wywiady / o pisaniu

Nieustanny ruch znaczeń

Kuba Mikurda

Zbigniew Machej

Rozmowa Kuby Mikurdy ze Zbigniewem Machejem.

Kuba Mikur­da: „Zda­rza się nie­kie­dy, że owe okru­chy powra­ca­ją po latach, drob­ne, nie­na­ru­szo­ne; powra­ca­ją przez przy­pa­dek albo przy­wo­ła­ne jakie­goś wie­czo­ru w gro­nie przy­ja­ciół” – pisał Perec w Post­srip­tum do Je me souviens. Przy­wo­ła­ne jakie­goś wie­czo­ru w gro­nie przy­ja­ciół – czy to traf­ne okre­śle­nie punk­tów wyj­ścia wier­szy z cyklu Wspo­mnie­nia z poezji nowo­cze­snej?

Zbi­gniew Machej: Impul­sem do napi­sa­nia tego cyklu był moder­ni­stycz­ny numer „Lite­ra­tu­ry na Świe­cie”, w któ­rym zna­la­zły się prze­kła­dy Cen­drar­sa, Unga­ret­tie­go i Pes­soi. Pamię­tam, że prze­czy­ta­łem ten numer mniej wię­cej dwa lata temu, w lutym albo w mar­cu 2003 roku i byłem auten­tycz­nie poru­szo­ny świe­żo­ścią tych tek­stów. A ponie­waż ostat­ni raz bar­dzo inten­syw­nie czy­ty­wa­łem Cen­drar­sa w dru­giej poło­wie lat osiem­dzie­sią­tych, przy­po­mnia­ły mi się tam­te lek­tu­ry i tam­te cza­sy, schy­łek komu­ni­zmu, schy­łek mojej mło­do­ści, te żało­sne lata osiem­dzie­sią­te, któ­re z punk­tu widze­nia pyszał­ko­wa­te­go histo­ry­ka lite­ra­tu­ry zaraz na począt­ku następ­nej deka­dy jawi­ły się jako czar­na dziu­ra. A to był spo­ry kawał moje­go życia. Owszem, zewnętrz­ne oko­licz­no­ści tego życia trze­ba było igno­ro­wać, waż­ne było to, co roz­gry­wa­ło się wewnątrz, zwłasz­cza lek­tu­ry. To były jakieś pło­mie­nie, któ­re rze­czy­wi­ście musia­ły się palić w jakiejś ciem­no­ści. Myślę, że tam­ta deka­da dość powszech­nie koja­rzy się z ciem­no­ścią, o tyle więc meta­fo­ra czar­nej dziu­ry może być uspra­wie­dli­wio­na. Na hasło „Cen­drars” przy­po­mnia­łem więc sobie swo­je god­ne poli­to­wa­nia przy­go­dy woj­sko­we. Jakieś strzę­py wspo­mnień uło­ży­ły mi się w wiersz, ale w grun­cie rze­czy nie jest to pamięt­ni­kar­stwo, tyl­ko pew­na syn­te­tycz­na kon­struk­cja. Tak było rów­nież z pozo­sta­ły­mi pię­ciu hasła­mi z tego cyklu. I tu moż­na zwró­cić uwa­gę na dru­gi waż­ny impuls, bez któ­re­go nie było­by tych tek­stów. Kil­ka mie­się­cy wcze­śniej prze­czy­ta­łem Rok dwa­dzie­ścia czte­ry, cze­skie­go pisa­rza Patri­ka Ouřed­níka, nie­du­żą książ­kę napi­sa­ną według zasa­dy I Remem­ber Bra­inar­da i Je me souviens Pere­ca. Pomy­śla­łem, że posłu­gu­jąc się tą meto­dą moż­na by napi­sać oso­bi­stą histo­rię poezji, ale skoń­czy­ło się na sze­ściu wier­szach. Moż­na by, oczy­wi­ście, napi­sać dal­sze wier­sze z tego cyklu, ale po co? Pisa­nie według tej samej for­mu­ły szyb­ko zaczy­na mnie nudzić. Inna spra­wa, że mam raczej sła­bą pamięć i wła­śnie potrze­ba takich przy­pad­ko­wych (albo i nie) impul­sów, żebym sobie w ogó­le coś z tam­tych cza­sów przy­po­mniał.

„Nie spo­sób prze­czy­tać pół tuzi­na Pamię­tań Bra­inar­da, by nie popaść we wła­sne” – komen­to­wał I remem­ber Wil­liam Cor­bett. „Czy­ta się taki frag­ment, spo­glą­da się na swo­ją biblio­tecz­kę i myśli o wła­snej histo­rii i histo­rii ksią­żek na rega­łach” – wtó­ro­wał Adam Plusz­ka po lek­tu­rze Wspo­mnień z poezji nowo­cze­snej. Sam czy­ta­łem Wspo­mnie­nia kil­ka dni, co i rusz odkła­da­jąc książ­kę, odpły­wa­jąc to w kie­run­ku Alko­ho­li, to znów Ciche­go Kąci­ka (aka­de­mik „Piast” od dłuż­sze­go cza­su jest koedu­ka­cyj­ny, funk­cjo­nu­je w nim za to dość zacna sto­łów­ka). Książ­ka jako zwor­nik pamię­ci? – zasta­na­wiał się Adam Plusz­ka, a ja wraz z nim.

