wywiady / o pisaniu

O zastygniętym czasie, lepiącym się do podniebienia?

Jakub Gutkowski

Miłosz Fleszar

Rozmowa Jakuba Gutkowskiego z Miłoszem Fleszarem, laureatem projektu „Połów. Poetyckie debiuty 2022”.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Jakub Gut­kow­ski: Sie­ma, Miłosz. Po pierw­sze, zechciej przy­jąć gra­tu­la­cje za Połów i za parę innych lite­rac­kich suk­ce­sów, któ­re zapro­wa­dzi­ły Cię w grud­niu aż do moje­go rodzin­ne­go mia­sta. Co praw­da nie poga­da­li­śmy dłu­żej w tym roku w Koło­brze­gu, ale pamię­tam, że na pierw­szym spo­tka­niu, jesz­cze na Zoo­mie, sie­dzia­łeś w fote­lu gamin­go­wym. Jestem więc cie­kaw – czy ten fotel jest wygod­ny, czy zda­rza Ci się pisać w nim wier­sze i, last but not least, w co naj­chęt­niej grasz.

Miłosz Fle­szar: Cześć, Kuba! Pięk­ne dzię­ki i Tobie rów­nież gra­ty za Połów! Fotel bar­dzo wygod­ny, cza­sem zda­rza mi się pisać w nim wier­sze, choć w tym kon­tek­ście wolę raczej śro­do­wi­sko łóż­ko­wo-kana­po­we. Jeśli cho­dzi o gry, to kie­dyś gra­łem tro­chę w CS-a, Wiedź­mi­na. Ostat­nio w sumie nie gram, ale jeże­li cho­dzi o roz­gryw­ki inne niż kom­pu­te­ro­we, to w dobie pan­de­mii ogrom­nie pochło­nę­ły mnie sza­chy.

W takim razie usta­wia­my się na wrze­sień 2023, a ja wycią­gam w mię­dzy­cza­sie pod­ręcz­nik Fili­do­ra. Sza­chy to też gra, któ­rej ter­mi­no­lo­gia szcze­gól­nie dobrze prze­no­si się na pisa­nie. Tem­po – jakieś wyzy­ska­nie dla wier­sza mak­si­mum efek­tu z każ­de­go wyko­na­ne­go ruchu (vide Andrzej Sosnow­ski, o któ­rym wspo­mi­na­łeś na tym pierw­szym zoo­mie; to już ostat­nie stal­kin­go­we nawią­za­nie do tam­te­go spo­tka­nia, sło­wo XD) to coś, o czym czę­sto sam myślę. Pozo­sta­jąc przy samym powsta­wa­niu tek­stów, zasta­na­wiam się, czy jesteś bar­dziej zbie­ra­czem – czy ele­men­ty Two­ich wier­szy kumu­lu­ją się przez jakiś czas – czy raczej idzie to od jed­nej iskry?

Jeże­li cho­dzi o zbie­rac­two i iskry, to wyglą­da­ło to bar­dzo róż­nie. Cza­sem pisa­nie tek­stu przy­po­mi­na­ło bar­dziej ukła­da­nie wspo­mnia­nych przez cie­bie puz­zli, a cza­sem kloc­ki jak­by same chcia­ły sta­nąć w pło­mie­niach, więc wystar­czy­ło nie cho­wać krze­si­wa. Szkie­let wier­sza „infer­no club­bing” wpadł mi do gło­wy w trak­cie kon­cer­tu, ale był to tekst, któ­ry musiał jesz­cze doj­rzeć, odle­żeć, kil­ka osób pomo­gło mi o nie­go odpo­wied­nio zadbać. Z kolei inne­mu wier­szo­wi, któ­ry przy­szedł wła­ści­wie za jed­nym zama­chem, bra­ko­wa­ło odpo­wied­nie­go akcen­tu na koniec, więc pozwo­li­łem sobie na prze­szczep fra­zy z ponad­dwu­let­nie­go wier­sza i voilà! Puen­ta paso­wa­ła jak ulał i pro­blem oka­zał się zaże­gna­ny. Naj­bar­dziej chy­ba cie­szą te tek­sty, któ­re rze­czy­wi­ście wycho­dzą od jed­nej iskry, a pro­ces twór­czy nie przy­po­mi­na siło­wa­nia się na rękę z samym sobą. Pisa­nie, pomi­mo tego, że potra­fi przy­no­sić ogrom przy­jem­no­ści i satys­fak­cji, jest rów­nież w sta­nie nie­źle zaleźć za skó­rę. Aktu­al­nie zro­bi­łem sobie od nie­go waka­cje, od poezji czę­ścio­wo tak­że, ale jak jakiś wiersz zastu­ka w szy­bę, to raczej nie mam ser­ca, by nie wpusz­czać go do środ­ka.

W tek­stach zosta­wiasz kil­ka tro­pów, po któ­rych może­my zapo­lo­wać na Two­ją meto­dę poetyc­ką. Nie będę jed­nak strze­lać, bo nie wiem, czy nie pomy­li­łem jej z dzi­kiem, wolę się upew­nić. W pierw­szej wer­sji wier­sza „abla­cja”, pocho­dzą­cej jesz­cze z poło­wo­we­go zesta­wu, pytasz: „czy wiersz to mediator/ i sca­la każ­de roz­wi­dle­nia zdań?”. Two­je tek­sty rze­czy­wi­ście orga­ni­zu­ją się wedle logi­ki roz­wi­dleń i nało­żeń. Obra­zy są tu poli­fo­nicz­ne, prze­sła­nia­ją się nawza­jem, wyzy­sku­jąc przez to nowe sen­sy. Wszyst­ko dzie­je się naraz, w cza­sie teraź­niej­szym, któ­re­go uży­wasz w więk­szo­ści tek­stów. Na jed­nym pane­lu obśli­nio­na papie­ro­wa kul­ka leci wprost na kark nauczy­cie­la, na dru­gim bóg otwie­ra gębę w nie­wła­ści­wym momen­cie. Jeśli Two­ja poezja rodzi się w spo­tka­niu tych dwóch pane­li, zapy­tam: czy wiersz to fawo­rek, czy roga­lik z cia­sta fran­cu­skie­go? Myślisz, że ist­nie­je jakieś rów­na­nie na dobry tekst, typu, wiesz, x kal­ko­ma­nii ÷ karo­se­ria o powierzch­ni y m2 = coś tam?

Zapach cro­is­san­ta rze­czy­wi­ście brzmi powab­niej niż ten pro­chu po wystrza­le (na któ­ry na szczę­ście się nie zde­cy­do­wa­łeś). Myślę, że rodzaj wypie­ku zale­ży m.in. od warun­ków w kuch­ni, poczu­cia sma­ku oso­by pie­ką­cej, tego, jakie ma pod ręką skład­ni­ki itd. Ja jed­nak wolę myśleć o swo­ich wier­szach jak o roga­li­kach z wie­lo­war­stwo­we­go, fran­cu­skie­go cia­sta. Mam wra­że­nie, że gęstość tych tek­stów bar­dziej mu odpo­wia­da. Pod wzglę­dem for­mal­nym z kolei lepiej odda­je isto­tę juk­sta­po­zy­cji, któ­ra jest mi bli­ska, zarów­no w tek­stach moich, jak i innych osób. Z resz­tą w rewe­la­cyj­nym wier­szu Tomaž Šala­mun („allah! occhi galu­chi! ame­ry­ka ośle­pia mnie”) pisał o niej nastę­pu­ją­co – „juk­sta­po­zy­cja: chleb tele­gra­ficz­ny” (Czy też zasta­na­wiasz się, jak może sma­ko­wać?). Tak­że two­je kuli­nar­ne porów­na­nie este­tycz­ne, wyda­je mi się wyjąt­ko­wo traf­ne!

Myślę, że jeże­li ist­nie­je jakieś rów­na­nie na dobry tekst, to raczej jest prze­kształ­cal­ne. Moje myśle­nie o wier­szu, jego prze­strze­ni, mate­rial­no­ści, dyna­micz­nie zmie­nia­ło się pod­czas ubie­głe­go roku. Zaczy­ty­wa­łem się w prze­róż­nych dyk­cjach i poety­kach, co moc­no roze­pcha­ło mi wyobraź­nię. Dużo roz­ma­wia­łem ze zna­jo­my­mi, któ­rzy też piszą. W rezul­ta­cie obie gru­py ugnio­tły, a następ­nie porząd­nie poroz­cią­ga­ły moje wyobra­że­nie o tym, co moż­na z poezją robić. Naj­bar­dziej nęcą­cy­mi mnie obsza­ra­mi są te, któ­re codzien­nej rze­czy­wi­sto­ści są cię­żej dostęp­ne. Inte­re­su­je mnie eks­plo­ro­wa­nie prze­strze­ni, do któ­rych praw­do­po­dob­nie nie dotarł­bym pie­szo.

Myślę, że jak­by się nad tym zasta­no­wić, to wie­le jest metod na przy­rzą­dze­nie aro­ma­tycz­ne­go i cie­plut­kie­go wypie­ku. Zale­ży chy­ba od tego, na co mamy ocho­tę. Jak dotąd jedy­ną poezją, któ­ra dopro­wa­dzi­ła mnie do łez, była ta Roma­na Hone­ta. Cho­ciaż na kontrze podob­nie inten­syw­ne, a pozy­tyw­ne emo­cje wzbu­dził we mnie przy­kła­do­wo rewe­la­cyj­ny Drew­nia­ny coaster Patry­ka Kosen­dy. Cza­sem dobry wiersz może być roga­li­kiem, fawor­kiem, a cza­sem pączu­siem bądź cia­stem zale­ży, cze­go aku­rat w danym momen­cie poszu­ku­je­my.

Oso­bi­ście chciał­bym umieć tak robić z mate­rią tek­stu, by pozwa­la­ła na prze­wo­dze­nie ładun­ków, zapa­chów. Jed­nak­że wra­ca­jąc do ele­men­tów skła­do­wych nasze­go wzo­ru, dobrze, by zna­la­zło się w nim odpo­wied­nio uwy­pu­klo­ne pasmo wizyj­no-obra­zo­we. Mi jako czy­tel­ni­ko­wi uła­twia to wej­ście wewnątrz tek­stu i tak jak pisał Julek Rosiń­ski, o wcze­śniej wspo­mi­na­nym Coaste­rze umoż­li­wia „obwą­chi­wa­nie przed­mio­tów”. Lubię też, gdy pro­ces ten zosta­je mi utrud­nio­ny i zamiast otwar­tych bram, zasta­ję lek­ko uchy­lo­ny luf­cik, może świa­tło prze­świ­tu­ją­ce przez dziur­kę od klu­cza.

