wywiady / o pisaniu

Literary Europe Live: Övgü GÖKÇE

Aleksandra Olszewska

Övgü Gökçe

2 odcinek cyklu wywiadów Oli Olszewskiej zatytułowanego "Literary Europe" - rozmowa z Övgü Gökçe.

Scroll down for English ver­sion.

Ola Olszew­ska: W roz­mo­wie otwie­ra­ją­cej ten cykl Ale­xan­dra Büchler przy­zna­ła, że jed­nym z naj­waż­niej­szych wyzwań, jakie sobie teraz sta­wia, jest „cią­głe potwier­dza­nie roli lite­ra­tu­ry i kul­tu­ry w spo­łe­czeń­stwie, a tak­że wyzna­cza­nie nowych spo­so­bów, w jakie lite­ra­tu­ra może kon­tro­wać rosną­cy popu­lizm, kon­ser­wa­tyzm i nacjo­na­lizm, jaki obser­wu­je­my zwłasz­cza ostat­nio w Euro­pie i nie tyl­ko”. Za przy­kład tego, jak sto­sun­ko­wo skrom­na inwe­sty­cja może mieć ogrom­ny wpływ na rze­czy­wi­stość poprzez otwar­cie okna na nie­zna­ny i dotąd nie­tłu­ma­czo­ny teren lite­rac­ki w kra­ju, któ­ry doświad­czył fron­tal­ne­go ata­ku na wol­ność sło­wa, poda­ła pro­jekt pre­zen­tu­ją­cy na are­nie mię­dzy­na­ro­do­wej kur­dyj­ską sce­nę lite­rac­ką w Tur­cji – Kur­dîLit. Jak to wyglą­da z Two­jej per­spek­ty­wy? Czy rów­nież czu­jesz, że okno jest otwar­te?

Övgü Gökçe: Z pew­no­ścią bar­dzo wie­le zawdzię­cza­my wspar­ciu ze stro­ny Lite­ra­tu­re Across Fron­tiers, a szcze­gól­nie entu­zja­zmo­wi Ale­xan­dry i jej zaan­ga­żo­wa­niu w pro­jekt Kur­dîLit. Ani język kur­dyj­ski, ani lite­ra­tu­ra kur­dyj­ska, ani inne języ­ki, jaki­mi mówi się w Tur­cji, nie mają takie­go przy­wi­le­ju jak język turec­ki – nie są to języ­ki ofi­cjal­ne. Kwe­stie poli­tycz­ne zwią­za­ne z języ­kiem ojczy­stym zawsze były prio­ry­te­tem dla kur­dyj­skich poli­ty­ków i dzia­ła­czy kul­tu­ral­nych, dzię­ki cze­mu w ostat­nim dzie­się­cio­le­ciu doko­nał się duży roz­wój doty­czą­cy edu­ka­cji i dzia­łań arty­stycz­nych w języ­ku kur­dyj­skim. Nie­mniej jed­nak kur­dyj­ska sce­na lite­rac­ka pozo­sta­wa­ła nie­mal­że nie­wi­docz­na – nie cie­szy­ła się zain­te­re­so­wa­niem przez dłu­gi czas, mimo że byli prze­cież mło­dzi auto­rzy, tłu­ma­cze, wydaw­cy czy pisma. Jeste­śmy prze­ko­na­ni, że zbie­ra­nie infor­ma­cji o takich oso­bach, udo­stęp­nia­nie ich w Tur­cji oraz pre­zen­to­wa­nie mię­dzy­na­ro­do­wej publicz­no­ści to pierw­szy krok. I tak – okno z wido­kiem na dal­sze wspól­ne pro­jek­ty zosta­ło otwar­te. Uwa­ża­my też, że waż­ne jest repre­zen­to­wa­nie kur­dyj­skiej lite­ra­tu­ry w Tur­cji oraz sty­mu­lo­wa­nie dia­lo­gu mię­dzy kur­dyj­ski­mi krę­ga­mi a inny­mi kul­tu­ra­mi za gra­ni­cą, by w ten spo­sób roz­ma­wiać o kwe­stiach zwią­za­nych z pra­wa­mi doty­czą­cy­mi kul­tu­ry czy wol­no­ści sło­wa.