Nie tyl­ko książ­ka. Tak­że fil­my, pio­sen­ki, kon­cer­ty, przed­sta­wie­nia, podró­że, kobie­ty. No i już ukła­da się to w życie, w bio­gra­fię, a wła­ści­wie w jakąś wer­sję wykre­owa­nej auto­bio­gra­fii. Nie inte­re­so­wa­ło mnie to przed­tem, wyda­wa­ło mi się to lirycz­ne, a ja nie cier­pię lirycz­no­ści. Inte­re­su­je mnie nato­miast obiek­tyw­ne, ode­rwa­ne od moje­go ja, spoj­rze­nie na moje prze­szłe życie, na jego banał, głu­po­tę, prze­cięt­ność, inte­re­su­je mnie dekon­struk­cja wła­snej prze­szło­ści, jej wery­fi­ka­cja i lustra­cja. Ale nie inte­re­su­je mnie moja tecz­ka w Insty­tu­cie Pamię­ci Naro­do­wej. Wild­ste­ina znam jesz­cze z cza­sów kra­kow­skie­go SKS ‑u i mógł­bym napi­sać o nim wiersz. Bar­dziej jed­nak inte­re­su­je mnie, jakie wier­sze wte­dy czy­ta­łem, jakich poetów, co oni dla mnie zna­czy­li . Stąd na przy­kład wiersz o Elio­cie. Moje poszu­ki­wa­nie Elio­ta było strasz­nie naiw­ne i odby­wa­ło się na tle pol­skiej eufo­rii zwią­za­nej z wybo­rem Karo­la Woj­ty­ły na Sto­li­cę Pio­tro­wą. Tam­te histo­rie dziś budzą we mnie mie­sza­ne uczu­cia. Mia­łem wte­dy dwa­dzie­ścia lat. Teraz mam czter­dzie­ści sie­dem lat i daw­no już odsze­dłem jak od Elio­ta tak od Kościo­ła Kato­lic­kie­go. Bar­dziej niż o wspo­mnie­nia cho­dzi tu więc o pewien pro­ces prze­mian, nie­usta­ją­cy ruch, któ­ry chciał­bym zro­zu­mieć, bo każ­dy pew­nie chce zro­zu­mieć swo­je wła­sne życie, zwłasz­cza jak się jest już w dru­giej jego poło­wie. A tu zasa­da I Remem­ber nie musi przy­no­sić wła­ści­wych efek­tów i pro­wa­dzić do wła­ści­wych wnio­sków. Z lite­rac­kie­go punk­tu widze­nia mój wnio­sek był więc taki, że cyklu Wspo­mnień nie nale­ży cią­gnąć w nie­skoń­czo­ność.

Jak pisze Pan w komen­ta­rzu do Kwe­stio­na­riu­sza Kar­po­wi­czow­skie­go – poemat powstał jako ele­ment intry­gu­ją­ce­go pro­jek­tu „rene­go­cja­cji kano­nu pol­skiej poezji XX wie­ku”, pra­cy zbio­ro­wej mają­cej pomie­ścić szki­ce o pol­skich poetach nowo­cze­snych – deli­kat­nie mówiąc – nie­naj­le­piej obec­nych w świa­do­mo­ści lite­rac­kiej „prze­cięt­ne­go pol­skie­go, new­to­now­skie­go, post­so­li­dar­no­ścio­we­go i post­ko­mu­ni­stycz­ne­go inte­li­gen­ta”. Anto­lo­gia jed­nak nie powsta­ła. Cie­ka­wi mnie, któ­rych auto­rów widział­by Pan naj­chęt­niej jako boha­te­rów podob­ne­go wybo­ru. A może Wspo­mnie­nia z pol­skiej poezji nowo­cze­snej już powsta­ją i tyl­ko patrzeć nam obie­cu­ją­ce­go prze­wro­tu?

To był pro­jekt Pio­tra Som­me­ra i nale­ży żało­wać, że nie został zre­ali­zo­wa­ny. Kwe­stio­na­riusz Kar­po­wi­czow­ski powstał po lek­tu­rze Sło­jów zadrzew­nych, książ­ki, a wła­ści­wie księ­gi, któ­ra wciąż wyda­je mi się nie doczy­ta­na i nie­do­ce­nio­na. A jest to w moim prze­ko­na­niu jed­na z naszych naj­waż­niej­szych ksią­żek poetyc­kich w XX wie­ku. Głos Kar­po­wi­cza, a wła­ści­wie zdu­mie­wa­ją­ca sym­fo­nia, któ­ra jest zapi­sa­na w tej książ­ce – został zupeł­nie zagłu­szo­ny przez zgiełk wytwo­rzo­ny wokół publi­ka­cji Trak­ta­tu teo­lo­gicz­ne­go Miło­sza i innych ksią­że­czek zwią­za­nych z tą stro­ną. Zdu­mio­ny byłem mil­cze­niem, któ­re ota­cza­ło Sło­je i mój Kwe­stio­na­riusz jest odpo­wie­dzią na to mil­cze­nie. Zresz­tą mój poemat rów­nież oto­czy­ło mil­cze­nie, któ­re jest z kolei – po nor­wi­dow­sku – echem tam­te­go mil­cze­nia. Przy oka­zji nad­mie­nię, że zanim ten utwór uka­zał się w „ResPu­bli­ce” jego opu­bli­ko­wa­nia odmó­wi­ła „Twór­czość”.

Myślę, że rene­go­cja­cję kano­nu pol­skiej poezji XX wie­ku musi poprze­dzić publi­ka­cja dzieł nie tyl­ko Kar­po­wi­cza, ale tak­że Witol­da Wirp­szy. Myślę, że na nowo trze­ba prze­czy­tać wier­sze Alek­san­dra Wata, Ada­ma Waży­ka, Julia­na Przy­bo­sia, Tade­usza Peipe­ra, a więc cho­dzi o linię awan­gar­do­wą, a tak­że ina­czej spoj­rzeć na tzw. Nową Falę. Na przy­kład prze­czy­ta­łem nie­daw­no kil­ka zdu­mie­wa­ją­co świet­nych wier­szy Ryszar­da Mil­czew­skie­go-Bru­no, któ­ry prze­cież jest znacz­nie cie­kaw­szym poetą niż bar­dzo prze­ce­nio­ny Ryszard Kry­nic­ki. Nie znam wier­szy zebra­nych Mil­czew­skie­go, ale posta­no­wi­łem je prze­czy­tać, tym bar­dziej, że w Cze­chach odkry­łem zwią­za­ne z nim śla­dy. Myślę, że tu przy­da­ła­by się dobra anto­lo­gia, kom­po­no­wa­na z naszej płyn­nej, pono­wo­cze­snej per­spek­ty­wy. Piotr Som­mer wspo­mniał nie­daw­no, że szy­ku­je taką publi­ka­cję. Trze­ba więc pocze­kać. Oby tyl­ko zna­lazł się wydaw­ca dla takiej anto­lo­gii. W Cze­chach na przy­kład uka­zał się teraz nie­mal tysiąc­stro­ni­co­wy tom wier­szy Vra­ti­sla­va Effen­ber­ge­ra, sur­re­ali­sty zaka­za­ne­go w okre­sie komu­ni­zmu i ta książ­ka zno­wu w istot­ny spo­sób kory­gu­je obraz poezji cze­skiej XX wie­ku. Nam takie książ­ki zda­rza­ją się rzad­ko a jak już się wresz­cie poja­wią, to się o nich mil­czy.

Jak – w naj­ogól­niej­szym zary­sie – wyglą­da roz­kład sił na cze­skiej sce­nie poetyc­kiej? Lokal­ne hie­rar­chie? Sym­pa­tie czy­tel­ni­cze? Co mogli­by­śmy zaczerp­nąć od Cze­chów, a cze­go się wystrze­gać?