Odno­sząc się jesz­cze do poło­wio­nej przez Cie­bie fra­zy, z wcze­śniej­szej wer­sji „abla­cji „czy wiersz to mediator/ i sca­la każ­de roz­wi­dle­nia zdań?” m.in. dla­te­go porzu­ci­łem to pyta­nie, że nie odda­je już tak dobrze moich sko­ja­rzeń z myśle­niem o wier­szu. Dziś pew­nie prę­dzej, cho­ciaż też z pew­ną dozą ostroż­no­ści, powie­dział­bym, że wiersz może być miej­scem, obiek­tem, żywio­łem bądź dobrze funk­cjo­nu­ją­cym mecha­ni­zmem (metro­no­mem? elek­tro­fo­nem?). W każ­dym razie naj­waż­niej­sze, żeby wiersz był i dzia­łał. Z tego wzglę­du nie jestem jesz­cze pew­ny, czy „abla­cja” w ogó­le znaj­dzie się w książ­ce, bo zaczy­nam odczu­wać, że nie dzia­ła już tak spraw­nie, jak bym tego chciał. Może jesz­cze roz­bio­rę ją na czę­ści, coś z niej oca­lę. Już podej­mo­wa­łem takie pró­by. W każ­dym razie czas poka­że.

Takie roz­bie­ra­nie na czę­ści i kani­ba­li­zo­wa­nie wier­szy to jed­na z moich ulu­bio­nych metod pra­cy.

Cie­ka­wi mnie to, co mówi­łeś o komu­nal­nym pie­cze­niu Two­jej wyobraź­ni przez innych współ­pi­szą­cych. Z drob­ne­go rese­ar­chu wiem, że miesz­kasz w War­sza­wie, gdzie stu­diu­jesz psy­cho­lo­gię. Czy to wza­jem­ne for­mo­wa­nie się wyobraź­ni poetyc­kiej prze­bie­ga wewnątrz jakiejś zor­ga­ni­zo­wa­nej gru­py, czy raczej luź­ne­go gro­na?

Mam kil­ku piszą­cych przy­ja­ciół, na któ­rych wspar­cie twór­cze czy inspi­ra­cje zawsze mogę liczyć. Jeden z nich pisze wła­śnie swo­ją pierw­szą powieść, któ­ra zapo­wia­da się obie­cu­ją­co, a ostat­nio zaczął tak­że roz­ra­biać na polu poetyc­kim. Sam do żad­nej gru­py jak na razie nie nale­żę, ale moi zna­jo­mi jakiś czas temu poza­kła­da­li wła­sne pisma, do któ­rych lek­tu­ry i wysy­ła­nia wła­snych tek­stów gorą­co zachę­cam! „Igli­ca” oraz „Try­tyt­ka” czuć moc, świe­żą ener­gię. Tak­że jeśli jesz­cze ktoś nie spraw­dzał, to koniecz­nie musi to nad­ro­bić.

Peł­na zgo­da, z nowych pism robi się napraw­dę eks­tra­kla­sa.

Dobra, Miłosz, obwą­cha­li­śmy przed­mio­ty, pośmia­li­śmy się, czas, bym zadał pyta­nia z kate­go­rii tych, na któ­re moż­na dać sound­baj­to­gen­ne odpo­wie­dzi (myślę o dym­kach do gra­fik). W Two­jej książ­ce intry­gu­je mnie pew­ne napię­cie, zacho­dzą­ce na płasz­czyź­nie upły­wu cza­su, a gene­ro­wa­ne przez sil­ną obec­ność pojęć zaczerp­nię­tych z bio­lo­gii i medy­cy­ny. Mamy więc wspo­mnia­ną już „abla­cję”, ale rów­nież „engram”, „poten­cjał czyn­no­ścio­wy”, „pro­li­fe­ra­cję” i „ciąg fibo­nac­cie­go” (z sze­re­giem zagad­nień bio­lo­gicz­nych ale i pop-mate­ma­tycz­nych, któ­re za nim sto­ją). Naj­bliż­sze temu, o co chcę Cię spy­tać, są chy­ba „engram” i „poten­cjał czyn­no­ścio­wy”. Sęk w tym, że mate­ria Two­ich tek­stów jest nie­kie­dy tak gęsta, że nigdy nie osią­ga­my jakie­goś sta­nu koń­co­we­go, cią­gle nato­miast obcu­je­my z nie­koń­czą­cym się przy­bli­że­niem, dzię­ki któ­re­mu w tek­ście uda­je nam się zoba­czyć unob­se­rva­ble par­tic­les, np.: „powieś się na chwi­li jak na skal­nej półce, by po koślawym/ sko­ku opaść w nadmu­cha­ną ciemność, gdzie błyszczą/ jaskra­we loga­ryt­my, a ja docho­dzę do sie­bie na krześle// z grawitonów i ciem­nej mate­rii”. Moje pyta­nie brzmi: w jaki spo­sób myślisz o bio­lo­gii w kon­tek­ście tych wier­szy? Szcze­gól­nie cie­ka­wią mnie te miej­sca, gdzie bły­ska­wicz­ność pro­ce­sów, defi­nio­wa­nych w koń­cu rów­nież przez jakiś ter­mi­nus, ustę­pu­je miej­sca poczu­ciu nie­skoń­czo­no­ści.

Myślę, że bio­lo­gia w odnie­sie­niu do wier­szy z „Sek­stan­su” oka­za­ła się dla mnie cie­ka­wym mate­ria­łem, tkan­ką, któ­ra pod­le­ga­ła moim eks­pe­ry­men­tom. Pró­bo­wa­łem badać jej roz­cią­głość, gęstość. Było to jed­no z narzę­dzi umoż­li­wia­ją­cych mi eks­plo­ra­cję prze­strze­ni w wier­szu, któ­re na tam­ten moment w pisa­niu inte­re­so­wa­ły mnie naj­bar­dziej. Z tego wzglę­du to, co w danym okre­sie mnie zaj­mo­wa­ło, znaj­do­wa­ło odzwier­cie­dle­nie w tek­stach wycho­dzi­ło to bar­dzo natu­ral­nie. Przy­kła­do­wo ana­to­micz­no-neu­ro­lo­gicz­na war­stwa potrze­bo­wa­ła zna­leźć ujście, gdy na stu­diach prze­ra­bia­li­śmy aku­rat bio­lo­gicz­ne pod­sta­wy zacho­wa­nia. Pamię­tam, jak pięk­nie ilu­stro­wa­ny pod­ręcz­nik Kala­ta potra­fił mnie pochła­niać godzi­na­mi. „Poten­cjał czyn­no­ścio­wy”, to wiersz, któ­ry na pozio­mie mecha­ni­ki czę­ścio­wo zain­spi­ro­wa­ny jest tytu­ło­wym zja­wi­skiem czy­li pro­ce­sem umoż­li­wia­ją­cym prze­kaz infor­ma­cji w ukła­dzie ner­wo­wym. Pomy­śla­łem, że cie­ka­wie by było, gdy­by zja­wi­sko prze­nieść na ska­lę makro i zoba­czyć, jak oddzia­ły­wu­je z kra­jo­bra­zem zabra­nie na dru­gi brzeg chma­ry elek­tro­nów jako ekwi­wa­lent depo­la­ry­za­cji bło­ny komór­ko­wej i osu­wa­ją­ce się z nie­ba, zardze­wia­łe cia­ła pod posta­cią odpo­wied­ni­ków jonów sodu, któ­re napły­wa­ją do wnę­trza komór­ki ner­wo­wej. Były to wyobra­że­nia, któ­re wyda­wa­ły mi się intry­gu­ją­ce, ale też potra­fią­ce wypchnąć mnie dalej ku kolej­nym obra­zom, któ­re zwią­za­ne były z pra­wi­dła­mi panu­ją­cy­mi w kre­owa­nej rze­czy­wi­sto­ści. Aspekt bio­lo­gicz­ny potra­fił posłu­żyć mi jako pali­wo twór­cze, ale tak­że jako traf­na repre­zen­ta­cja tego, cze­go aku­rat poszu­ki­wa­łem w obrę­bie dane­go tek­stu. „Engram”, czy­li ślad pamię­cio­wy pozo­sta­wio­ny w ukła­dzie ner­wo­wym (na sku­tek doświad­cze­nia), to jed­no­cze­śnie tytuł pierw­szej czę­ści książ­ki, jak i wier­sza tę część zamy­ka­ją­ce­go. Odpo­wied­nio odda­je isto­tę tych wier­szy, któ­re powsta­wa­ły jesz­cze w ramach mode­lu, przy któ­rym cięż­ko było mi wydłu­bać z wier­sza ten­den­cję do zwra­ca­nia się w tek­ście do jakie­goś wid­mo­we­go „ty”. Czę­ścio­wo wią­za­ło się to z podej­mo­wa­ny­mi moty­wa­mi roman­ty­zu­ją­cy­mi i odnie­sie­nia­mi do wspo­mnień oraz prze­żyć z praw­dzi­wy­mi oso­ba­mi. Z dru­giej stro­ny pod­miot chciał uzy­skać auto­no­mię wzglę­dem tej zależ­no­ści, by po prze­war­to­ścio­wa­niu i prze­for­mu­ło­wa­niu spo­so­bu mówie­nia, myśle­nia, pozo­sta­ła ona jedy­nie wspo­mnie­niem. Oczy­wi­ście inte­re­su­ją­ce mnie two­rzy­wa zmie­nia­ły się w cza­sie, a ja dosta­łem tak­że radę, by nie przy­wią­zy­wać się jedy­nie do bio­lo­gicz­ne­go rekwi­zy­to­rium. Rów­nie cie­ka­wą kwe­stią wyda­je mi się m.in. nagi­na­nie praw fizy­ki w tek­ście, co uwy­pu­kla się cho­ciaż­by w wier­szu „infer­no club­bing”. Przy­to­czo­ny przez Cie­bie wyżej frag­ment „cią­gu fibo­nac­cie­go” dobrze odzwier­cie­dla to, jak poję­cia i wyobra­że­nia, któ­re wyda­ją mi się nie­zwy­kle intry­gu­ją­ce, mogą oddzia­ły­wać ze sobą na wspól­nej płasz­czyź­nie któ­ra sama gene­ro­wa­na jest pod wpły­wem pogo­ni za tym, co postrze­gam jako fascy­nu­ją­ce. Stąd praw­do­po­dob­nie wspo­mnia­ne przez Cie­bie poczu­cie cią­głe­go przy­bli­ża­nia się w kie­run­ku pul­su­ją­cych obra­zów i czą­stek, któ­re dla mnie rów­nież sta­no­wią pew­ną nie­wia­do­mą i pozo­sta­wia­ją jedy­nie z nie­za­spo­ko­jo­nym poczu­ciem gło­du poznaw­cze­go.

Ok, wie­dząc, w czym osa­dzo­ne są bio­lo­gicz­ne ele­men­ty Two­ich labi­ryn­to­wych wier­szy (na mar­gi­ne­sie chcia­łem zazna­czyć, że samo zesta­wie­nie „Engram”/ „Pro­li­fe­ra­cja”, któ­re daje nazwy dwóm czę­ściom książ­ki, widzę jako wyjąt­ko­wo traf­ny komen­tarz na temat samej natu­ry pra­cy poetyc­kiej), muszę się spy­tać, czy kusi Cię cza­sem myśl napi­sa­nia dłu­gie­go poematu/przewodnika po bio­che­micz­nych aspek­tach psy­cho­lo­gii?

Myślę, że kwe­stia poema­tu będzie jed­ną z rze­czy, któ­re będę pró­bo­wał wpro­wa­dzić w życie po mojej prze­rwie. Z kolei tego typu for­ma połą­czo­na z zagad­nie­nia­mi bio­che­micz­ny­mi? Jak dla mnie, brzmi pocią­ga­ją­co i chęt­nie spró­bo­wał­bym w tym swo­ich sił. Jed­nak­że naj­pew­niej dopie­ro po bar­dziej wni­kli­wym zagłę­bie­niu się w temat bio­che­mii i dzia­ła­nia ludz­kie­go mózgu zagad­nie­nie to wyda­je się prze­jażdż­ką rol­ler­co­aste­rem bez trzy­man­ki, a ja led­wo co wsia­dłem do wago­ni­ka.

Uwy­pu­klo­ne pasmo wizyj­no-obra­zo­we Two­ich wier­szy rzą­dzi się swo­ją wsob­ną logi­ką. Nato­miast ich fak­tu­ra jest, raz na jakiś czas, punk­to­wa­na pyta­nia­mi, któ­rych jest znacz­nie mniej w dru­giej czę­ści książ­ki. Zasta­na­wia mnie, czy zwra­casz się w nich do kogoś/czegoś bytu­ją­ce­go poza tym her­me­tycz­nym sys­te­mem, wpusz­czasz w ten spo­sób świa­tło, czy to raczej jakiś inny rodzaj gestu, wariant wypo­wie­dzi?

Jest to naj­czę­ściej pozo­sta­łość po nale­cia­ło­ści, któ­ra umoż­li­wia­ła mi zna­le­zie­nie punk­tu zacze­pie­nia w trak­cie pro­ce­su twór­cze­go. W ramach moje­go pisa­nia przez dłu­gi czas towa­rzy­szy­ło mi poczu­cie obec­no­ści w świe­cie kre­owa­nym na potrze­bę wier­sza. Tłu­ma­czy­łem kie­dyś zna­jo­mej, że to pew­na for­ma bar­te­ru spek­tral­na adre­sat­ka wpusz­cza­ła wię­cej świa­tła do wier­sza i umoż­li­wia­ła wpro­wa­dze­nie odro­bi­ny „natu­ral­no­ści” w ramach komu­ni­ka­tu na zasa­dzie nie wyrzu­ca­nia słów w próż­nię, a kie­ro­wa­nia ich pod kon­kret­nym adre­sem w ramach rewan­żu oso­ba ta nie była w wier­szu pomi­ja­na. W nie­któ­rych wier­szach rze­czy­wi­ście adre­sat­ka była fan­to­mo­wym two­rem, a w innych nawią­za­niem do wspo­mnień z praw­dzi­wy­mi oso­ba­mi. W każ­dym razie ta meto­da nie­jed­no­krot­nie pozwa­la­ła mi na lep­sze odna­le­zie­nie się pośród prze­strze­ni tek­stu i uję­ciu go w okre­ślo­ne ramy. Jed­nak­że ta skłon­ność wyda­wa­ła się wyjąt­ko­wo ogra­ni­cza­ją­ca i na prze­strze­ni książ­ki pod­miot pró­bu­je się z nią roz­li­czyć, by odna­leźć wła­sny, nie­za­leż­ny głos.

Ok, w takim razie pyta­nie na sam koniec: o czym skom­lą magno­lie?

Dźwięk ten wyda­je się na tyle nie­wy­raź­ny, że cięż­ko jed­no­znacz­nie stwier­dzić. O zasty­gnię­tym cza­sie, lepią­cym się do pod­nie­bie­nia? Świe­tle łasko­czą­cym nosy? Sam nie jestem pew­ny, ale odno­szę wra­że­nie, że bio­rąc pod uwa­gę ich poło­że­nie, któ­re nie wyda­je się zbyt wygod­ne rów­nież nie ska­kał­bym z rado­ści. Może wystar­czy­ło­by je nie­co pod­lać, oka­zać odro­bi­nę czu­ło­ści.

Wiel­kie dzię­ki za roz­mo­wę i do zoba­cze­nia we wrze­śniu. Szy­kuj sza­chow­ni­cę!