Diy­ar­ba­kır Arts Cen­tre (DSM) powsta­ło w 2002 roku w celu ani­ma­cji życia kul­tu­ral­ne­go w Tur­cji poza głów­ny­mi ośrod­ka­mi miej­ski­mi. Pomysł uciecz­ki z duże­go mia­sta na rzecz dzia­łań lokal­nych wyda­je się świet­ny, ale jed­no­cze­śnie mam świa­do­mość, że łączy się z trud­no­ścia­mi: koniecz­ność przy­go­to­wa­nia publicz­no­ści do uczest­nic­twa w wyda­rze­niach to tyl­ko jed­no z wyzwań. Jakie jest Two­je doświad­cze­nie współ­pra­cy z lokal­ną publicz­no­ścią? Jakie­go typu pro­jek­ty odno­szą naj­więk­szy suk­ces? Czy anga­żu­je­cie też bez­po­śred­nio publicz­ność w wasze dzia­ła­nia?

Övgü Gökçe: Tak napraw­dę Diy­ar­ba­kır to dość duże mia­sto w porów­na­niu z sąsied­ni­mi miej­sco­wo­ścia­mi w połu­dnio­wo-wschod­niej Tur­cji. Jest to też cen­tral­ny ośro­dek dla kur­dyj­skich ruchów poli­tycz­nych czy dla kul­tu­ry. Dla­te­go moż­na powie­dzieć, że od bli­sko dwóch dekad mamy bar­dzo dobrze przy­go­to­wa­ną publicz­ność. Szcze­gól­nie od 2000 roku za spra­wą róż­nych pro­gra­mów orga­ni­zo­wa­nych przez magi­strat i Diy­ar­ba­kır Arts Cen­ter zda­je się, że publicz­ność, któ­ra mia­ła oka­zję już uczest­ni­czyć w róż­ne­go rodza­ju dzia­ła­niach, ma bar­dzo doj­rza­ły gust. Pre­zen­ta­cje fil­mów, wysta­wy, spo­tka­nia lite­rac­kie, dys­ku­sje czy dzia­ła­nia z zakre­su sztuk per­for­ma­tyw­nych zawsze spo­ty­ka­ły się tu z dużym zain­te­re­so­wa­niem i to ze stro­ny róż­nych grup – kobiet, dzie­ci, osób mło­dych. Poza regu­lar­ny­mi dzia­ła­nia­mi Diy­ar­ba­kır Arts Cen­ter pro­wa­dzi też wie­le pro­jek­tów, któ­re bez­po­śred­nio anga­żu­ją gru­py lokal­ne rów­nież w mia­stach poza Diy­ar­ba­kır, jak np. kobie­cy pro­jekt per­for­ma­tyw­ny Don’t Tell Us Fairy Tales! czy pro­jekt foto­gra­ficz­no-fil­mo­wy przy­go­to­wa­ny dla ludzi mło­dych BAK: Reve­aling the City Thro­ugh Memo­ry. Szcze­gól­nie dużym zain­te­re­so­wa­niem cie­szy­ły się wyda­rze­nia lite­rac­kie jak spo­tka­nia autor­skie, któ­re orga­ni­zo­wa­li­śmy kie­dyś w miej­scach publicz­nych, np. kawiar­niach. Współ­pra­cu­je­my z sze­ro­kim gro­nem lokal­nych insty­tu­cji, w tym z kur­dyj­ski­mi wydaw­ca­mi i orga­ni­za­cja­mi oby­wa­tel­ski­mi, jak Izba Archi­tek­tów czy Unia Nauczy­cie­li. To spo­sób, by dotrzeć do róż­nych odbior­ców poprzez miej­sce, jakie udo­stęp­nia­ją nam na dzia­ła­nia lub też orga­ni­zu­jąc wspól­nie wyda­rze­nia na łączą­ce nas zagad­nie­nia.

Atak na wol­ność sło­wa ozna­cza zara­zem atak na insty­tu­cje lite­rac­kie. Czy doświad­cza­cie takich ata­ków? Jaki wpływ na pisa­rzy ma obec­na sytu­acja?