Obraz współ­cze­snej sce­ny poetyc­kiej w Cze­chach nie jest dla mnie przej­rzy­sty, ale myślę, że nie jest on przej­rzy­sty rów­nież dla samych Cze­chów. W ostat­nich latach umar­ło paru wybit­nych cze­skich poetów naj­star­sze­go poko­le­nia – Jiří Kolář, Josef Hiršal, Ivan Diviš – ale nie poja­wi­ło się zbyt wie­le nowych, sil­nych oso­bo­wo­ści poetyc­kich. Chy­ba naj­waż­niej­szą posta­cią tej sce­ny jest obec­nie Ivan Wer­nisch, któ­ry ma 63 lata i jest pełen twór­cze­go wigo­ru. W Cze­chach wyda­je się dużo ksią­żek poetyc­kich, w tym wie­le świet­nych prze­kła­dów, z nie­miec­kie­go, angiel­skie­go, hisz­pań­skie­go, chiń­skie­go. I są to świet­ne edy­tor­sko książ­ki. Wyda­je się też spo­ro nowej poezji dla dzie­ci, któ­rą piszą rze­czy­wi­ście poeci, a nie gra­fo­ma­ni, tak jak u nas.

W cyklu „ram pam pam” pro­po­nu­je Pan dość figlar­ne tek­sty, ope­ru­ją­ce zabaw­ną aneg­do­tą, nie pozba­wio­ne wszak ele­men­tów nie­sa­mo­wi­to­ści (Kro­wa w zimie czy Przy­go­da wró­bla wywo­łu­ją we mnie sub­tel­ny nie­po­kój). Czy to wyim­ki z serii wier­szy dla dzie­ci, o któ­rej wspo­mi­nał Pan w roz­mo­wie z Boh­da­nem Zadu­rą dwa lata temu? Jak poto­czy­ły się losy tego zbior­ku? Przy tej oka­zji rad bym zapy­tać tak­że o Pań­skie pierw­sze lek­tu­ry, na dłu­go przed Bau­de­la­irem…

Tak, Kro­wa w zimie i Przy­go­da wró­bla pocho­dzą z moje­go zbio­ru wier­szy dla dzie­ci, dla któ­re­go od pra­wie dwóch lat darem­nie poszu­ku­ję wydaw­cy. Kil­ka mie­się­cy temu roze­sła­łem tę pro­po­zy­cję do kil­ku zna­nych wydaw­nictw spe­cja­li­zu­ją­cych się w lite­ra­tu­rze dla dzie­ci (np. Nasza Księ­gar­nia, Mucho­mor, Ezop, Sten­tor, Zie­lo­na Sowa, tak­że Wydaw­nic­two Lite­rac­kie ) i więk­szość z nich nawet nie raczy­ła odpo­wie­dzieć na moją pro­po­zy­cję. Wyni­ka z tego dla mnie pro­sty i smut­ny wnio­sek: tak napraw­dę w Pol­sce niko­mu nie zale­ży na nowej poezji dla dzie­ci. Niech mi ktoś wska­że takie wydaw­nic­two lub taką insty­tu­cję, któ­rym na tym zale­ży. Może Insty­tut Książ­ki wska­że albo doda­tek „Gaze­ta Książ­ki”? Tak napraw­dę wszy­scy to mają w nosie i myślą tyl­ko o wła­snym inte­re­sie. Chy­ba zwró­cę się do Pani Pre­zy­den­to­wej Jolan­ty Kwa­śniew­skiej żeby mi pomo­gła w tej spra­wie i do pana mini­stra Wal­de­ma­ra Dąbrow­skie­go, aby uwzględ­nił moją twór­czość dla dzie­ci w swo­ich wypraw­kach dla nie­mow­ląt. Poezja dla dzie­ci w Pol­sce to jest osob­ny temat, o któ­rym war­to by poroz­ma­wiać. Myślę, że tym tema­tem powin­na się zająć jakaś kolej­na komi­sja sej­mo­wa. A jeże­li cho­dzi o moje pierw­sze kon­tak­ty z poezją w dzie­ciń­stwie to powi­nie­nem wymie­nić trzy obsza­ry: pie­śni reli­gij­ne w koście­le, ele­men­tarz Fal­skie­go i Kaba­ret Star­szych Panów, któ­ry uwa­żam za osią­gnię­cie waż­niej­sze dla pol­skiej kul­tu­ry niż cała resz­ta naszej poezji z lat sześć­dzie­sią­tych z poezją Miło­sza włącz­nie. A zatem w nowej anto­lo­gii poezji pol­skiej XX wie­ku waż­ne miej­sce powi­nien mieć tak­że Jere­mi Przy­bo­ra.

Przy oka­zji publi­ka­cji Kra­iny wiecz­nych zer dzie­lił się Pan z Bar­tło­mie­jem Maj­zlem swo­ją oba­wą co do dłuż­szych form poetyc­kich. Tym­cza­sem opu­bli­ko­wa­ne wkrót­ce potem Pro­le­go­me­na, a teraz Kwe­stio­na­riusz Kar­po­wi­czow­ski z powo­dze­niem reali­zu­ją kon­wen­cję poema­tu. Jak zmie­nił się cha­rak­ter Pań­skie­go eks­pe­ry­men­tu języ­ko­we­go? Czy to kwe­stia ska­li czy nowej jako­ści? Cią­gnie Pana w kie­run­ku Flow Chart?

Myślę, że tego i tego. Wie Pan, Wspo­mnie­nia uka­zu­ją się w momen­cie, kie­dy mam już trzy następ­ne książ­ki poetyc­kie goto­we i spo­ro mate­ria­łu do czwar­tej. Myślę, że dopie­ro z tej per­spek­ty­wy, któ­ra jest na razie ukry­ta dla czy­tel­ni­ków, moż­na by wyczy­tać, co jest tu kwe­stią ska­li, a co nowej jako­ści. Jest to jed­nak per­spek­ty­wa płyn­na, zmie­nia­ją­ca się mniej wię­cej co pół roku. W pla­nie mam też dwie książ­ki ese­istycz­ne i widzę, że w tema­tach „ese­istycz­nych” pono­si mnie w kie­run­ku flow chart, choć ja wła­ści­wie wolał­bym to ująć jako ese­istycz­ny poemat dygre­syj­ny mając w pamię­ci choć­by Beniow­skie­go, genial­ny wzo­rzec, w któ­rym moż­na zna­leźć spo­ro inspi­ra­cji, rów­nież do paro­dio­wa­nia i kom­pro­mi­to­wa­nia Trak­ta­tów teo­lo­gicz­nych i trak­ta­to­wo­ści w ogó­le. Ale ostat­nia z tych trzech ksią­żek, któ­rą wła­śnie w tych dniach zamy­kam, skła­da się ze stu dwu­dzie­stu i jesz­cze paru wier­szy, któ­re w więk­szo­ści są krót­kie.

