

utwory / zapowiedzi książek Katarzyna Szaulińska

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej Dru­ga oso­ba, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 25 maja 2020 roku.

Więcej

Połów. Poetyckie debiuty 2018

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Czy­ta­nie z książ­ki Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2018 z udzia­łem Marii Hal­ber, Mar­ci­na Pierz­chliń­skie­go, Mar­ci­na Pod­la­skie­go, Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej, Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go i Anto­ni­ny Mał­go­rza­ty Tosiek w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 24.

Więcej

O wyobcowaniu i rolnictwie

wywiady / o książce Aleksander Trojanowski Konrad Góra

Roz­mo­wa Kon­ra­da Góry z Alek­san­drem Tro­ja­now­skim, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Par­kin­gi pod­ziem­ne jako mia­sta spo­tkań, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 10 lute­go 2020 roku.

Więcej

Legia Legia lublin

recenzje / KOMENTARZE Aleksander Trojanowski

Autor­ski komen­tarz Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Par­kin­gi pod­ziem­ne jako mia­sta spo­tkań, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 10 lute­go 2020 roku.

Więcej

Parkingi podziemne jako miasta spotkań (2)

utwory / zapowiedzi książek Aleksander Trojanowski

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go Par­kin­gi pod­ziem­ne jako mia­sta spo­tkań, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 10 lute­go 2020 roku.

Więcej

Parkingi podziemne jako miasta spotkań

utwory / zapowiedzi książek Aleksander Trojanowski

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go Par­kin­gi pod­ziem­ne jako mia­sta spo­tkań, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 10 lute­go 2020 roku.

Więcej

Schemat budowy wiersza dla hydraulików

recenzje / KOMENTARZE Aleksander Trojanowski

Autor­ski komen­ta­rza Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go, lau­re­ata 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Parkingi podziemne jako miasta spotkań

utwory / premiery w sieci Aleksander Trojanowski

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go Par­kin­gi pod­ziem­ne jako mia­sta spo­tkań. Pre­zen­ta­cja lau­re­ata pro­jek­tu „Poetyc­kie debiu­ty 2018”.

Więcej

Otwieranie na przepływ

wywiady / o pisaniu Katarzyna Szaulińska Marcin Podlaski

Mar­cin Pod­la­ski roz­ma­wia z Kata­rzy­ną Szau­liń­ską, lau­re­at­ką 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

California dreaming

recenzje / KOMENTARZE Katarzyna Szaulińska

Autor­ski komen­tarz Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej, lau­re­at­ki 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Nic cięższe niż coś

utwory / premiera w sieci z Połowu Katarzyna Szaulińska

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej Nic cięż­sze niż coś. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Poetyc­kie debiu­ty 2018”.

Więcej

Nie wierzę w pisanie z dala od świata

wywiady / o pisaniu Aleksander Trojanowski Maria Halber

Alek­san­der Tro­ja­now­ski roz­ma­wia z Marią Hal­ber, lau­re­at­ką 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Wiersz doraźny: Gwatemala

utwory / premiery w sieci Różni autorzy

Fina­ło­wy zestaw „Wier­szy doraź­nych 2018” autor­stwa Jaku­ba Głu­sza­ka, Paw­ła Har­len­de­ra, Aglai Jan­czak, Anto­ni­ny Mał­go­rza­ty Tosiek, Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go, Jaku­ba Pszo­nia­ka.

Więcej

Połów. Poetyckie debiuty 2018

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Czy­ta­nie z książ­ki Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2018 z udzia­łem Marii Hal­ber, Mar­ci­na Pierz­chliń­skie­go, Mar­ci­na Pod­la­skie­go, Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej, Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go i Anto­ni­ny Mał­go­rza­ty Tosiek w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 24.

Więcej

Miejsca cięcia i podłożenia

utwory / premiera w sieci z Połowu Paweł Kusiak

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Paw­ła Kusia­ka Miej­sca cię­cia i pod­ło­że­nia. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Połów 2018”.

Więcej

Dalszy ciąg

wywiady / o książce Dawid Mateusz Jakub Skurtys

Roz­mo­wa Jaku­ba Skur­ty­sa z Dawi­dem Mate­uszem, towa­rzy­szą­ca wyda­niu alma­na­chu Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2018, któ­ry uka­zał się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 3 czerw­ca 2019 roku.

Więcej

Notatka zawierająca mgliste spekulacje o możliwych ścieżkach rozwoju polskiej poezji w nadchodzących latach

recenzje / ESEJE Dawid Kujawa

Recen­zja Dawi­da Kuja­wy towa­rzy­szą­ca wyda­niu alma­na­chu Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2018, któ­ry uka­zał się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 3 czerw­ca 2019 roku.

Więcej

Pomiędzy patrzeniem

recenzje / ESEJE Antoni Zając

Recen­zja Anto­nie­go Zają­ca towa­rzy­szą­ca wyda­niu alma­na­chu Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2018, któ­ry uka­zał się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 3 czerw­ca 2019 roku.

Więcej

Wiersze do spławiania drewna

recenzje / ESEJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Par­kin­gi pod­ziem­ne jako mia­sta spo­tkań Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go, lau­re­ata 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Schemat budowy wiersza dla hydraulików

recenzje / KOMENTARZE Aleksander Trojanowski

Autor­ski komen­ta­rza Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go, lau­re­ata 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Parkingi podziemne jako miasta spotkań

utwory / premiery w sieci Aleksander Trojanowski

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go Par­kin­gi pod­ziem­ne jako mia­sta spo­tkań. Pre­zen­ta­cja lau­re­ata pro­jek­tu „Poetyc­kie debiu­ty 2018”.

Więcej

Opowieść o ludziach stamtąd

wywiady / o pisaniu Antonina Tosiek Marcin Pierzchliński

Mar­cin Pierz­chliń­ski roz­ma­wia z Anto­ni­ną M. Tosiek, lau­re­at­ką 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Jeszcze starszy testament

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Gmin­ne Anto­ni­ny M. Tosiek, lau­re­at­ki 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

za deszcz

recenzje / KOMENTARZE Antonina Tosiek

Autor­ski komen­tarz Anto­ni­ny M. Tosiek, lau­re­at­ki 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Gminne

utwory / premiery w sieci Antonina Tosiek

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Anto­ni­ny M. Tosiek Gmin­ne. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Poetyc­kie debiu­ty 2018”.

Więcej

Otwieranie na przepływ

wywiady / o pisaniu Katarzyna Szaulińska Marcin Podlaski

Mar­cin Pod­la­ski roz­ma­wia z Kata­rzy­ną Szau­liń­ską, lau­re­at­ką 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Tweet w horyzont zdarzeń

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Nic cięż­sze niż coś Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej, lau­re­at­ki 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

California dreaming

recenzje / KOMENTARZE Katarzyna Szaulińska

Autor­ski komen­tarz Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej, lau­re­at­ki 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Nic cięższe niż coś

utwory / premiera w sieci z Połowu Katarzyna Szaulińska

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej Nic cięż­sze niż coś. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Poetyc­kie debiu­ty 2018”.

Więcej

Przepoczwarzanie, czyli wszystkie kagańce w kąt

wywiady / o pisaniu Antonina Tosiek Marcin Podlaski

Anto­ni­na M. Tosiek roz­ma­wia z Mar­ci­nem Pod­la­skim, lau­re­atem 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

W poszukiwaniu innej gramatyki

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Trzy­sta cytryn do trze­ciej potę­gi tygry­sa Mar­ci­na Pod­la­skie­go, lau­re­ata 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

terror

recenzje / KOMENTARZE Marcin Podlaski

Autor­ski komen­tarz Mar­ci­na Pod­la­skie­go, lau­re­ata 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

trzysta cytryn do trzeciej potęgi tygrysa

utwory / premiery w sieci Marcin Podlaski

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Mar­ci­na Pod­la­skie­go Trzy­sta cytryn do trze­ciej potę­gi tygry­sa. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Poetyc­kie debiu­ty 2018”.

Więcej

Uwierzyć w czytelnika

wywiady / o pisaniu Marcin Pierzchliński Maria Halber

Maria Hal­ber roz­ma­wia z Mar­ci­nem Pierz­chliń­skim, lau­re­atem 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Nouvelles impressions de Białogard?

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Le voy­age ivre Mar­ci­na Pie­chrz­liń­skie­go, lau­re­ata 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Duch

recenzje / KOMENTARZE Marcin Pierzchliński

Autor­ski komen­tarz Mar­ci­na Pierz­chliń­skie­go, lau­re­ata 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Le voyage ivre

utwory / premiery w sieci Marcin Pierzchliński

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Mar­ci­na Pierz­chliń­skie­go Le voy­age ivre. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Poetyc­kie debiu­ty 2018”.

Więcej

Nie wierzę w pisanie z dala od świata

wywiady / o pisaniu Aleksander Trojanowski Maria Halber

Alek­san­der Tro­ja­now­ski roz­ma­wia z Marią Hal­ber, lau­re­at­ką 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Thriller, dokumentalny

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy zero waste Marii Hal­ber, lau­re­at­ki 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

bardzoładne.jpg

recenzje / KOMENTARZE Maria Halber

Autor­ski komen­tarz Marii Hal­ber, lau­re­at­ki 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Przemiany i wulkany

recenzje / ESEJE Karol Maliszewski

Recen­zja Karo­la Mali­szew­skie­go, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Kryp­to­dom Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 16 paź­dzier­ni­ka 2023 roku.

Więcej

Od Dawida do bloku

recenzje / ESEJE Weronika Janeczko

Recen­zja Wero­ni­ki Janecz­ko towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej Dru­ga oso­ba, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 25 maja 2020 roku.

Więcej

Lata dwudzieste przechodzą w trzydzieste

recenzje / ESEJE Anna Marchewka

Recen­zja Anny Mar­chew­ski, tow­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go Par­kin­gi pod­ziem­ne jako mia­sta spo­tkań, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 10 lute­go 2020 roku.

Więcej

Wiersze do spławiania drewna

recenzje / ESEJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Par­kin­gi pod­ziem­ne jako mia­sta spo­tkań Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go, lau­re­ata 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej