Kanapeczka, Ogień
nagrania / wydarzenia Różni autorzyZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Ostapa Sływynskiego, Kārlisa Vērdiņša, Bohdana Zadury i Jacka Dehnela podczas festiwalu Port Wrocław 2010.
WięcejRozmowa Moniki Brągiel z Bohdanem Zadurą, towarzysząca premierze książki Już otwarte, wydanej w Biurze Literackim 25 stycznia 2016 roku.
Monika Brągiel: Pana najnowszy tom poetycki nosi tytuł Już otwarte. Odnosząc się luźno do tytułowego wiersza, jak i do ogólnego wrażenia z lektury całości, zastanawiałam się nad określeniem, za pomocą którego można by oddać relację, w jakiej Pańskie wiersze pozostają z czytelnikiem. Zdecydowałam się – mimo sporej konkurencji – na nierzadko przewrotną gościnność. Dzięki niej, jak mi się wydaje, istnieje w Pańskiej twórczości przestrzeń otwarta na spotkanie prywatnych przeżyć i zdarzeń rozgrywających się w świecie wspólnych spraw. Istnieje też miejsce dla czytelnika oraz jego sposobu patrzenia na to, o czym czyta. Czy Pan sam mógłby o sobie pomyśleć jako o poecie gościnnym?
Bohdan Zadura: Och, wie Pani, gościnny z czymś mi się kojarzy. Już wiem: z autorem Rekreacji Mikołajka, twórcą Obelixa i Asterixa. On miałby prawo powiedzieć: „Tak, oczywiście, jestem Gościnny, René Goscinny”, choć nie powie, bo zmarł ze czterdzieści lat temu i chyba nie pisał wierszy. Gościnność jest taką cechą, o której ktoś, nawet w nią wyposażony, nie bardzo ma prawo się wypowiadać. Nie wiem, czy jestem poetą gościnnym, nawet nie wiem, czy chciałbym. Przepraszam za ten żart. Natomiast mówiąc już poważnie, wiersze, tak, one w pewien sposób są otwarte, ale ma Pani rację, że ta ich gościnność bywa często przewrotna, bo na przykład tytułowy wiersz to jest przecież reklama zakładu pogrzebowego. No dobrze, nie tylko, bo jako tytuł książki jest to nienachalne zaproszenie dla czytelnika, by do tej książki zajrzał, informacja typu: już jestem, możesz wpaść, zobaczyć, co mam w karcie, to znaczy, co jest na tych kartkach. Być u kogoś w gościnie to nie tylko pogadać, ale coś zjeść i wypić, i ewentualnie nawet przenocować, tego raczej żadne wiersze nie mogą zaoferować, więc wolałbym uciec od tej metafory.
Pańskie wiersze są z pewnością otwarte na różne przejawy rzeczywistości, także medialnej. W kilku miejscach tomu Pan tę rzeczywistość wpuszcza do tekstu, po czym punktuje, podkreśla jej mielizny – szczególnie te odbijające się na języku. Wspomniany wiersz Już otwarte kończy natomiast wtrącenie „(tak / mnie też się zdaje / choć to nieprawda / że czas / na formułę / wiersz zawierał / lokowanie produktu)”. Jest więc mowa tej medialnej, reklamowej, nierzadko natrętnej rzeczywistości – proszę wybaczyć naiwność pytania – wyzwaniem, jakimś punktem odniesienia dla poezji?
Gdyby to było pytanie naiwne, nie musiałbym się zastanawiać nad odpowiedzią, a mam z nią jakiś kłopot. Może dlatego, że wyzwanie i punkt odniesienia to pojęcia jakby przesadnie tę natrętną rzeczywistość nobilitujące, podczas gdy tak naprawdę ta mowa jest równie dobrym tematem na wiersz jak wszystko inne. Coś z wyzwania może w tym zresztą być, bo ta kalka z angielskiego „lokowanie produktu”, którą polski ustawodawca się posłużył, ma jakiś absurdalny wdzięk – uświadomiłem to sobie, kiedy zobaczyłem przekład wiersza Już otwarte na ukraiński, w którym „lokowanie produktu” zostało zastąpione po prostu reklamą i nagle uświadomiłem sobie, że w takiej wersji pointa tego wiersza blednie. O „dedykowanych wtyczkach” czy samochodach dedykowanych dla kogoś wiersza pewnie nie napiszę.
Cechą, która rzuca się w oczy przy lekturze tomu, jest skoncentrowanie uwagi na przypadkach, zbiegach okoliczności, mniej lub bardziej pomyślnych. Rozpoczynający tom wiersz [jeśli wsłuchać się…] traktuje o nieszczęściach, których liczba jest niewyobrażalna. Jednak „wcześniej czy później każdego / dopada tylko kilka / a nie kilkanaście / czy kilkadziesiąt / na raz”. Szczęście w nieszczęściu – jak mówią ludzie?
W jakiejś mierze tak. Co ma wisieć, nie utonie. To powiedzenie chyba trochę eufemistyczne, bo chyba powinno brzmieć tak: kto ma wisieć, nie utonie. Ten wiersz to jeden z takich, jakie chyba czasem zdarza mi się pisać, opartych na tak żelaznej logice, że cechuje je niekwestionowalna prawdziwość. (Chociaż przykładanie kryterium prawdziwości do utworu artystycznego? Czy ktoś tu nie upadł na głowę?) Pomyślałem, że dobrze będzie otworzyć tom wierszem, niosącym solidną dawkę optymizmu: narzekamy, narzekamy, a mogłoby być gorzej. A tak to dziwnym trafem się zdarza, że jak kogoś boli ząb, to nie ma w tym samym czasie biegunki, kiedy ktoś cierpi na anoreksję, to nie ma problemów z nadwagą, by poprzestać na nieco lżejszej kategorii nieszczęść.
Czy może Pan powiedzieć kilka słów o zamyśle tomu? Umieszcza Pan w nim między innymi cykl cytatów z sieci, pośród których czytelnik odnajdzie wiele językowych i stylistycznych kwiatków, owych Kwiatków z internetu oraz 3 wiersze z puławskiego SOR‑u, będące – mimo że rozgrywają się w trudnych okolicznościach – wciągającymi scenkami rodzajowymi. W moim czytaniu były to właśnie dwa zupełnie od siebie różne, osobne cykle, wpisujące się jednak płynnie w całość.
Prawdę mówiąc, to nie była planowana książka, Kropka nad i tak, Już otwarte nie. Napisało mi się kilka wierszy, o różnym dla mnie samego ciężarze gatunkowym, jak z jednej strony – przepraszam za wyrażenie – historiozoficzny wiersz, którego pointą jest przytoczone hasło, które trzyma jakaś babuszka: „kto walczy z Rosją walczy z Bogiem”. André Malraux rzucił był sobie w XX wieku bon mot, że XXI wiek albo będzie religijny, albo nie będzie go wcale. Jak na bon mot przystało, to zdanie zrobiło wielką karierę. Jednak z perspektywy 2014 czy 2015 roku można sobie pomyśleć, że równie trafne byłoby zdanie przeciwne: zdaje się, że nic nie jest w stanie wygenerować tyle złej energii, co religie. Z drugiej strony miałem trochę wierszy lżejszego kalibru, typu – idę-patrzę-myślę-coś iskrzy (głównie z Alej Jerozolimskich te obserwacje), potem przydarzyły mi się wiersze ze szpitalnego oddziału ratunkowego, których przecież nie planowałem. No i wtedy pewnie zaczęło się myślenie, że Kropka nad i nie będzie ostatnim moim tomikiem i trzeba coś z tym zrobić, jakoś to pospinać, żeby nie było od Sasa do lasa, żeby jakoś się te wiersze łączyły. Obrazki i historyjki – tak bym pewnie je scharakteryzował. Oko i ucho były moje, historie niektóre moje, niektóre cudze, sposób opowiadania raczej mój, połączyłem niektóre z tych wierszy nitką geograficzną, w wierszu Dwa jedwabne krawaty jest motyw szwajcarski, zapowiadający w enigmatyczny sposób wiersz Szwajcarscy poeci w szwajcarskiej torbie, w tym z kolei pojawia się Austria, co pozwala przejść do wiersza Epitafium dla D.D. z Wiedniem, a zjawiająca się w nim incydentalnie Kalevala prowadzi do Rovaniemi. To, co pani nazywa cyklem cytatów z sieci, pierwotnie było – horrible dictu – felietonem, który jakoś nie wzbudził entuzjazmu moich redakcyjnych kolegów, pomyślałem, że śmiech to zdrowie i w czasach szalejącego potwora gender postanowiłem mu zmienić gatunkową płeć, niech się felieton przekona jaka to rozkosz być wierszem, a czytelnik niech się uśmiechnie.
W recenzji Kropki nad i Marcin Orliński pisał, że choć nie sposób nazwać Pana poetą zaangażowanym, niektóre z zamieszczonych tam wierszy mogą świadczyć o Pańskim krytycznym stanowisku wobec współczesności. W nowej książce, jak mi się zdaje, jest takich wierszy sporo, a przede wszystkim – jej lektura pozostawia wrażenie, że to krytyczne stanowisko umocniło się i wpisało w szerszy kontekst „nieszczęść”. Można tak chyba powiedzieć o tekście Dopowiedzenie, w którym pomiędzy mocnymi w swym znaczeniu wyliczeniami pojawia się pytanie „Czy gdyby Georges Bataille żył w Polsce nie napisałby przypadkiem / zamiast Historii oka Histerii Oka?”. To wiersz, którego frazy mógłby wypowiedzieć zręczny prowokator, ktoś, kto wie, że ciągle przeżywamy jakiś własny kryzys władzy wzroku?
Dopowiedzenie to jest jeden z tego typu wierszy opartych o logikę, jak ten, który otwiera tom. Paralelizm składniowy nieubłaganie prowadzi do linijki, która jest paradoksalna, śmieszna i – proszę bardzo – prowokacyjna. Ale do tego stwierdzenia dochodzi się, stosując przekształcenie oryginalnego cytatu, oryginalnej konstrukcji. To, co pani mówi w ostatnim zdaniu, jest niewątpliwie interesujące, choć mnie rzecz wydaje się dużo prostsza: zamiast Historii oka Histeria Oka – tani greps; nic na to nie poradzę, że zachowania pogromcy gender wydały mi się histeryczne. Ale dzięki temu, że to taki tani dowcip, pointa chyba się jawi absolutnie serio, taka, że sam się jej przestraszyłem: chrześcijańska nienawiść jest o niebo lepsza. Zdaje mi się, że to ten frazeologizm decyduje o tym, że to jest jednak wiersz.
Jest w Wodzie na Marsie Jerzego Jarniewicza wiersz Zeszyt do rachunków, zakończony słowami: „Na co liczę? Co się / liczy? Co będzie mi policzone?”. W swoim tekście nawiązującym do książki Jarniewicza dokonuje Pan swoistego podsumowania czy raczej – podliczenia, a nawet kilku: miary dobrych wierszy, polskich premierów oraz przypuszczeń na temat czytelników Pańskich wierszy. Z kolei w utrzymanym w konwencji poetyki snu wierszu Nasi milusińscy przywołuje Pan postać Tadeusza Różewicza, także dokonując pewnej próby rozliczenia. I jest to wiersz o pisaniu wiersza we śnie, przez który przewija się niepokój. Próbuję mówić i podpytywać o te dwa Pana wiersze, ponieważ wydaje mi się, że zakreślają miejsca wspólne w rozmowie o kondycji poezji i poety, relacji z czytelnikiem oraz kontekstem.
Jerzy Jarniewicz jest jednym z bardzo bliskich mi poetów, chyba zawsze lubiłem go czytać, podobało mi się, jak teraźniejszość wchodzi w jego wiersze, a kiedy staje się historią, to jak wchodzi w nie jako historia. Zawsze wydawało mi się, że jest ode mnie dużo młodszy i dziwiło mnie, że w detalach jego poezji odnajduję swój świat. Z Wodą na Marsie to się mi przydarzyło kolejny raz i teraz postanowiłem po prostu zapisać to, co mi przychodziło do głowy w czasie lektury. Najzwyczajniej i po prostu. A Nasi milusińscy to wiersz, który mnie samego najbardziej chyba zaskoczył, są w nim rzeczy dla mnie niejasne i niepokojące, nie do końca je rozumiem, dla mnie rozumieć sen to wiedzieć, skąd się wziął, a tu nie wiem, skąd te Termopile, skąd ten Oświęcim. Że Tadeusz Różewicz, to mnie akurat nie dziwi; za stary jestem, żebym zareagował wierszem na wiadomość o jego śmierci natychmiast, ale pewnie jeszcze nie na tyle, żeby po paru miesiącach podświadomość nie wysłała jakiegoś sygnału umożliwiającego wyjście poza epitafium, elegię czy tren, odbierając temu odejściu kategoryczność poprzez „chyba nie żyje”.
Na koniec chcę zadać pytanie, które nurtuje mnie szczególnie, choć pozostaje chyba na uboczu rozmowy wokół książki: czy lubił pan kiedyś czytać swoje (i cudze też) wiersze na głos i jak to jest dzisiaj?
Nie. Tak. Umiarkowanie. Rozwinę jednak trochę tę – skądinąd i tak już wyczerpującą – odpowiedź. Dzieckiem byłem tak dobrze wychowanym, że chorobliwie nieśmiałym. Młodzieńcem również. Każdy publiczny występ to była katorga. Tę paraliżującą nieśmiałość najpierw chyba przezwyciężyłem w sporcie. Przepraszam za patos, ale to było z osiem lat systematycznej pracy nad sobą i trenowania – oczywiście amatorskiego – wszystkich niemal dyscyplin sportu – od ping-ponga, przez lekką atletykę, po siatkówkę i koszykówkę, a w 56 roku, kiedy w Melbourne właśnie trwała olimpiada, nawet ze dwa razy miałem na rękach rękawice bokserskie, żeby przestać być słusznie uważanym przez kolegów za zdechlaka, łajzę i ofermę. Wychodziłem na boisko i byłem pewny siebie. Jednak jeśli to był mecz o jakąkolwiek stawkę, mecz z publicznością, to zanim jeszcze dotknąłem piłki, spływałem potem. To się ładnie nazywało nadwrażliwością. Publiczne czytanie wierszy też było katorgą, w ogóle publiczne otwieranie ust, budowałem więc sobie alibi – jestem od pisania, nie od gadania. Nie cierpiałem tego, w tych latach sześćdziesiątych, wydaje mi się, że na konkursach jednego wiersza, takich ówczesnych slamach, na pierwszych spotkaniach autorskich wszyscy czytaliśmy fatalnie. Gałczyńskiego i Broniewskiego znałem z nagrań radiowych. Oni czytali świetnie, jeszcze dzisiaj słyszę głos Gałczyńskiego w refrenie „Niobe, córo Tantala, Niobe, żono Amfiona” i ciarki przechodzą mi po krzyżu. A potem jakoś się zrobiło tak, że bardziej się denerwowałem, kiedy ktoś, jakiś aktor czytał moje wiersze. Co z tego, że głośno i wyraźnie, skoro tak, jakby w ogóle nic z nich nie rozumiał. To już wolałem sam. Oswoiłem się z mikrofonem, zaakceptowałem swój głos, gdy ludzie zaczęli go chwalić, odpowiadałem, że to całe lata palenia, papierosy raczej niż alkohol. Tak, gdzieś w początkach lat 90. bardzo lubiłem czytać swoje wiersze i wiersze cudze, publicznie i prywatnie, paru osobom, czasem nawet przez telefon; Andrzej Sosnowski coś by mógł o tym powiedzieć. Może wtedy trzeba było zrobić z tym głosem coś więcej. Po przygodach z sercem chyba mi się czyta trochę gorzej, może to złudzenie, ale czasem czytając, jakbym słyszał własny oddech, czasem się boję, czy dojadę na tym powietrzu, którego nabrałem w płuca, do tego miejsca w wierszu, do którego powinienem. Dostać zadyszki, podbiegając do przystanku autobusowego, to nic takiego, ale czytając poemat?
Ur. w 1945 r. Poeta, prozaik, tłumacz i krytyk literacki. W latach 2004-2020 redaktor naczelny „Twórczości”, od lat pozostaje związany z „Akcentem” i „Literaturą na Świecie”. Laureat licznych polskich i zagranicznych nagród, w tym: Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius (2011), Międzynarodowej Nagrody Literackiej im. H. Skoworody (2014) oraz Nagrody im. C.K. Norwida (2015). W Biurze Literackim w latach 2005–2007 ukazały się jego dzieła zebrane, a w kolejnych latach publikował w oficynie następne premierowe książki, w tym w 2020 roku wybór wierszy Sekcja zabójstw. W 2018 r. został uhonorowany Silesiusem za całokształt twórczości.
Urodzona w 1991 roku, dorastała na Opolszczyźnie. Autorka debiutanckiej książki poetyckiej Kim się nie jest (Łódź 2012). Obecnie studiuje Krytykę Literacką na Wydziale Polonistyki UJ w Krakowie.
Zapis całego spotkania autorskiego z udziałem Ostapa Sływynskiego, Kārlisa Vērdiņša, Bohdana Zadury i Jacka Dehnela podczas festiwalu Port Wrocław 2010.
WięcejGłos Bohdana Zadury w debacie „Kroniki osobiste”.
WięcejRozmowa Karola Maliszewskiego z Bohdanem Zadurą, towarzysząca premierze książki Zmiana czasu, wydanej w Biurze Literackim 21 października 2024 roku.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Zsófii Balli, Istvána Kovácsa, Pétera Kántora i Bohdana Zadury podczas festiwalu Port Wrocław 2010.
WięcejZapis rozmowy z udziałem Julii Fiedorczuk, Jolanty Kowalskiej, Kuby Mikurdy, Marcina Sendeckiego, Andrzeja Sosnowskiego i Bohdana Zadury podczas festiwalu Port Wrocław 2010.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Sławomira Elsnera, Krystyny Miłobędzkiej i Bohdana Zadury podczas Portu Wrocław 2009.
WięcejSpotkanie z udziałem Ołeksandra Irwanecia, Hałyny Kruk, Serhija Żadana, Bohdana Zadury i Dariusza Buglaskiego w ramach festiwalu TransPort Literacki 27. Muzyka Hubert Zemler.
WięcejAutorski komentarz Bohdana Zadury towarzyszący premierze książki Piszą, więc żyją. Pierwszych sto dni wojny w tłumaczeniu Bohdana Zadury, wydanej w Biurze Literackim 22 sierpnia 2022 roku.
WięcejRozmowa Łukasza Dynowskiego z Bohdanem Zadurą, towarzysząca premierze książki Piszą, więc żyją. Pierwszych sto dni wojny w tłumaczeniu Bohdana Zadury, wydanej w Biurze Literackim 29 sierpnia 2022 roku.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę Piszą, więc żyją. Pierwszych sto dni wojny w tłumaczeniu Bohdana Zadury, która ukaże się w Biurze Literackim 29 sierpnia 2022 roku.
WięcejAutorski komentarz Bohdana Zadury, towarzyszący premierze książki 100 wierszy wolnych z Ukrainy, wydanej w Biurze Literackim 2 maja 2022 roku.
WięcejRozmowa Karola Maliszewskiego z Bohdanem Zadurą, towarzysząca premierze książki 100 wierszy wolnych z Ukrainy, wydanej w Biurze Literackim 2 maja 2022 roku.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę 100 wierszy wolnych z Ukrainy w tłumaczeniu Bohdana Zadury, która ukaże się w Biurze Literackim 30 maja 2022 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Ktokolwiek, tylko nie ja Hałyny Kruk w tłumaczeniu Bohdana Zadury, która ukaże się w Biurze Literackim 23 maja 2022 roku.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę 100 wierszy wolnych z Ukrainy w tłumaczeniu Bohdana Zadury, która ukaże się w Biurze Literackim 2 maja 2022 roku.
WięcejOdpowiedzi Bohdana Zadury na pytania Grzegorza Dyducha w „Kwestionariuszu 2004”.
WięcejCzytanie z książki Puste trybuny z udziałem Bohdana Zadury w ramach festiwalu Stacja Literatura 26.
WięcejPierwszy odcinek z cyklu „Rozmowy na torach” w ramach festiwalu Stacja Literatura 26.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Urszuli Kozioł, Ryszarda Krynickiego, Bohdana Zadury, Piotra Sommera, Jerzego Jarniewicza, Zbigniewa Macheja, Andrzeja Sosnowskiego, Tadeuszy Pióry, Darka Foksa, Wojciecha Bonowicza, Marcina Sendeckiego, Dariusza Suski, Mariusza Grzebalskiego, Dariusza Sośnickiego, Krzysztofa Siwczyka, Marty Podgórnik i Jacka Dehnela podczas Portu Wrocław 2007.
WięcejCzternasty odcinek cyklu Książki z Biura. Nagranie zrealizowano w ramach projektu Kartoteka 25.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Andreja Adamowicza, Andreja Chadanowicza, Wasyla Machny i Bohdana Zadury podczas Portu Wrocław 2006.
WięcejSpotkanie wokół książek Wojna (pieśni lisów), Przepowieść w ścinkach, Gdyby ktoś o mnie pytał i Sekcja zabójstw z udziałem Konrada Góry, Marty Podgórnik, Bohdana Zadury, Joanny Mueller i Karola Maliszewskiego w ramach festiwalu Stacja Literatura 25.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Jurija Anruchowycza, Andreja Chadanowicza i Bohdana Zadury podczas Portu Wrocław 2006.
WięcejAutorski komentarz Bohdana Zadury, towarzyszący premierze książki Puste trybuny, która ukazała się w Biurze Literackim 14 czerwca 2021 roku.
WięcejRozmowa Marty Podgórnik z Bohdanem Zadurą, towarzysząca premierze książki Puste trybuny, która ukazała się w Biurze Literackim 14 czerwca 2021 roku.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Bohdana Zadury podczas Portu Wrocław 2005.
WięcejFragment zapowiadający książkę Puste trybuny Bohdana Zadury, która ukaże się w Biurze Literackim 14 czerwca 2021 roku.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Jurija Andruchowycza, Andrija Bondara, Nazara Honczara, Mykoły Riabczuka, Ostapa Slywynskiego, Serhija Żadana, Darka Foksa oraz Bohdan Zadury podczas Portu Legnica 2004.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego poświęconego twórczości Rafała Wojaczka podczas Portu Legnica 2004.
WięcejSzkic Bohdana Zadury, towarzyszący wydaniu książki Semiona Chanina Ale nie to, w tłumaczeniu Bohdana Zadury, która ukaże się w Biurze Literackim 9 grudnia 2020 roku.
WięcejAutorski komentarz Siemiona Chanina, towarzyszący wydaniu książki Semiona Chanina Ale nie to, w tłumaczeniu Bohdana Zadury, która ukaże się w Biurze Literackim 9 grudnia 2020 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Semiona Chanina Ale nie to, w tłumaczeniu Bohdana Zadury, która ukaże się w Biurze Literackim 18 listopada 2020 roku.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Julii Fiedorczuk, Klary Nowakowskiej, Marty Podgórnik, Agnieszki Wolny-Hamkało oraz Bohdana Zadury podczas Portu Legnica 2004.
WięcejRozmowa Artura Burszty z Bohdanem Zadurą, towarzysząca wydaniu książki Bohdana Zadury Sekcja zabójstw, która ukazała się w Biurze Literackim 16 września 2020 roku.
WięcejAutorski komentarz Bohdana Zadury, towarzyszący wydaniu książki Bohdana Zadury Sekcja zabójstw, która ukazała się w Biurze Literackim 16 września 2020 roku.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Tomasza Majerana, Krzysztofa Siwczyka, Andrzeja Sosnowskiego i Bohdana Zadury podczas Portu Literackiego 2004.
WięcejFragment zapowiadający książkę Bohdana Zadury Sekcja zabójstw, która ukaże się w Biurze Literackim 16 września 2020 roku.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Istvána Kovácsa i Bohdana Zadury podczas Portu Legnica 2003.
WięcejGłos Bohdana Zadury w debacie „Ludzie ze Stacji”.
WięcejKomentarz Bohdana Zadury, opublikowany w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Bohdana Zadury w trakcie Portu Legnica 2002.
WięcejZapis rozmowy Tomasza Majerana z Bohdanem Zadurą, opublikowanej w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
WięcejSpotkanie autorskie wokół książki Po szkodzie z udziałem Bohdana Zadury, Karola Maliszewskiego i Dawida Mateusza w ramach festiwalu Stacja Literatura 23.
WięcejZapis rozmowy Artura Burszty z Bohdanem Zadurą, opublikowanej w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
WięcejAutorski komentarz Bohdana Zadury opublikowany w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Bohdana Zadury podczas Portu Legnica 2001.
WięcejBohdan Zadura odpowiada na pytania w ankiecie dotyczącej książki Nocne życie, wydanej w wersji elektronicznej w Biurze Literackim 11 lipca 2018 roku. Książka ukazuje się w ramach akcji „Poezja z nagrodami”.
WięcejWiersz z tomu Wszystko, zarejestrowany podczas spotkania „Wszystko gubione” na festiwalu Port Wrocław 2009.
WięcejFragment „Nocy Zadury”, podczas której Bohdan Zadura oprócz czytania wierszy smażył także naleśniki.
WięcejRozmowa Dawida Mateusza z Bohdanem Zadurą, towarzysząca premierze książki Po szkodzie, wydanej nakładem Biura Literackiego 26 lutego 2018 roku.
WięcejWiersz z książki Wszystko (2008).
WięcejFragment zapowiadający książkę Po szkodzie Bohdana Zadury, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 19 lutego 2018 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Po szkodzie Bohdana Zadury, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 19 lutego 2018 roku.
WięcejWiersz zarejestrowany podczas spotkania „Wiersze z gazet” na festiwalu Port Wrocław 2015.
WięcejRecenzja Moniki Brągiel, towarzysząca premierze książki Geografie, wydanej nakładem Biura Literackiego 25 sierpnia 2014 roku, a w wersji elektronicznej 16 października 2017 roku.
WięcejPort Wrocław 2009: wypowiedzi Dariusza Nowackiego, Piotra Śliwińskiego, Justyny Sobolewskiej, Piotra Czerniawskiego, Darka Foksa, Krzysztofa Jaworskiego, Bohdana Zadury, Romana Honeta.
WięcejKrzysztof Siwczyk, Marcin Świetlicki, Andrzej Sosnowski, Adam Wiedemann i Bohdan Zadura spierają się o ikonosferę współczesności. Port Legnica 2002.
WięcejZapis spotkania autorskiego „Wiersze z gazet” z Ryszardem Krynickim, Zbigniewem Machejem i Bohdanem Zadurą 20. festiwalu literackiego Port Wrocław 2015.
WięcejPrezentacja antologii Leszka Engelkinga Maść przeciw poezji. Przekłady z poezji czeskiej. Książkę komentują Grzegorz Jankowicz, Bohdan Zadura oraz tłumacz. Wiersze Jaroslava Vrchlickiego „Śpiąca Praga” i „Venus Verticordia” we własnej aranżacji muzycznej wykonuje Sambor Dudziński.
WięcejMityczne pytanie o klasycystów i barbarzyńców zadane Darkowi Foksowi, Tadeuszowi Piórze, Adamowi Wiedemannowi i Bohdanowi Zadurze.
WięcejW rejs z Bohdanem Zadurą wyruszyli Marta Podgórnik i Krzysztof Siwczyk. Filmowa etiuda do wiersza „Z czego wyrosłem” w reżyserii Anny Jadowskiej.
WięcejCzy istnieje opozycja „poeta i naród”? Czego literat może potrzebować od społeczeństwa (i odwrotnie)? Mówią Bohdan Zadura i Marcin Świetlicki, Port Legnica 2002.
WięcejPremierowy zestaw wierszy Moniki Brągiel.
WięcejKrzysztof Siwczyk, Anna Podczaszy, Bohdan Zadura, Jerzy Jarniewicz, Zbigniew Machej oraz Tomasz Broda o tym, czy poezja to próba „dania w pysk światu”, czy może jego zmiany?
WięcejZbigniew Machej, Krzysztof Siwczyk, Marcin Świetlicki i Bohdan Zadura zastanawiają się, czy istnieją słowa o ujemnym potencjale poetyckim. Port Legnica 2002.
WięcejPiąty odcinek programu literackiego „Poeci”, w którym Wojciech Bonowicz rozmawia z Bohdanem Zadurą.
WięcejWiersz z książki Wszystko (2008).
WięcejAutorski komentarz Bohdana Zadury w ramach cyklu „Historia jednego wiersza”, towarzyszący premierze książki Już otwarte, wydanej w Biurze Literackim 25 stycznia 2016 roku.
WięcejGłos Moniki Brągiel w debacie „Biurowe książki 2015 roku”.
WięcejEsej Moniki Brągiel towarzyszący premierze antologii Radio Swoboda, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 26 października 2015 roku.
WięcejDzieci zadają pytania autorom i autorkom książki Sposoby na zaśnięcie, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 13 lipca 2015 roku.
WięcejGłos Moniki Brągiel w debacie „Powiadacie, że chcecie rewolucji”.
WięcejWiersz Bohdana Zadury z książki Wiersze zebrane, t.3.
WięcejWiersz Bohdana Zadury książki Wiersze zebrane, t.3.
WięcejGłos Moniki Brągiel w debacie „Biurowe książki 2014 roku”.
WięcejZ Bohdanem Zadurą, tłumaczem Tragedii człowieka Imre Madácha, rozmawia Miłosz Waligórski.
WięcejWiersz z tomu Wszystko, zarejestrowany podczas spotkania „Wszystko gubione” na festiwalu Port Wrocław 2009.
WięcejAutorski komentarz Bohdana Zadury w ramach cyklu „Historia jednego wiersza”, towarzyszący premierze książki Kropka nad i, która ukazała się w Biurze Literackim 22 września 2015 roku.
WięcejRozmowa Darka Foksa z Bohdanem Zadurą o jego nowej książce Kropka nad i, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 22 września 2014 roku.
WięcejGłos Moniki Brągiel w debacie „Po co nam nagrody?”.
WięcejGłos Moniki Brągiel w debacie „Męska, żeńska, nieobojętna”.
WięcejAutorski komentarz do fragmentu tekstu Powieści o ojczyźnie.
WięcejEsej Mai Staśko towarzyszący premierze książki Klasyk na luzie Bohdana Zadury.
WięcejAutorski komentarz Bohdana Zadury do wiersza Zmartwychwstanie ptaszka.
WięcejAutorski komentarz Bohdana Zadury do wiersza Ius primae noctis z książki Zmartychwstanie ptaszka, która ukazała się 17 maja 2012 roku nakładem Biura Literackiego.
WięcejZ Bohdanem Zadurą o książce Zmartwychwstanie ptaszka rozmawia Malwina Mus.
WięcejAutorski komentarz Bohdana Zadury do książki Klasyk na luzie, wydanej nakładem Biura Literackiego 15 września 2011 roku.
WięcejZ Bohdanem Zadurą o książce Psalmy i inne wiersze Tadeusz Nowak rozmawiają Michał Raińczuk i Katarzyna Lisowska.
WięcejZ Bohdanem Zadurą o książce Szkice, recenzje, felietony rozmawia Anna Krzywania.
WięcejZ Andrijem Bondarem o książce Historie ważne i nieważne rozmawia Bohdan Zadura.
WięcejZ Bohdanem Zadurą o książce Nocne życie rozmawia Jarosław Borowiec.
WięcejAutorski komentarz Bohdana Zadury do wiersza Biały anioł z książki Nocne życie, wydanej nakładem Biura Literackiego 21 października 2010 roku.
WięcejAutorski komentarz Bohdana Zadury towarzyszący premierze książki Wszystko, która ukazała się w Biurze Literackim 1 września 2008 roku.
WięcejKomentarze Wojciecha Bonowicza, Tomasza Fijałkowskiego, Anny Kałuży oraz Bohdana Zadury.
WięcejPrzedmowa Bohdana Zadury do pierwszego wydania antologii poezji ukraińskiej Wiersze zawsze są wolne, wydanej nakładem Biura Literackiego.
WięcejRozmowa Anny Krzywani z Bohdanem Zadurą, towarzysząca wydaniu w Biurze Literackim antologii Węgierskie lato.
WięcejKomentarze Bohdana Zadury, Agnieszki Wolny-Hamkało, Ingi Iwasiów, Pawła Lekszyckiego, Mariusza Grzebalskiego, Macieja Roberta, Marcina Orlińskiego, Artura Nowaczewskiego, Grzegorza Tomickiego, Piotra Kępińskiego.
WięcejKomentarze Bohdana Zadury, Marcina Sendeckiego, Bartłomieja Majzla i Tomasza Fijałkowskiego.
WięcejKomentarze Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, Bohdana Zadury, Bożeny Keff i Lwa Nikołajewicza Myszkina.
WięcejAutorski komentarz Bohdana Zadury towarzyszący premierze książki Wiersze zebrane (tom 1), wydanej w Biurze Literackim 18 maja 2005 roku.
WięcejZ Bohdanem Zadurą rozmawia Jacek Kopciński.
WięcejAutorski komentarz Bohdana Zadury towarzyszący premierze książki Ptasia grypa, wydanej w Biurze Literackim w 2002 roku.
WięcejAutorski komentarz Bohdana Zadury do wierszy z książki Kopiec kreta, wydanej w Biurze Literackim w 2004 roku.
WięcejRozmowa Andrzeja Sosnowskiego z Bohdanem Zadurą, towarzysząca premierze książki Klasyk na luzie. Rozmowy z Bohdanem Zadurą, wydanej w Biurze Literackim 15 września 2011 roku.
WięcejRozmowa Gabrieli Bar z Bohdanem Zadurą.
WięcejRecenzja Ilony Podleckiej towarzysząca premierze książki Już otwarte Bohdana Zadury, wydanej w Biurze Literackim 25 stycznia 2016 roku.
WięcejAutorski komentarz Bohdana Zadury w ramach cyklu „Historia jednego wiersza”, towarzyszący premierze książki Już otwarte, wydanej w Biurze Literackim 25 stycznia 2016 roku.
WięcejRecenzja Adama Poprawy, towarzysząca premierze książki Puste trybuny, która ukazała się w Biurze Literackim 14 czerwca 2021 roku.
WięcejRozmowa Marty Podgórnik z Bohdanem Zadurą, towarzysząca premierze książki Puste trybuny, która ukazała się w Biurze Literackim 14 czerwca 2021 roku.
WięcejRecenzja Marty Podgórnik, towarzysząca wydaniu książki Bohdana Zadury Sekcja zabójstw, która ukazała się w Biurze Literackim 16 września 2020 roku.
WięcejWiersz z książki Wszystko (2008).
WięcejWiersz zarejestrowany podczas spotkania „Wiersze z gazet” na festiwalu Port Wrocław 2015.
WięcejPiąty odcinek programu literackiego „Poeci”, w którym Wojciech Bonowicz rozmawia z Bohdanem Zadurą.
WięcejWiersz z książki Wszystko (2008).
WięcejRecenzja Ilony Podleckiej towarzysząca premierze książki Już otwarte Bohdana Zadury, wydanej w Biurze Literackim 25 stycznia 2016 roku.
WięcejRecenzja Krzysztofa Vargi z książki Węgierskie lato. Przekłady z poetów węgierskich w przekładzie Bohdana Zadury, która ukazała się 4 maja 2010 roku na łamach „Gazety Wyborczej”.
Więcej