Wspo­mnie­nia z poezji nowo­cze­snej to Pana ósma książ­ka [1]. Czy zasta­na­wiał się Pan nad publi­ka­cją zbie­ra­ją­cą w jed­no poprzed­nie tomi­ki? Obszer­nym wybo­rem? A może wolał­by Pan, aby poszcze­gól­ne egzem­pla­rze publi­ka­cji z lat osiem­dzie­sią­tych pozo­sta­ły pożą­da­ny­mi cyme­lia­mi? Sma­ko­szy, kochan­ków i płat­nych mor­der­ców wynio­słem kil­ka lat temu ze szkol­nej biblio­te­ki…

Było­by miło móc za jakiś czas wydać wier­sze zebra­ne, ale kto by to miał zro­bić? Nie widzę w tej chwi­li takie­go wydaw­cy. Jeże­li cho­dzi o Sma­ko­szy i moje wier­sze z lat 80, to chęt­nie bym je wzno­wił z wła­sny­mi, iro­nicz­ny­mi i dekon­struk­cyj­ny­mi komen­ta­rza­mi poetyc­ki­mi, żeby prze­my­śleć i jako tako zro­zu­mieć cały ten pro­ces, któ­ry mam za sobą. Inte­re­su­ją mnie na przy­kład z tam­te­go okre­su moje poema­ty pro­zą. Mam też z tam­tej epo­ki (1985 rok) dzien­nik, któ­ry pisa­łem wte­dy w swo­im kie­szon­ko­wym kalen­da­rzu. To jest dobry mate­riał arche­olo­gicz­ny do auto­we­ry­fi­ka­cji i, być może, auto­kom­pro­mi­ta­cji. Wybór moich daw­nych wier­szy był kie­dyś gotów zro­bić Piotr Som­mer. Wie­le jest moż­li­wo­ści obmy­śla­nia takich publi­ka­cji, ale jak na razie są one czy­sto teo­re­tycz­ne. Mogę sobie pofant­zjo­wać i niko­mu to nie szko­dzi. Poza tym mamy taką sytu­ację, że nie są wyda­ne wier­sze zebra­ne wie­lu wybit­nych pol­skich poetów, w tym gigan­tów naszej poezji takich jak Kar­po­wicz czy Wirp­sza, czy dzieł zebra­nych takich auto­rów jak Bucz­kow­ski czy Przy­boś. To są po pro­stu skan­da­le i wyda­wa­nie w tym kon­tek­ście swo­ich wier­szy­ków zebra­nych było­by dla mnie co naj­mniej dys­kom­for­to­we. Funk­cjo­nu­je­my bowiem we wspól­nym orga­ni­zmie pamię­ci i war­to­ści, posia­da­my wspól­ny spi­chlerz zna­czeń, któ­re­go nie umie­my utrzy­mać i godzi­wie oraz twór­czo z nie­go korzy­stać. Jest to, moim zda­niem, prze­ra­ża­ją­ce.

W jaki spo­sób komen­tarz poetyc­ki może zaist­nieć w prze­strze­ni „publicz­ne­go dys­kur­su”? Czy tyl­ko na pra­wach rapor­tu mniej­szo­ści? Zabaw­ne­go wypeł­nia­cza? Uszczy­pli­we­go dro­bia­zgu? Jak wyobra­ża sobie Pan los takich tek­stów jak Bal­tic Sky za kil­ka lat? W moż­li­wym tomie „Wier­szy zebra­nych” wła­śnie? Czy przy­stał­by Pan na serię kon­tek­stu­ali­zu­ją­cych przy­pi­sów?