Od jakiś dwóch lat Tur­cja prze­cho­dzi przez bar­dzo trud­ny okres, a wszyst­ko nasi­li­ło się jesz­cze z pró­bą zama­chu sta­nu w lip­cu 2016 roku. Nadal obo­wią­zu­je stan zagro­że­nia, zwol­nio­no wie­lu dzia­ła­czy publicz­nych, zamknię­to wie­le orga­ni­za­cji oby­wa­tel­skich i lokal­ne media – szcze­gól­nie w cią­gu ostat­nich sze­ściu mie­się­cy. Dotknę­ło nas to przede wszyst­kim ze wzglę­du na nie­jed­no­znacz­ną sytu­ację w samym mie­ście. Wie­le prze­strze­ni kul­tu­ral­nych sta­ło się prze­strze­nia­mi dys­funk­cyj­ny­mi, pisa­rze kur­dyj­skie­go pocho­dze­nia stra­ci­li sta­no­wi­ska, a nasz lokal­ny part­ner w pro­gra­mie Kur­dîLit – Kur­dyj­skie Sto­wa­rzy­sze­nie Pisa­rzy (Kur­dish Wri­ters Asso­cia­tion) zosta­ło zamknię­te. Co gor­sza, obec­ne dzia­ła­nia rzą­do­we znów mają na celu dele­ga­li­za­cję powszech­ne­go sto­so­wa­nia kur­dyj­skie­go języ­ka w życiu spo­łecz­nym czy w kul­tu­rze. Na prze­kór temu auto­rzy i wydaw­cy sta­ra­ją się jed­nak robić swo­je i dzia­łać dalej, dalej two­rzyć w tym pesy­mi­stycz­nym kli­ma­cie. W ramach Kur­dîLit i jako DSM sta­ra­my się dzia­łać z nimi w soli­dar­no­ści i poma­ga­my im w reali­za­cji pro­gra­mów, któ­re dawa­ły­by moż­li­wość eks­pre­sji, ponie­waż wie­my, jak waż­ne jest zachę­ca­nie do dzia­ła­nia arty­stów i pisa­rzy, ale tak­że publicz­no­ści, tak, by nie dopu­ścić, by sce­na arty­stycz­na w mie­ście zamil­kła.

W zasa­dzie od lat 90. Diy­ar­ba­kır jest w cen­trum walk poli­tycz­nych, mia­sto sil­nie ucier­pia­ło też w wyni­ku zbroj­nej wal­ki mię­dzy Par­tią Pra­cu­ją­cych Kur­dy­sta­nu (PKK) i Repu­bli­ką Tur­cji. Na to nakła­da się jesz­cze sytu­acja w pobli­skiej Syrii. Jaki jest sto­su­nek ludzi do pro­jek­tów kul­tu­ral­nych w takich oko­licz­no­ściach?

Diy­ar­ba­kır i połu­dnio­wo-wschod­ni region Tur­cji prze­szły przez trud­ny, bar­dzo burz­li­wy czas pod­czas walk zbroj­nych pomię­dzy woj­ska­mi pań­stwo­wy­mi i par­ty­zan­ta­mi, jakie mia­ły miej­sce w cen­trach miast pod­czas zimy 2015–2016. Jako że wal­ki trwa­ły w odizo­lo­wa­nej czę­ści mia­sta, w więk­szo­ści miejsc życie trwa­ło dalej. Ludzie byli przy­bi­ci, arty­ści czu­li się nie­pew­nie pra­cu­jąc poza domem, publicz­ność wola­ła nie wycho­dzić, a licz­ba orga­ni­zo­wa­nych wte­dy wyda­rzeń znacz­nie spa­dła. Roz­ma­wia­li­śmy mię­dzy sobą oraz z podob­ny­mi orga­ni­za­cja­mi i arty­sta­mi, myśląc nad pro­gra­mem, któ­ry zmo­bi­li­zo­wał­by choć­by pew­ne gru­py w mie­ście. I zde­cy­do­wa­li­śmy się zor­ga­ni­zo­wać mię­dzy­na­ro­do­we warsz­ta­ty foto­gra­ficz­ne w trzech mia­stach w regio­nie. Cho­ciaż mie­li­śmy pew­ne oba­wy, zda­wa­li­śmy sobie spra­wę, że ludzie potrze­bu­ją tego typu spo­tkań. Wyda­rze­nie z uzna­ną na are­nie mię­dzy­na­ro­do­wej foto­graf, Caro­lyn Drak, było czymś waż­nym zarów­no dla lokal­nych foto­gra­fów, któ­rzy uczest­ni­czy­li w pro­wa­dzo­nych przez nią warsz­ta­tach, jak i dla publicz­no­ści, któ­ra mia­ła oka­zję jej posłu­chać. Jeste­śmy prze­ko­na­ni, że ludziom potrze­ba poczu­cia, że nawet w naj­trud­niej­szych cza­sach mogą dalej żyć wła­snym życiem, two­rzyć lub spo­ty­kać się z arty­sta­mi pod­czas wyda­rzeń kul­tu­ral­nych. Widzie­li­śmy wie­le takich przy­kła­dów. Więk­sza częśc przy­go­to­wań do Kur­dîLit odby­wa­ła się w takich wła­śnie oko­licz­no­ściach, a sam start pro­jek­tu w Diy­ar­ba­kır i Stam­bu­le poka­za­ły, że oso­by dzia­ła­ją­ce w sek­to­rze lite­rac­kim cenią moż­li­wość współ­two­rze­nia alter­na­tyw­nych spo­so­bów kul­tu­ral­ne­go bycia soli­dar­nym.


