wywiady / o książce

Pisanie jest też pewną formą myślenia

Jacek Dehnel

Szymon Żuchowski

Rozmowa Szymona Żuchowskiego z Jackiem Dehnelem, towarzysząca premierze książki Seria w ciemność, wydanej w Biurze Literackim 8 lutego 2016 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Szy­mon Żuchow­ski: W not­ce na koń­cu Serii w ciem­ność przy­ta­czasz frag­ment swo­je­go dzien­ni­ka, w któ­rym ćwierć tysią­ca wier­szy napi­sa­nych przez sie­bie okre­ślasz jako „strzał w pust­kę”. Porów­nu­jesz je do nabo­jów, któ­re w więk­szo­ści chy­bią celu, i pytasz same­go sie­bie, po co tyle słów. Czy to pyta­nie jest reto­rycz­ne, czy napraw­dę wąt­pisz? To kokie­te­ria, pro­wo­ka­cja?

Jacek Deh­nel: Dzien­nik był, to praw­da, pisa­ny z myślą o publi­ka­cji, był pisa­ny do wie­lu czy­tel­ni­ków, a nie do jed­ne­go, jak list, ale nie był pisa­ny nie­szcze­rze. Sądzę, że to moż­li­we i tak sta­ra­łem się go popro­wa­dzić. Jeśli po ukoń­cze­niu prac jakieś frag­men­ty zda­wa­ły mi się zbyt oso­bi­ste, to nie tra­fi­ły do dru­ku – ale to, co noto­wa­łem, noto­wa­łem nie ogra­ni­cza­jąc sie­bie, więc to nie jest pyta­nie reto­rycz­ne ani kokie­te­ria.

Mia­łem wte­dy trzy­dzie­ści trzy lata, nie­dłu­go będę miał trzy­dzie­ści sześć. Żeby spraw­dzić, ile ksią­żek wyda­łem, muszę zaj­rzeć do Wiki­pe­dii. To jest ósma poetyc­ka. Do tego trzy­na­ście pro­za­tor­skich, sześć trans­la­tor­skich, czte­ry jako redak­tor. Pięć, jed­nej nie ma w Wiki. W maju wycho­dzi nowa powieść, a teraz pra­cu­ję rów­no­le­gle nad prze­kła­dem powie­ści Lar­ki­na i nad nowym tomem kry­mi­na­łu. Jak wydam, będzie trzy­dzie­ści pięć. Prze­cież to jest cała pół­ka. I ile z tego to są rze­czy napraw­dę potrzeb­ne, napraw­dę istot­ne? Czy coś w ogó­le? Wia­do­mo, zale­ży od przy­ję­tej ska­li, zawsze moż­na się przy­naj­mniej pocie­szać, że jest się czę­ścią jakie­goś fer­men­tu, jakiejś mierz­wy, z któ­rej wyro­sną naj­waż­niej­sze książ­ki tego okre­su w dzie­jach pol­skiej lite­ra­tu­ry, ale czy któ­ra­kol­wiek z moich ksią­żek będzie do nich nale­ża­ła – nie wiem.

Dużo myślę o tym, że nie ma defi­ni­tyw­nych sądów este­tycz­nych. Nie tyl­ko o tym, że nie ma praw­dzi­wych i fał­szy­wych, że są wyłącz­nie subiek­tyw­ne, ale i o tym, że nawet jeśli z wypad­ko­wo­ści tych subiek­tyw­nych ocen two­rzy się jakiś inter­su­biek­tyw­ny kanon, kanon akcep­to­wa­ny przez znacz­ną część spo­łecz­no­ści czy­ta­ją­cych, to on też nie jest osta­tecz­ny, że zawsze każ­de dzie­ło może z tego pie­de­sta­łu spaść, potem wró­cić, może poja­wić się zni­kąd. Prze­dziw­ne to są rze­czy.

Zasta­na­wiasz się też w tym frag­men­cie dzien­ni­ka, że sko­ro w trzy­dzie­stym trze­cim roku życia masz na kon­cie ćwierć tysią­ca wier­szy, to „co będzie w pięć­dzie­sią­tym pią­tym, sie­dem­dzie­sią­tym siód­mym”. No wła­śnie, co będzie? Cze­go być nie powin­no?

Będzie nad­miar. Już jest nad­miar, więc nadal będzie, ale będzie go wię­cej. Tyle że ja nie­wie­le mogę z tym zro­bić, bo taka jest moja meto­da pra­cy: bar­dzo dużo rze­czy mnie inte­re­su­je i dla­te­go bar­dzo dużo piszę, bo w moim przy­pad­ku pisa­nie jest też pew­ną for­mą myśle­nia; są rze­czy, do któ­rych bym nie doszedł inte­lek­tu­al­nie, gdy­bym nie napi­sał kon­kret­nych tek­stów. To jest jed­na z metod – nie cyze­lo­wa­nie lata­mi tego same­go kawał­ka, tyl­ko wypusz­cza­nie i spraw­dza­nie, co tra­fi­ło, a co nie. Picas­so mówił, że obra­zy popra­wia się, malu­jąc kolej­ne obra­zy – zresz­tą znam to z domu, z dzie­ciń­stwa, tę wście­kłość mat­ki, że prze­do­brzy­ła, że nad jakimś obra­zem pra­co­wa­ła zbyt dłu­go i nagle sta­nął dęba, zepsuł się. Potem, roz­ża­lo­na, szła z nim do łazien­ki i zmy­wa­ła far­bę aż do grun­tu.

Po to na szczę­ście są takie wybo­ry. Że się odsie­wa. W taki spo­sób z zebra­nych wier­szy Iwasz­kie­wi­cza odsia­łem wybra­ne i uło­ży­łem Wiel­kie, pobru­dzo­ne, zachwy­co­ne zwie­rzę, w któ­rym widać, że to wiel­ki, a przede wszyst­kim roz­ma­ity i pomy­sło­wy poeta był.

Kla­sy­kom w oczy­wi­sty spo­sób „przy­słu­gu­ją” dzie­ła zebra­ne i wybra­ne, to jasne. A dla cie­bie to wcze­śnie czy póź­no jak na coś takie­go? Dziś ludzie pod­su­mo­wu­ją się coraz wcze­śniej; mam wra­że­nie, że pro­po­nu­je się to nie­omal debiu­tan­tom.