Takie tek­sty jak Bal­tic Sky są swe­go rodza­ju szy­fro­gra­mem, są bar­dziej her­me­tycz­ne niż się wyda­je i z bie­giem cza­su ich zna­cze­nie będzie się zmie­niać. Nie mam nic prze­ciw­ko przy­pi­som. Wier­sze zawsze nio­są z sobą zna­cze­nia, któ­rych nie jeste­śmy w sta­nie prze­wi­dzieć. Wier­sze są mądrzej­sze od nas a ruch ich zna­czeń jest nie­ustan­ny. Publicz­ny dys­kurs bar­dzo mnie inte­re­su­je. Jestem nie­wy­ży­tym saty­ry­kiem. Nie stro­nię od poli­tycz­no­ści, sta­le łykam tę sza­rą i kłam­li­wą pia­nę gazet i kolo­ro­we kok­taj­le innych mediów. Znaj­du­ję w tym dużo powo­dów do wście­kłe­go, roz­pacz­li­we­go śmie­chu. Komen­tarz poetyc­ki w obsza­rze publicz­ne­go dys­kur­su ma nikłe szan­se na zaist­nie­nie, ponie­waż w ogó­le nie jest dopusz­cza­ny do gło­su i nikt się z nim nie liczy. Ostat­nim poetą, zabie­ra­ją­cym głos w tych spra­wach, któ­re­go tro­chę słu­cha­no, był Her­bert. Nowa Fala już od daw­na nie odzy­wa się na te tema­ty po par­na­si­stow­sku zbrzy­dzo­na nisko­ścią i nie­god­no­ścią tej pro­ble­ma­ty­ki. A w młod­szym poko­le­niu domi­nu­je her­me­tycz­ny wzo­rzec poety­ki Andrze­ja Sosnow­skie­go, któ­rej aspekt poli­tycz­ny nie został jesz­cze dosta­tecz­nie wydo­by­ty na powierzch­nię. Wyko­nu­ję więc pew­ną czar­ną robo­tę świa­do­my ryzy­ka i pew­nej krót­ko­wzrocz­no­ści odbio­ru tych tek­stów. Wie­rzę jed­nak, że są to zara­zem tek­sty pro­fe­tycz­ne i meta­fi­zycz­ne. Adre­su­ję je do sze­ro­kiej publicz­no­ści i powin­ny być dru­ko­wa­ne w jakimś kolo­ro­wym tygo­dni­ku typu „Prze­krój”, ale Naj­sztub nie chce wier­szy, „Poli­ty­ka” gustu­je w lewi­co­wej pro­zie i felie­to­ni­sty­ce. Podob­nie jest w naj­waż­niej­szych dzien­ni­kach: w „Gaze­cie Wybor­czej” znam tyl­ko Ada­ma Mich­ni­ka, a on jest ostat­nio odsu­nię­ty od reda­go­wa­nia. Nie­ste­ty nie znam Miko­ła­jew­skie­go, któ­ry wybie­ra do wyda­nia świą­tecz­ne­go „Gaze­ty” jakieś lirycz­no­ści, ale mnie i tak inte­re­su­je tyl­ko pierw­sza stro­na. No i oczy­wi­ście ade­kwat­ne hono­ra­rium. W „Rze­pie” znam na przy­kład Drze­wuc­kie­go, ale nie utrzy­mu­ję z nim kon­tak­tów od cza­su, kie­dy w sta­nie wojen­nym został redak­to­rem reżi­mo­we­go, zsy­pow­skie­go „Stu­den­ta”. Jest jesz­cze tele­wi­zja publicz­na, ale ani Orłoś, ani Moni­ka Olej­nik jesz­cze się do mnie nie zgło­si­li. A prze­cież moż­na by w tele­wi­zji publicz­nej zro­bić dwu­mi­nu­to­wy kącik poli­tycz­no – poetyc­ki zamiast reklam mię­dzy wia­do­mo­ścia­mi spor­to­wy­mi a pro­gno­zą pogo­dy w wie­czor­nym blo­ku infor­ma­cyj­no – publi­cy­stycz­nym. Cze­ska tele­wi­zja nada­je w tym paśmie ser­wis kul­tu­ral­ny, a kli­py z poezją współ­cze­sną przez kil­ka lat były nada­wa­ne na dwój­ce o godzi­nie 20.00, a to w pol­skiej tele­wi­zji jest nie­wy­obra­żal­ne. W pol­skiej tele­wi­zji publicz­nej pro­gram ukła­da­ją mar­ke­tin­gow­cy. To ich pry­mi­tyw­na men­tal­ność kształ­tu­je gusta i poglą­dy spo­łe­czeń­stwa, a nie poezja Nobli­stów czy ash­be­ry­stów. I kanał kul­tu­ral­ny nic tu nie zmie­ni. W Cze­chach na przy­kład powsta­ła par­tia poetyc­ka, któ­ra wysu­nę­ła swo­ich kan­dy­da­tów w ostat­nich wybo­rach do par­la­men­tu. A my jeste­śmy zepchnię­ci w get­ta por­to­we albo salo­ny Anny Dym­nej. Poezja jest w Pol­sce trak­to­wa­na w pato­lo­gicz­ny spo­sób, bo cały sys­tem publicz­ne­go dys­kur­su jest tu pato­lo­gicz­ny. Ale może w tym miej­scu zakończ­my tę roz­mo­wę, bo Artur Bursz­ta nas goni. Dzię­ku­ję za uwa­gę.

Dzię­ku­ję za roz­mo­wę.


[1] Albo i nie. Jak pod­po­wia­da Zbi­gniew Machej Śpią­ca muza (1988) i Wier­sze dla moich przy­ja­ciół (1988) były tyl­ko wybo­ra­mi wier­szy, z któ­rych więk­szość powtó­rzo­na zosta­ła w tomie Dwa zbio­ry wier­szy (1990). Rze­czo­ne Dwa zbio­ry to odpo­wied­nio Słod­kie żale i Resz­ta prawd. Wspo­mnie­nia były­by zatem dzie­wią­tą książ­ką poety, a nawet dzie­sią­tą, jeśli uwzględ­nić trzy wier­sze wyda­ne w biblio­fil­skiej edy­cji pod tytu­łem Kra­ina wiecz­nych zer (w Pomo­nie Toma­sza Maje­ra­na) – zalą­żek tomu, któ­ry uka­zał się póź­niej pod tym samym tytu­łem w Biu­rze Lite­rac­kim.

O autorach i autorkach

Kuba Mikurda

Urodzony w 1981 roku. Dziennikarz, filmoznawca, psycholog, filozof. Członek zespołów redakcyjnych „Wide Screen”, „International Journal for Žižek Studies” i „Krytyki Politycznej”. Współpracuje z Katedrą Kultury Współczesnej UJ, Centre for Advanced Studies in the Humanities UJ. Nagrodzony w konkursie im. Krzysztofa Mętraka (2007, 2008). W 2008 roku zwycięzca polskiej edycji konkursu „International Young Screen Entrepreneur” organizowanego przez British Council. Mieszka w Krakowie.

Zbigniew Machej

Urodził się w 1958 roku w Cieszynie. Poeta, tłumacz poezji czeskiej, słowackiej i angielskiej, eseista. Autor piętnastu zbiorów wierszy. Wieloletni pracownik polskiej dyplomacji kulturalnej w Czechach i na Słowacji. Dotychczas w Biurze Literackim opublikował tomy: Kraina wiecznych zer (2000), Prolegomena. Nieprzyjemne wiersze dla dorosłych (2003), Wspomnienia z poezji nowoczesnej (2005), Wiersze przeciwko opodatkowaniu poezji (2007) oraz książkę poetycką dla dzieci Przygody przyrody (2008); nominowany do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius i Nagrody Literackiej Gdynia.

Powiązania

Pospieszny Legnica-Wroclaw

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis roz­mo­wy z udzia­łem Julii Fie­dor­czuk, Jolan­ty Kowal­skiej, Kuby Mikur­dy, Mar­ci­na Sen­dec­kie­go, Andrze­ja Sosnow­skie­go i Boh­da­na Zadu­ry pod­czas festi­wa­lu Port Wro­cław 2010.

Więcej

Dziecinada

dzwieki / WYDARZENIA Piotr Sommer Zbigniew Machej

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Zbi­gnie­wa Mache­ja i Pio­tra Som­me­ra pod­czas Por­tu Wro­cław 2008.

Więcej

Albowiem nadchodzą ciężkie czasy

debaty / ankiety i podsumowania Zbigniew Machej

Odpo­wie­dzi Zbi­gnie­wa Mache­ja na pyta­nia Tade­usza Sław­ka w „Kwe­stio­na­riu­szu 2022”.

Więcej

Wiersz polski średniej długości

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Dar­ka Fok­sa, Krzysz­to­fa Jawor­skie­go, Zbi­gnie­wa Mache­ja i Toma­sza Maje­ra­na pod­czas Por­tu Wro­cław 2007.