Alek­san­dra Olszew­ska: In the inte­rview ope­ning this series, Ale­xan­dra Büchler said that one of the most impor­tant cur­rents chal­len­ges is for her ‘keeping re-asses­sing the role of lite­ra­tu­re and cul­tu­re in socie­ty, and ways in which lite­ra­tu­re can inte­rve­ne and coun­ter the gro­wing popu­lism, con­se­rva­tism and natio­na­lism we are wit­nes­sing across Euro­pe and bey­ond’. She men­tio­ned a pro­ject con­nec­ting the Kur­dish lite­ra­ry sce­ne in Tur­key inter­na­tio­nal­ly as an exam­ple of how a rela­ti­ve­ly modest inve­st­ment can make an enor­mo­us dif­fe­ren­ce by ope­ning a win­dow on an unk­nown and as yet untran­sla­ted lite­ra­ry sce­ne in a coun­try that has seen a fron­tal attack on fre­edom of spe­ech. How does it look from your per­spec­ti­ve? Do you feel that the win­dow was ope­ned?

Övgü Gökçe: We defi­ni­te­ly owe a lot to the sup­port of Lite­ra­tu­re Across Fron­tiers and par­ti­cu­lar­ly to Alexandra’s opti­mism and enco­ura­ge­ment in Kur­dîLit pro­ject. Neither Kur­dish lan­gu­age and lite­ra­tu­re nor other lan­gu­ages spo­ken in Tur­key have had the pri­vi­le­ges of Tur­kish as the offi­cial lan­gu­age. The poli­ti­cal issu­es on rights aro­und mother ton­gue has always been a prio­ri­ty for Kur­dish poli­ti­cal and cul­tu­ral move­ment, and the­re have been valu­able deve­lop­ments con­cer­ning edu­ca­tion and cul­tu­ral expres­sion in Kur­dish in the past deca­de. Howe­ver, the Kur­dish lite­ra­ry sce­ne rema­ined mostly invi­si­ble and unat­ten­ded for a long time despi­te the exi­sten­ce of mer­ging young authors and trans­la­tors as well as publi­shers and jour­nals. We belie­ve, gathe­ring the infor­ma­tion abo­ut the­se actors and making it ava­ila­ble in Tur­key and for inter­na­tio­nal audien­ces is a first step, and yes, it opens a win­dow to begin thin­king abo­ut fur­ther lite­ra­ry col­la­bo­ra­tions. We also belie­ve that repre­sen­ting Kur­dish lite­ra­tu­re in Tur­key and foste­ring dia­lo­gue and com­mu­ni­ca­tion betwe­en Kur­dish lite­ra­ry circ­les in other coun­tries is also impor­tant to discuss cer­ta­in issu­es aro­und cul­tu­ral rights and fre­edom of spe­ech.

Diy­ar­ba­kır Arts Cen­tre (DSM) was esta­bli­shed in 2002 with the aim of sup­por­ting the pro­duc­tion and sha­ring of art out­si­de cen­tral cities in Tur­key. Per­so­nal­ly, I love the idea of leaving big cities, but at the same time I am awa­re of the dif­fi­cul­ties: the neces­si­ty to pre­pa­re audien­ce for such pro­jects being one of them. What is your expe­rien­ce of wor­king with local audien­ces? What kinds of pro­jects are most suc­cess­ful? Do you invo­lve local people in your acti­vi­ties?

Diy­ar­ba­kır is fair­ly a lar­ge city com­pa­red to neigh­bo­uring cities in the southe­ast region of Tur­key, and has a cen­tral signi­fi­can­ce in terms of Kur­dish poli­ti­cal move­ment and cul­tu­re as well. The­re­fo­re, we can say that for almost two deca­des, the city has a very well cul­ti­va­ted audien­ce. The audien­ces are alre­ady matu­re in the­ir inte­re­sts and they have been expo­sed to a gre­at varie­ty of acti­vi­ties par­ti­cu­lar­ly sin­ce 2000s via pro­grams orga­ni­zed par­ti­cu­lar­ly by the muni­ci­pa­li­ty and Diy­ar­ba­kır Arts Cen­ter. Scre­ening pro­grams, exhi­bi­tions, lite­ra­ry meetings, panels, per­for­man­ces have always rece­ived gre­at inte­rest from dif­fe­rent gro­ups inc­lu­ding chil­dren, women, young people. As DSM, in addi­tion to regu­lar cul­tu­ral acti­vi­ties, we have also coor­di­na­ted many pro­jects that invo­lved local gro­ups from dif­fe­rent cities as well as Diy­ar­ba­kır such as in the case of our women per­for­man­ce pro­ject Don’t Tell Us Fairy Tales! or our pho­to­gra­phy and video pro­ject for young people, BAK: Reve­aling the City Thro­ugh Memo­ry. Par­ti­cu­lar­ly for our lite­ra­ry events, meeting with readers at public spa­ces such as cafes has attrac­ted a lot of inte­rest in the past. We col­la­bo­ra­te with a wide array of local orga­ni­sa­tions inc­lu­ding Kur­dish publi­shing houses and civil socie­ty orga­ni­za­tions such as Cham­ber of Archi­tects or Teachers’ Union either as a way to reach dif­fe­rent audien­ces thro­ugh sha­ring the­ir spa­ce or orga­ni­zing events toge­ther on cer­ta­in com­mon the­mes.

Whe­ne­ver a fre­edom of spe­ech is attac­ked, lite­ra­tu­re insti­tu­tions are attac­ked, too. Does DSM expe­rien­ce such an attack? How does the cur­rent situ­ation influ­en­ce wri­ters?

In the past two years, Tur­key has been going thro­ugh a very dif­fi­cult period, which inten­si­fied with the attemp­ted coup in July 2016. The Sta­te of Emer­gen­cy is still con­ti­nu­ing and many civil servants have been dismis­sed or many civil socie­ty orga­ni­za­tions and local media have been clo­sed down thro­ugh govern­ment decre­es par­ti­cu­lar­ly during the last 6 mon­ths. We have been affec­ted by the­se deve­lop­ments par­ti­cu­lar­ly due to ambi­gu­ous situ­ation in the city. Many cul­tu­ral spa­ces beca­me dys­func­tio­nal, some of the Kur­dish authors got dismis­sed, and our local asso­cia­te for Kur­dîLit pro­ject, Kur­dish Wri­ters Asso­cia­tion has been clo­sed. Most impor­tan­tly, the legi­ti­ma­cy of using Kur­dish wide­ly in the social and cul­tu­ral life is being thre­ate­ned aga­in with cur­rent govern­men­tal poli­cies. Yet, wri­ters and some publi­shers are try­ing to move on and keep wor­king, pro­du­cing new works in this pes­si­mi­stic cli­ma­te. As Kur­dîLit and DSM we are try­ing to be in soli­da­ri­ty with them by hel­ping out for pro­grams in which they can express them­se­lves sin­ce we belie­ve that it is impor­tant to enco­ura­ge arti­sts and wri­ters as well as audien­ces so that the arts sce­ne in the city does not end up in silen­ce.

Diy­ar­ba­kır is the cen­ter of ongo­ing poli­ti­cal strug­gle and is affec­ted by armed fight betwe­en pro-Kur­dish PKK and the Tur­kish sta­te. The situ­ation in Syria also affects the situ­ation in the enti­re region. How do people feel abo­ut cul­tu­re pro­jects in such cir­cum­stan­ces?

Diy­ar­ba­kır and the southe­ast region of Tur­key has gone thro­ugh dif­fi­cult and vio­lent times during armed fights betwe­en sta­te for­ces and gueril­la gro­ups in city cen­ters during the win­ter of 2015–2016. Sin­ce the fights were going on in an iso­la­ted part of the city, the life con­ti­nu­ed in most pla­ces. The people were depres­sed, the arti­sts felt inse­cu­re wor­king out­do­ors, the audien­ces with­drew to homes, and the num­ber of events orga­ni­zed during that period decre­ased dra­ma­ti­cal­ly. We tal­ked with col­le­agu­es, fel­low orga­ni­za­tions and arti­sts thin­king of a pro­gram that can moti­va­te at least cer­ta­in gro­ups in the city, and orga­ni­zed an inter­na­tio­nal pho­to­gra­phy work­shop in three cities in the region. Altho­ugh we had doubts abo­ut par­ti­ci­pa­tion, we reali­zed that people needed this sort of gathe­ring; meeting with a renow­ned inter­na­tio­nal pho­to­gra­pher, Caro­lyn Dra­ke, was meaning­ful for both local pho­to­gra­phers who par­ti­ci­pa­ted in her work­shop and audien­ces who liste­ned to her talk. We belie­ve people need to expe­rien­ce the feeling that they can con­ti­nue with the­ir life and pro­du­ce arts or enco­un­ter with arti­sts and cul­tu­ral events even in the har­dest times. We’ve seen many exam­ples to this. Most of KurdîLit’s pre­pa­ra­to­ry work took pla­ce in the­se cir­cum­stan­ces, and the launch meetings in Diy­ar­ba­kır and Istan­bul also sho­wed that the lite­ra­ry pro­du­cers find it valu­able to take part in the ima­gi­na­tion of alter­na­te ways of cul­tu­ral exi­sten­ce in soli­da­ri­ty.


nowe_glosy_eu_eng

Pro­jekt Nowe gło­sy z Euro­py reali­zo­wa­ny jest przez Biu­ro Lite­rac­kie wraz z mię­dzy­na­ro­do­wy­mi insty­tu­cja­mi lite­rac­ki­mi dzia­ła­ją­cy­mi w ramach plat­for­my Lite­ra­ry Euro­pe Live i finan­so­wa­ny jest z unij­ne­go pro­gra­mu Kre­atyw­na Euro­pa.

O autorach i autorkach

Aleksandra Olszewska

absolwentka filologii polskiej w ramach Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Zarządzania Projektami w ramach studiów podyplomowych Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Z Biurem Literackim związana od 2013 roku. Koordynatorka projektów zagranicznych, odpowiadająca za kontakty z partnerskimi festiwalami i instytucjami literackimi z Europy i świata, a także za współpracę z Instytutami Polskimi oraz zagranicznymi przedstawicielstwami.

Övgü Gökçe

Absolwentka filozofii na Uniwersytecie Boğaziçi oraz nauk o filmie i telewizji na Uniwersytecie Bilgi w Stambule, gdzie zajmowała się postrewolucyjnym kinem irańskim. Przez 5 lat pracowała na Uniwersytecie w Ohio na stanowisku asystentki. Autorka filmu krótkometrażowego Sleep and Then.Od 2001 roku w radzie programowej Altyazı Monthly Cinema Magazine. Członkini Tureckiego Stowarzyszenia Krytyków Filmowych SİYAD and FIPRESCI. Od 2011 roku związana z Diyarbakır Arts Center, gdzie zajmuje się produkcją wydarzeń w zakresie sztuk wizualnych oraz projektów literackich.

Powiązania

Eksperyment i skok w nieznane

wywiady / o książce Aleksandra Olszewska Nataša Kramberger

Roz­mo­wa Alek­san­dry Olszew­skiej z Nata­šą Kram­ber­ger, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Nie­bo w jeży­nach Nata­šy Kram­ber­ger, w tłu­ma­cze­niu Agniesz­ki Będ­kow­skiej-Kop­czyk, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 27 lip­ca 2020 roku.

Więcej

Ktoś naprawdę wyjątkowy

wywiady / o książce Aleksandra Olszewska Artur Burszta

Roz­mo­wa Alek­san­dry Olszew­skiej z Artu­rem Bursz­tą, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Euge­niu­sza Tka­czy­szy­na-Dyc­kie­go Gdy­by ktoś o mnie pytał, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 11 mar­ca 2020 roku.

Więcej

Poza czasem, poza stylem

wywiady / o książce Aleksandra Olszewska Artur Burszta Filip Łobodziński

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty i Oli Olszew­skiej z Fili­pem Łobo­dziń­skim, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Pat­ti Smith Nie gódź się, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 18 lute­go 2019 roku.

Więcej

Kto za tym stoi

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie z orga­ni­za­to­ra­mi festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 23, w któ­rym udział wzię­li Damian Banasz, Artur Bursz­ta, Mate­usz Grze­go­rzew­ski, Alek­san­dra Grzem­ska, Poli­na Justo­wa, Dawid Mate­usz, Mina, Joan­na Muel­ler, Alek­san­dra Olszew­ska, Tomasz Piech­nik, Juliusz Pie­li­chow­ski, Mag­da­le­na Riga­mon­ti i Mak­sy­mi­lian Riga­mon­ti.

Więcej

O tym, jak „zadziała się” wspólnota

wywiady / o pisaniu Różni autorzy

Dys­ku­sja redak­cji Biu­ra Lite­rac­kie­go z udzia­łem: Alek­san­dry Grzem­skiej, Dawi­da Mate­usza, Joan­ny Muel­ler, Alek­san­dry Olszew­skiej, Juliu­sza Pie­li­chow­skie­go i Artu­ra Bursz­ty na temat festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 23.

Więcej

Językowe obrazowanie świata

wywiady / o książce Aleksandra Olszewska Bronka Nowicka

Roz­mo­wa Alek­san­dry Olszew­skiej z Bron­ką Nowic­ką, towa­rzy­szą­ca nowe­mu i roz­sze­rzo­ne­mu wyda­niu książ­ki Nakar­mić kamień. Obra­zy rze­czy, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 11 wrze­śnia 2017 roku.

Więcej

Literary Europe Live: Leanne Ellul

wywiady / o pisaniu Aleksandra Olszewska Leanne Ellul

Czwar­ty odci­nek cyklu wywia­dów Oli Olszew­skiej, zaty­tu­ło­wa­ne­go „Lite­ra­ry Euro­pe” – roz­mo­wa z Lean­ne Ellul.

Więcej

Literary Europe Live: Jeney Zoltán

wywiady / o pisaniu Aleksandra Olszewska Jeney Zoltán

3 odci­nek cyklu wywia­dów Oli Olszew­skiej zaty­tu­ło­wa­ne­go „Lite­ra­ry Euro­pe” – roz­mo­wa z Jeney Zol­tánem.

Więcej

Literary Europe Live: Alexandra Büchler

wywiady / o pisaniu Aleksandra Olszewska Alexandra Büchler

1 odci­nek cyklu wywia­dów Oli Olszew­skiej zaty­tu­ło­wa­ne­go „Lite­ra­ry Euro­pe” – roz­mo­wa z Ale­xan­drą Büchler.

Więcej

Mam wrażenie, że kaleczę język polski

wywiady / o książce Aleksandra Olszewska Sławomir Elsner

Roz­mo­wa Alek­san­dry Olszew­skiej ze Sła­wo­mi­rem Elsne­rem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Mów, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 6 wrze­śnia 2016 roku.

Więcej

Mięśnie niezbędne by być zdolnym do empatii

wywiady / o pisaniu Aleksandra Olszewska Juana Adcock

Roz­mo­wa Alek­san­dry Olszew­skiej z Juaną Adcock. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu Nowe gło­sy z Euro­py.

Więcej