Ej, no, od moje­go debiu­tu nie­dłu­go będzie dwa­dzie­ścia lat! Ale od poetyc­kie­go, fakt, w tym roku minie dwa­na­ście. Praw­dę mówiąc, trze­ba by to prze­śle­dzić, bo w latach dzie­więć­dzie­sią­tych były póź­ne debiu­ty Sosnow­skie­go, Świe­tlic­kie­go, wia­do­mo. Ale poszpe­raj­my. Taki Jacek Pod­sia­dło pierw­sze wybra­ne wydał jako trzy­dzie­stocz­te­ro­la­tek. Dyc­ki jako trzy­dzie­sto­sied­mio­la­tek. A wcze­śniej? Tuwim Wier­sze zebra­ne u Hoesic­ka w 1928, czy­li też trzy­dzie­ści czte­ry. Zebra­ne, nie wybra­ne! To jest chy­ba wypad­ko­wa róż­nych rze­czy, głów­nie ryn­ku wydaw­ni­cze­go, to zna­czy czy wydaw­com się opła­ca publi­ko­wać tomy w dużych nakła­dach, któ­re są dostęp­ne cały­mi deka­da­mi, czy raczej w małych, a po paru latach two­rzyć roz­ma­ite zbio­ry i wybo­ry.

Seria w ciem­ność nie jest two­im pierw­szym wybo­rem poezji.

Pierw­szym były Wier­sze, któ­rych wyda­nie zapro­po­no­wał mi w 2006 roku Paweł Dunin-Wąso­wicz. To wła­ści­wie to były wier­sze zebra­ne, tyl­ko co z tego? Mój pierw­szy tom nigdy nie wyszedł, dru­gi, mimo Kościel­skich, miał dys­try­bu­cję śred­nią, trze­ci, wynik Tyskiej Zimy Poetyc­kiej, prak­tycz­nie żad­ną, więc wła­ści­wie dla wie­lu czy­tel­ni­ków, myślę sobie, to był mój debiu­tanc­ki tom, w tym sen­sie, że pierw­szy raz moje wier­sze prze­czy­ta­li wła­śnie tam.

Czy­li było podob­nie jak z Kamie­niem peł­nym pokar­mu Tka­czy­szy­na-Dyc­kie­go: niby to wybór wier­szy z kil­ku tomów, ale tak mało zna­nych, że zafunk­cjo­no­wał jak debiut. Kil­ka lat po Wier­szach wyszły Rubry­ki strat i zysków, wybór w peł­nym tego sło­wa zna­cze­niu: z ksią­żek, któ­re mia­ły dys­try­bu­cję i recep­cję. Czy meto­da selek­cji była podob­na jak w przy­pad­ku Serii w ciem­ność?

Rubry­ki strat i zysków to wynik kom­pro­mi­su z wydaw­cą. Artur Bursz­ta od daw­na nama­wiał mnie do wyda­nia wier­szy zebra­nych, a ja byłem skłon­ny zgo­dzić się tyl­ko na wybra­ne, a i to nie­chęt­nie. Wolę wzna­wiać tomy, któ­re są prze­cież skom­po­no­wa­ny­mi cało­ścia­mi, niż upy­chać je w jed­nym tomie w typie serii Dożyn­ki. Któ­rą zresz­tą – myślę na głos – bar­dzo lubię jako czy­tel­nik, więc może nie­po­trzeb­nie się opie­ram. Ale, tak czy owak, wyda­je mi się, że „dożyn­ko­wać” nie wypa­da przed czter­dziest­ką, taką sobie wyzna­czy­łem gra­ni­cę smu­gi cie­nia.

Był zatem pomysł jakie­goś wybo­ru i zapro­po­no­wa­łem wyłu­ska­nie z ksią­żek, a tak­że doło­że­nie spo­za nich, poema­tów i cyklów poetyc­kich, bo ta cyklicz­ność, szer­sza for­ma, zawsze mnie pocią­ga­ła, od same­go począt­ku, od wier­szy, któ­re potem nawet nie uka­zy­wa­ły się w dru­ku. Ot, dzie­je przy­gód jed­ne­go poety z jed­ną for­mą.

Sko­ro w przy­pad­ku Serii w ciem­no­ści nie było ogra­ni­czeń for­mal­nych, to na czym się sku­pi­łeś przy wybo­rze? Sta­ra­łeś się umie­ścić w nim swo­je naj­moc­niej­sze wier­sze, bio­rąc każ­dy z osob­na, czy war­to­ścią doda­ną ma być tutaj ich wza­jem­ne sąsiedz­two?

Wybie­ra­łem the best of. Bo taki jest zamysł serii. W tomie bar­dzo dbam o roz­lo­ko­wa­nie tek­stów i jed­nym z kry­te­riów jest „odde­cho­wość”, że tek­sty naj­sil­niej­sze nie mogą być koło sie­bie, bo się tłam­szą, musi być pomię­dzy nimi jakiś oddech, tro­chę lżej­szych prze­ką­sek. Tym­cza­sem w Serii w ciem­ność są same esen­cjo­nal­ne, kie­dy je ukła­da­łem, sta­ra­łem się więc, żeby ukła­da­ły się w pew­ne całost­ki sen­so­we i żeby zanad­to sobie nawza­jem nie prze­szka­dza­ły, to wszyst­ko.

A gdy­by z kil­ku tomów poetyc­kich wybrać wła­śnie nie wier­sze naj­gęst­sze, tyl­ko wła­śnie te inter­mez­za, te odde­chy? Wyobra­żasz sobie coś takie­go? Mam wra­że­nie, że nie­któ­rzy z takich kawał­ków budu­ją więk­szość swo­jej twór­czo­ści. Robią taki poetyc­ki „ambient”.

Myślisz o czymś w rodza­ju muza­ka, taka poezja do win­dy, lek­ka, łatwa i przy­jem­na, odpo­wied­nik zawsze tego same­go kawał­ka Cho­pi­na, któ­ry leci na każ­dej sta­cji w pen­do­li­no? A mówiąc serio: pew­nie by się dało, tyl­ko, w grun­cie rze­czy, po co? Wybra­łem wier­sze, któ­re naj­bar­dziej dzia­ła­ją. Tomek Puł­ka twier­dził, że czy­ta­niem Szczę­ścia moż­na pode­rwać każ­dą dziew­czy­nę – tego wpraw­dzie nie pró­bo­wa­łem, no ale to nie jest przy­pa­dek, że nie­któ­re wier­sze sta­no­wią Wun­der­waf­fe, broń solid­ne­go raże­nia, a inne – nie.

Swo­ją dro­gą z pew­no­ścią nie wszyst­kie wier­sze, któ­re piszesz, tra­fia­ją do zwar­tych tomów. Czy są takie, któ­re mają pozo­stać w szu­fla­dzie, albo sądzisz, że nada­ją się wyłącz­nie do publi­ka­cji solo, na przy­kład w cza­so­pi­śmie?

Są takie, owszem, na przy­kład jed­na pio­sen­ka, wła­ści­wie bal­la­da o zako­cha­nych z lon­dyń­skie­go par­ku, poszła wyłącz­nie do cza­so­pism. W cza­sach świet­no­ści Nie­szu­fla­dy powsta­wa­ło spo­ro krót­kich tek­ści­ków, któ­re mia­ły żywot wyłącz­nie por­ta­lo­wy, bo były komen­ta­rza­mi do cudzych wier­szy. Zresz­tą nie byłem w tym odosob­nio­ny, na przy­kład Maciek Woź­niak dia­lo­go­wał z Agniesz­ką Kuciak i pod jej sone­ta­mi wypi­sy­wał sone­ty wła­sne, odpo­wia­da­ją­ce na tam­te. Ale rów­no­cze­śnie może się prze­cież zda­rzyć, że kie­dyś będę skła­dał tom, do któ­re­go ta pio­sen­ka lon­dyń­ska, czy jakaś inna, aku­rat będzie paso­wa­ła, wte­dy się ją wywle­cze na wierzch. Jeśli będzie się pamię­ta­ło. A nie­któ­rych rze­czy nie ma sen­su wyda­wać, chy­ba, że na zasa­dzie żar­tu z same­go sie­bie. Bo na przy­kład nie­daw­no pisa­łem z oka­zji pre­mie­ry Serii w ciem­ność kil­ka słów o wier­szu Il Sogno, prze­glą­da­łem ręko­pi­sy i tam są jakieś strasz­li­we wier­szy­dła miło­sne, któ­re popeł­nia­łem jako dwu­dzie­sto­la­tek, nie­zno­śne.

Fak­tycz­nie, daty pod wier­sza­mi aż tak dale­ko nas nie odsy­ła­ją. Wła­śnie, od jakie­goś cza­su mia­łem zapy­tać cię o to, cze­go są to daty – napi­sa­nia tek­stu? To prze­cież potra­fi trwać wię­cej niż jeden dzień. A nie każ­dy twój wiersz doty­czy kon­kret­nej sytu­acji, któ­rą moż­na by dato­wać punk­to­wo.

To są daty zapi­su. Jeśli zapi­sy­wa­łem przez parę dni, to jest to zazna­czo­ne. Póź­niej­sze popraw­ki już nie, chy­ba żebym dopi­sał całą par­tię tek­stu. Co nie zna­czy, że wiersz powstał tyl­ko wte­dy – ja się czę­sto dłu­go noszę z wier­sza­mi w gło­wie, cza­sem tak dłu­go, że mi jeł­cze­ją i nie nada­ją się już do zapi­sa­nia, albo też uzna­ję, że jed­nak od same­go począt­ku nie był to pomysł wart prze­rzu­ca­nia na papier i zacho­wy­wa­nia jak­kol­wiek.

Dato­wa­nie wzię­ło mi się z tomów poezji, któ­re czy­ta­łem jako nasto­la­tek, kie­dy, jak to nie­odmien­nie nazy­wa­ją dzien­ni­ka­rze, „zaczy­na­łem swo­ją przy­go­dą z poezją”. No i mi się utrwa­li­ło: z Man­delsz­ta­ma, Lor­ki, Ril­ke­go chy­ba naj­bar­dziej. A potem to polu­bi­łem, bo po latach mogę z dokład­no­ścią do dnia przy­po­mnieć sobie jakieś miej­sca, zda­rze­nia, zapa­chy nawet.

Wyglą­da na to, że wier­sze w Serii… są podróż­ne nie tyl­ko w sen­sie for­ma­tu ksią­żecz­ki, któ­rą, jak mówi wydaw­ca, moż­na zabrać do toreb­ki czy samo­lo­tu. Czy uło­ży­ło ci się to natu­ral­nie, czy musia­łeś się moco­wać z dobo­rem tych tek­stów?

Nie, w ogó­le na to nie zwró­ci­łem uwa­gi, może dla­te­go, że ja zawsze spo­ro pisa­łem w podró­ży, że w podró­ży mi się otwie­ra­ją jakieś szu­flad­ki w mózgu, nie wiem, coś się wyda­rza. Cza­sem to jest kwe­stia tego wol­ne­go cza­su, wyję­te­go z bie­gu dni, jakim jest podróż, cza­sem to kwe­stia cze­goś, co widzia­łem, co mnie zachwy­ci­ło w dro­dze, bo w dro­dze jed­nak ma się oczy sze­rzej otwar­te niż na wła­snym podwór­ku. Ale tak zer­kam, i tam led­wie kil­ka wier­szy moż­na przy­pi­sać do „nur­tu podróż­ni­cze­go”. Odwilż z pej­za­ża­mi oglą­da­ny­mi z okien pocią­gu, tak samo w Bażan­cie i w Miłych złe­go porząd­kach, Mia­sta dale­kie o wyma­rzo­nych eks­pe­dy­cjach, No, jesz­cze śmierć w Sezo­nie grzew­czym jako wypły­nię­cie na nie­ob­ję­te morze. Nie, gdy­bym chciał zło­żyć książ­kę z wier­szy pisa­nych w podró­ży i o podró­ży, to spo­koj­nie by się zna­la­zła ich peł­na dwu­dziest­ka dwój­ka. Nie­co, owszem, moco­wa­łem się z wybo­rem, ale żeby usta­wić naj­sil­niej­szy zestaw, a nie żeby czy­tel­nik miał tam i o pocią­gu, i o stat­ku, i o samo­cho­dzie.

Naj­star­sze wier­sze w Serii w ciem­ność pocho­dzą z 2003 roku, sprzed kil­ku­na­stu lat. Czy ta książ­ka była oka­zją do pod­su­mo­wa­nia?

Z pod­su­mo­wa­nia­mi koja­rzą mi się bar­dziej zebra­ne jed­nak, a wybra­ne to bar­dziej port­fo­lio, pre­zen­ta­cja. Pre­zen­ta­cja tego, co uwa­ża się, słusz­nie czy nie­słusz­nie, za naj­więk­sze suk­ce­sy.

A czym się róż­ni tam­ten czas dla cie­bie – jako czło­wie­ka, twór­cy – od obec­ne­go?

W 2003 roku stu­dio­wa­łem na MISH‑u, żyłem przy­jaź­nia­mi i szu­ka­niem miło­ści, utrzy­my­wa­łem się tro­chę z pie­nię­dzy przy­sy­ła­nych przez rodzi­ców, tro­chę ze sty­pen­diów i nagród, dużo malo­wa­łem. Nie mia­łem przed sobą czy­tel­nej ścież­ki, nie było jesz­cze w moim życiu Pio­tra, któ­re­go pozna­łem pod koniec tam­te­go roku. Mia­łem za sobą znacz­nie mniej prze­czy­ta­nych i znacz­nie mniej napi­sa­nych ksią­żek, nie tyl­ko poetyc­kich. Żyłem, zasad­ni­czo, poza inter­ne­tem. Wynaj­mo­wa­łem pokój w miesz­ka­niu stu­denc­kim, nie­pew­ny, czy nie­dłu­go nie będę musiał znów się gdzieś prze­no­sić. Pra­wie nikt mnie nie znał, nie koja­rzył. Wszyst­ko było bar­dzo płyn­ne, peł­ne wycze­ki­wa­nia, napi­sa­łem nawet po latach krót­ką pro­zę poetyc­ką o tym, o wszech­obec­nej poten­cjal­no­ści. Ale ten aku­rat tekst do wybo­ru nie tra­fił.

Ale docze­kał się publi­ka­cji?

Tak, Hör ich das Lied­chen klin­gen z Ekra­nu kon­tro­l­ne­go, koń­czą­cy się sło­wa­mi: „Ale ponad wszyst­ko – poten­cjal­ność. Była wszę­dzie, wala­ła się pod noga­mi, moż­na się o nią było potknąć w przej­ściu; nie­któ­rzy nawet wyrzu­ca­li ją przez okno, jak­by nigdy nie mia­ło jej zabrak­nąć”.

Wspo­mi­na­łeś o Pio­trze Tar­czyń­skim, z któ­rym zda­rzy­ło ci się współ­tłu­ma­czyć (White’a), a teraz pisze­cie razem dru­gi kry­mi­nał. Czy on albo inne bli­skie oso­by poma­ga­ją ci w selek­cji wier­szy do wybo­ru albo do poje­dyn­czych publi­ka­cji tu czy tam?

Piotr uwa­ża, że na poezji się nie zna i się do niej nie mie­sza, o ile więc spraw­dza wszyst­kie wywia­dy i jest pierw­szym czy­tel­ni­kiem moich próz, o tyle do poezji pod­cho­dzi z dystan­sem. Przez całe lata z ukła­da­niem wier­szy w tom wie­lo­krot­nie poma­gał mi Maciek Woź­niak, do któ­re­go gustu i zmy­słu kom­po­zy­cyj­ne­go mam wiel­kie zaufa­nie. Redak­tor­ką paru ksią­żek była Asia Muel­ler-Licz­ner i ona rów­nież mia­ła wpływ na decy­zję, czy nie­któ­re bonu­sy dodać do książ­ki, czy nie, a jeśli tak – to w któ­rym miej­scu. Kon­sul­tu­ję się rów­nież z Szy­mo­nem Słom­czyń­skim, ale to od nie­daw­na, bo to w ogó­le nowy naby­tek poezji pol­skiej.

Ale kon­sul­tu­jesz się nie tyl­ko z kole­ga­mi po pió­rze – pod­kre­ślasz też rolę „wypusz­cza­nia i spraw­dza­nia, co tra­fi­ło”. Jaki wpływ mają na ten pro­ces spo­tka­nia z czy­tel­ni­ka­mi: na spo­tka­niach autor­skich, przy oka­zji dużych festi­wa­li, w małych miej­sco­wo­ściach, a tak­że prze­glą­da­nie się w recen­zjach? Czy to ma potem wpływ nie tyl­ko na wybór, ale na pisa­nie wier­szy w ogó­le?

Nie bez­po­śred­nio; to nie tak, że jakiś kry­tyk coś napi­sze, albo czy­tel­nik, czy raczej czy­tel­nicz­ka coś mi powie na spo­tka­niu w, powiedz­my, Strzel­cach Opol­skich, i ja kom­plet­nie zmie­nię swo­je pisa­nie, wywa­lę część wier­szy, a inne prze­ro­bię. Nie. Ale gdzieś z tyłu gło­wy skła­da się powo­li taka mapa wła­snej poezji: co dzia­ła, co nie, co na kogo, jaki­mi ścież­ka­mi odczy­tań ludzie podą­ża­ją – i to „mapo­wa­nie” wpły­wa na kolej­ne wier­sze, nie­ko­niecz­nie zresz­tą świa­do­mie.

Czy okład­ka Serii… też jest o jakimś tra­fia­niu, nie­tra­fia­niu? To jakaś zaba­wa, któ­ra coś masku­je, a może prze­ciw­nie: dobit­nie poka­zu­je to, co jest głę­bo­ko pod powierzch­nią?

W sen­sie naj­prost­szym cho­dzi­ło oczy­wi­ście o nawią­za­nie do tytu­łu, więc zarów­no na okład­kę, jak i do środ­ka tra­fi­ło parę zdjęć z moje­go zbio­ru, któ­re są aku­rat zwią­za­ne ze strze­la­niem: smęt­ny mło­dzian z fuzją, foto­strzel­ni­ca w weso­łym mia­stecz­ku, gdzie cel­ne tra­fie­nie uru­cha­mia­ło migaw­kę, grup­ka mło­dych męż­czyzn podziu­ra­wio­nych jak sito, bo ktoś usta­wił zdję­cie jako tar­czę. No i ta foto­gra­fia okład­ko­wa, zro­bio­na 15 sierp­nia 1944 roku, czy­li kie­dy u nas powstań­cza masa­kra, a tam jakieś strze­la­nie na niby, teatral­ne, cam­po­we, z buzu­ją­cą ero­tycz­ną dwu­znacz­no­ścią. Bar­dzo je lubię, uwa­żam za jed­no z naj­pięk­niej­szych w kolek­cji i cie­szę się, że tra­fi­ło na okład­kę, a czy­tel­nik niech je sobie sam otwie­ra inter­pre­ta­cyj­nie. Podob­nie jak wier­sze z książ­ki.

O autorach i autorkach

Jacek Dehnel

Urodzony 1 maja 1980 roku w Gdańsku. Poeta, prozaik, tłumacz. Zajmuje się także malarstwem i rysunkiem. Laureat m.in. Nagrody Fundacji im. Kościelskich (2005), Paszportu "Polityki" (2007), Nagrody Splendor Gedanensis (2008) oraz Nagrody Śląski Wawrzyn Literacki (2009). Nominowany do Nagrody Literackiej Nike w 2009 i w 2010 roku. W 2014 roku nominowany do Nagrody im. Wisławy Szymborskiej i Nagrody Literackiej m.st. Warszawy za tom Języki obce (2013). Mieszka w Warszawie.

Szymon Żuchowski

Poeta, tłumacz, krytyk muzyczny. Tłumaczył między innymi Edmunda White’a, D. A. Powella, Nathalie Sarraute, Xaviera de Maistre’a i Pabla Nerudę. Redaktor prowadzący „Polish Libraries” (Biblioteka Narodowa), stały współpracownik „Kultury Liberalnej”. Autor tomów wierszy Ars amandi, vita brevis (Zeszyty Literackie, 2014) oraz Podział odcinka (Zeszyty Literackie, 2016, finał Nagrody Poetyckiej Orfeusz).

Powiązania

Kanapeczka, Ogień

nagrania / wydarzenia Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Osta­pa Sły­wyn­skie­go, Kār­li­sa Vēr­di­ņša, Boh­da­na Zadu­ry i Jac­ka Deh­ne­la pod­czas festi­wa­lu Port Wro­cław 2010.

Więcej

Preparaty, Ekran, Widmo

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Jac­ka Deh­ne­la, Agniesz­ki Mira­hi­ny i Prze­my­sła­wa Wit­kow­skie­go pod­czas festi­wa­lu Port Wro­cław 2010.

Więcej

Poeci na nowy wiek

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Justy­ny Bar­giel­skiej, Mag­da­le­ny Biel­skiej, Jac­ka Deh­ne­la, Sła­wo­mi­ra Elsne­ra, Julii Fie­dor­czuk, Kon­ra­da Góry, Łuka­sza Jaro­sza, Bar­to­sza Kon­stra­ta, Szcze­pa­na Kopy­ta, Joan­ny Lech, Agniesz­ki Mira­hi­ny, Joan­ny Muel­ler, Edwar­da Pase­wi­cza, Anny Pod­cza­szy, Toma­sza Puł­ki, Bian­ki Rolan­do, Rober­ta Rybic­kie­go, Paw­ła Sar­ny, Julii Szy­cho­wiak, Joan­ny Wajs, Prze­my­sła­wa Wit­kow­skie­go i Indi­go Tree pod­czas festi­wa­lu Port Wro­cław 2010.

Więcej

Spóźnieni śpiewacy

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Jac­ka Deh­ne­la, Julii Har­twig i Jac­ka Guto­ro­wa pod­czas Por­tu Wro­cław 2009.

Więcej

Romantyczność 2022

nagrania / transPort Literacki Różni autorzy

Czy­ta­nie z książ­ki Roman­tycz­ność. Współ­cze­sne bal­la­dy i roman­se inspi­ro­wa­ne twór­czo­ścią Ada­ma Mic­kie­wi­cza w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 27.

Więcej

Rozmowy na koniec: odcinek 11 Jacek Dehnel

nagrania / transPort Literacki Antonina Tosiek Jacek Dehnel Jakub Skurtys

Jede­na­sty odci­nek z cyklu „Roz­mo­wy na koniec” w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 27.

Więcej

Śnieg w kwietniową niedzielę

nagrania / transPort Literacki Hubert Zemler Jacek Dehnel Philip Larkin

Czy­ta­nie z książ­ki Śnieg w kwiet­nio­wą nie­dzie­lę Phi­li­pa Lar­ki­na z udzia­łem Jac­ka Deh­ne­la w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 27. Muzy­ka Hubert Zemler.

Więcej

Wyższa szkoła empatii

wywiady / o książce Jacek Dehnel Katarzyna Szaulińska

Roz­mo­wa Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej z Jac­kiem Deh­ne­lem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Śnieg w kwiet­nio­wą nie­dzie­lę. 44 wier­sze Phi­li­pa Lar­ki­na w tłu­ma­cze­niu Jac­ka Deh­ne­la, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 8 sierp­nia 2022 roku.

Więcej

Przebieżka na setne urodziny Larkina

recenzje / KOMENTARZE Jacek Dehnel

Autor­ski komen­tarz Jac­ka Deh­ne­la, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Śnieg w kwiet­nio­wą nie­dzie­lę. 44 wier­sze Phi­li­pa Lar­ki­na w tłu­ma­cze­niu Jac­ka Deh­ne­la, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 8 sierp­nia 2022 roku.

Więcej

Śnieg w kwietniową niedzielę (2)

utwory / zapowiedzi książek Jacek Dehnel Philip Larkin

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Śnieg w kwiet­nio­wą nie­dzie­lę Phi­li­pa Lar­ki­na w tłu­ma­cze­niu Jac­ka Deh­ne­la, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 8 sierp­nia 2022 roku.

Więcej

Śnieg w kwietniową niedzielę

utwory / zapowiedzi książek Jacek Dehnel Philip Larkin

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Śnieg w kwiet­nio­wą nie­dzie­lę Phi­li­pa Lar­ki­na w tłu­ma­cze­niu Jac­ka Deh­ne­la, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 8 sierp­nia 2022 roku.

Więcej

Kochankowie na otwartm morzu

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Jac­ka Deh­ne­la, Julii Fie­dor­czuk, Łuka­sza Jaro­sza, Krzysz­to­fa Siw­czy­ka i Dariu­sza Sośnic­kie­go pod­czas Por­tu Wro­cław 2007.

Więcej

Rozbiórka

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Urszu­li Kozioł, Ryszar­da Kry­nic­kie­go, Boh­da­na Zadu­ry, Pio­tra Som­me­ra, Jerze­go Jar­nie­wi­cza, Zbi­gnie­wa Mache­ja, Andrze­ja Sosnow­skie­go, Tade­uszy Pió­ry, Dar­ka Fok­sa, Woj­cie­cha Bono­wi­cza, Mar­ci­na Sen­dec­kie­go, Dariu­sza Suski, Mariu­sza Grze­bal­skie­go, Dariu­sza Sośnic­kie­go, Krzysz­to­fa Siw­czy­ka, Mar­ty Pod­gór­nik i Jac­ka Deh­ne­la pod­czas Por­tu Wro­cław 2007.

Więcej

Odsiecz 2006

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Mar­ka K.E. Baczew­skie­go, Kac­pra Bart­cza­ka, Jac­ka Deh­ne­la i Macie­ja Rober­ta pod­czas Por­tu Wro­cław 2006.

Więcej

Najdziwniejsze

nagrania / stacja Literatura Jacek Dehnel

Czy­ta­nie z książ­ki Naj­dziw­niej­sze z udzia­łem Jac­ka Deh­ne­la w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 25.

Więcej

Telegrafista i jego meldunki

wywiady / o książce Artur Burszta Jacek Dehnel

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Jac­kiem Deh­ne­lem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Naj­dziw­niej­sze, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 28 paź­dzier­ni­ka 2019 roku.

Więcej

O wierszu „Clavdivs Rex Daniæ Dixit”

recenzje / KOMENTARZE Jacek Dehnel

Autor­ski komen­tarz Jac­ka Deh­ne­la towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Naj­dziw­niej­sze, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 28 paź­dzier­ni­ka 2019 roku.

Więcej

Najdziwniejsze

utwory / zapowiedzi książek Jacek Dehnel

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Naj­dziw­niej­sze Jac­ka Deh­ne­la, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 28 paź­dzier­ni­ka 2019 roku.

Więcej

POETYCKA KSIĄŻKA TRZYDZIESTOLECIA: REKOMENDACJA NR 17

debaty / ankiety i podsumowania Szymon Żuchowski

Głos Szy­mo­na Żuchow­skie­go w deba­cie „Poetyc­ka książ­ka trzy­dzie­sto­le­cia”.

Więcej

O miłości i wymierających językach

utwory / premiery w sieci Juana Adcock Szymon Żuchowski

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Juany Adcock w prze­kła­dzie Szy­mo­na Żuchow­skie­go. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Nowe gło­sy z Euro­py”.

Więcej

Nowotwór trzynastozgłoskowcem

wywiady / o książce Anna Adamowicz Jacek Dehnel

Roz­mo­wa Anny Ada­mo­wicz z Jac­kiem Deh­ne­lem towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Ser­ce Cho­pi­na, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 11 czerw­ca 2018 roku.

Więcej

Reiner R. otrzymuje nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki

dzwieki / RECYTACJE Jacek Dehnel

Wiersz z książ­ki Rubry­ki strat i zysków, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Justy­na Bar­giel­ska Jacek Deh­nel i Dariusz Suska” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2012.

Więcej

Jeden akapit: „Zimowe królestwo”

nagrania / stacja Literatura Jacek Dehnel

Spo­tka­nie „Jeden aka­pit” wokół książ­ki Zimo­we kró­le­stwo Phi­li­pa Lar­ki­na z udzia­łem tłu­ma­cza Jac­ka Deh­ne­la w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 22.

Więcej

Pół metra pod kadrem. O podpatrywaniu Whitmana

wywiady / o książce Juliusz Pielichowski Szymon Żuchowski

Roz­mo­wa Juliu­sza Pie­li­chow­skie­go z Szy­mo­nem Żuchow­skim, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Życie i przy­go­dy Jac­ka Engle’a Wal­ta Whit­ma­na w prze­kła­dzie Szy­mo­na Żuchow­skie­go, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 21 maja 2018 roku.

Więcej

Serce Chopina (2)

utwory / zapowiedzi książek Jacek Dehnel

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Ser­ce Cho­pi­na Jac­ka Deh­ne­la, któ­ra uka­że się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 11 czerw­ca 2018 roku.

Więcej

Serce Chopina (1)

utwory / zapowiedzi książek Jacek Dehnel

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Ser­ce Cho­pi­na Jac­ka Deh­ne­la, któ­ra uka­że się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 11 czerw­ca 2018 roku.

Więcej

Życie i przygody Jacka Engle’a (2)

utwory / zapowiedzi książek Szymon Żuchowski Walt Whitman

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Życie i przy­go­dy Jac­ka Engle’a Wal­ta Whit­ma­na w prze­kła­dzie Szy­mo­na Żuchow­skie­go, któ­ra uka­że się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 30 kwiet­nia 2018 roku.

Więcej

Debiuty dawniej

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie autor­skie z udzia­łem Han­ny Igal­son-Tygiel­skiej, Jerze­go Jar­nie­wi­cza, Anny Wasi­lew­skiej, Szy­mo­na Żuchow­skie­go i Ada­ma Lip­szy­ca w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 21.

Więcej

Tropizmy – czas wiecznie niedokonany*

recenzje / KOMENTARZE Szymon Żuchowski

Komen­tarz Szy­mo­na Żuchow­skie­go do Tro­pi­zmów Natha­lie Sar­rau­te, wyda­nych w Biu­rze Lite­rac­kim w wer­sji papie­ro­wej 31 paź­dzier­ni­ka 2016 roku, a w wer­sji elek­tro­nicz­nej 24 kwiet­nia 2017 roku.

Więcej

Szczodrość dla mniej oszukanych

wywiady / o książce Jacek Dehnel Joanna Mueller

Roz­mo­wa Joan­ny Muel­ler z Jac­kiem Deh­ne­lem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Zimo­we kró­le­stwo, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 23 stycz­nia 2017 roku.

Więcej

Niewielki kontynent*

recenzje / KOMENTARZE Jacek Dehnel

Komen­tarz Jac­ka Deh­ne­la do Zimo­we­go kró­le­stwa Phi­li­pa Lar­ki­na, wyda­ne­go w Biu­rze Lite­rac­kim 23 stycz­nia 2017 roku.

Więcej

Brodząc w habitusie

wywiady / o książce Joanna Mueller Szymon Żuchowski

Roz­mo­wa Joan­ny Muel­ler z Szy­mo­nem Żuchow­skim, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Tro­pi­zmy w prze­kła­dzie Szy­mo­na Żuchow­skie­go, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 1 listo­pa­da 2016 roku.

Więcej

Faza liminalna

recenzje / NOTKI I OPINIE Szymon Żuchowski

Gło­sy o twór­czo­ści Juany Adcock, wybra­ne przez Szy­mo­na Żuchow­skie­go. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu Nowe gło­sy z Euro­py.

Więcej

Wiersz o tytule, którego nie ma. Na marginesie vilanelli

recenzje / KOMENTARZE Jacek Dehnel

Autor­ski komen­tarz Jac­ka Deh­ne­la w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go wier­sza”, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Seria w ciem­ność, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 8 lute­go 2016 roku.

Więcej

Nowe sytuacje w Trybie męskim: Jacek Dehnel

nagrania / z fortu do portu Jacek Dehnel

Zapis spo­tka­nia „Nowe sytu­acje w Try­bie męskim” pod­czas festi­wa­lu Port Lite­rac­ki 2014.

Więcej

Hotel Rzeszów

dzwieki / RECYTACJE Jacek Dehnel

Wiersz z tomu Poeci na nowy wiek, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Poeci na nowy wiek” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2010.

Więcej

Nieszpory

dzwieki / RECYTACJE Jacek Dehnel

Jacek Deh­nel czy­ta wiersz z tomu Brzy­twa oka­mgnie­nia. Frag­ment spo­tka­nia „Kochan­ko­wie na otwar­tym morzu” z festi­wa­lu Port Wro­cław 2007.

Więcej

Jutrznia

dzwieki / RECYTACJE Jacek Dehnel

Jacek Deh­nel czy­ta wiersz z tomu Brzy­twa oka­mgnie­nia. Frag­ment spo­tka­nia „Kochan­ko­wie na otwar­tym morzu” z festi­wa­lu Port Wro­cław 2007.

Więcej

Bażant

utwory / zapowiedzi książek Jacek Dehnel

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Seria w ciem­ność Jac­ka Deh­ne­la, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 8 lute­go 2016 roku.

Więcej

Antinous się wynurza

recenzje / KOMENTARZE Jacek Dehnel

Autor­ski komen­tarz Jac­ka Deh­ne­la do wier­sza Odko­pa­nie posą­gu Anti­no­usa w Del­fach, 1894 towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Języ­ki obce, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 3 paź­dzier­ni­ka 2013 roku.

Więcej

Konstrukcje i rewolucje

wywiady / o książce Jacek Dehnel Maciej Woźniak

Z Jac­kiem Deh­ne­lem o książ­ce Języ­ki obce roz­ma­wia Maciej Woź­niak.

Więcej

Przodownica Nimfa, przodownik Tryton

recenzje / KOMENTARZE Jacek Dehnel

Komen­tarz Jac­ka Deh­ne­la do wier­sza Na wydo­by­cie pan­cer­ni­ka „Gne­ise­nau” Jaro­sła­wa Iwasz­kie­wi­cza, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Wiel­kie, pobru­dzo­ne, zachwy­co­ne zwie­rzę, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 14 lute­go 2013 roku.

Więcej

Ten stary szelma, Larkin

wywiady / o książce Jacek Dehnel Jakub Winiarski

Roz­mo­wa Jaku­ba Winiar­skie­go z Jac­kiem Deh­ne­lem i Jerzym Jar­nie­wi­czem o książ­ce Zebra­ne Phi­li­pa Lar­ki­na, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

O Hotelu de Dream

wywiady / o książce Edmund White Jacek Dehnel

Roz­mo­wa Jac­ka Deh­ne­la i Pio­tra Tar­czyń­skie­go z Edmun­dem White’em o książ­ce Hotel de Dre­am, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

Kindertotenlieder

recenzje / KOMENTARZE Jacek Dehnel

Autor­ski komen­tarz Jac­ka Deh­ne­la do wier­sza „Kin­der­to­ten­lie­der”, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Rubry­ki strat i zysków, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 13 paź­dzier­ni­ka 2011 roku.

Więcej

Bardziej wykład niż wylew

wywiady / o książce Jacek Dehnel Joanna Mueller

Z Jac­kiem Deh­ne­lem o książ­ce Rubry­ki strat i zysków roz­ma­wia Joan­na Muel­ler.

Więcej

Zapis niepewności

wywiady / o książce Jacek Dehnel Roman Honet

Roz­mo­wa Roma­na Hone­ta z Jac­kiem Deh­ne­lem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze anto­lo­gii Poeci na nowy wiek, wyda­ne w Biu­rze Lite­rac­kim w 2010 roku.

Więcej

Mała, rozbita dusza

wywiady / o książce Jacek Dehnel Kuba Mikurda

Z Jac­kiem Deh­ne­lem o książ­ce Ekran kon­tro­l­ny roz­ma­wia Kuba Mikur­da.

Więcej

Ph. Glass: Glassworks – 5. Façades

recenzje / KOMENTARZE Jacek Dehnel

Autor­ski komen­tarz Jac­ka Deh­ne­la do wier­sza Ph. Glass: Glas­sworks – 5. Faça­des, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Ekran kon­tro­l­ny, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 19 wrze­śnia 2009 roku.

Więcej

Klasycyzm płodny czy też kuriozalny?

wywiady / o książce Jacek Dehnel Przemysław Witkowski

Elż­bie­ta Mar­tysz i Prze­my­sław Wit­kow­ski spie­ra­ją się o nową książ­kę Jac­ka Deh­ne­la Ekran kon­tro­l­ny.

Więcej

Come to Me

recenzje / KOMENTARZE Jacek Dehnel

Komen­tarz Jac­ka Deh­ne­la do utwo­ru Come to me Kār­li­sa Vēr­di­ņša, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Nio­słem ci kana­pecz­kę, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 3 sierp­nia 2009 roku.

Więcej

Pożyczone style

wywiady / o książce Jacek Dehnel Kārlis Vērdiņš

Kār­lis Vēr­di­ņš, autor wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 3 sierp­nia 2009 roku książ­ki Nio­słem ci kana­pecz­kę, w roz­mo­wie z Jac­kiem Deh­ne­lem.

Więcej

Firbankowskie bibeloty

recenzje / NOTKI I OPINIE Jacek Dehnel

Recen­zja Jac­ka Deh­ne­la towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Ronal­da Fir­ban­ka Stu­dium tem­pe­ra­men­tu, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 23 lute­go 2009 roku.

Więcej

Pomnę, pomnę, Wybuch

recenzje / KOMENTARZE Jacek Dehnel

Komen­tarz Jac­ka Deh­ne­la do dwóch wier­szy Phi­li­pa Lar­ki­na, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Zebra­ne, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 21 lip­ca 2008 roku.

Więcej

Odsłuchiwanie Larkina (bez dreszczy)

wywiady / o książce Grzegorz Czekański Jacek Dehnel

Roz­mo­wa Grze­go­rza Cze­kań­skie­go z Jac­kiem Deh­ne­lem, tłu­ma­czem wyda­nej przez Biu­ro Lite­rac­kie książ­ki Phi­li­pa Lar­ki­na Zebra­ne.

Więcej

O Cle

recenzje / NOTKI I OPINIE Różni autorzy

Komen­ta­rze Anny Pod­cza­szy, Jac­ka Deh­ne­la, Tobia­sza Mela­now­skie­go, Paw­ła Sar­ny oraz Jaku­ba Winiar­skie­go, towa­rzy­szą­ce pre­mie­rze książ­ki Bogu­sła­wa Kier­ca Cło, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 16 czerw­ca 2008 roku.

Więcej

Samurajska brzytwa

wywiady / o książce Jacek Dehnel

Roz­mo­wa Anny Krzy­wa­ni z Jac­kiem Deh­ne­lem, towa­rzy­szą­ca wyda­niu w Biu­rze Lite­rac­kim książ­ki Phi­li­pa Lar­ki­na Zabra­ne.

Więcej

Bez płaczów, dąsów i rzucania mięchem

wywiady / o pisaniu Jacek Dehnel Kuba Mikurda

Z Jac­kiem Deh­ne­lem, tłu­ma­czem poezji Phi­li­pa Lar­ki­na z wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim książ­ki Zebra­ne, roz­ma­wia Kuba Mikur­da.

Więcej

FOTO-wiersz

recenzje / ESEJE Judyta Gulczyńska

Recen­zja Judy­ty Gul­czyń­skiej towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Jac­ka Deh­ne­la Seria w ciem­ność, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 8 lute­go 2016 roku.

Więcej

Wiersz o tytule, którego nie ma. Na marginesie vilanelli

recenzje / KOMENTARZE Jacek Dehnel

Autor­ski komen­tarz Jac­ka Deh­ne­la w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go wier­sza”, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Seria w ciem­ność, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 8 lute­go 2016 roku.

Więcej

Bażant

utwory / zapowiedzi książek Jacek Dehnel

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Seria w ciem­ność Jac­ka Deh­ne­la, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 8 lute­go 2016 roku.

Więcej

Niespodziewane

recenzje / ESEJE Eliza Kącka

Recen­zja Eli­zy Kąc­kiej towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Jac­ka Deh­ne­la Naj­dziw­niej­sze, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 28 paź­dzier­ni­ka 2019 roku.

Więcej

FOTO-wiersz

recenzje / ESEJE Judyta Gulczyńska

Recen­zja Judy­ty Gul­czyń­skiej towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Jac­ka Deh­ne­la Seria w ciem­ność, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 8 lute­go 2016 roku.

Więcej

Gdzieś między minionym a teraz. Języki obce Jacka Dehnela

recenzje / ESEJE Dominika Ciechanowicz

Recen­zja Domi­ni­ki Cie­cha­no­wicz z książ­ki Języ­ki obce Jac­ka Deh­ne­la.

Więcej

Literacka przygoda z formą. O zyskach i stratach poety Jacka Dehnela

recenzje / ESEJE Grzegorz Tomicki

Recen­zja Grze­go­rza Tomic­kie­go z książ­ki Rubry­ki strat i zysków Jac­ka Deh­ne­la.

Więcej

Tłumacz się

recenzje / ESEJE Sylwia Sekret

Recen­zja Syl­wii Sekret z książ­ki Języ­ki obce Jac­ka Deh­ne­la, któ­ra uka­za­ła się na stro­nie Lubimyczytać.pl.

Więcej

Poziomy zaawansowania

recenzje / ESEJE Aleksandra Reimann

Recen­zja Alek­san­dry Reimann z książ­ki Języ­ki obce Jac­ka Deh­ne­la, któ­ra uka­za­ła się w stycz­niu 2014 roku w „Nowych Książ­kach”.

Więcej

„Był dzień do opisania i nie było pointy”, czyli poeta zrozumiały w świecie tonów dekadenckich.

recenzje / ESEJE Przemysław Koniuszy

Recen­zja Prze­my­sła­wa Koniu­sze­go z książ­ki Języ­ki obce Jac­ka Deh­ne­la.

Więcej

Między mówić a milczeć

recenzje / IMPRESJE Janusz Drzewucki

Esej Janu­sza Drze­wuc­kie­go towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Języ­ki obce Jac­ka Deh­ne­la.

Więcej

Rytm i forma, inne tory współczesnej poezji polskiej

recenzje / ESEJE Marcin Sierszyński

Recen­zja Mar­ci­na Sier­szyń­skie­go towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Rubry­ki strat i zysków Jac­ka Deh­ne­la, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 13 paź­dzier­ni­ka 2011 roku.

Więcej

Przyczynek do nauki o liryce dworskiej

recenzje / ESEJE Paweł Kozioł

Recen­zja Paw­ła Kozio­ła towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Rubry­ki strat i zysków Jac­ka Deh­ne­la, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 13 paź­dzier­ni­ka 2011 roku.

Więcej

Na brzegu lustra

recenzje / ESEJE Artur Nowaczewski

Recen­zja Artu­ra Nowa­czew­skie­go z książ­ki Żywo­ty rów­no­le­głe Jac­ka Deh­ne­la.

Więcej

Transfer wieczności w mainstream

recenzje / ESEJE Jakub Winiarski

Recen­zja Jaku­ba Winiar­skie­go towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Jac­ka Deh­ne­la Ekran kon­tro­l­ny, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 19 paź­dzier­ni­ka 2009 roku.

Więcej

Dyskretne kuksańce

recenzje / ESEJE Marcin Sierszyński

Recen­zja Mar­ci­na Sier­szyń­skie­go towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Ekran kon­tro­l­ny Jac­ka Deh­ne­la, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 19 paź­dzier­ni­ka 2009 roku.

Więcej

Świat zrobił się za mały

recenzje / ESEJE Marcin Orliński

Recen­zja Mar­ci­na Orliń­skie­go towa­rzy­szą­ce pre­mie­rze książ­ki Jac­ka Deh­ne­la Ekran kon­tro­l­ny, wyda­je w Biu­rze Lite­rac­kim 19 paź­dzier­ni­ka 2009 roku.

Więcej

Liryczna brzytwa Ockhama

recenzje / IMPRESJE Karol Maliszewski

Recen­zja Karo­la Mali­szew­skie­go z książ­ki Brzy­twa Ockha­ma Jac­ka Deh­ne­la

Więcej

O Brzytwie okamgnienia

recenzje / NOTKI I OPINIE Różni autorzy

Komen­ta­rze Kuby Mikur­dy, Karo­la Mali­szew­skie­go, Julii Fie­dor­czuk, Jaku­ba Winar­skie­go i Dar­ka Pado.

Więcej

O poezji Jacka Dehnela (laudacja)

recenzje / IMPRESJE Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki

Nie ma potrze­by po raz kolej­ny powta­rzać, że pisze poezję kla­sy­cy­zu­ją­cą lub neo­kla­sy­cy­zu­ją­cą. Nie w tym zawie­ra się, jak sądzę, atrak­cyj­ność i nośność jego pro­po­zy­cji…

Więcej