Więcej

Bojownicy bez broni, Przełykanie włosa i Pernambuco

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie wokół ksią­żek Bojow­ni­cy bez bro­ni Mor­te­na Nie­lse­na, Prze­ły­ka­nie wło­sa Jána Ondru­ša i Per­nam­bu­co Iva­na Wer­ni­scha z udzia­łem Bogu­sła­wy Sochań­skiej, Zbi­gnie­wa Mache­ja, Lesz­ka Engel­kin­ga, Karo­la Mali­szew­skie­go i Joan­ny Orskiej w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 26.

Więcej

Rozbiórka

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Urszu­li Kozioł, Ryszar­da Kry­nic­kie­go, Boh­da­na Zadu­ry, Pio­tra Som­me­ra, Jerze­go Jar­nie­wi­cza, Zbi­gnie­wa Mache­ja, Andrze­ja Sosnow­skie­go, Tade­uszy Pió­ry, Dar­ka Fok­sa, Woj­cie­cha Bono­wi­cza, Mar­ci­na Sen­dec­kie­go, Dariu­sza Suski, Mariu­sza Grze­bal­skie­go, Dariu­sza Sośnic­kie­go, Krzysz­to­fa Siw­czy­ka, Mar­ty Pod­gór­nik i Jac­ka Deh­ne­la pod­czas Por­tu Wro­cław 2007.

Więcej

W państwie środka

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Bogu­sła­wa Kier­ca, Zbi­gnie­wa Mache­ja, Krzysz­to­fa Siw­czy­ka, Dariu­sza Sośnic­kie­go i Toma­sza Bro­dy pod­czas Por­tu Wro­cław 2005.

Więcej

Poeta w piekle totalitaryzmów

recenzje / ESEJE Zbigniew Machej

Komen­tarz Zbi­gnie­wa Mache­ja towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze prze­tłu­ma­czo­nej przez nie­go książ­ki Prze­ły­ka­nie wło­sa Jána Ondru­ša, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 6 kwiet­nia 2021 roku.

Więcej

Odkryć nieoczekiwaną bliskość

wywiady / o książce Karol Maliszewski Zbigniew Machej

Roz­mo­wa Karo­la Mali­szew­skie­go ze Zbi­gnie­wem Mache­jem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Prze­ły­ka­nie wło­sa, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 6 kwiet­nia 2021 roku.

Więcej

Przełykanie włosa

utwory / zapowiedzi książek Ján Ondruš Zbigniew Machej

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Jána Ondru­ša Prze­ły­ka­nie wło­sa, w tłu­ma­cze­niu Zbi­gnie­wa Mache­ja, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 6 kwiet­nia 2021 roku.

Więcej

Rafał Wojaczek, który jest

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go poświę­co­ne­go twór­czo­ści Rafa­ła Wojacz­ka pod­czas Por­tu Legni­ca 2004.

Więcej

Pora się obudzić

wywiady / o książce Bronka Nowicka Kuba Mikurda

Roz­mo­wa Jaku­ba Mikur­dy z Bron­ką Nowic­ką, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Bron­ki Nowic­kiej Kodeks Pomy­lo­nych, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 29 paź­dzier­ni­ka 2020 roku.

Więcej

Zaskroniec, Prolegomena i Wte i nazad

dzwieki / WYDARZENIA Anna Podczaszy Bogusław Kierc Zbigniew Machej

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go Bogu­sła­wa Kier­ca, Zbi­gnie­wa Mache­ja i Anny Pod­cza­szy w trak­cie festi­wa­lu Port Legni­ca 2003.

Więcej

Kraina wiecznych zer i Wola i Ochota

dzwieki / WYDARZENIA Tadeusz Pióro Zbigniew Machej

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go Zbi­gnie­wa Mache­ja i Tade­usza Pió­ry pod­czas Por­tu Legni­ca 2000.

Więcej

Wiersz doraźny: Dzień gniewu

utwory / premiery w sieci Różni autorzy

Poza­kon­kur­so­wy zestaw „Wier­szy doraź­nych 2018” autor­stwa Jaku­ba Korn­hau­se­ra, Zbi­gnie­wa Mache­ja, Karo­la Mali­szew­skie­go, Joan­ny Muel­ler, Prze­my­sła­wa Owczar­ka, Grze­go­rza Wró­blew­skie­go.

Więcej

Poetycka książka trzydziestolecia: rekomendacja nr 7

debaty / ankiety i podsumowania Zbigniew Machej

Głos Zbi­gnie­wa Mache­ja w deba­cie „Poetyc­ka książ­ka trzy­dzie­sto­le­cia”.

Więcej

Wiersze z gazet

nagrania / z fortu do portu Bohdan Zadura Ryszard Krynicki Zbigniew Machej

Zapis spo­tka­nia autor­skie­go „Wier­sze z gazet” z Ryszar­dem Kry­nic­kim, Zbi­gnie­wem Mache­jem i Boh­da­nem Zadu­rą 20. festi­wa­lu lite­rac­kie­go Port Wro­cław 2015.

Więcej

Filtry i Zima w małym mieście na granicy

nagrania / między wierszami Adam Wiedemann Zbigniew Machej

O książ­kach Zbi­gnie­wa Mache­ja i Ada­ma Wie­de­man­na roz­ma­wia­ją Mar­ta Pod­gór­nik, Krzysz­tof Siw­czyk, Tomasz Maje­ran i Andrzej Fra­na­szek.

Więcej

Dyskusja „Czy poezja może zmienić świat?”

nagrania / między wierszami Różni autorzy

Krzysz­tof Siw­czyk, Anna Pod­cza­szy, Boh­dan Zadu­ra, Jerzy Jar­nie­wicz, Zbi­gniew Machej oraz Tomasz Bro­da o tym, czy poezja to pró­ba „dania w pysk świa­tu”, czy może jego zmia­ny?

Więcej

Dyskusja „Słowa ujemne poetycko”

nagrania / między wierszami Różni autorzy

Zbi­gniew Machej, Krzysz­tof Siw­czyk, Mar­cin Świe­tlic­ki i Boh­dan Zadu­ra zasta­na­wia­ją się, czy ist­nie­ją sło­wa o ujem­nym poten­cja­le poetyc­kim. Port Legni­ca 2002.

Więcej

Jedzcie dorsze!

wywiady / o książce Kuba Mikurda Łukasz Jarosz

Roz­mo­wa Kuby Mikur­dy z Łuka­szem Jaro­szem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze e‑booka Soma, wyda­ne­go w Biu­rze Lite­rac­kim 22 mar­ca 2016 roku.

Więcej

Stare wiersze z czarnej dziury i nowa utopia

wywiady / o książce Michał Domagalski Zbigniew Machej

Roz­mo­wa Micha­ła Doma­gal­skie­go ze Zbi­gnie­wem Mache­jem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze e‑booka Tele­fon z anty­po­dów. Wier­sze z mło­do­ści w epo­ce minio­nej (1978–1990), wyda­ne­go w Biu­rze Lite­rac­kim 8 mar­ca 2016 roku.

Więcej

Mój najbardziej znany wiersz

recenzje / KOMENTARZE Zbigniew Machej

Autor­ski komen­tarz Zbi­gnie­wa Mache­ja w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go wier­sza”, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Tele­fon z anty­po­dów. Wier­sze z mło­do­ści w epo­ce minio­nej (1978–1990), wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 8 mar­ca 2016 roku.

Więcej

Tom Cruise pisze, a potem drze na strzępy następny list do Nicole Kidman

dzwieki / RECYTACJE Zbigniew Machej

Wiersz zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Wier­sze z gazet” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2015.

Więcej

Przygody przyrody

nagrania / z fortu do portu Zbigniew Machej

Wier­sze z książ­ki Przy­go­dy przy­ro­dy. Frag­ment spo­tka­nia autor­skie­go „Dzie­ci­na­da” z udzia­łem poetów, ilu­stra­to­rów oraz akto­rów Teatru Lalek we Wro­cła­wiu.

Więcej

Ballada o parnym dniu

utwory / zapowiedzi książek Zbigniew Machej

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Tele­fon z anty­po­dów. Wier­sze z mło­do­ści w epo­ce minio­nej (1978 – 1990) Zbi­gnie­wa Mache­ja.

Więcej

w tej chwili morze

utwory / zapowiedzi książek Zbigniew Machej

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Tele­fon z anty­po­dów. Wier­sze z mło­do­ści w epo­ce minio­nej (1978 – 1990) Zbi­gnie­wa Mache­ja.

Więcej

Komentarz do wiersza „Z psa na psa skacze pchła”

recenzje / KOMENTARZE Zbigniew Machej

Komen­tarz Zbi­gnie­wa Mache­ja do wier­sza „Z psa na psa ska­cze pchła”, któ­ry wraz z ilu­stra­cją Ewy Kozy­ry-Paw­lak zna­lazł się w książ­ce dla dzie­ci Spo­so­by na zaśnię­cie, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 13 lip­ca 2015 roku.

Więcej

Rozmowa o książce Sposoby na zaśnięcie

wywiady / o książce Różni autorzy

Dzie­ci zada­ją pyta­nia auto­rom i autor­kom książ­ki Spo­so­by na zaśnię­cie, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 13 lip­ca 2015 roku.

Więcej

[ty co jesteś łaskawa]

dzwieki / RECYTACJE Zbigniew Machej

Wiersz zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Wier­sze z gazet” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2015.

Więcej

Piosenka lobbującego w sprawie zwolnienia poezji z podatków

dzwieki / RECYTACJE Zbigniew Machej

Wiersz z tomu Wier­sze prze­ciw­ko opo­dat­ko­wa­niu poezji, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Wiersz pol­ski śred­niej dłu­go­ści” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2007.

Więcej

Kryzysowa pieśń wieku średniego

dzwieki / RECYTACJE Zbigniew Machej

Wiersz z tomu Pro­le­go­me­na, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia pre­mie­ro­we­go na festi­wa­lu Port Legni­ca 2003.

Więcej

Machej o jednym wierszu

recenzje / KOMENTARZE Zbigniew Machej

Komen­tarz do wier­sza z nowej książ­ki Zbi­gnie­wa Mache­ja Mrocz­ny przed­miot podą­ża­nia

Więcej

Teraz w Polsce właściwie wszyscy poeci mają szansę być zapomniani

wywiady / o książce Marcin Baran Zbigniew Machej

Ze Zbi­gnie­wem Mache­jem o jego nowym tomie wier­szy Mrocz­ny przed­miot podą­ża­nia i kil­ku innych spra­wach roz­ma­wia Mar­cin Baran.

Więcej

Mała, rozbita dusza

wywiady / o książce Jacek Dehnel Kuba Mikurda

Z Jac­kiem Deh­ne­lem o książ­ce Ekran kon­tro­l­ny roz­ma­wia Kuba Mikur­da.

Więcej

O Wszystko

recenzje / NOTKI I OPINIE Różni autorzy

Komen­ta­rze Karo­la Mali­szew­skie­go, Macie­ja Melec­kie­go, Zbi­gnie­wa Mache­ja, Macie­ja Rober­ta.

Więcej

O Dokumentach mających służyć za kanwę

recenzje / NOTKI I OPINIE Różni autorzy

Komen­ta­rze Joh­na Ash­be­ry­’e­go, Andrze­ja Sosnow­skie­go, Justy­ny Sobo­lew­skiej, Kuby Mikur­dy oraz Ada­ma Zdro­dow­skie­go.

Więcej

O Po tęczy

recenzje / NOTKI I OPINIE Różni autorzy

Komen­ta­rze Jac­ka Guto­ro­wa, Paw­ła Mac­kie­wi­cza, Kuby Mikur­dy, Igi Nosz­czyk, Grze­go­rza Jan­ko­wi­cza.

Więcej

O danc

recenzje / NOTKI I OPINIE Jerzy Jarniewicz Zbigniew Machej

Komen­ta­rze Jerze­go Jar­nie­wi­cza, Mar­ty Pod­gór­nik, Zbi­gnie­wa Mache­ja, Micha­ła Ciche­go.

Więcej

O jedno jabłko za dużo

wywiady / o pisaniu Kuba Mikurda Rafał Skonieczny

Roz­mo­wa Kuby Mikur­dy z Rafa­łem Sko­niecz­nym.

Więcej

Siostra stereofoniczna

wywiady / o książce Karol Pęcherz Kuba Mikurda

Roz­mo­wa Kuby Mikur­dy z Karo­lem Pęche­rzem o pły­cie Trac­kless Andrze­ja Sosnow­skie­go & Cha­in Smo­kers.

Więcej

O Brzytwie okamgnienia

recenzje / NOTKI I OPINIE Różni autorzy

Komen­ta­rze Kuby Mikur­dy, Karo­la Mali­szew­skie­go, Julii Fie­dor­czuk, Jaku­ba Winar­skie­go i Dar­ka Pado.

Więcej

Powinno mówić niewyrażalne

wywiady / o książce Kuba Mikurda Wojciech Bonowicz

Roz­mo­wa Kuby Mikur­dy z Woj­cie­chem Bono­wi­czem.

Więcej

O Pełnym morzu

recenzje / NOTKI I OPINIE Różni autorzy

Komen­ta­rza Jac­ka Guto­ro­wa, Jaro­sła­wa Borow­ca, Dariu­sza Sośnic­kie­go, Maria­na Sta­li, Pio­tra Kępiń­skie­go i Kuby Mikur­dy.

Więcej

Niewymuszone znaczenia

wywiady / o pisaniu Kacper Bartczak Kuba Mikurda

Z Kac­prem Bart­cza­kiem roz­ma­wia Kuba Mikur­da.

Więcej

Bez płaczów, dąsów i rzucania mięchem

wywiady / o pisaniu Jacek Dehnel Kuba Mikurda

Z Jac­kiem Deh­ne­lem, tłu­ma­czem poezji Phi­li­pa Lar­ki­na z wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim książ­ki Zebra­ne, roz­ma­wia Kuba Mikur­da.

Więcej

Trzy przypisy do Wspomnień

recenzje / KOMENTARZE Zbigniew Machej

Autor­ski komen­tarz Zbi­gnie­wa Mache­ja do wier­szy z książ­ki Wspo­mnie­nia z poezji nowo­cze­snej.

Więcej

Gdy rozum zaśnie, na plaży, Kryzysowa pieśń wieku średniego

recenzje / KOMENTARZE Zbigniew Machej

Autro­ski komen­tarz Zbi­gnie­wa Mache­ja do wier­szy z książ­ki Pro­le­go­me­na. Nie­przy­jem­ne wier­sze dla doro­słych.

Więcej

To lubię, Uwaga o seksie w ciemności, Po procesji wokół kościoła św. Józefa w Bolesławowie, [Nic się Nie Stało]

recenzje / KOMENTARZE Zbigniew Machej

Autor­ski kome­natrz Zbi­gnie­wa Mache­ja do wier­szy z książ­ki Kra­ina wiecz­nych zer.

Więcej

Dziewczynka z zapałkami (wypisy okolicznościowe)

recenzje / NOTKI I OPINIE Kuba Mikurda

Esej Kuby Mikur­dy towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Pozy­tyw­ki i marien­bad­ki (1987–2007) Andrze­ja Sosnow­skie­go.

Więcej

Ach, Sosnowski…

recenzje / IMPRESJE Kuba Mikurda

Recen­zja Kuby Mikur­dy z książ­ki Nouvel­les Impres­sions d’A­me­ri­que Andrze­ja Sosnow­skie­go

Więcej

Trzy nazwiska z ostatniej dekady

recenzje / IMPRESJE Zbigniew Machej

Esej Zbi­gnie­wa Mache­ja o poezji Tade­usza Róże­wi­cza, Andrze­ja Sosnow­skie­go i Boh­da­na Zadu­ry

Więcej

Na szczęście obaj jesteśmy ludźmi dyskretnymi, Brunner

wywiady / o pisaniu Andrzej Sosnowski Kuba Mikurda

Roz­mo­wa Kuby Mikur­dy z Andrze­jem Sosnow­skim.

Więcej

Rady

dzwieki / RECYTACJE Zbigniew Machej

Wiersz z tomu Kra­ina wiecz­nych zer, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia pre­mie­ro­we­go na festi­wa­lu Port Legni­ca 2000.

Więcej

To lubię

dzwieki / RECYTACJE Zbigniew Machej

Wiersz z tomu Kra­ina wiecz­nych zer, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia pre­mie­ro­we­go na festi­wa­lu Port Legni­ca 2000.

Więcej

Co przemilczeć, aby wzmocnić to, co się powiedziało

wywiady / o książce Bartłomiej Majzel Zbigniew Machej

Ze Zbi­gnie­wem Mache­jem o książ­ce Kra­ina wiecz­nych zer roz­ma­wia Bar­tło­miej Maj­zel.

Więcej

Uroki macheizmu

recenzje / ESEJE Adam Wiedemann

Szkic Ada­ma Wie­de­man­na opu­bli­ko­wa­ny w cyklu pre­zen­ta­cji naj­cie­kaw­szych archi­wal­nych tek­stów z dwu­dzie­sto­pię­cio­le­cia festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra.

Więcej

Kamień schron

recenzje / ESEJE Marcin Orliński

Recen­zja Mar­ci­na Orliń­skie­go z ksią­żek Zima w małym mie­ście na gra­ni­cy i Przy­go­dy przy­ro­dy, któ­ra uka­za­ła się na stro­nie marcinorlinski.pl.

Więcej

Tyłem do poezji polskiej odwrócony

recenzje / IMPRESJE Grzegorz Tomicki

Szkic Grze­go­rza Tomic­kie­go towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze nowej książ­ki Zbi­gnie­wa Mache­ja Mrocz­ny przed­miot podą­ża­nia, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 23 czerw­ca 2014 roku.

Więcej

O Przygodach przyrody

recenzje / NOTKI I OPINIE Bohdan Zadura Tomasz Fijałkowski Wojciech Bonowicz

Komen­ta­rze Woj­cie­cha Bono­wi­cza, Toma­sza Fijał­kow­skie­go, Anny Kału­ży oraz Boh­da­na Zadu­ry.

Więcej

O Wierszach przeciwko opodatkowaniu poezji

recenzje / NOTKI I OPINIE Bartłomiej Majzel Bogusław Kierc Tomasz Fijałkowski

Komen­ta­rze Toma­sza Fijał­kow­skie­go, Bogu­sła­wa Kier­ca i Bar­tło­mie­ja Maj­zla.

Więcej

Pamiętliwa, pytająca, doraźna

recenzje / IMPRESJE Adam Pluszka

Recen­zja Ada­ma Plusz­ki z książ­ki Wspo­mnie­nia z poezji nowo­cze­snej Zbi­gnie­wa Mache­ja.

Więcej

Liczby się liczą

recenzje / ESEJE Grzegorz Tomicki

Recen­zja Grze­go­rza Tomic­kie­go towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze Kra­ina wiecz­nych zer Zbi­gnie­wa Mache­ja.

Więcej

Przeciwstawność

recenzje / KOMENTARZE Henryk Bereza

Komen­tarz Hen­ry­ka Bere­zy do książ­ki Pro­le­go­me­na. Nie­przy­jem­ne wier­sze dla doro­słych Zbi­gnie­wa Mache­ja.

Więcej