Romantyczność 2022
nagrania / transPort Literacki Różni autorzyCzytanie z książki Romantyczność. Współczesne ballady i romanse inspirowane twórczością Adama Mickiewicza w ramach festiwalu TransPort Literacki 27.
WięcejRozmowa Małgorzaty Żebrowskiej z Marią Krzywdą, towarzysząca premierze książki Wszystko dobrze, wydanej w Biurze Literackim 7 marca 2022 roku.
Małgorzata Żebrowska: Debiutujesz zbiorem krótkich próz, które opatrzyłaś tytułem Wszystko dobrze. Chciałabym zacząć naszą rozmowę właśnie od tytułu. Co on oznacza w kontekście przedstawionych w książce fragmentów rzeczywistości?
Maria Krzywda: „Wszystko dobrze” to mantra tego zbioru. Jest „zaklęciem” dobrym na każdą okazję. Czy działającym, to już zupełnie inna kwestia. Tytuł można rozumieć dosłownie, a można też spojrzeć na niego jak na hasło rzucane wtedy, gdy paradoksalnie nic nie jest takie, jakie być powinno.
Twoi bohaterowie są na ogół bezimienni, ledwie zarysowani, postrzegani przez pryzmat tego, co im się przydarza, bierni. Domyślam się, że to celowy zabieg artystyczny. Skąd wybór takiej perspektywy? Czy wiąże się z Twoim światopoglądem, czy może wręcz przeciwnie?
Nie powiedziałabym, że moi bohaterowie są bierni. Na pewno nie wszyscy. Brak reakcji może być mechanizmem obronnym, wyrażać opór lub niezgodę, sprzeciw, być wyrazem bezradności, odmową wzięcia udziału w grze, której zasady nam nie odpowiadają. Bierność rozumiana jako „bezradność” jest tylko jedną z możliwości.
Ten zbiór zaludniają bohaterowie bardzo zwykli, tacy, których mijamy na ulicy czy spotykamy w kolejce po bułki. Czytelnik ma wgląd w kilka intymnych chwil przygodnych nieznajomych. Może ich ocenić, może stanąć obok i się poprzyglądać, może doświadczyć ich emocji czy pozwolić sobie, by się do nich zbliżyć. Może zaangażować się na krótką chwilę w cudze życie albo zrezygnować z zaangażowania. Wyżej wspomniany brak tożsamości, której nośnikiem jest imię, daje przestrzeń do stworzenia bohatera w głowie czytelnika, wykorzystania w procesie lektury doświadczeń i wrażliwości odbiorcy tekstu.
Jeśli zaś chodzi o kwestie światopoglądowe, to starałam się nie wyposażać bohaterów w moje przekonania.
Przedmioty, zwierzęta, przyroda – wszystko to, czym się otaczamy – mają ogromny wpływ na fabułę. Odniosłam wrażenie, że dominują nad ludźmi. Jak sądzisz, czy taka jest przyszłość naszej cywilizacji: zostaniemy sprowadzeni do roli służebnej, a sami nie będziemy mieli wielkiego wpływu na to, co nam się będzie przydarzać?
Mam wrażenie, że istniejemy w jakiś sposób pomimo przedmiotów. Produkujemy ich niezliczone ilości i one zaczynają żyć własnym życiem. Myślę, że zupełnie utraciliśmy kontrolę nad materią nieożywioną, którą powołaliśmy do istnienia. A w przyszłości będzie tylko gorzej.
Jeśli chodzi o przyrodę, to nie wierzę, że nas zdominuje. Wręcz przeciwnie. To my robimy wszystko, żeby doprowadzić świat na skraj przepaści, i dobrze nam to wychodzi. Robimy to bardzo często mimochodem, bezmyślnie. Po prostu sobie jesteśmy, a przy okazji naszego bycia niszczymy wszystko wokół.
Uderzyła mnie samotność bohaterów. Każdy z nich żyje w swoim świecie, unikając szczerości i wyrażania emocji. Poruszyło mnie szczególnie opowiadanie, w którym przyszli rodzice nie mówią babci dziecka, że może ono być chore. Podobna sytuacja ma miejsce w tekście o pamiątce znad morza – bohaterka nie zdradza się z niechęcią do kiczowatych obrazków marynistycznych i kupuje jeden z landszaftów ukochanemu.
Zanim odpowiem, to sama Cię o coś zapytam. Czy uważasz, że bohaterowie tych opowiadań są swoim bliskim winni szczerość?
Zastanawiam się nad tym. Te teksty skłoniły mnie do refleksji, bo szczerość bywa trudna, czasem wręcz niemożliwa. Jednocześnie szczerość wydaje mi się warunkiem bliskości. A właśnie za bliskością tęsknimy.
W wielu opowiadaniach bohaterowie albo wcale się nie komunikują, albo jest to komunikacja ułomna. Bohaterowie porozumiewają się tak, jak potrafią, i ponoszą tego koszty, które są różne w zależności od sytuacji. Czasem ceną jest wspomniana przez Ciebie samotność.
Co do samej szczerości, to mam wrażenie, że jest przereklamowana. Albo powiem inaczej. Wymóg szczerości wobec innych ludzi budzi mój opór, bo często wiąże się z naruszaniem czyichś granic w imię bliżej niesprecyzowanego dobra czy konwencji społecznych. Szczerość to powinno być coś, co ktoś chce nam podarować, lub coś, co sami chcemy i jesteśmy gotowi dać. Moi bohaterowie nie zawsze chcą, nie zawsze mogą, czasem może by chcieli, ale nie potrafią, czasem potrzebują do szczerości dojrzeć. Mam dużo zrozumienia dla moich bohaterów w tej kwestii.
Narracja, jaką zdecydowałaś się prowadzić, jest dość chłodna. Miałam wrażenie, że oglądamy bohaterów z pozycji naukowców obserwujących gatunek ludzki przez szybę terrarium. Co zyskujemy, przyglądając się ludziom z tak wyzutej z emocji perspektywy?
Podoba mi się to porównanie. Nie lubię oceniać moich bohaterów, ale bardzo lubię się im przyglądać. Oczywiście później przedstawiam ich z konkretnej perspektywy, ale też staram się swojej pozycji przed czytelnikiem nie ukrywać.
Z jednej strony chciałam pokazać, że to, co ważne emocjonalnie, nie musi być na wierzchu. Widoczność emocji nie jest wskaźnikiem intensywności ich przeżywania. Z drugiej strony prowadzenie narracji z pozycji obserwatora, nie zaś komentatora, daje czytelnikowi dużo swobody interpretacyjnej.
Sposób narracji koresponduje także z motywem przewodnim i tytułem zbioru. Na powierzchni „wszystko jest dobrze”.
Codzienność, krzątanina, drobne czynności, problemy błahe z perspektywy ogółu ludzkości, lecz istotne dla pojedynczych ludzi, to również ważny temat Twojego zbioru. Czy Twoim zamysłem było nadać im właściwą rangę?
Ludzkość składa się z jednostek. A jednostki doświadczają codzienności. Dobrze jest widzieć ogół, świat z szerszej perspektywy, pamiętać, że rzeczywistość nie sprowadza się do potrzeb jednostki. Ale dobrze jest też pamiętać, że to szczegół buduje ogół. Nie ma jednego bez drugiego. Mnie interesują drobiazgi, bo składają się na większą całość. Nie widzę ich jako czegoś przeciwstawnego w stosunku do dość wzniośle brzmiącej „ludzkości”.
Co Cię inspiruje, jakie dzieła kultury, jakie wydarzenia?
Wszystko. Ale pewnie nie o taką odpowiedź Ci chodziło ;-). Najczęściej jest tak, że jakiś szczegół rzeczywistości przykuwa moją uwagę i moja głowa zaczyna dorabiać do niego historię.
Wszystkie moje doświadczenia – bezpośrednie i zapośredniczone– – traktuję jako surowiec z możliwością przerobienia na literaturę. I będą to przeczytane książki, zasłyszane historie, skrawki rozmów „złapane” na ulicy czy w sklepie, obejrzane filmy, reklamy, wystawy, faktury przedmiotów, których dotykam, wydarzenia na świecie w skali mikro i w skali makro, przyroda, doznania, zapachy, spotkania z ludźmi, ich gesty, mimika, emocje. Dosłownie wszystko, bo nigdy nie wiadomo, co i kiedy się może przydać. I w ten sposób powstaje stale powiększający się zbiór, z którego czerpię, kiedy jest mi to literacko potrzebne.
Z jakim uczuciem pragniesz pozostawić czytelnika w momencie, gdy zakończy lekturę Twojej książki?
Chyba chciałabym, żeby poczuł, że nie zawsze i nie wszystko musi być dobrze. Że nie ma jednej właściwej metody radzenia sobie z tym, co nas uwiera. I że to jest okej. I że ma prawo uwierać nas coś, co ktoś inny uważa za błahe czy nieważne.
Jeśli w jakiś sposób ten zbiór pomoże komuś oswoić lub wyrazić codzienne lęki, to będę zadowolona. Choć myślę też, że cokolwiek ta książka z czytelnikiem zrobi, to będzie w porządku. Że cokolwiek czytelnik poczuje, to będzie jego własne – i że to jest okej.
Jakie masz plany na literacką przyszłość?
Skrystalizowanych planów na razie brak. Różne pomysły chodzą mi po głowie, ale są jeszcze w fazie chaosu. Jak zawsze kuszą mnie eksperymenty formalne, trochę ciągnie mnie w stronę dramatu. Może siądę do dłuższych opowiadań. Zobaczymy, co przyniesie życie.
Urodzona w 1981 roku. Laureatka Międzynarodowego Festiwalu Opowiadania we Wrocławiu (2019), miłośniczka Andaluzji, dobrego życia i wolności.
Autorka krótkich form prozatorskich. Laureatka „Pracowni pierwszej książki prozą” Biura Literackiego (2020). Nagradzana w konkursach literackich (m.in. pierwsze miejsce w Ogólnopolskim Konkursie im. W. Dobaczewskiej; nominacja do nagrody głównej 15. Międzynarodowego Festiwalu Opowiadania). Publikowała prozę w „Fabulariach”, „Akcencie”, „Mega*zine Lost & Found” i czasopiśmie „Zakład. Magazyn”.
Czytanie z książki Romantyczność. Współczesne ballady i romanse inspirowane twórczością Adama Mickiewicza w ramach festiwalu TransPort Literacki 27.
WięcejCzytanie z książki Wszystko dobrze z udziałem Marii Krzywdy w ramach festiwalu TransPort Literacki 27. Muzyka Hubert Zemler.
WięcejRozmowy na koniec: odcinek 4 Maria Krzywda
WięcejRozmowa Marii Krzywdy i Antoniny Tosiek, towarzysząca premierze książki Połów. Poetyckie i prozatorskie debiuty 2021, wydanej w Biurze Literackim 3 października 2022 roku.
WięcejOdpowiedzi Marii Krzywdy na pytania Tadeusza Sławka w „Kwestionariuszu 2022”.
WięcejAutorski komentarz Marii Krzywdy, towarzyszący premierze książki Wszystko dobrze, wydanej w Biurze Literackim 7 marca 2022 roku.
WięcejSzesnasty odcinek cyklu Książki z Biura. Nagranie zrealizowano w ramach projektu Kartoteka 25.
WięcejMaria Krzywda w towarzystwie Wacława Zimpla czyta utwory ze swojej książki Wszystko dobrze. Nagranie zrealizowane w ramach projektu Kartoteka 25.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę Wszystko dobrze Marii Krzywdy, która ukaże się w Biurze Literackim 7 marca 2022 roku.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę Wszystko dobrze Marii Krzywdy, która ukaże się w Biurze Literackim 7 marca 2022 roku.
WięcejPremierowe opowiadanie Małgorzaty Żebrowskiej Dziennik z podróży po życie. Prezentacja w ramach projektu „Pierwsza książka prozą 2020”.
WięcejCzytanie z książki Wszystko dobrze z udziałem Marii Krzywdy w ramach festiwalu TransPort Literacki 27. Muzyka Hubert Zemler.
WięcejRozmowy na koniec: odcinek 4 Maria Krzywda
WięcejAutorski komentarz Marii Krzywdy, towarzyszący premierze książki Wszystko dobrze, wydanej w Biurze Literackim 7 marca 2022 roku.
WięcejRecenzja Karola Maliszewskiego towarzysząca premierze książki Wszystko dobrze Marii Krzywdy, wydanej w Biurze Literackim 7 marca 2022 roku.
WięcejSzesnasty odcinek cyklu Książki z Biura. Nagranie zrealizowano w ramach projektu Kartoteka 25.
WięcejMaria Krzywda w towarzystwie Wacława Zimpla czyta utwory ze swojej książki Wszystko dobrze. Nagranie zrealizowane w ramach projektu Kartoteka 25.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę Wszystko dobrze Marii Krzywdy, która ukaże się w Biurze Literackim 7 marca 2022 roku.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę Wszystko dobrze Marii Krzywdy, która ukaże się w Biurze Literackim 7 marca 2022 roku.
WięcejRecenzja Karola Maliszewskiego towarzysząca premierze książki Wszystko dobrze Marii Krzywdy, wydanej w Biurze Literackim 7 marca 2022 roku.
Więcej