Sza­chow­ni­ca w goto­wo­ści, więc pozo­sta­je jesz­cze osio­dłać konia. Tobie rów­nież pięk­nie dzię­ku­ję i do zoba­cze­nia nad morzem!

 

Dofi­nan­so­wa­no ze środ­ków Mini­stra Kul­tu­ry i Dzie­dzic­twa Naro­do­we­go pocho­dzą­cych z Fun­du­szu Pro­mo­cji Kul­tu­ry – pań­stwo­we­go fun­du­szu celo­we­go.

 

O autorach i autorkach

Jakub Gutkowski

Tłumaczy i pisze wiersze. Laureat konkursów poetyckich, w tym Połowu 2022. Publikował m.in. w „Stonerze Polskim”, „Stronie Czynnej” i „Tlenie Literackim”.

Miłosz Fleszar

Pisze wiersze (czasem także próbuje je tłumaczyć). Studiuje psychologię w Warszawie. Publikował w „Stronie Czynnej”, „Tlenie Literackim” i „Helikopterze”, był również nominowany do nagrody głównej w XVIII konkursie im. Jacka Bierezina. Lubi deszcz i mleko z miodem.

Powiązania

Rozmowy na koniec: odcinek 18 Miłosz Fleszar, Jakub Grabiak, Jakub Gutkowski, Joanna Łępicka, Amelia Żywczak

nagrania / transPort Literacki Różni autorzy

Osiem­na­sty odci­nek z cyklu „Roz­mo­wy na koniec” w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 28. Muzy­ka Resi­na.

Więcej

Nowe poetyckie i prozatorskie głosy z polski 2023

nagrania / transPort Literacki Różni autorzy

Czy­ta­nie z książ­ki Połów. Poetyc­kie i pro­za­tor­skie debiu­ty 2022 z udzia­łem Mar­ci­na Czer­niaw­skie­go, Aga­ty Dycz­ko, Miło­sza Fle­sza­ra, Jaku­ba Gra­bia­ka, Jaku­ba Gut­kow­skie­go, Karo­li­ny Kra­sny, Joan­ny Łępic­kiej, Ewy Ton­dys-Koh­mann, Łuka­sza Woj­tysk i Ame­li Żyw­czak w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 28. Muzy­ka Resi­na.

Więcej

Historia jednego wiersza zawęzić kontekst

recenzje / KOMENTARZE Jakub Gutkowski

Autor­ski komen­tarz Jaku­ba Gut­kow­skie­go, lau­re­ata pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

Nie pisze się w próżni

wywiady / o pisaniu Amelia Żywczak Jakub Gutkowski

Roz­mo­wa Ame­lii Żyw­czak z Jaku­bem Gut­kow­skim, lau­re­atem pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

Połów. Poetyckie i prozatorskie debiuty 2022 (poezja)

utwory / zapowiedzi książek Różni autorzy

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Połów. Poetyc­kie i pro­za­tor­skie debiu­ty 2022, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 14 sierp­nia 2023 roku.

Więcej

livestream

utwory / premiera w sieci z Połowu Jakub Gutkowski

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Jaku­ba Gut­kow­skie­go live­stre­am. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

Historia jednego wiersza: „inferno clubbing”

recenzje / KOMENTARZE Miłosz Fleszar

Autor­ski komen­tarz Miło­sza Fle­sza­ra, lau­re­ata pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

Literatura potrafi wpływać na światopogląd

debaty / ankiety i podsumowania Miłosz Fleszar

Głos Miło­sza Fle­sza­ra w deba­cie „Czy pró­bu­jesz zmie­nić świat swo­im pisa­niem?”.

Więcej

Sekstans

utwory / premiera w sieci z Połowu Miłosz Fleszar

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Miło­sza Fle­sza­ra Sek­stans. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

Uwertura do posłowia

wywiady / o pisaniu Joanna Łępicka Miłosz Fleszar

Roz­mo­wa Miło­sza Fle­sza­ra z Joan­ną Łępic­ką, lau­re­at­ką pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

Rozmowy na koniec: odcinek 32 Marcin Czerniawski, Agata Dyczko, Karolina Krasny, Ewa Tondys-Kohmann, Łukasz Wojtysko

nagrania / transPort Literacki Różni autorzy

Trzy­dzie­sty dru­gi odci­nek z cyklu „Roz­mo­wy na koniec” w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 28. Muzy­ka Resi­na.

Więcej

Rozmowy na koniec: odcinek 18 Miłosz Fleszar, Jakub Grabiak, Jakub Gutkowski, Joanna Łępicka, Amelia Żywczak

nagrania / transPort Literacki Różni autorzy

Osiem­na­sty odci­nek z cyklu „Roz­mo­wy na koniec” w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 28. Muzy­ka Resi­na.

Więcej

Nowe poetyckie i prozatorskie głosy z polski 2023

nagrania / transPort Literacki Różni autorzy

Czy­ta­nie z książ­ki Połów. Poetyc­kie i pro­za­tor­skie debiu­ty 2022 z udzia­łem Mar­ci­na Czer­niaw­skie­go, Aga­ty Dycz­ko, Miło­sza Fle­sza­ra, Jaku­ba Gra­bia­ka, Jaku­ba Gut­kow­skie­go, Karo­li­ny Kra­sny, Joan­ny Łępic­kiej, Ewy Ton­dys-Koh­mann, Łuka­sza Woj­tysk i Ame­li Żyw­czak w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 28. Muzy­ka Resi­na.

Więcej

Roz-połów się… Gawęda o debiutach

recenzje / ESEJE Karol Maliszewski

Recen­zja Karo­la Mali­szew­skie­go, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Połów. Poetyc­kie i pro­za­tor­skie debiu­ty 2022, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 14 sierp­nia 2023 roku.

Więcej

Wspólne podwórko

wywiady / o książce Aleksandra Byrska Iwona Bassa

Roz­mo­wa Iwo­ny Bas­sy i Alek­san­dry Byr­skiej, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Połów. Poetyc­kie i pro­za­tor­skie debiu­ty 2022, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 14 sierp­nia 2023 roku.

Więcej

Slalom między obrazami

wywiady / o pisaniu Amelia Żywczak Jakub Grabiak

Roz­mo­wa Jaku­ba Gra­bia­ka z Ame­lią Żyw­czak, lau­re­at­ką pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

Wciąż czcimy pomniki ciemiężycieli, zbieramy się w lasach, by śpiewać do przebranych za bóstwa plantatorów i morderców, posłuszeństwo wobec władzy i silnego wrośnięte mamy w grubą od doświadczeń skórę

wywiady / o pisaniu Agata Dyczko Łukasz Wojtysko

Roz­mo­wa Łuka­sza Woj­ty­ski z Aga­tą Dycz­ko, lau­re­at­ką pro­jek­tu „Połów. Pro­za­tor­skie debiu­ty 2022”.

Więcej

(O)patrzenie

recenzje / ESEJE Jakub Skurtys

Impre­sja Jaku­ba Skur­ty­sa na temat poezji Ame­lii Żyw­czak, lau­re­at­ki pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

Historia jednego wiersza: „praga”

recenzje / KOMENTARZE Amelia Żywczak

Autor­ska impre­sja Ame­lii Żyw­czak, lau­re­at­ki pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

Dojrzeć międzygatunkowy transfer

recenzje / ESEJE Aleksandra Grzemska

Impre­sja Alek­san­dry Grzem­skiej na temat pro­zy Aga­ty Dycz­ko, lau­re­at­ki pro­jek­tu „Połów. Pro­za­tor­skie debiu­ty 2022”.

Więcej

Historia jednego akapitu: Stado

recenzje / KOMENTARZE Agata Dyczko

Autor­ska impre­sja Aga­ty Dycz­ko, lau­re­at­ki pro­jek­tu „Połów. Pro­za­tor­skie debiu­ty 2022”.

Więcej

Połów. Poetyckie i prozatorskie debiuty 2022 (proza)

utwory / zapowiedzi książek Różni autorzy

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Połów. Poetyc­kie i pro­za­tor­skie debiu­ty 2022, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 14 sierp­nia 2023 roku.

Więcej

międzymiastowie

utwory / premiera w sieci z Połowu Amelia Żywczak

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Ame­lii Żyw­czak mię­dzy­mia­sto­wie. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

High hopes

recenzje / ESEJE Jakub Skurtys

Impre­sja Jaku­ba Skur­ty­sa na temat poezji Jaku­ba Gut­kow­skie­go, lau­re­ata pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

Historia jednego wiersza zawęzić kontekst

recenzje / KOMENTARZE Jakub Gutkowski

Autor­ski komen­tarz Jaku­ba Gut­kow­skie­go, lau­re­ata pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

Nie pisze się w próżni

wywiady / o pisaniu Amelia Żywczak Jakub Gutkowski

Roz­mo­wa Ame­lii Żyw­czak z Jaku­bem Gut­kow­skim, lau­re­atem pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

Połów. Poetyckie i prozatorskie debiuty 2022 (poezja)

utwory / zapowiedzi książek Różni autorzy

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Połów. Poetyc­kie i pro­za­tor­skie debiu­ty 2022, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 14 sierp­nia 2023 roku.

Więcej

livestream

utwory / premiera w sieci z Połowu Jakub Gutkowski

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Jaku­ba Gut­kow­skie­go live­stre­am. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

Maszynka naiwnego bluźnierstwa na podobieństwo Maszyny Pragnącej

wywiady / o książce Karolina Krasny Marcin Czerniawski

Roz­mo­wa Karo­li­ny Kra­sny z Mar­ci­nem Czer­niaw­skim, lau­re­atem pro­jek­tu „Połów. Pro­za­tor­skie debiu­ty 2022”.

Więcej

Łobuzy

utwory / premiera w sieci z Połowu Marcin Czerniawski

Pre­mie­ro­wa pro­za Mar­ci­na Czer­niaw­skie­go Łobu­zy. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Połów. Pro­za­tor­skie debiu­ty 2022”.

Więcej

Współczesna powieść łotrzykowska: Marcin Czerniawski, Łobuzy

recenzje / IMPRESJE Adam Kaczanowski

Impre­sja Ada­ma Kacza­now­skie­go na temat pro­zy Mar­ci­na Czer­niaw­skie­go, lau­re­ata pro­jek­tu „Połów. Pro­za­tor­skie debiu­ty 2022”.

Więcej

Historia jednego akapitu: Pochwała flegmatycznego rozumu?

recenzje / KOMENTARZE Marcin Czerniawski

Autor­ski komen­tarz Mar­ci­na Czer­niaw­skie­go, lau­re­ata pro­jek­tu „Połów. Pro­za­tor­skie debiu­ty 2022”.

Więcej

Sztuczne (k)raje

recenzje / ESEJE Jakub Skurtys

Impre­sja Jaku­ba Skur­ty­sa na temat poezji Miło­sza Fle­sza­ra, lau­re­ata pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

Historia jednego wiersza: „inferno clubbing”

recenzje / KOMENTARZE Miłosz Fleszar

Autor­ski komen­tarz Miło­sza Fle­sza­ra, lau­re­ata pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

Sekstans

utwory / premiera w sieci z Połowu Miłosz Fleszar

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Miło­sza Fle­sza­ra Sek­stans. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

W domach z betonu nie ma wolnych relacji

recenzje / ESEJE Aleksandra Grzemska

Impre­sja Alek­san­dry Grzem­skiej na temat pro­zy Łuka­sza Woj­ty­ski, lau­re­ata pro­jek­tu „Połów. Pro­za­tor­skie debiu­ty 2022”.

Więcej

Historia jednego akapitu: „Alejki z chodnikowych płyt”

recenzje / KOMENTARZE Łukasz Wojtysko

Autor­ski komen­tarz Łuka­sza Woj­ty­ski, lau­re­ata pro­jek­tu „Połów. Pro­za­tor­skie debiu­ty 2022”.

Więcej

Oki to pa

utwory / premiera w sieci z Połowu Łukasz Wojtysko

Pre­mie­ro­wa pro­za Łuka­sza Woj­ty­ski „Cien­ka gra­ni­ca” z tomu opo­wia­dań Oki to pa. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Połów. Pro­za­tor­skie debiu­ty 2022.

Więcej

Piramida Achillesa

wywiady / o pisaniu Ewa Tondys-Kohmann Łukasz Wojtysko

Roz­mo­wa Ewy Ton­dys-Koh­mann z Łuka­szem Woj­ty­ską, lau­re­atem pro­jek­tu „Połów. Pro­za­tor­skie debiu­ty 2022”.

Więcej

Zeszyt ćwiczeń

utwory / premiera w sieci z Połowu Joanna Łępicka

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Joan­ny Łępic­kiej Zeszyt ćwi­czeń. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

Historia jednego wiersza: „City of Zeugma”

recenzje / KOMENTARZE Joanna Łępicka

Autor­ski komen­tarz Joan­ny Łępic­kiej, lau­re­at­ki pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

Porzeczka, poziomka, nieczytelny podpis

recenzje / ESEJE Jakub Skurtys

Impre­sja Jaku­ba Skur­ty­sa na temat poezji Joan­ny Łępic­kiej, lau­re­at­ki pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

Uwertura do posłowia

wywiady / o pisaniu Joanna Łępicka Miłosz Fleszar

Roz­mo­wa Miło­sza Fle­sza­ra z Joan­ną Łępic­ką, lau­re­at­ką pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

Sześćset stron do końca świata

wywiady / o pisaniu Agata Dyczko Ewa Tondys-Kohmann

Roz­mo­wa Aga­ty Dycz­ko z Ewą Ton­dys-Koh­mann, lau­re­at­ką pro­jek­tu „Połów. Pro­za­tor­skie debiu­ty 2022”.

Więcej

Historia jednego akapitu: „Pętko prawdy”

recenzje / KOMENTARZE Ewa Tondys-Kohmann

Autor­ski komen­tarz Ewy Ton­dys-Koh­mann, lau­re­at­ki pro­jek­tu „Połów. Pro­za­tor­skie debiu­ty 2022”.

Więcej

Nie nazywajmy tego po imieniu

utwory / premiera w sieci z Połowu Ewa Tondys-Kohmann

Pre­mie­ro­wa pro­za Ewy Ton­dys-Koh­mann Nie nazy­waj­my tego po imie­niu. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Połów. Pro­za­tor­skie debiu­ty 2022”.

Więcej

Preppering na mikrokryzys

recenzje / ESEJE Aleksandra Grzemska

Impre­sja Alek­san­dry Grzem­skiej na temat pro­zy Ewy Ton­dys-Koh­mann, lau­re­at­ki pro­jek­tu „Połów. Pro­za­tor­skie debiu­ty 2022”.

Więcej

Historia jednego wiersza: „[las odszedł na kurzej nodze]”

recenzje / KOMENTARZE Jakub Grabiak

Autor­ski komen­tarz Jaku­ba Gra­bia­ka, lau­re­ata 17. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Prometeusz i Neron podają sobie dłonie

recenzje / ESEJE Jakub Skurtys

Impre­sja Jaku­ba Skur­ty­sa na temat poezji Jaku­ba Gra­bia­ka, lau­re­ata 17. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Ludzie w strażackich kaskach mają dzisiaj wolne

utwory / premiera w sieci z Połowu Jakub Grabiak

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Jaku­ba Gra­bia­ka Ludzie w stra­żac­kich kaskach mają dzi­siaj wol­ne. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

High hopes

recenzje / ESEJE Jakub Skurtys

Impre­sja Jaku­ba Skur­ty­sa na temat poezji Jaku­ba Gut­kow­skie­go, lau­re­ata pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej

Sztuczne (k)raje

recenzje / ESEJE Jakub Skurtys

Impre­sja Jaku­ba Skur­ty­sa na temat poezji Miło­sza Fle­sza­ra, lau­re­ata pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2022”.

Więcej