wywiady / o książce

Najpierw weźmiemy Manhattan

Agata Jabłońska

Dawid Mateusz

Rozmowa Dawida Mateusza z Agatą Jabłońską, towarzysząca premierze książki Raport wojenny, wydanej nakładem Biura Literackiego 20 listopada 2017 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Dawid Mate­usz: Aga­to, pyta­jąc wuj­ka Google o Two­je nazwi­sko, wyska­ku­je krót­ki tekst o fina­le Bie­re­zi­na z 2007 roku, do któ­re­go byłaś nomi­no­wa­na i nie­wie­le od tek­stu wcze­śniej­sza krót­ka wymia­na zdań mię­dzy Tom­kiem Puł­ką a Łuka­szem Pod­gór­nim o Two­im, świet­nym zresz­tą, wier­szu „Kolek­cja”. Wiem, że upadł Digart, któ­ry współ­two­rzy­łaś, na któ­rym publi­ko­wa­łaś, jed­nak poza tymi nie­licz­ny­mi wyni­ka­mi bar­dzo trud­no zna­leźć infor­ma­cje o Two­jej dzia­łal­no­ści poetyc­kiej. Skąd­inąd, wiem rów­nież, że wcze­śniej byłaś dosyć czyn­ną uczest­nicz­ką spo­tkań lite­rac­kich i róż­no­ra­kich warsz­ta­tów. Od daw­na jed­nak nie udzie­la­łaś się poetyc­ko w prze­strze­ni publicz­nej.

Aga­ta Jabłoń­ska: Z tym współ­two­rze­niem (Digar­tu) bym nie prze­sa­dza­ła. Pew­nie pamię­tasz cza­sy, kie­dy wszy­scy pró­bo­wa­li­śmy się kryć za licz­ny­mi nic­ka­mi na por­ta­lach poetyc­kich, kłó­ci­li­śmy się z zapa­łem god­nym lep­szej spra­wy i nie widzie­li­śmy swo­ich twa­rzy lata­mi, bo w sta­rych htm­lach nie było miej­sca na awa­tar. Gdzieś w tym wszyst­kim wie­le razy rzu­ca­li­śmy na zawsze pisa­nie i posta­na­wia­li­śmy na przy­kład robić zdję­cia. Na Digart tra­fi­łam po klu­czu foto­gra­fii, bo war­stwa lite­rac­ka leża­ła tam i kwi­cza­ła, co rozu­mia­łam, szli­fu­jąc gust lite­rac­ki na wier­szach z bar­dziej sza­no­wa­nych por­ta­li. Potem oka­za­ło się, że robię takie zdję­cia, jakie oni tam pisa­li wier­sze.

Tak, pamię­tam, jed­nak w moim przy­pad­ku szyb­ko się oka­za­ło, że nie potra­fię robić zdjęć, nary­so­wać pro­stej kre­ski ani tań­czyć w bale­cie, więc musia­łem wró­cić do pisa­nia. Ale to nie jest wywiad ze mną, więc?

Z życiem lite­rac­kim też było róż­nie. Za moich cza­sów był w Kra­ko­wie wen­tyl dla mło­do­cia­nej twór­czo­ści, to zna­czy tur­nie­je jed­ne­go wier­sza pod Jasz­czu­ra­mi, w któ­rych raz na mie­siąc moż­na było wpaść i coś prze­czy­tać. Po paru razach uda­ło mi się zdo­być sza­cu­nek ludzi uli­cy. W ramach tur­nie­jów pro­wa­dzi­łam nie­ofi­cjal­ną rywa­li­za­cję z Tom­kiem Puł­ką, któ­ry też star­to­wał. Osta­tecz­nie obo­je wygra­li­śmy ten cze­lendż tyle samo razy (czte­ry albo pięć), potem Tomasz wyje­chał z mia­sta, a impre­za umar­ła. Było to w tych hero­icz­nych cza­sach, kie­dy nikt nie myślał za bar­dzo, co będzie dalej, wszy­scy mie­li­śmy bile­ty ulgo­we i urlo­py dzie­kań­skie, o ile w ogó­le nie miesz­ka­li­śmy z rodzi­ca­mi, więc kie­dy już w cią­ży zaczę­łam pra­co­wać nad tek­sta­mi o macie­rzyń­stwie, wyda­wa­ło mi się że tego typu komu­ni­ka­ty ludzi po pro­stu nie inte­re­su­ją. Potwier­dził to Bie­re­zin 2008, w któ­rym nie zosta­łam zauwa­żo­na, przy­naj­mniej tak wte­dy sądzi­łam. Bo ostat­nio dowie­dzia­łam się od Rafa­ła Gawi­na, któ­ry to odkrył przy oka­zji jakichś wyko­pa­lisk w kon­kur­so­wej skrzyn­ce mailo­wej, że papie­ro­wy zestaw z tam­te­go roku nigdy nie dotarł do kapi­tu­ły. Tym­cza­sem mój syn zaczął mówić i sam gene­ro­wał tek­sty nie­skoń­cze­nie bar­dziej wcią­ga­ją­ce niż moje, a ja po pro­stu prze­sta­wi­łam się na odbiór.

Pomi­mo tego, że od daw­na się nie udzie­la­łaś, znacz­na część tzw. śro­do­wi­ska  dosko­na­le wie, kim jest Aga­ta Zuzan­na. Debiu­tu­jesz książ­ką po dłu­giej prze­rwie, książ­ką któ­ra była obiek­tem fan­ta­zji wie­lu użyt­kow­ni­ków por­ta­li lite­rac­kich. Mam nadzie­ję, że nie jest Ci z tego powo­du smut­no i chcia­łem zapy­tać, kie­dy jest odpo­wied­ni wiek na debiut? Jak się z tym czu­jesz teraz? Czy nie lepiej było­by 10 lat temu?

A ma mi być smut­no z powo­du fan­ta­zji czy opóź­nie­nia? Po 10 latach wiesz, czy wiersz, któ­ry wyrwa­łeś sobie z bebe­chów, jest wart tego, żeby go komuś pró­bo­wać sprze­dać. Poza tym nie piszesz po to, żeby się pochwa­lić, co oglą­da­łeś wczo­raj w wia­do­mo­ściach, ale dla­te­go, że coś, co zro­bi­ło na Tobie wra­że­nie deka­dę temu, dalej w Tobie sie­dzi, cią­gle Cię drą­ży, a cza­sem robi się – jasna cho­le­ra – nawet bar­dziej aktu­al­ne. Kie­dy dużo pisa­łam i publi­ko­wa­łam w inter­ne­cie, mia­łam gro­no sta­łych czy­tel­ni­ków, dla któ­rych wie­dzia­łam, jak pisać i któ­rzy wie­dzie­li, jak mnie czy­tać. Uwa­żam, że to tro­chę demo­ra­li­zu­je – kie­dy wiesz, co robić, żeby zostać dobrze zro­zu­mia­nym i robisz to auto­ma­tycz­nie, a do tego spo­ty­kasz się z afir­ma­tyw­nym odbio­rem, więc czu­jesz się tro­chę jak u cio­ci na imie­ni­nach: „taka zdol­na Zuzia, wraż­li­wa, bar­dzo ład­nie, Zuzan­ko”. I wyro­zum z tego, czy napraw­dę masz coś do powie­dze­nia.

A no! To rze­czy­wi­ście dosyć duże zagro­że­nie na por­ta­lach, ale nie tyl­ko, w nie­któ­rych offline’owych lite­rac­ko-kole­żeń­skich krę­gach jest bar­dzo podob­nie. Deli­kat­nie, zaha­cza­jąc o kon­kre­ty, Raport wojen­ny sygnu­jesz jed­nak nie jako Aga­ta Zuzan­na, a pod praw­dzi­wym nazwi­skiem – Aga­ta Jabłoń­ska.

Bo jakiś facet ostat­nio mi pod­pro­wa­dził kon­cept z dru­gim imie­niem na okład­ce (zna­czą­ce wznie­sie­nie brwi).

Mógł­bym teraz użyć sła­be­go żar­tu, że to dla pary­te­tu. Sko­ro była już Aga­ta Zuzan­na, to wymy­śli­łem męski odpo­wied­nik.

Chcesz powie­dzieć, że to prze­ze mnie? Coś się dzie­je prze­ze mnie, to faj­ne. Kie­dyś pod­śmie­wa­łam się, że nigdy nie wydam książ­ki, za to bada­cze będą mnie po deka­dach znaj­do­wać na kart­kach cudzych wier­szy i dro­bia­zgo­wo rekon­stru­ować, o kogo tak napraw­dę cho­dzi­ło. Teraz, jak widać, spra­wa się posy­pa­ła i wszyst­ko trze­ba wykom­bi­no­wać od nowa. Z dru­giej stro­ny, gdy­bym zosta­ła Aga­tą Zuzan­ną, nikt by się nie poła­pał w „jabłon­kach” rosną­cych po róż­nych książ­kach. Histo­rii o Aga­cie i Zuzan­nie jest dużo, ale w więk­szo­ści zaha­cza­ją o okrop­ną szmi­rę. Umow­nie może­my przy­jąć, że to taka dwu­po­lów­ka – one for joy and one for sor­row – i w ogó­le dobrze mieć pod ręką dru­gą jaźń, myśla­łam, a potem się oka­za­ło że to też trze­ba wykar­mić i że chy­ba jed­nak wie­lość w jed­no­ści mi wystar­cza.

Dobrze, to przejdź­my do wła­ści­we­go tema­tu roz­mo­wy, czy­li Two­jej książ­ki. Nie będę ukry­wał, że roz­ma­wia­li­śmy wcze­śniej o jej tytu­le; powie­dzia­łaś wte­dy, że nie możesz o swo­im pisa­niu nie myśleć jako o „wier­szach wojen­nych”. Dla­cze­go?

Nigdy nie bałam się pają­ków, lubię ćmy i gady, nawet ludzi (nigdy też „nie byłam napraw­dę głod­na”, cho­ciaż wszy żar­ły mnie, owszem, ale trud­no żeby nie żar­ły, kie­dy się wycho­wy­wa­ło mię­dzy hipi­sa­mi). Boję się woj­ny. Na począt­ku myśla­łam, żeby Ci wyznać jak na psy­cho­te­ra­pii, że w dzie­ciń­stwie bałam się oglą­dać Żół­wie Nin­ja albo że śnią mi się uzbro­je­ni face­ci wywa­ża­ją­cy drzwi do moje­go domu, ale da się jesz­cze pro­ściej: mam wra­że­nie, że w ogó­le, jako gatu­nek, żyje­my w per­ma­nent­nym kon­flik­cie. Wal­ka idei, płci, klas, kon­flik­ty inte­re­sów. To co wypa­da i to cze­go nie wypa­da. To, co nam wdru­ko­wu­je kul­tu­ra, nawet jeśli się z tym nie zga­dzam; moja sytu­acja jest bez­na­dziej­na, bo też jestem w kontrze. Od cza­su, kie­dy jestem mat­ką, pro­wa­dzę nie­ustan­ną woj­nę ze spo­łe­czeń­stwem kon­sump­cyj­nym, któ­re róż­ny­mi dro­ga­mi pró­bu­je ukraść mi dziec­ko. Moimi wro­ga­mi były lub są wiel­kie kor­po­ra­cje, mar­ki odzie­żo­we, moda i nie­któ­re posta­cie z bajek Disneya. Abs­tra­hu­jąc od mniej lub bar­dziej spi­sko­wych teo­rii na temat ich wpły­wu na kształt świa­ta, w codzien­nym oglą­dzie bez­po­śred­nio wpły­wa­ją na odmóż­dże­nie takie­go małe­go czło­wie­ka, a final­nie, poprzez splot tych sztucz­nie gene­ro­wa­nych pra­gnień, pro­wa­dzą do agre­sji. A od agre­sji pro­sta dro­ga do krzyw­dy, któ­ra, jak wia­do­mo, rzad­ko tra­fia się praw­dzi­wym skur­wy­sy­nom.

Jesteś dużo bar­dziej rady­kal­na w tej roz­mo­wie niż w swo­jej książ­ce.

Bar­dzo chcia­ła­bym pisa­niem coś afir­mo­wać, może kie­dyś coś takie­go mi się nawet uda, ale nie wiem, czy wów­czas utrzy­mam zado­wa­la­ją­cy sto­su­nek prze­ka­zu do for­my. Bo, z dru­giej stro­ny, to kon­trast, dyso­nans jest tym, co potra­fi zająć uwa­gę. Cho­ciaż na gada­nie o for­mie mogę sobie pozwo­lić w sto­sun­ku do któ­rejś mojej pry­wat­nej pod­jaz­do­wej wojen­ki. Te naj­bar­dziej mili­tar­ne tek­sty (któ­re sta­no­wią więk­szą część książ­ki) są śla­da­mi dotknię­cia tej praw­dzi­wej woj­ny, któ­ra cią­gle gdzieś się toczy, jest pra­wie na wycią­gnię­cie ręki, cza­sem jest zaraz obok, cza­sem tyl­ko w śla­dach po kulach na murze. Pisa­łam o niej, kie­dy pisa­łam dużo, a wiersz był moim natu­ral­nym narzę­dziem komu­ni­ka­cji. Ostat­nio już tyl­ko mil­czę, pod­pie­ra­jąc się w pew­nym sen­sie rzu­co­nym wcze­śniej cyta­tem z Barań­cza­ka, na któ­rym się wycho­wa­łam.

Jest mi tro­chę głu­pio, bo przy­wo­ła­łaś ten cytat z Barań­cza­ka, któ­ry przy­po­mi­na o etycz­nym wymia­rze zaan­ga­żo­wa­nia „w spra­wę”, o tym, na ile mamy do tego pra­wo, na ile może­my je sobie dać, a na ile zawłasz­cza­my w ten spo­sób głos tych, któ­rzy napraw­dę mogli­by się w tych spra­wach wypo­wie­dzieć. Uwiel­bia­łem ten wiersz z 15 lat temu i był dla mnie bar­dzo waż­ny, ale o nim zapo­mnia­łem, mam nadzie­ję, że cho­ciaż nie o jego prze­ka­zie. Po lek­tu­rze Two­jej książ­ki widać wyraź­nie, że nie rzu­casz tego cyta­tu bez powo­du. To książ­ka bar­dzo etycz­na pod wzglę­dem spo­so­bu mówie­nia o pew­nych spra­wach, bez prób ich zawłasz­cze­nia. Już po pierw­szym czy­ta­niu rzu­ca się w oczy to, w jaki spo­sób rów­no­upraw­niasz intym­ność (jak z wier­sza „spe­ku­la­cje”) ze wzra­sta­ją­cą świa­do­mo­ścią spo­łecz­ną („berek”) i z wier­sza­mi wręcz, uwa­ga – Bar­dzo Groź­ne Sło­wo – zaan­ga­żo­wa­ny­mi („Mówie­nie NIE. Instruk­taż” albo „Notat­ka z Kon­gre­su Poko­ju”).

„Notat­ka” jest zupeł­nie intym­na i doty­czy auten­tycz­nej sytu­acji, któ­ra ubo­dła mnie bar­dzo oso­bi­ście, bo mnie prze­cież cierp­nie skó­ra zawsze, kie­dy widzę malo­wa­ną na zie­lo­no tra­wę czy prze­pę­dza­nie, powiedz­my, dzie­ci z pla­cu zabaw dla­te­go, że przy­je­cha­li dygni­ta­rze. Kie­dyś duże wra­że­nie zro­bi­ło na mnie zda­nie moje­go przy­ja­cie­la z dzie­ciń­stwa, sta­re­go hipi­sa, któ­ry gdzieś napi­sał o swo­im zwy­cza­ju żegna­nia się krzy­żem nie przy kościo­łach, tyl­ko przy szpi­ta­lach, bo to wła­śnie tam cier­pią ludzie. I w „Notat­ce” też nie wołam o nic rady­kal­ne­go, tyl­ko o jed­nost­ko­wą sytu­acyj­ną wraż­li­wość.

Sam wie­lo­krot­nie musia­łem się tłu­ma­czyć z „zaan­ga­żo­wa­nia” przy­pi­sy­wa­ne­go wier­szom dla mnie zupeł­nie intym­nym. Ale „Mówie­nie NIE. Instruk­taż” to już z pew­no­ścią wiersz otwar­cie spo­łecz­nie zaan­ga­żo­wa­ny. Będę się jed­nak upie­rał, że „rów­no­upraw­nie­nie” może być klu­czo­wym sło­wem dla cało­ści Rapor­tu wojen­ne­go. Rów­no­upraw­nie­nie na pozio­mie syn­tak­tycz­nym, seman­tycz­nym i spo­łecz­nym. Na rów­nych zasa­dach wystę­pu­ją w Two­jej książ­ce Nowo­siel­ski, Mehof­fer czy Wyspiań­ski, co „Basia, Jacek, Mag­da”.

Z Nowo­siel­skim i Wyspiań­skim jestem bar­dzo na „ty” i ma to zwią­zek z moim doświad­cze­niem lek­tu­ro­wym – tutaj chcia­ła­bym wyra­zić wdzięcz­ność, że nie egza­mi­nu­jesz mnie z roze­zna­nia we współ­cze­snej sce­nie lite­rac­kiej w Pol­sce, bo przez ostat­nich kil­ka lat bar­dziej na bie­żą­co jestem jed­nak z histo­rią sztu­ki i to o tej dys­cy­pli­nie myślę w kate­go­riach przy­na­leż­no­ści. Cho­ciaż to moje spo­ufa­la­nie się z arty­sta­mi meto­do­lo­gicz­nie jest tro­chę nie­mod­ne, nic na to nie mogę pora­dzić: nie­dziel­ne spa­ce­ry do Domu Wyspiań­skie­go jesz­cze w liceum, nie­do­po­wie­dzia­ne histo­rie u Boya, pod­pa­try­wa­nie Nowo­siel­skie­go na kar­tach Nie­to­pe­rza w świą­ty­ni Kry­sty­ny Czer­ni – to robi swo­je. Gdzieś w tym wszyst­kim są histo­rie jak z naszych żyć, jeden z dru­gim był w któ­rymś momen­cie nie­po­skła­da­nym kobie­cia­rzem z pro­ble­ma­mi. Wcią­ga, nawet jeśli jest tyl­ko wisien­ką wobec tego, co jest na przy­sło­wio­wych płót­nach (i kar­to­nach). Swo­ją dro­gą, uświa­do­mi­łam sobie nie­daw­no, że Raport zawie­ra loko­wa­nie pro­duk­tu – pod koniec listo­pa­da w Muzeum Naro­do­wym w Kra­ko­wie otwie­ra się wiel­ka wysta­wa prac Sta­cha. Napa­trzy­łam się z tej oka­zji na jego „tacie­rzyń­skie” paste­le i rysun­ki, któ­re szki­co­wał dzie­cia­kom. Wyda­je mi się, że mogli­by­śmy sobie cza­sem przy­bić piąt­kę w takim tro­chę prze­sad­nie udra­ma­ty­zo­wa­nym podej­ściu do bycia rodzi­cem. Dzi­siaj tra­fi­łam na cytat z jakichś wspo­mnień o Wyspiań­skim, tym już umie­ra­ją­cym poma­łu gdzieś w Węgrz­cach pod Kra­ko­wem, któ­re­go z cier­pie­nia wytrą­cał widok dzie­ci wcho­dzą­cych do poko­ju. „Tam są jego dzie­ci i tam jest jego świat” – tłu­ma­czył ciot­ce Stan­kie­wi­czo­wej odwie­dza­ją­cy go Jan Bar­to­siń­ski. Potem była histo­ria z poszu­ki­wa­niem pie­nię­dzy na kura­cję Sta­cha w Egip­cie (w koń­cu nie doszła do skut­ku, bo było z nim już cał­kiem nie­do­brze) i z tym, że arty­sta chciał cią­gnąć za sobą drut z domu rodzin­ne­go do Afry­ki, żeby wie­dzieć, co u dzie­ci. Widzisz ten obra­zek, czy ja jestem jakaś nad­wraż­li­wa w tym kie­run­ku?

Widzę, bar­dzo dobrze to widzę. I bar­dzo moc­no docie­ra.

Poza tym to, co piszę jest zwy­czaj­nym obra­zo­wa­niem bio­to­pu; miesz­kam w Kra­ko­wie i przedep­ta­łam to mia­sto tyle razy, że musia­ło to gdzieś we mnie zostać. Tak jak zosta­ją śla­dy po ludziach. Cię­te, kłu­te, szar­pa­ne.

Jesteś poet­ką kra­kow­ską, gwa­ran­tu­ję Ci, że to otwie­ra cał­kiem spo­re spek­trum kąśli­wo­ści, rzecz jasna, ze stro­ny poetów spo­za tego mia­sta. Myśla­łaś o tre­nin­gu sztuk wal­ki dla obro­ny? Jakiś bryk dis­sów albo coś?

Dawi­dzie, miesz­kam w Kra­ko­wie od ponad 20 lat, chcesz powie­dzieć, że coś poza tym mia­stem moc­niej gry­zie niż życie w nim?

Ja cza­sem mam wra­że­nie, że jakieś pół śro­do­wi­ska poetyc­kie­go ma do mnie pre­ten­sje, że miesz­kam w Kra­ko­wie, i podob­ne tłu­ma­cze­nia w niczym nie poma­ga­ją. Ale sko­ro tu jeste­śmy, to może wyjedź­my na chwi­lę z mia­sta, ale nie­da­le­ko. Chciał­bym Cię zapy­tać o osa­dę łużyc­ką w Woli Radzi­szow­skiej. Spło­nę­ła, a z tego, co wiem, budo­wa­łaś ją wła­sny­mi ręka­mi. Mogła­byś powie­dzieć coś wię­cej na ten temat? I czy ist­nie­je szan­sa na to, że obec­ny wła­ści­ciel cha­ty podej­mie się jej rekon­struk­cji?

To się nazy­wa głę­bo­ka lustra­cja. Było, było coś takie­go kie­dyś. Ale myślę o tym teraz jako o zamknię­tym roz­dzia­le, miej­scu, w któ­rym dużo się nauczy­łam, i o jakiejś for­mie bycia w lesie. Roz­sta­li­śmy się z osa­dą w dość trud­nych oko­licz­no­ściach, więc szcze­gól­nie już za nią nie tęsk­nię. Prze­szłam chy­ba pod prąd ścież­ką roz­wo­ju cywi­li­za­cji i wolę noma­dycz­nie roz­pa­lać ogień tam, gdzie mnie aku­rat ponie­sie, budo­wać wokół nie­go coś bar­dziej ete­rycz­ne­go niż sta­bil­ne ścia­ny i szczel­ne dachy. A potem to zabie­rać w sobie gdzie indziej.

No dobrze. Wróć­my zatem do wspo­mnia­ne­go Wyspiań­skie­go – wiersz „kre­dą” jest swe­go rodza­ju ekfra­zą, a bar­dzo nie­wie­le ekfraz poja­wia się ostat­ni­mi cza­sy w tzw. mło­dej poezji pol­skiej. Jeże­li już, to z pew­no­ścią nie są to ekfra­zy doty­czą­ce kościo­ła kazno­dzie­jów i nie są to ekfra­zy tak bez­pre­ten­sjo­nal­ne jak ta. Masz jakiś szcze­gól­ny sto­su­nek do tego gatun­ku lite­rac­kie­go?

 Nie lubię. To zna­czy prze­pa­dam za wyjąt­ka­mi. Przy­wo­ła­łeś migaw­kę pew­nej pole­mi­ki z Jac­kiem Deh­ne­lem, któ­re­go ekfra­zy lubię. Nie pamię­tam już prze­bie­gu roz­mo­wy, ale wiem, że mia­łam ekfra­zie do zarzu­ce­nia tani dydak­tyzm i eru­dy­cyj­ny szpan. Wiesz, bie­rzesz obra­zek, naj­le­piej dobry, albo­wiem masz dobry gust, potem piszesz histo­ryj­kę, z któ­rej i o sztu­ce się cze­goś moż­na dowie­dzieć, i jakiś mądry etycz­ny wnio­sek wysnuć. Potem lądu­jesz w pod­ręcz­ni­ku i drę­czą tym dzie­ci. W życiu! „Kre­dą” jest Cre­do, tro­chę żar­tem, tro­chę serio, bo demon­stru­ję w nim swo­je reli­gij­ne wąt­pli­wo­ści i wia­rę w sku­tecz­ność wize­run­ków. Ekfra­zą było­by, gdy­by Bóg Ojciec posa­dził mi to swo­je stwo­rzon­ko na ramie­niu. I to też pod warun­kiem, że nie było­by po pro­stu halu­cy­na­cją. Jeśli cho­dzi o tam­tą dys­ku­sję, pró­bo­wa­łam potem nary­so­wać Jac­ka Deh­ne­la sie­dzą­ce­go okra­kiem na ste­am­pun­ko­wej tor­pe­dzie o nazwie „ekfra­za”, pru­ją­cej przez oce­an z pręd­ko­ścią sied­miu tysię­cy zna­czeń na sekun­dę. Pra­ca nad obraz­kiem uświa­do­mi­ła mi, dla­cze­go swe­go cza­su zre­zy­gno­wa­łam z myśle­nia o stu­diach na Aka­de­mii Sztuk Pięk­nych.

Szko­da, chciał­bym ten obra­zek zoba­czyć.

Nawia­sem mówiąc, kie­dy w moich wier­szach poja­wia­ją się prze­rzu­ty z histo­rii sztu­ki, zazwy­czaj doty­czą one zja­wisk, któ­ry­mi nie zaj­mu­ję się na co dzień. Chy­ba wła­śnie ze stra­chu przed dydak­ty­zmem nie udał mi się nigdy dobry tekst o archi­tek­tu­rze XX wie­ku. Z tego wzglę­du zaczę­łam się zasta­na­wiać, czy w ogó­le te moty­wy nale­ży łączyć z moją afi­lia­cją, bo to tro­chę jak­by z Cie­bie robić orni­to­lo­ga, bo napi­sa­łeś o łabę­dziach. Lubię sobie myśleć, że czło­wiek może wszyst­ko, jeśli chce, więc nie trze­ba go nazy­wać foto­gra­fem, gdy zro­bi zdję­cie ani zapi­sy­wać na poli­tech­ni­kę, gdy w przed­szko­lu zbu­du­je coś faj­ne­go z lego. Tutaj wra­ca­my do punk­tu wyj­ścia, czy­li defi­nio­wa­nia się w wąskich spe­cja­li­za­cjach. Jak nie balet, to może taniec nowo­cze­sny, Dawi­dzie?

Pró­bo­wa­łem, też nie wyszło, ale nie usta­ję w dąże­niach. Orni­to­lo­ga aku­rat ze mnie nie robio­no, ale robio­no z moimi tek­sta­mi już takie rze­czy i przy­pi­sy­wa­no afi­lia­cje tak nie­praw­do­po­dob­ne, że musia­łem w googlach spraw­dzać, o co tutaj cho­dzi. A pytam Cie­bie o tę histo­rię sztu­ki i zacze­piam o ekfra­zy, bo podej­rze­wam, że czę­sto będziesz o to pyta­na. Zrób­my małą wol­tę. Wspo­mnia­łaś wcze­śniej o wycho­wa­niu przez hipi­sów. Domy­ślam się, że w naszych warun­kach nie było to zja­wi­sko na ska­lę kopen­ha­skiej Chri­stia­nii, ale (hehe, będzie pate­tycz­nie) jak wyglą­da­ła wte­dy Two­ja rze­czy­wi­stość?

Cała histo­ria skoń­czy­ła się dość wcze­śnie; mia­łam sześć lat, moja mama stwier­dzi­ła, że miesz­ka­nie w Biesz­cza­dach z ban­dą face­tów, któ­rzy wolą roz­ma­wiać o kosmo­sie niż narą­bać drew­na do pie­ca jest zabaw­ne, ale tyl­ko jeśli nie ma się trój­ki małych dzie­ci. Pamię­tam kil­ka obraz­ków, resz­tę doczy­ta­łam w Misty­kach i nar­ko­ma­nach Tar­za­na Micha­lew­skie­go. Tro­chę dowie­dzia­łam się przez roz­mo­wy z jej auto­rem, któ­re­go jesz­cze parę lat temu moż­na było spo­tkać na kra­kow­skich plan­tach. Mam tego mniej wię­cej tyle, żeby uzy­skać efekt „wow, to Aga­ta, cór­ka Her­me­sa, face­ta od koni w cen­trum Kra­ko­wa, o któ­rym był repor­taż w tefau­enie”. To robi wra­że­nie, ale w prak­tycz­nym wymia­rze zasła­nia dość zwy­czaj­ną histo­rię o nie­obec­no­ści ojca. Swo­ją dro­gą od cza­su do cza­su mam ocho­tę dla odmia­ny zebrać rela­cje kobiet i dzie­ci tych wszyst­kich mitycz­nych anty­sys­te­mow­ców oraz wydaw­ców pod­ziem­nej pra­sy i nimi coś opo­wie­dzieć. A naj­le­piej, gdy­by zro­bił to ktoś za mnie, jak­by co – mam parę kon­tak­tów.

O wspo­mnia­nej wcze­śniej Chri­stia­nii powstał film doku­men­tal­ny Chri­stia­nias børn, opo­wia­da­ny z per­spek­ty­wy doro­słych już dzie­ci miesz­kań­ców. Fil­mu jesz­cze nie widzia­łem, wiem tyl­ko, że jest repre­zen­tan­tem słyn­nej szko­ły tłu­ma­czeń tytu­łów na język pol­ski, któ­rej pro­po­nu­ję prze­tłu­ma­czyć Tita­nic jako Bato­ry. Any­way, pla­nu­ję Chri­stia­nias børn obej­rzeć.

O! Zga­daj­my się, ja też chęt­nie.

Be my guest. Z per­spek­ty­wy cza­su, jesteś w sta­nie zauwa­żyć, co dał Ci ten spo­sób wycho­wa­nia w kon­tek­ście osób wycho­wa­nych w, hmm, „bar­dziej tra­dy­cyj­nym mode­lu rodzi­ny”?

Wiesz, rodzi­ny się nie wybie­ra. Nie chcę prze­są­dzać, ale poza skom­pli­ko­wa­nym geno­ty­pem, któ­re­mu zawdzię­czam nie­złe zdro­wie, mogę wyka­zy­wać podat­ność na nawie­dzo­ne kon­cep­cje eko­lo­gicz­ne, wol­no­ścio­we, ducho­we. Towa­rzy­szy temu jed­nak głę­bo­kie prze­świad­cze­nie, że tak napraw­dę moja moc spraw­cza ma nie­wiel­ki wymiar i to, co muszę zro­bić dobrze (i lepiej niż moi hipi­sow­scy przod­ko­wie), to dobrze przy­go­to­wać do życia swo­je­go czło­wie­ka, czy­li Bol­ka. I jak każ­dy ska­żo­ny ide­olo­gią, nie chcę odpu­ścić, narzu­cam więc bied­ne­mu dziec­ku świa­to­po­gląd negu­ją­cy McDo­nal­da, zbio­ro­wą reli­gij­ność, głu­pie baj­ki i gadże­ciar­skie zabaw­ki. Z dru­giej stro­ny, nie mam wła­ści­wie porów­na­nia, tra­dy­cyj­na rodzi­na to dla mnie twór fil­mo­wy, lite­rac­ki, socjo­lo­gicz­ne uprosz­cze­nie. Musia­ła­bym naj­pierw wie­dzieć, jak to wyglą­da.

Stąd też mój cudzy­słów; sam nie bar­dzo wiem, co to za kon­strukt myślo­wy i czy ist­nie­je napraw­dę. Wróć­my na chwi­lę. Wspo­mnia­ne prze­ze mnie wcze­śniej rów­no­upraw­nie­nie na pozio­mie seman­tycz­nym, syn­tak­tycz­nym czy jak­kol­wiek nazwać – struk­tu­ral­nym, coś, co się rzu­ca w oczy w Two­im tomie, prze­kła­da się – ste­ty, nie­ste­ty – na Two­je życie. Wal­czysz ze spo­łe­czeń­stwem kon­sump­cyj­nym o swo­je dziec­ko, wal­czysz rów­nież o rów­no­upraw­nie­nie płci. Wła­śnie teraz, gdy roz­ma­wia­my, przez inter­net prze­ta­cza się chy­ba naj­moc­niej­sza akcja spo­łecz­na, jaką widzia­łem w swo­im życiu w mediach spo­łecz­no­ścio­wych. Mówię, rzecz jasna o #metoo. Akcji któ­ra – poza ska­lą zja­wi­ska prze­mo­cy sek­su­al­nej – uświa­da­mia tak­że, jak bar­dzo nie pora­dzi­li­śmy sobie z poja­wie­niem się męż­czy­zny w struk­tu­rze rodzin­nej, co prze­cież jest dosyć nowym pomy­słem. Uświa­do­mi­ła mi rów­nież, jak bar­dzo chłop­cy nie potra­fią zro­zu­mieć tego, że są chwi­le, w któ­rych nale­ży się zamknąć. Masa kry­tycz­na zosta­ła prze­kro­czo­na, to jasne, ale widzisz jakieś pozy­tyw­ne efek­ty #metoo?

To tro­chę jak­by pytać o pozy­tyw­ne skut­ki hura­ga­nu albo powo­dzi. Może ina­czej: trud­no to skwan­ty­fi­ko­wać, ale wyda­je mi się, że przez ostat­nich kil­ka lat w mojej bań­ce infor­ma­cyj­nej poja­wi­ły się rze­czy zupeł­nie pięk­ne, a jed­ną z nich jest więk­sza soli­dar­ność i odpo­wie­dzial­ność spo­łecz­na. Nie cho­dzi o sta­nie w jed­nym sze­re­gu pod­czas pro­te­stów, akcji i mani­fe­sta­cji – świad­ko­wa­łam już wyda­rze­niom „poko­le­nio­wym”, od ata­ków na WTC, przez śmierć Jana Paw­ła II, po kata­stro­fę smo­leń­ską. Każ­da z tych rze­czy na swój spo­sób się wypa­li­ła  wraz ze spad­kiem adre­na­li­ny. A dla zupeł­nie ele­men­tar­nych rze­czy po pro­stu się żyje przy­zwo­icie, po kawał­ku, z sza­cun­kiem dla innych. Chcia­ła­bym, żeby tak się żyło dla spra­wy dobre­go wza­jem­ne­go trak­to­wa­nia, chcia­ła­bym, żeby tak się żyło dla Pusz­czy i dla Zie­mi.

A czy w cią­gu Two­je­go świa­do­me­go życia doko­na­ła się jakaś real­na zmia­na w aspek­cie rów­no­upraw­nie­nia płci i postrze­ga­nia kwe­stii płcio­wych, szcze­gól­nie przez męską część spo­łe­czeń­stwa?

To pro­ble­ma­tycz­ne. Wła­śnie pomy­śla­łam, że pytasz mnie o sta­no­wią­cy komen­tarz, obiek­tyw­ny opis rze­czy­wi­sto­ści. Tyl­ko że ja chy­ba jed­nak sie­dzę w rze­czo­nej bań­ce infor­ma­cyj­nej. Mogę uda­wać, że wiem, co się dzie­je na świe­cie, ale chy­ba nie do koń­ca wiem. Czy to, co dzie­je się w obser­wo­wa­nym prze­ze mnie zasię­gu, jest real­ną zmia­ną? Wśród moich zna­jo­mych na fej­sie wie­le się mówi, mniej złe­go wol­no, chęt­niej wal­czy się o swo­je, czę­ściej wycho­dzi się z sza­fy. Ale czy tak jest wszę­dzie, czy w zasię­gu, któ­ry sama sobie wybra­łam? Znam i oglą­dam wie­lu ludzi, od któ­rych moż­na się uczyć postę­po­wa­nia wobec innych, i to jest wspa­nia­łe. Ale wiem, że gdzieś z dru­giej stro­ny są inne galak­ty­ki, całe spo­łecz­no­ści opar­te na para­dyg­ma­tach, od któ­rych cierp­nie skó­ra. Jest patriar­chat, jest maczyzm, któ­ry naj­bar­dziej chy­ba uniesz­czę­śli­wia wszyst­kich wtło­czo­nych w nie­go męż­czyzn, są total­nie odre­al­nio­ne śro­do­wi­ska nauko­we. Bądź tu mądry i pró­buj to rozu­mieć.

A jak postrze­gasz gło­śną rów­nież ostat­ni­mi cza­sy kwe­stię dys­kry­mi­na­cji w śro­do­wi­sku lite­rac­kim? Cho­dzi mi o nie­rów­no­ści w dobo­rze uczest­ni­ków i uczest­ni­czek spo­tkań, któ­re są tyl­ko wierz­choł­kiem góry i efek­tem zanie­dbań na wie­lu pozio­mach. Masz jakiś pomysł na rusze­nie tej kwe­stii do przo­du? Sam odno­szę wra­że­nie, że od jakie­goś cza­su krę­ci­my się w kół­ko w tym tema­cie. Joan­na Muel­ler, jakieś pół roku temu powie­dzia­ła na spo­tka­niu w Lubli­nie, że bar­dzo chcia­ła­by, żeby­śmy mie­li już za sobą te dys­ku­sje o pary­te­tach, żeby­śmy pew­ne kwe­stie bra­li w koń­cu za oczy­wi­stość i mogli przejść z tym dia­lo­giem na nie­co głęb­szy poziom.

 Wiesz, chy­ba jed­nak nie czu­ję się upraw­nio­na do oce­ny tych stan­dar­dów. Może jesz­cze nie dosta­łam odpo­wied­nio po pysku i nikt mi nie poka­zał, gdzie jest moje miej­sce, bo wędru­ję pomię­dzy obsza­ra­mi, z któ­rych każ­dy jest na swój spo­sób luk­su­sem: mogę patrzeć, słu­chać, pisać i póki po pro­stu się dobrze zapo­wia­dam, nie wyma­gam wie­le i wie­le się ode mnie nie wyma­ga. Zoba­czy­my, co będzie dalej.

No zaraz, prze­cież naj­pierw weź­mie­my Man­hat­tan!

Nie ma pew­no­ści. Ale utrzy­mu­ję rewo­lu­cyj­ną czuj­ność; może nic nie weź­mie­my, za to może­my coś dać. W ogó­le przed chwi­lą do mnie dotar­ło, że za chwi­lę wszy­scy chęt­ni będą mie­li w rękach pew­ną część moich lęków i pytań, z któ­ry­mi będą mogli zro­bić co chcą. To dziw­ne uczu­cie. Liter­ki, liter­ki, jakieś wer­sy, jakieś fra­zy, spo­tka­nia, wyda­nia, papier, a tu – ups, ope­ra­cja na otwar­tym ser­cu. Co się robi w takich sytu­acjach?

Wte­dy już tyl­ko Ber­lin.

Wte­dy Ber­lin to dopie­ro począ­tek.

O autorach i autorkach

Agata Jabłońska

Absolwentka historii sztuki, związana z Muzeum Narodowym w Krakowie. Publikowała teksty na temat architektury i wystawiennictwa. Przygotowuje wystawy, robi zdjęcia, protestuje. Wychowuje syna. Fot. Laura Makabresku.

Dawid Mateusz

Urodzony w 1986 roku. Publikował w licznych pismach zwartych i ulotnych. Podejmował wiele, mniej lub bardziej udanych inicjatyw kulturalnych. Jest autorem debiutanckiej Stacji wieży ciśnień (2016), która ukazała się nakładem Biura Literackiego. Mieszka w Krakowie.

Powiązania

Let the right one in

recenzje / ESEJE Dawid Mateusz Jakub Skurtys

Impre­sja Dawi­da Mate­usza i Jaku­ba Skur­ty­sa na temat poezji Oli Lewan­dow­skiej-Ferenc, lau­re­at­ki 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Spektralne linie, solarne pasma

recenzje / ESEJE Dawid Mateusz Jakub Skurtys

Impre­sja Dawi­da Mate­usza i Jaku­ba Skur­ty­sa na temat poezji Patric­ka Leftwi­cha, lau­re­ata 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

dla moich dziewczyn

nagrania / stacja Literatura Agata Jabłońska

Czy­ta­nie z książ­ki dla moich dziew­czyn z udzia­łem Aga­ty Jabłoń­skiej w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 26.

Więcej

Rozmowy na torach: odcinek 10 Agata Jabłońska

nagrania / stacja Literatura Agata Jabłońska Antonina Tosiek Jakub Skurtys

Dzie­sią­ty odci­nek z cyklu „Roz­mo­wy na torach” w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 26.

Więcej

Koszmary Sinéad O’Connor

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz Jakub Skurtys

Impre­sja Dawi­da Mate­usza i Jaku­ba Skur­ty­sa na temat poezji Zofii Kil­jań­skiej, lau­re­at­ki 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Tętent spalonej awangardy

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz Jakub Skurtys

Impre­sja Dawi­da Mate­usza i Jaku­ba Skur­ty­sa na temat poezji Bar­to­sza Hory­zy, lau­re­ata 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Kredę gryzie się ze strachu

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz Jakub Skurtys

Impre­sja Dawi­da Mate­usza i Jaku­ba Skur­ty­sa na temat poezji Alek­san­dry Byr­skiej, lau­re­at­ki 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Blair Witch Voytala

recenzje / ESEJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Found Foota­ge Niny Voy­ta­li, lau­re­at­ki 15. edy­cji Poło­wu.

Więcej

Kim ona jest, co podmiot ma?

recenzje / ESEJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy wszyst­kie moje les­by sprze­dam do por­no Zuzan­ny Strehl, lau­re­at­ki 15. edy­cji Poło­wu.

Więcej

Alessandro Del Piero otwiera Cyc Gada i myśli sobie, jakie to jest dobre

recenzje / KOMENTARZE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Wie­że Julia­na Rosiń­skie­go, lau­re­ata 15. edy­cji Poło­wu.

Więcej

Chirurgiczna precyzja

recenzje / ESEJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Wykwit Karo­li­ny Kapu­sty, lau­re­at­ki 15. edy­cji Poło­wu.

Więcej

Kaśce

recenzje / KOMENTARZE Agata Jabłońska

Autor­ski komen­tarz Aga­ty Jabłoń­skiej w ramach cyklu „Wiersz w dro­dze”, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki dla moich dziew­czyn, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 8 mar­ca 2021 roku.

Więcej

Dedykuję na prawo i lewo

wywiady / o książce Agata Jabłońska Przemysław Suchanecki

Roz­mo­wa Prze­my­sła­wa Sucha­nec­kie­go z Aga­tą Jabłoń­ską, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki dla moich dziew­czyn, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 8 mar­ca 2021 roku.

Więcej

Niższa polityczność

recenzje / ESEJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Komu­nizm, gów­no i może cie kocham Toma­sza Gro­mad­ki, lau­re­at­ki 15. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

dla moich dziewczyn

utwory / zapowiedzi książek Agata Jabłońska

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Aga­ty Jabłoń­skiej dla moich dziew­czyn, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 8 mar­ca 2021 roku.

Więcej

Pętla „for” do pętli „while”: my jeszcze sobie porozmawiamy

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Mistrz Wor­da opa­no­wu­je pod­sta­wo­we kom­pe­ten­cje soszja­lu Sary Akram, lau­re­at­ki 15. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Elegia na odejście Stanów Zjednoczonych

wywiady / o książce Dawid Mateusz Radosław Jurczak

Roz­mo­wa Dawi­da Mate­usza z Rado­sła­wem Jur­cza­kiem, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Rado­sła­wa Jur­cza­ka Zakła­dy holen­der­skie, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 18 listo­pa­da 2020 roku.

Więcej

„Wyjebane” jako pryzmat

wywiady / o pisaniu Dawid Mateusz Julek Rosiński

Roz­mo­wa Dawi­da Mate­usza z Jul­kiem Rosiń­skim, lau­re­atem kon­kur­su na „Wiersz i opo­wia­da­nie doraź­ne 2020”.

Więcej

Czterobrygadówka

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Kata­log ofert Jaku­ba Sęczy­ka, lau­re­ata 14. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

„Haka!” Czyli wygrażanie przed lustrem

recenzje / ESEJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Haka! Aga­ty Puwal­skiej, lau­re­at­ki 14. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Między łykiem a drewnem

recenzje / ESEJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Ogród w szkle Klau­dii Piesz­czoch, lau­re­at­ki 14. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Waruj

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie wokół książ­ki „Waruj Joan­ny Muel­ler i Joan­ny Łań­cuc­kiej z udzia­łem Joan­ny Muel­ler, Joan­ny Łań­cuc­kiej, Anny Ada­mo­wicz oraz Dawi­da Mate­usza w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 22.

Więcej

Dynamika transgresji, zimno mikrobiologii

recenzje / ESEJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Jasno­zie­lo­ne albo zmar­twych­wsta­nę w sło­necz­ni­kach Mar­le­ny Nie­miec, lau­re­at­ki 14. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Rezultat spojenia oddziałujących na siebie świateł o różnych częstotliwościach

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Hood­shit Micha­ła Myt­ni­ka, lau­re­ata 14. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Teoria literatury istnieje tylko w praktyce

recenzje / ESEJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Gryp­sy pro­ro­ków Paw­ła Kusia­ka, lau­re­ata 14. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Sami sobie zgotowaliśmy samozatrudnienie

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz

Imre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Umo­wa śmie­cio­wa Nata­lii Kubi­cius, lau­re­at­ki 14. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Przekłady demontażu ciemni

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Zakła­dy mon­ta­żu jaź­ni Paw­ła Har­len­de­ra, lau­re­ata 14. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Puste noce i 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego

nagrania / stacja Literatura Dawid Mateusz Jerzy Jarniewicz Karol Maliszewski

Spo­tka­nie wokół ksią­żek Puste noce i 100 wier­szy wypi­sa­nych z języ­ka angiel­skie­go z udzia­łem Jerze­go Jar­nie­wi­cza, Karo­la Mali­szew­skie­go i Dawi­da Mate­usza w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 23.

Więcej

Po szkodzie

nagrania / stacja Literatura Bohdan Zadura Dawid Mateusz Karol Maliszewski

Spo­tka­nie autor­skie wokół książ­ki Po szko­dzie z udzia­łem Boh­da­na Zadu­ry, Karo­la Mali­szew­skie­go i Dawi­da Mate­usza w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 23.

Więcej

Dalszy ciąg

wywiady / o książce Dawid Mateusz Jakub Skurtys

Roz­mo­wa Jaku­ba Skur­ty­sa z Dawi­dem Mate­uszem, towa­rzy­szą­ca wyda­niu alma­na­chu Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2018, któ­ry uka­zał się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 3 czerw­ca 2019 roku.

Więcej

Wiersze do spławiania drewna

recenzje / ESEJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Par­kin­gi pod­ziem­ne jako mia­sta spo­tkań Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go, lau­re­ata 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Raport wojenny

nagrania / stacja Literatura Agata Jabłońska

Czy­ta­nie z książ­ki Raport wojen­ny z udzia­łem Aga­ty Jabłoń­skiej w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 23.

Więcej

Jeszcze starszy testament

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Gmin­ne Anto­ni­ny M. Tosiek, lau­re­at­ki 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Tweet w horyzont zdarzeń

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Nic cięż­sze niż coś Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej, lau­re­at­ki 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

W poszukiwaniu innej gramatyki

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Trzy­sta cytryn do trze­ciej potę­gi tygry­sa Mar­ci­na Pod­la­skie­go, lau­re­ata 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Conscious Rap

wywiady / o książce Anna Adamowicz Dawid Mateusz

Roz­mo­wa Dawi­da Mate­usza z Anną Ada­mo­wicz, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Ani­ma­lia, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 28 stycz­nia 2019 roku.

Więcej

Nouvelles impressions de Białogard?

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Le voy­age ivre Mar­ci­na Pie­chrz­liń­skie­go, lau­re­ata 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Kto za tym stoi

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie z orga­ni­za­to­ra­mi festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 23, w któ­rym udział wzię­li Damian Banasz, Artur Bursz­ta, Mate­usz Grze­go­rzew­ski, Alek­san­dra Grzem­ska, Poli­na Justo­wa, Dawid Mate­usz, Mina, Joan­na Muel­ler, Alek­san­dra Olszew­ska, Tomasz Piech­nik, Juliusz Pie­li­chow­ski, Mag­da­le­na Riga­mon­ti i Mak­sy­mi­lian Riga­mon­ti.

Więcej

Thriller, dokumentalny

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy zero waste Marii Hal­ber, lau­re­at­ki 13. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

O tym, jak „zadziała się” wspólnota

wywiady / o pisaniu Różni autorzy

Dys­ku­sja redak­cji Biu­ra Lite­rac­kie­go z udzia­łem: Alek­san­dry Grzem­skiej, Dawi­da Mate­usza, Joan­ny Muel­ler, Alek­san­dry Olszew­skiej, Juliu­sza Pie­li­chow­skie­go i Artu­ra Bursz­ty na temat festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 23.

Więcej

Nieśmiertelność

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie autor­skie w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 22, w któ­rym udział wzię­li Rado­sław Jur­czak, Dawid Mate­usz, Mag­da­le­na Puł­ka i Karo­li­na Fel­berg-Sen­dec­ka.

Więcej

Poezja z nagrodami: Raport wojenny

recenzje / KOMENTARZE Agata Jabłońska

Aga­ta Jabłoń­ska odpo­wia­da na pyta­nia w ankie­cie doty­czą­cej książ­ki Raport wojen­ny, wyda­nej w wer­sji elek­tro­nicz­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 20 czerw­ca 2018 roku. Książ­ka uka­zu­je się w ramach akcji „Poezja z nagro­da­mi”.

Więcej

Tribute to John Ashbery

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie autor­skie „Tri­bu­te to John Ash­be­ry” w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 22.

Więcej

Pozostaje tylko miłosierdzie

wywiady / o książce Dawid Mateusz Konrad Góra Robert Rybicki

Roz­mo­wa Kon­ra­da Góry i Dawi­da Mate­usza z Rober­tem Rybic­kim, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Pod­ręcz­nik nauko­wy dla oni­ro­nau­tów (1998–2018), wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 19 mar­ca 2018 roku.

Więcej

Kraj nieograniczonych możliwości

wywiady / o książce Bohdan Zadura Dawid Mateusz

Roz­mo­wa Dawi­da Mate­usza z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Po szko­dzie, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 26 lute­go 2018 roku.

Więcej

Polarną nocą i po drugiej stronie lustra

wywiady / o książce Dawid Mateusz Filip Łobodziński

Roz­mo­wa Dawi­da Mate­usza z Fili­pem Łobo­dziń­skim, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Taran­tu­la Boba Dyla­na w prze­kła­dzie Fili­pa Łobo­dziń­skie­go, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 15 stycz­nia 2018 roku.

Więcej

Nie będzie naród pluł nam w twarz

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie autor­skie „Nie będzie naród pluł nam w twarz” z udzia­łem Paw­ła Kacz­mar­skie­go, Jako­be Mansz­taj­na, Dawi­da Mate­usza i Pio­tra Przy­by­ły w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 21.

Więcej

pierwszy wątek

recenzje / KOMENTARZE Agata Jabłońska

Autor­ski komen­tarz Aga­ty Jabłoń­skiej w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go tek­stu”, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Raport wojen­ny, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 20 listo­pa­da 2017 roku.

Więcej

Raport wojenny (2)

utwory / zapowiedzi książek Agata Jabłońska

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Raport wojen­ny Aga­ty Jabłoń­skiej, któ­ra uka­że się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 20 listo­pa­da 2017 roku.

Więcej

Raport wojenny (1)

utwory / zapowiedzi książek Agata Jabłońska

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Raport wojen­ny Aga­ty Zuzan­ny Jabłoń­skiej, któ­ra uka­że się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 20 listo­pa­da 2017 roku.

Więcej

Historia jednego wiersza: „Paralaksa w weekend”

recenzje / KOMENTARZE Dawid Mateusz

Autor­ski komen­tarz Dawi­da Mate­usza w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go wier­sza”, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Wybie­ga­nie z raju (2006–2012) Toma­sza Puł­ki, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 10 lip­ca 2017 roku.

Więcej

Jutro będzie piękna pogoda!

wywiady / o książce Dawid Mateusz Robert Rybicki

Roz­mo­wa Dawi­da Mate­usza z Rober­tem Rybic­kim, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Dar Mene­li, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 17 kwiet­nia 2017 roku.

Więcej

Jeszcze nikt nie oślepł od odwracania wzroku*

wywiady / o książce Dawid Mateusz Konrad Góra

Roz­mo­wa Dawi­da Mate­usza z Kon­ra­dem Górą, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Nie, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 15 listo­pa­da 2016 roku.

Więcej

Kilka wolt

wywiady / o książce Dawid Mateusz Krzysztof Sztafa

Roz­mo­wa Krzysz­to­fa Szta­fy z Dawi­dem Mate­uszem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Sta­cja wie­ży ciśnień, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 26 lip­ca 2016 roku.

Więcej

Brugata

recenzje / KOMENTARZE Dawid Mateusz

Komen­tarz Dawi­da Mate­usza w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go wier­sza”, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Sta­cja wie­ży ciśnień, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 26 lip­ca 2016 roku.

Więcej

Ligustr

utwory / zapowiedzi książek Dawid Mateusz

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Sta­cja wie­ży ciśnień Dawi­da Mate­usza, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Perspektywy

utwory / zapowiedzi książek Dawid Mateusz

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Sta­cja wie­ży ciśnień Dawi­da Mate­usza, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Kąt zaangażowania

wywiady / o pisaniu Dawid Mateusz Jakub Skurtys

Roz­mo­wa Jaku­ba Skur­ty­sa z Dawi­dem Mate­uszem. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Livestream

utwory / premiery w sieci Dawid Mateusz

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Dawi­da Mate­usza. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Wykształcenie

recenzje / KOMENTARZE Dawid Mateusz

Autor­ski komen­tarz Dawi­da Mate­usza w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go wier­sza”. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Komentarz Dawida Mateusza do wiersza „Literatura małych ojczyzn”

recenzje / KOMENTARZE Dawid Mateusz

Komen­tarz Dawi­da Mate­usza do wier­sza Lite­ra­tu­ra małych ojczyzn.

Więcej

Raport wojenny

nagrania / stacja Literatura Agata Jabłońska

Czy­ta­nie z książ­ki Raport wojen­ny z udzia­łem Aga­ty Jabłoń­skiej w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 23.

Więcej

Poezja z nagrodami: Raport wojenny

recenzje / KOMENTARZE Agata Jabłońska

Aga­ta Jabłoń­ska odpo­wia­da na pyta­nia w ankie­cie doty­czą­cej książ­ki Raport wojen­ny, wyda­nej w wer­sji elek­tro­nicz­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 20 czerw­ca 2018 roku. Książ­ka uka­zu­je się w ramach akcji „Poezja z nagro­da­mi”.

Więcej

Chiazm, czyli przepaść

recenzje / ESEJE Jakub Skurtys

Recen­zja Jaku­ba Skur­ty­sa książ­ki Raport wojen­ny Aga­ty Jabłoń­skiej, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 20 listo­pa­da 2017 roku.

Więcej

pierwszy wątek

recenzje / KOMENTARZE Agata Jabłońska

Autor­ski komen­tarz Aga­ty Jabłoń­skiej w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go tek­stu”, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Raport wojen­ny, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 20 listo­pa­da 2017 roku.

Więcej

Raport wojenny (2)

utwory / zapowiedzi książek Agata Jabłońska

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Raport wojen­ny Aga­ty Jabłoń­skiej, któ­ra uka­że się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 20 listo­pa­da 2017 roku.

Więcej

Raport wojenny (1)

utwory / zapowiedzi książek Agata Jabłońska

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Raport wojen­ny Aga­ty Zuzan­ny Jabłoń­skiej, któ­ra uka­że się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 20 listo­pa­da 2017 roku.

Więcej

Instruktaż zwijania ciała

recenzje / ESEJE Joanna Orska

Recen­zja Joan­ny Orskiej towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Aga­ty Jabłoń­skiej dla moich dziew­czyn, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 8 mar­ca 2021 roku.

Więcej

Taka prawda posiadania

recenzje / ESEJE Dawid Kujawa Maja Staśko

Szkic Mai Staś­ko i Dawi­da Kuja­wy o poezji Dawi­da Mate­usza z tomu Sta­cja wie­ży ciśnień. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej