pamięć niczyja, ciało moje
nagrania / transPort Literacki Malina Midera Roman HonetCzytanie z książki pamięć niczyja, ciało moje z udziałem Romana Honeta w ramach festiwalu TransPort Literacki 29. Muzyka Malina Midera.
WięcejRedaktor według mnie nie powinien ogrywać żadnej roli. Ma być czytelnikiem. Sam tak traktowałem autorów, którzy trafili do mnie w Połowie.
Marta Podgórnik: U progu nowej edycji Połowu, i w ogóle kolejnych odsłon pracy redaktorskiej, dopada mnie zmęczenie i jego siostra bliźniacza, frustracja. A jednak, dwubiegunowo, jest i pewien, sterany, rodzaj reanimowanego entuzjazmu, z jakim kiedyś przystępowałam do tzw. działań na tym polu. Nie mam tu na myśli sytego zadowolenia z osiągniętych met, myślę raczej o dopingu męczących falstartów. Co się zrobiło dobrze? Nie mnie to oceniać; ile bym nie zapewniała, i tak nie udowodnię, że nie chciałam źle. Ilu świadków bym nie postawiła, znajdzie się ktoś, czyjego głosu nie usłyszałam, gdy był na to czas.
Roman Honet: Wątpliwości związane z wybieraniem autorów do Połowu mam poważne, zdarza się, że potem do mnie wracają, ale nie tak dotkliwie, bym czuł się z tego powodu zadręczony. Muszę wziąć odpowiedzialność za własne wybory, więc ją biorę. Własną niepewność zostawiam w myślach. Oczywiście mogę się omylić, nie dosłyszeć, jak sama to powiedziałaś, czyjegoś głosu – zawsze pewna część umknie, choćby dlatego, że nie każdy, kto pisze interesujące wiersze, bierze udział w Połowie – ale roztrząsanie, kto ma do mojego wyboru blisko, a kto na niego patrzy z dystansu, z dezaprobatą czy politowaniem, oznacza dla mnie marnowanie czasu. Dla mnie najważniejsze jest, żeby mnie nie mierziły i nie krępowały własne wybory. Brzydziłyby mnie zwłaszcza wtedy, gdyby okazały się zachowawcze i asekuranckie: liczba zestawów nadsyłanych na Połów jest na tyle znaczna, że można łatwo wskazać na wiersze pod zbiorczym tytułem „świetnie skrojone i zszyte, ale nie wiem po co” i zanim na to samo pytanie odpowiedzą sobie czytelnicy, czy udzieli na nie odpowiedzi upływający czas, a nastąpi to nieuchronnie, zawsze można przez chwilę odpocząć w promiennym cieniu autorów, którzy różnicy między słowami „pisać” a „przepisywać” doszukują się w ilości liter. Skoro znaleźliśmy się przy słowach, słowo „odpoczywać” można zastąpić słowem „funkcjonować” – jest nieco bliższe naturze zjawiska. Dręczyłyby mnie też, gdybym na przykład posługiwał się magicznym kluczem, przedmiotem absolutnie z tej ziemi, który ma to do siebie, że można nim otworzyć chałupę, pagórek, kalafiora i gniazdo z pawianami, a ze środka i tak wyjdą znajomi. Moja największa wątpliwość to niedosłyszenie czyjegoś głosu nie przez pomyłkę, ale zignorowanie go w oczywisty sposób. Może to być również kilka głosów – wtedy okaże się, że mówi do mnie świat, ale ja go nie słyszę: oddaliłem się już do swojego, zabalsamowałem w swoich własnych nawykach i gustach, przed zmumifikowaniem oczywiście poddając je absolutyzacji. Być może to jest naturalna kolej rzeczy, osobiście sądzę, że tak, i że ten proces odrywania się od czytania poezji współczesnej nie sprawia bólu, ale przyjemność, tyle że wtedy trzeba sobie wyraźnie powiedzieć: nie nadążam, koniec, nie chcę udawać tego, kim może kiedyś byłem, trzeba wykrztusić dwa proste słowa: nie wiem.
Chętnie bym usłyszał o Twoich wątpliwościach związanych z Połowem, myślę o wszystkich edycjach, w których brałaś udział, a także – jeśli mogę pozwolić sobie na ciekawość – o owych „głosach”, których nie dosłyszałaś. Nadal je pamiętasz?
Pewnie, że pamiętam. Mało tego, słyszę te głosy „nie dosłyszane” z biegiem czasu coraz nieznośniej. Ja się przywiązuję do swoich zaniechań, z nimi wstaję i kładę się spać. Jakieś tam tzw. sukcesy od razu przekierowuję do zsypu niepamięci (czyli: super, trafiony wybór, Autor popłynął tratwą, w której skleceniu Mu być może pomogłam, na szerokie wody, krzyżyk Mu na drogę i do zobaczenia), ale to błędy i zaniechania stanowią koło zamachowe mojego parostatku chęci. Ciekawe, skądinąd, że bardziej pamiętam o tym, czego nie usłyszałam. Może dlatego, że mimo (reanimowanego, jak wspomniałam) entuzjazmu i zaangażowania, nie dane mi było przeżyć, jako redaktorce działu debiutów, iluminacji. Wiesz, ja ciągle czekam na kogoś, kto zluzuje mnie z pomnika… To żart oczywiście, choć próżność własna redaktorów, jurorów, wydawców, etc., to osobny temat, który być może jeszcze poruszymy. Tymczasem – ja naprawdę czekam na zaskoczenie, i nie podzielam Twojej obawy, że moglibyśmy nie nadążyć, nie rozpoznać. Powiedzmy sobie gorzko: stając wobec pytania, czy coś nas nie rusza, bo nie nadążamy, czy też nie rusza nas, bo to kiepska literatura, ja bez próżności, ale zdroworozsądkowo, zakładam drugą opcję. Wiem, ilu niedocenionych Szekspirów, Wojaczków i Poświatowskich się wścieka (to zresztą dobrze, jeśli się wściekają), ale – przy całym moim idealistycznym podejściu – nie ma nic złego w opanowaniu podstaw konstrukcji wypowiedzi wiązanej. Emocje, intencje i czyste serduszka – to za mało, by moje (czytelnika) serduszko zapukało w rytmie cza-cza.
Mówisz o niebezpieczeństwie absolutyzacji własnego gustu. Ja nie widzę w tym niczego zdrożnego, o ile jest to gust do dobrych, po prostu, wierszy. Kiedy czytam kolejny zestaw, oczywiście nachodzą mnie myśli, czy aby Autor/Autorka nie pisze, nie operuje w bliskiej (lub odległej) mi dykcji. Lecz wnet te myśli przeganiam, jeśli wiersz jest po prostu dobry, a dla mnie „dobry” znaczy: „poruszający”, w jakikolwiek sposób. Twój język nie jest moim językiem (to oczywista oczywistość) i kłamstwem byłoby twierdzenie, że się w nim odnajduję; lecz na poziomie doznania możemy się spotkać. Nie jestem arbitrem elegancji, ale przede wszystkim czytelnikiem wierszy. Arbitra można oszukać (nie tyle nawet „oszukać”, co „uwieść”), ale czytelnik jest bezlitosny. Złożony z kartki papieru samolocik albo fruwa, albo nie. A pamiętasz swój debiut (ja pamiętam)?
Pamiętam, było to szesnaście lat temu: część osób biorących udział w Połowie, być może niebawem także tak zwanych „wyłowionych” – nomenklatura Połowu przysparza mi czasem kłopotów – jeszcze się wtedy nie urodziła. Dlatego wolałbym, żebyśmy przede wszystkim nie przegapili autorek i autorów, nie przeoczyli tego, co najistotniejsze – wierszy. Mogę ci powiedzieć, co według mnie jest największym atutem Połowu: publikowanie co roku antologii zamiast arkuszy. Arkusz wierszy to odpowiednik singla czy pocztówki dźwiękowej – zabytek czy kaprys, dla którego nikt poza pasjonatami nie znajduje czasu. Owszem, nie arkusz nie wymaga ISBN‑u, koszt druku jest niższy, sam druk, zwłaszcza na poziomie introligatorskim – uproszczony, ale po pominięciu kwestii formalno-technicznych otrzymujemy publikację zasadniczo niewidzialną, nieuchwytną – powoduje chwilowe, często kurtuazyjne, poruszenie w części środowiska literackiego, zapewne sprawia autorowi czy autorce przyjemność i to wszystko. Dzisiaj w księgarni można kupić cukierki i biżuterię, a obserwując współczesne tendencje w dystrybucji i marketingu książek oraz – co dla mnie ma znaczenie – próbując stworzyć hipotetyczny profil czytelnika przyszłości, nie zdziwiłbym się, gdyby niebawem witały go tam banany – w każdym razie na pewno ani teraz, ani jutro nie zobaczy w księgarni arkuszy wierszy. Zresztą to osobny temat. Dla odmiany utrzymanie tendencji wydawania antologii sprawi, że z upływem czasu uzyskamy interesujący przegląd części debiutów i równocześnie całościowy obraz Połowu. W ogóle cykliczne wydawanie antologii wybranych wierszy, opublikowanych w określonym roku, byłoby moim zdaniem nie od rzeczy – weźmy sieć, gdzie pojawia się „Subiektywna lista przebojów poezji współczesnej”, układana przez Piotra Mosonia – ożywczy, świetny pomysł.
Natomiast największy problem Połowu wygląda moim zdaniem tak: na grupie kilku autorów zostaje skupione zainteresowanie, niemałe zresztą, co powoduje, że czują się docenieni, wyróżnieni, załóżmy w skrócie, że w większości mogą czuć się dobrze. Ale: przez pewien czas. Potem przychodzi kolejna edycja, w konsekwencji cała ta uwaga zostaje przeniesiona na odmiennych poetów, a zatem ci, którzy cieszyli się nią poprzednio, odczuwają dyskomfort; sądzę, że bywa dotkliwy. Mało tego: jeśli się rozejrzą, mogą zobaczyć autorów, którzy nie brali udziału w Połowie, woleli bowiem przykładowo postawić na konkurs im. J. Bierezina, im. K.K. Baczyńskiego, im. J. Ratonia, gdzie zwycięzcy wydawany jest tomik wierszy: dość szybko i bez szczególnych zawiłości. W efekcie w czasie, gdy uczestnicy Połowu dobrze się czuli, część odmiennych autorów zdołała wydać tomiki – własne książki – zdarza się, że wartościowe, budzące zainteresowanie czytelników. Wtedy to wyjście spod reflektora Połowu bywa gorzkie, może doskwierać.
Szczerze mówiąc, wolałbym poniechać dalszego zatrzymywania się nad mechanizmem Połowu: wydaje mi się, że nie prowadzi do wniosków, do których nie można by dojść, obserwując to zjawisko z zewnątrz. Połów można różnie oceniać. Sam nie mogę przeoczyć jego niepowtarzalności: projekt tego typu nie powstał na przykład w Wydawnictwie Literackim czy Wydawnictwie Znak, ponoć współtworzącym „zakrojone na ogólnopolską skalę akcje kulturalne”. Dlatego chętnie porozmawiałbym o określonych wierszach, o autorach, którzy byli i są związani z Połowem, czy to o Sławomirze Elsnerze, który w rezultacie udziału w Połowie wydał świetny tom wierszy, czy o Piotrze Żyburtowiczu, którego ta możliwość ominęła. Szkoda.
Taka rozmowa, którą proponujesz, niebezpiecznie skonfrontowała by Nas z problemem „absolutyzacji własnych gustów”; i nie dbam tu o Nasz dyskomfort, a raczej o ogólny obraz sytuacji. Gdzie przebiega granica między wierszem „dobrym”, a wierszem, który „mnie się podoba”? W zasadzie nie wiadomo. Nie bez powodu pytałam, czy pamiętasz swój debiut, nasze debiuty w ogóle. Otóż debiutowaliśmy, i mówię to z pełną odpowiedzialnością, tudzież świadomością, jak się „podkładam” – szybko i mocno. Zapłaciliśmy za to swoją cenę. Dlatego nie chce mi się rozwijać tematu rytmu debiutowania; każdy ma swój. Nie powiem, który z debiutów wspieranych przez Biuro Literackie, czy przez Nas (i innych), jako redaktorów, uważam za lepszy czy gorszy wybór. Powiem Ci być może przy kawiarnianym stoliku, kiedyś. Że wielokrotnie słowo „tak” przechodziło mi przez gardło jak tłuczone szkło. Ale nigdy nie usłyszą tego ode mnie Autorzy; coś w rodzaju tajemnicy spowiedzi, a z innej strony patrząc – szacunek dla samej procedury wybierania. Nie zasłużyłam, by ktoś mi tak bardzo ufał, powierzał to, co dla Niej/Niego najcenniejsze, najintymniejsze. Bardzo doceniam zaufanie, jakim obdarzają Nas osoby przesyłające zestawy wierszy. Nie wymienię więc w tej rozmowie żadnych nazwisk, musiałabym wymienić wszystkich, z którymi miałam radość pracować. No właśnie – pracować… Wygrana w konkursach typu Bierezina to skok na główkę na głęboką wodę (ja skoczyłam, mając siedemnaście lat i żadnego pojęcia, co czeka za zakrętem; podniecająca, ale i przestraszająca wizja). Koncepcję „arkusza” jako debiutu już chyba zarzuciliśmy (masz rację, że to pocztówka bardziej, niż list z prawdziwej podróży). Almanach, antologia, wydaje się bezpiecznym przejściem. Ale taka „zbiorczość” może mierzić co wrażliwszych pisarzy. Z jednej strony – w kupie cieplej (i weselej), z drugiej chciałoby się jednak mieć coś swojego, coś materialnego, opatrzonego własnym nazwiskiem, co można pokazać cioci z dumną miną kogoś, kto jednak nie zmarnował życia na mrzonki. Jaka byłaby w tym momencie (debiutowania) rola redaktora? Mentor, holowniczy, czy przeszkadzacz?
Naturalnie w samym mówieniu o dobrym wierszu tkwi mnóstwo nieuchwytności, ale odpowiedź na pytanie, gdzie przebiega granica dobrego kolegi, jest sakramencko prosta: wszędzie tam, gdzie go nie ma. Nie każdy może sobie pozwolić na absolutyzowanie własnego gustu ze względów wyłącznie estetycznych, jeśli się nie mylę. Ale dobrze, poniechajmy.
Redaktor według mnie nie powinien ogrywać żadnej roli. Ma być czytelnikiem. Sam tak traktowałem autorów, którzy trafili do mnie w Połowie. Kiedy czytałem wiersze Kamila Brewińskiego, Macieja Burdy, Szymona Domagały-Jakucia, Grzegorza Jędrka, owszem, myślałem: „o, tego nigdy bym tak dobrze nie napisał” albo „to napisałbym lepiej”, w efekcie z tej czytelniczej perspektywy mogłem coś zasugerować, podsunąć, ale nie na siłę, bez wywierania wpływu, wchodzenia w rolę, zakładania maski: przecież to są ich wiersze, nie moje. Każda dwójka z przywołanych tu autorów ma razem tyle lat, że sam nie wiem, czy tylu dożyję – również stąd całe to włażenie w rolę redaktora wydaje mi się przesadne i zbyteczne. Przecież to jest liryka, kompletnie suwerenna przestrzeń: to nie społeczeństwo, gdzie można powiedzieć: „tu jest policja, tu straż pożarna, a tu szewc, więc ty pójdziesz do policji, ty do straży, a ty zostaniesz szewcem”. Oczywiście: gdy dorośniesz – skoro bowiem redaktor ma odgrywać rolę, to znaczy, że ma władzę względem tego, przed kim ją odgrywa, tymczasem wobec siebie i autorów, których wierszami się zajmowałem, nie uformowałem relacji tego typu. Odnoszę wrażenie, że obecnie zbyt wielką wagę przywiązuje się do pewnych rzeczy drugorzędnych, niuansów w stylu wyglądu okładki, podziału tomiku na części z mądrymi albo głupimi mottami czy właśnie redagowania wierszy, tymczasem redakcja powinna przypominać operację: tego w pewnym sensie nie powinno się pamiętać. Mówię „w pewnym sensie”: być może nie sposób zapomnieć całkowicie, ale nie powinno się ani z redaktora, ani z redakcji czynić punktu odniesienia, stąd ta medyczna metafora. Co za różnica, czy chirurg miał na sobie odzież barierową, a w ręce trokar, tepan i raspator, czy może chodził w kufajce, palił skręta albo ognisko i posługiwał się szpachlą zatkniętą na kiju od miotły – co mnie to obchodzi? Ważne, że żyję. Mało tego: pracę mógł za niego wykonać robot, ale równie dobrze mógł dać mi narkozę i sam położyć się spać, był bowiem śpiący i leniwy, a ja – załóżmy – chory z urojenia. Na dziś cała ta rola redaktora, względem jej faktycznej potrzeby, wydaje mi się nadmiernie przeceniona, niepotrzebnie. W efekcie powstaje wydumane poruszenie, czasem wzmacniające podatność na wypływ, ujawnia się – mam nadzieję, że chwilowo ‑uporczywe przekonanie, że redakcja – w zakresie wykraczającym daleko poza zwykłą korektę tekstu – w ogóle jest konieczna. Nie zawsze tak jest. Do tego dochodzi kwestia czasu. Samemu można pisać albo – jak mawia się teraz – pracować nad książką według uznania, ale ile czasu można znosić przy tym czyjąś obecność? Rok? Dwa lata? Bez przesady. Napoleon abdykował, wyjechał na Elbę, uciekł z Elby, wrócił do Paryża, ogłosił konstytucję i przegrał bitwę pod Waterloo – wszystko w niecałe pół roku. Z jednej strony czasem sami autorzy przejawiają zbytnią gotowość do redagowania własnych tekstów, z drugiej wymagają tego wydawcy – może zastanawiać, czy to jest chwilowa moda, a zatem – przeminie, zmieni się, czy przejaw trwalszego zjawiska, przejaw braku samodzielności, współcześnie często spotykany, nawet – podtrzymywany, zresztą w różnych dziedzinach życia.
Pełna zgoda. Ja swoją rolę jako redaktora zdefiniowałabym tak: ramię, na którym możesz się w razie wątpliwości oprzeć, w żadnym wypadku ręka, która prowadzi, która kreśli. Właściwie to dla każdej/każdego z Autorek i Autorów, z którymi pracowałam, byłam kimś innym, w zależności od potrzeb. Ich potrzeb, doprecyzuję, nie moich (trzymając się medycznej metaforyki, ale ujmując rzecz bardziej po „babsku”: miejsce położnej jest obok rodzącej, ale nie urodzi za nią). W większości przypadków „technicznie” nie miałam wiele do roboty, chodziło bardziej o dodanie pewności siebie, jakiś gest, uwagę, wysłuchanie pytań, które tak naprawdę każdy piszący zadaje sam sobie i na które już przecież zna odpowiedź. Staram się być lustrem, ale nie weneckim… Na ile mi wychodzi, nie wiem. Nie chcę wymieniać nazwisk, bo wymieniłabym raczej imiona – dla mnie to tak w ogóle nie są „autorzy”, a koleżanki i koledzy po piórze; niektórzy władający nim lepiej ode mnie. Równie dobrze moglibyśmy zamienić się miejscami, i to ja prosiłabym o opinię na temat danego wiersza, układu tekstów, koncepcji książki. W imię złotej zasady: spytaj wszystkich o zdanie, a potem i tak zrób po swojemu.
Ur. w 1979 r., poetka, krytyczka literacka, redaktorka. Laureatka Nagrody im. Jacka Bierezina (1996), stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, nominowana do Paszportu „Polityki” (2001), laureatka Nagrody Literackiej Gdynia (2012) za zbiór Rezydencja surykatek. Za tomik Zawsze nominowana do Nagrody Poetyckiej im. Wisławy Szymborskiej (2016) oraz do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius (2016). W 2017 r. wydała nakładem Biura Literackiego tom Zimna książka, który również nominowany był do tych samych nagród. Książka Mordercze ballady przyniosła autorce Nagrodę Poetycką im. Wisławy Szymborskiej oraz nominację do Nagrody Literackiej Nike. Mieszka w Gliwicach.
Urodził się w 1974 roku. Poeta, wydał tomy: alicja (1996), Pójdziesz synu do piekła (1998), „serce” (2002), baw się (2008), moja (wiersze wybrane, 2008), piąte królestwo (2011), świat był mój (2014), ciche psy (2017), redaktor antologii Poeci na nowy wiek (2010), Połów. Poetyckie debiuty, współredaktor Antologii nowej poezji polskiej 1990 –2000 (2004). Laureat Nagrody im. Wisławy Szymborskiej 2015 za tom świat był mój. Tłumaczony na wiele języków obcych, ostatnio ukazał się wybór jego poezji w języku rosyjskim Месса Лядзинского (Msza Ladzińskiego, przeł. Siergiej Moreino, Moskwa 2017), tom w języku ukraińskim Світ належав мені (przeł. Iurii Zavadskyi, Tarnopol 2019) i serbskim Svet je bio mój (przeł. Biserka Rajčić, Belgrad 2021).
Czytanie z książki pamięć niczyja, ciało moje z udziałem Romana Honeta w ramach festiwalu TransPort Literacki 29. Muzyka Malina Midera.
WięcejTrzydziesty trzeci odcinek z cyklu „Rozmowy na koniec” w ramach festiwalu TransPort Literacki 29.
WięcejDebata w Salonie Polityki wokół antologii Poeci na nowy wiek.
WięcejRozmowa Przemysława Suchaneckiego z Romanem Honetem, towarzysząca premierze książki pamięć niczyja, ciało moje Romana Honeta, wydanej w Biurze Literackim 15 kwietnia 2024 roku.
WięcejDwudziesty trzeci odcinek z cyklu „Rozmowy na koniec” w ramach festiwalu TransPort Literacki 28. Muzyka Resina.
WięcejCzytanie z książki żal, może on z udziałem Romana Honeta w ramach festiwalu TransPort Literacki 28. Muzyka Resina.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Romana Honeta, Marty Podgórnik i Krzysztof Siwczyk podczas Portu Wrocław 2009.
WięcejOdpowiedzi Marty Podgórnik na pytania Tadeusza Sławka w „Kwestionariuszu 2022”.
WięcejAutorski komentarz Romana Honeta, towarzyszący premierze książki żal, może on Romana Honeta, wydanej w Biurze Literackim 17 października 2022 roku.
WięcejRozmowa Zuzanny Sali z Romanem Honetem, towarzysząca premierze książki żal, może on Romana Honeta, wydanej w Biurze Literackim 17 października 2022 roku.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę żal, może on Romana Honeta, która ukaże się w Biurze Literackim 17 października 2022 roku.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę żal, może on Romana Honeta, która ukaże się w Biurze Literackim 17 października 2022 roku.
WięcejOdpowiedzi Marty Podgórnik na pytania Grzegorza Dyducha w „Kwestionariuszu 2004”.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Urszuli Kozioł, Ryszarda Krynickiego, Bohdana Zadury, Piotra Sommera, Jerzego Jarniewicza, Zbigniewa Macheja, Andrzeja Sosnowskiego, Tadeuszy Pióry, Darka Foksa, Wojciecha Bonowicza, Marcina Sendeckiego, Dariusza Suski, Mariusza Grzebalskiego, Dariusza Sośnickiego, Krzysztofa Siwczyka, Marty Podgórnik i Jacka Dehnela podczas Portu Wrocław 2007.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Jerzego Jarniewicza, Bartłomieja Majzla, Marty Podgórnik, Marcina Sendeckiego i Agnieszki Wolny-Hamkało podczas Portu Wrocław 2006.
WięcejSpotkanie wokół książek Wojna (pieśni lisów), Przepowieść w ścinkach, Gdyby ktoś o mnie pytał i Sekcja zabójstw z udziałem Konrada Góry, Marty Podgórnik, Bohdana Zadury, Joanny Mueller i Karola Maliszewskiego w ramach festiwalu Stacja Literatura 25.
WięcejGłos Marty Podgórnik w debacie „Berek wierszem”.
WięcejRozmowa Marty Podgórnik z Bohdanem Zadurą, towarzysząca premierze książki Puste trybuny, która ukazała się w Biurze Literackim 14 czerwca 2021 roku.
WięcejDziesiąty odcinek cyklu Książki z Biura. Nagranie zrealizowano w ramach projektu Kartoteka 25.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Darka Foksa, Marty Podgórnik, Dagmary Sumary, Adama Zdrodowskiego i Tadeusza Pióry podczas Portu Wrocław 2005.
Więcej2. odcinek cyklu „Latarnia lądowa” autorstwa Marty Podgórnik.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Dominika Bielickiego, Marcina Jagodzińskiego, Łukasza Jarosza, Szczepana Kopyta, Rafała Wawrzyńczyka, Mariusza Grzebalskiego i Marty Podgórnik podczas Portu Wrocław 2005.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego poświęconego twórczości Rafała Wojaczka podczas Portu Legnica 2004.
Więcej1. odcinek cyklu „Latarnia lądowa” autorstwa Marty Podgórnik.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Lavinii Greenlaw, Carol Rumens, Julii Fiedorczuk, Marty Podgórnik oraz Jerzego Jarniewicza podczas Portu Legnica 2004.
WięcejSpotkanie wokół książki Ludzie ze Stacji w ramach festiwalu Stacja Literatura 25.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Julii Fiedorczuk, Klary Nowakowskiej, Marty Podgórnik, Agnieszki Wolny-Hamkało oraz Bohdana Zadury podczas Portu Legnica 2004.
WięcejRecenzja Marty Podgórnik, towarzysząca wydaniu książki Bohdana Zadury Sekcja zabójstw, która ukazała się w Biurze Literackim 16 września 2020 roku.
WięcejRozmowa Niny Manel z Martą Podgórnik, towarzysząca wydaniu książki Marty Podgórnik Przepowieść w ścinkach, która ukazała się w Biurze Literackim 27 sierpnia 2020 roku.
WięcejAutorski komentarz Marty Podgórnik, towarzyszący wydaniu książki Marty Podgórnik Przepowieść w ścinkach, która ukazała się w Biurze Literackim 27 sierpnia 2020 roku.
WięcejSpotkanie wokół książki Mordercze ballady Marty Podgórnik z udziałem Marty Podgórnik, Joanny Orskiej i Karola Maliszewskiego w ramach festiwalu Stacja Literatura 24.
WięcejFragment zapowiadający książkę Marty Podgórnik Przepowieść w ścinkach, która ukaże się w Biurze Literackim 27 sierpnia 2020 roku.
WięcejGłos Marty Podgórnik w debacie „Ludzie ze Stacji”.
WięcejCzytanie z książki Pamięć rozmawia z wiatrem z udziałem Romana Honeta w ramach festiwalu Stacja Literatura 24.
WięcejRozmowa Romana Honeta z Joanną Mueller, opublikowana w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
WięcejFragment zapowiadający książkę Pamięć rozmawia z wiatrem Romana Honeta, która wkrótce ukaże się w Biurze Literackim.
WięcejRozmowa Marty Podgórnik z Niną Manel towarzysząca wydaniu książki Transparty Niny Manel, wydanej w Biurze Literackim 5 sierpnia 2019 roku.
WięcejZapis rozmowy Romana Honeta z Robertem Rybickim, opublikowanej w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
WięcejFragment zapowiadający almanach Wiersze i opowiadania doraźne 2019, który ukaże się w Biurze Literackim 4 września 2019 roku.
WięcejSzkic Marty Podgórnik opublikowany w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
WięcejRozmowa Artura Burszty z Martą Podgórnik, towarzysząca wydaniu książki Mordercze ballady, która ukazała się w Biurze Literackim 7 stycznia 2019 roku.
WięcejAutorski komentarz Marty Podgórnik do książki Mordercze ballady, która ukazała się w Biurze Literackim 7 stycznia 2019 roku.
WięcejZapis całego potkania autorskiego Darka Foksa i Marty Podgórnik podczas Portu Legnica 2000.
WięcejRoman Honet odpowiada na pytania w ankiecie dotyczącej książki świat był mój, wydanej w Biurze Literackim 28 kwietnia 2014 roku, a w wersji elektronicznej 5 grudnia 2018 roku. Książka ukazuje się w ramach akcji „Poezja z nagrodami”.
WięcejFragment zapowiadający książkę Mordercze ballady Marty Podgórnik, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 7 stycznia 2019 roku.
WięcejZapis dyskusji wokół książki Tadeusza Różewicza Kup kota w worku z udziałem Marty Podgónik, Karola Pęcherza, Bartosza Sadulskiego i Przemysława Witkowskiego.
WięcejWiersz z tomu świat był mój, zarejestrowany podczas spotkania „Odsiecz” na festiwalu Port Wrocław 2015.
WięcejProgram telewizyjny „Poeci”, w którym Justyna Sobolewska rozmawia z Romanem Honetem.
WięcejFragment zapowiadający książkę Mordercze ballady Marty Podgórnik, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 7 stycznia 2019 roku.
WięcejSpotkanie autorskie w ramach festiwalu Stacja Literatura 22, w którym udział wzięli Kacper Bartczak, Martyna Buliżańska, Roman Honet, Szymon Słomczyński i Maciej Jakubowiak.
WięcejImpresja Marty Podgórnik na temat zestawu wierszy Przestrzenie resztkowe Grzegorza Smolińskiego, laureata 12. edycji „Połowu”.
WięcejImpresja Marty Podgórnik na temat zestawu wierszy Birnam Krzysztofa Schodowskiego, laureata 12. edycji „Połowu”.
WięcejSpotkanie autorskie „Tribute to John Ashbery” w ramach festiwalu Stacja Literatura 22.
WięcejMarta Podgórnik odpowiada na pytania w ankiecie dotyczącej książki Rezydencja surykatek, wydanej w formie elektronicznej w Biurze Literackim 7 marca 2018 roku. Książka ukazuje się w ramach akcji „Poezja z nagrodami”.
WięcejWiersz z tomu Zawsze, zarejestrowany podczas spotkania „Odsiecz” na festiwalu Port Wrocław 2015.
WięcejSpotkanie autorskie „Literatura na wysypisku kultury” z udziałem Piotra Matywieckiego, Przemysława Owczarka, Marty Podgórnik, Roberta Rybickiego i Marty Koronkiewicz w ramach festiwalu Stacja Literatura 22.
WięcejRozmowa Romana Honeta z Joanną Roszak, towarzysząca premierze książki Przyszli niedokonani, wydanej nakładem Biura Literackiego 5 lutego 2018 roku.
WięcejImpresja Marty Podgórnik na temat zestawu wierszy Niech żyją wszyskie układy sensoryczne Niny Manel, laureatki 12. edycji „Połowu”.
WięcejRozmowa Krzysztofa Sztafy z Martą Podgórnik, towarzysząca premierze almanachu Połów. Poetyckie debiuty 2016, wydanego w Biurze Literackim 6 lutego 2017 roku, a w wersji elektronicznej 25 grudnia 2017 roku.
WięcejRozmowa Jakuba Winiarskiego z Romanem Honetem, towarzysząca premierze książki ciche psy, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 21 sierpnia 2017 roku.
WięcejAutorski komentarz Romana Honeta w ramach cyklu „Historia jednego tekstu”, towarzyszący premierze książki ciche psy, wydanej w Biurze Literackim 21 sierpnia 2017 roku.
WięcejWiersz z tomu świat był mój, zarejestrowany podczas spotkania „Odsiecz” na festiwalu Port Wrocław 2015.
WięcejWiersz z książki baw się. Klip zrealizowany w ramach konkursu „Etiuda z wierszem” dla studentów wrocławskiej ASP.
WięcejFragment zapowiadający książkę Ciche psy Romana Honeta, która ukaże się w Biurze Literackim 4 września 2017 roku.
WięcejFragment książki Ciche psy Romana Honeta, która ukaże się w Biurze Literackim 5 września 2017 roku.
WięcejRozmowa Piotra Czerskiego z Martą Podgórnik, towarzysząca premierze Zimnej książki, wydanej w Biurze Literackim 15 maja 2017 roku.
WięcejAutorski komentarz Marty Podgórnik do Zimnej książki, wydanej w Biurze Literackim 15 maja 2017 roku.
WięcejWiersz z tomu Zawsze, zarejestrowany podczas spotkania „Odsiecz” na festiwalu Port Wrocław 2015.
WięcejPierwszy odcinek programu „Poeci”, w którym Justyna Sobolewska rozmawia z Martą Podgórnik.
WięcejFragment zapowiadający Zimną książkę Marty Podgórnik, która ukaże się w Biurze Literackim 15 maja 2017 roku.
WięcejWiersz z tomu Dwa do jeden, zarejestrowany podczas spotkania „Drobiazgowa eksplozja” na festiwalu Port Wrocław 2006.
WięcejFragment zapowiadający Zimną książkę Marty Podgórnik, która ukaże się w Biurze Literackim 15 maja 2017 roku.
WięcejPoemat pochodzi z książki Ciche psy Romana Honeta, która ukaże się w przyszłym roku w Biurze Literackim.
WięcejKomentarz Marty Podgórnik do zestawu wierszy Kuby Kiragi „4 wiersze”. Prezentacja w ramach cyklu tekstów zapowiadających almanach Połów. Poetyckie debiuty 2016, który ukaże się w Biurze Literackim.
WięcejZ Romanem Honetem o książce baw się rozmawia Grzegorz Czekański.
WięcejKomentarz Romana Honeta do wierszy „otworzyłem sen nie mój” i „lato 1991. golden boy” z tomu baw się, który ukazał się nakładem Biura Literackie 9 czerwca 2008 roku.
WięcejWiersz z tomu baw się, zarejestrowany podczas spotkania „Moje likwidacje” na festiwalu Port Wrocław 2009.
WięcejJoanna Orska, Agnieszka Wolny-Hamkało i Radosław Wiśniewski o czwartym tomie poetyckim Romana Honeta; rozmowa z Autorem oraz klip do wiersza „Korona” w reżyserii Anny Jadowskiej.
WięcejWiersz z książki baw się (2008). Klip zrealizowany w ramach konkursu „Etiuda z wierszem” dla studentów wrocławskiej ASP.
WięcejPort Wrocław 2009: wypowiedzi Dariusza Nowackiego, Piotra Śliwińskiego, Justyny Sobolewskiej, Piotra Czerniawskiego, Darka Foksa, Krzysztofa Jaworskiego, Bohdana Zadury, Romana Honeta.
WięcejKomentarz Marty Podgórnik do zestawu wierszy Pawła Bilińskiego „Ciepłe miejsca”. Prezentacja w ramach cyklu tekstów zapowiadających almanach Połów. Poetyckie debiuty 2016, który ukaże się w Biurze Literackim.
WięcejRecenzja Romana Honeta z książki Dialog w ciemności Władysława Sebyły w wyborze Wojciecha Bonowicza.
WięcejRozmowa Pawła „Konjo” Konnaka z Martą Podgórnik.
WięcejAutorski komentarz Marty Podgórnik do książki Seans na dnie morza Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej.
WięcejKomentarz Marty Podgórnik do zestawu wierszy Roberta Jóźwika „Tylko psy i satelity”. Prezentacja w ramach cyklu tekstów zapowiadających almanach Połów. Poetyckie debiuty 2016, który ukaże się w Biurze Literackim.
WięcejPołów 2011. Fragment eseju Romana Honeta Nie łączyć, nie dzielić – o poezji Szymona Domagały-Jakucia.
WięcejWiersz z tomu Paradiso, zarejestrowany podczas spotkania premierowym na festiwalu Port Legnica 2000.
WięcejZapis spotkania autorskiego „Odsiecz” z Romanem Honetem, Martą Podgórnik i Filipem Zawadą w ramach 20. edycji festiwalu Port Literacki 2015.
WięcejRozmowa Marty Podgórnik i Dariusza Sośnickiego z laureatami 10. edycji projektu Połów, autorami e‑booka Połów. Poetyckie debiuty 2014–2015, wydanego w Biurze Literackim 4 kwietnia 2016 roku.
WięcejKomentarze Marty Podgórnik, Katarzyny Fetlińskiej, Anny Kałuży, Romana Honeta do wierszy z książki Julii Szychowiak Naraz, wydanej w Biurze Literackim 4 kwietnia 2016 roku.
WięcejRozmowa Artura Burszty z Romanem Honetem, towarzysząca premierze książki rozmowa trwa dalej, wydanej w Biurze Literackiem 8 marca 2016 roku.
WięcejAutorski komentarz Romana Honeta w ramach cyklu „Historia jednego wiersza”, towarzyszący premierze książki rozmowa trwa dalej, wydanej w Biurze Literackim 8 marca 2016 roku.
WięcejNiepublikowany wiersz Romana Honeta.
WięcejWiersz z tomu świat był mój, zarejestrowany podczas spotkania „Odsiecz” na festiwalu Port Wrocław 2015.
WięcejFragment zapowiadający książkę rozmowa trwa dalej Romana Honeta.
WięcejGłos Marty Podgórnik w debacie „Nowy (polski) głos w Europie”.
WięcejFragment zapowiadający książkę rozmowa trwa dalej Romana Honeta.
WięcejWiersz z książki baw się (2008).
WięcejLaureaci 10. edycji projektu Połów odpowiadają na pytania Marty Podgórnik i Dariusza Sośnickiego, redaktorów almanachu Połów. Poetyckie debiuty 2014–2015, który ukazał się nakładem Biura Literackiego 2 listopada 2015 roku.
WięcejGłos Marty Podgórnik w debacie „Powiadacie, że chcecie rewolucji”.
WięcejWiersz w wykonaniu Marty Podgórnik, zarejestrowany podczas spotkania „Tramwaj” na festiwalu Port Wrocław 2007.
WięcejSzkic Marty Podgórnik towarzyszący premierze książki 100 wierszy polskich stosownej długości w wyborze Artura Burszty, która ukazała się 23 marca 2015 roku nakładem Biura Literackiego.
WięcejAutorski komentarz Marty Podgórnik do wiersza „[Nino, niech będzie Rota]” z książki Zawsze, która ukazała się 2 marca 2015 roku nakładem Biura Literackiego.
WięcejZ Martą Podgórnik o książce Zawsze rozmawia Joanna Mueller.
WięcejWiersz z książki Paradiso.
WięcejWiersz z tomu baw się, zarejestrowany podczas spotkania „Moje likwidacje” na festiwalu Port Wrocław 2009.
WięcejWiersz z tomu baw się, zarejestrowany podczas spotkania „Moje likwidacje” na festiwalu Port Wrocław 2009.
WięcejKomentarz Romana Honeta do wiersza „nikt nie zaśnie ” z tomu świat był mój.
WięcejZ Romanem Honetem o książce świat był mój rozmawia Konrad Wojtyła.
WięcejRozmowa Romana Honeta z Martyną Buliżańską, towarzysząca premierze książki Moja jest ta ziemia, wydanej w Biurze Literackim 26 września 2013 roku.
WięcejMarta Podgórnik, współredaktorka antologii Połów. Poetyckie debiuty 2012, o twórczości Macieja Papierskiego.
WięcejZ Maciejem Kulisem o książce Połów. Poetyckie debiuty 2012 rozmawia Roman Honet.
WięcejRoman Honet, współredaktor antologii Połów. Poetyckie debiuty 2012, o twórczości Macieja Kulisa.
WięcejMarta Podgórnik, współredaktorka antologii Połów. Poetyckie debiuty 2012, o twórczości Oliwii Betcher.
WięcejZ Patrykiem Czarkowskim o książce Połów. Poetyckie debiuty 2012 rozmawia Roman Honet.
WięcejRoman Honet, współredaktor antologii Połów. Poetyckie debiuty 2012, o twórczości Patryka Czarkowskiego.
WięcejRecenzja Marty Podgórnik z książki Glossolalia Katarzyny Fetlińskiej.
WięcejRozmowa Katarzyny Fetlińskiej z Martą Podgórnik, towarzysząca premierze książki Nic o mnie nie wiesz, wydanej nakładem Biura Literackiego w 2012 roku.
WięcejAutorski komentarz Marty Podgórnik do wiersza Translacja.
WięcejGłos Marty Podgórnik w debacie „Co dał mi Połów?”.
WięcejMarta Podgórnik współredaktorka antologii Połów. Poetyckie debiuty 2011 o twórczości Jakuba Głuszaka, Katarzyny Fetlińskiej i Adriana Sinkowskiego.
WięcejRoman Honet współredaktor antologii Połów. Poetyckie debiuty 2011 o twórczości Kamila Brewińskiego, Macieja Burdy, Szymona Domagały-Jakucia i Grzegorza Jędrka.
WięcejEsej Romana Honeta towarzyszący premierze książki Dialog w ciemności Władysława Sebyły w wyborze Wojciecha Bonowicza.
WięcejAutorski komentarz Marty Podgórnik do książki Seans na dnie morza Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej wydanej nakładem Biura Literackiego 26 stycznia 2012 roku.
WięcejPanie Ludwiku, co też Pan narobił, wsiadając kiedyś w ten legendarny autobus ze swoimi podopiecznymi! Wielu z nich już nigdy nie patrzyło na życie prozą.
WięcejAutorski komenatrz Marty Podgornik do wiersza „Translacja” z książki Rezydencja surykatek, wydanej nakładem Biura Literackiego 17 lutego 2011 roku.
WięcejZ Martą Podgórnik o książce Rezydencja surykatek rozmawia Joanna Mueller.
WięcejAutorski komentarz Romana Honeta do wiersza „dla mgły, dla pustyni” z książki piate królestwo, wydanej nakładem Biura Literackiego 27 stycznia 2013 roku.
WięcejAutorski komentarz Romana Honeta do wiersza „ptak już nigdy” z książki piąte królestwo.
WięcejZ Romanem Honetem o książce piąte królestwo rozmawia Konrad Wojtyła.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejBohater Elsnera przypomina człowieka znajdującego się na skraju wyczerpania, zatem jeśli miała tu miejsce konfrontacja, to właśnie jego zmuszono do kapitulacji. Do życia utajonego: na dnie, w piwnicy…
WięcejPoeta, który mówi swoją prawdę, nie ma potrzeby oglądania się wstecz, nie prowadzi go konieczność konfrontowania swojego komunikatu wobec innego.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejZ Julią Szychowiak rozmawia Roman Honet
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejRozmowa Romana Honeta z Tomaszem Pułką, towarzysząca premierze antologii Poeci na nowy wiek, wydanej w Biurze Literackim 8 kwietnia 2010 roku.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejRozmowa Romana Honeta z Jackiem Dehnelem, towarzysząca premierze antologii Poeci na nowy wiek, wydane w Biurze Literackim w 2010 roku.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejRozmowa Romana Honeta z Justyną Bargielską, towarzysząca premierze antologii Poeci na nowy wiek, wydanej w Biurze Literackim w 2010 roku.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejWydaje mi się, że w wierszach Kulbackiej szczególnie ważne jest nieprzerwane zachowywanie czujności, tyle że powody tego stanu – odwrotnie niż w poprzednim wypadku – przeniosły się z ludzi, (którzy, ilekroć by się w liryce Kulbackiej nie spotkali, niemal zawsze krzyczą, przeklinają, narzekają) na rzeczy martwe i dlatego teraz nawet w zetknięciu z nimi trzeba zdać się na obsesyjną ostrożność…
WięcejBuliżańska pisze nonszalancko, ale to typ nonszalancji, który odnosi się nie do ignorancji, ale do wariacji powstałych dzięki jakości wykonania.
WięcejKrzysztof Dąbrowski ujął mnie swoją zachłannością na życie. Na świat. Przenikająca pazerność. Żarliwość. Nieoczekiwane, błahe zdarzenie, przypadkowy epizod potęguje głębię tego nienasycenia.
WięcejDaleko – to miara z naszego świata, mogłyby doskonale widnieć na niej dokładniejsze i wymierniejsze stopnie, ale tu nie chodzi o rachunek, ale o wysłanie pewnego sygnału: możliwość ostatecznego zniweczenia – może bezpowrotnej śmierci, może rozstania na zawsze – zostaje wykluczona.
WięcejCzasem trafiały się zestawy oryginalne, świadczące o gotowości, ale także o zdolności do podjęcia ryzyka przez autora, zdarzało się to sporadycznie, zresztą nie spodziewałem się odwrotnych proporcji, i to właśnie owe zestawy stanowiły dla mnie punkt odniesienia…
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt „Połów 2010”.
WięcejKierowało mną wyłącznie przekonanie, że wiersze przywołanych autorów, to, co wnieśli oraz wnieść mogą do liryki polskiej, domaga się – z racji mojej roli w całym projekcie – zdecydowanej reakcji.
WięcejPrezentacje najciekawszych debiutantów z rocznika 2009. Wśród wyróżnionych: Waldemar Jocher, Małgorzata Lebda, Joanna Lech, Dawid Majer, Agnieszka Mirahina, Teresa Radziewicz, Bianka Rolando, Anna Wieser.
WięcejPrezentacje najciekawszych debiutantów z rocznika 2008. Wśród wyróżnionych: Szymon Bira, Marcin Czerkasow, Sławomir Elsner, Konrad Góra, Iwona Kacperska, Izabela Kawczyńska, Grzegorz Kwiatkowski, Monika Mosiewicz, Kamila Pawluś, Bohdan Sławiński.
WięcejPrezentacje najciekawszych debiutantów z rocznika 2007. Wśród wyróżnionych: Kamila Janiak, Przemysław Owczarek, Marcin Perkowski, Jakub Przybyłowski, Jarosław Spuła, Julia Szychowiak i Marek Wojciechowski.
WięcejPrezentacje najciekawszych debiutantów z rocznika 2006.
WięcejPrezentacje najciekawszych debiutantów z rocznika 2005. Wśród wyróżnionych: Magdalena Komoń, Bartosz Konstrat, Szczepan Kopyt, Piotr Kuśmirek, Piotr Mierzwa, Artur Nowaczewski, Dariusz Pado, Justyna Radczyńska, Dagmara Sumara, Anna A. Tomaszewska, Adam Zdrodowski.
WięcejPrezentacje najciekawszych debiutantów z rocznika 2004. Wśród wyróżnionych: Jacek Dehnel, Tomasz Gerszberg, Tomasz Jamroziński, Roman Kaźmierski, Joanna Wajs.
WięcejGłos Marty Podgórnik w debacie „Być poetą dzisiaj”.
WięcejGłos Romana Honeta w debacie „Być poetą dzisiaj”.
WięcejPrezentacje najciekawszych debiutantów z rocznika 2003 (Justyna Bargielska, Juliusz Gabryel, Michał Kasprzak, Paweł Kozioł, Robert Król, Joanna Mueller, Robert Rybicki, Radosław Wiśniewski), towarzyszące projektowi „Poeci na nowy wiek”.
WięcejPrezentacje najciekawszych debiutantów z rocznika 2002. Wśród wyróżnionych: Jacek Bierut, Ryszard Chłopek, Grzegorz Giedrys, Małgorzata Jurczak, Tobiasz Melanowski, Anna Piekara, Paweł Sarna, Marcin Siwek.
WięcejPrezentacje najciekawszych debiutantów z rocznika 2001. Wśród wyróżnionych: Marcin Cecko, Agnieszka Kuciak, Paweł Lekszycki, Piotr Macierzyński, Marcin Ożóg, Edward Pasewicz, Michał Sobol, Małgorzata Sochoń.
WięcejPrezentacje najciekawszych debiutantów z rocznika 2000. Wśród wyróżnionych: Wojciech Brzoska, Julia Fiedorczuk, Krzysztof Gedroyć, Anna Podczaszy, Adam Pluszka.
WięcejPodsumowanie debaty „Poeci na nowy wiek”.
WięcejCzytam te teksty z rzadko odczuwaną satysfakcją – oto zrealizowany konsekwentnie projekt. W przypadku debiutu – rzecz co najmniej wyjątkowa. Tak iść za językiem, który wydaje się zimny i pozbawiony głębi, jak audycje z ruskiej radiostacji…
WięcejRozmowa Marty Podgórnik z Marcinem Biesem, towarzysząca wydaniu przez Biuro Literackie w serii Połów 2009 arkusza poetyckiego Atrapizm.
WięcejJeśli istnieje coś takiego, jak poezja roczników 70., to można być nawet królową angielską, ale lepiej się z tym nie obnosić, żeby nie wzbudzać zainteresowania psychiatrów. Ale ja tam nie wiem, czy istnieje…
WięcejNatychmiastowe rozstrzygnięcia w pisaniu czasem są dla mnie równocześnie tak ostateczne, że stoję wobec konieczności uznania ich za nienaruszalne, choć powstały za moją przyczyną.
WięcejDebata „Wokół ‘Kup kota w worku (work in progress”) z udziałem Karola Pęcherza, Marty Podgórnik, Bartosza Sadulskiego i Przemysława Witkowskiego.
WięcejKomentarze Wojciecha Brzoski, Marka K.E. Baczewskiego, Marty Podgórnik oraz Jakuba Winiarskiego.
WięcejA ja lubię posłuchać prawdziwej piosenki.
WięcejKomentarze Joanny Mueller, Konrada Wojtyły, Macieja Milacha, Bartosza Sadulskiego, Jakuba Momry, Bartłomieja Majzla.
WięcejKomentarze Marty Podgórnik i Grzegorza Olszańskiego.
WięcejKomentarze Karola Maliszewskiego, Krzysztofa Siwczyka, Marty Podgórnik.
WięcejKomentarze Julii Szychowiak, Marty Podgórnik, Jerzego Jarniewicza.
WięcejKomentarze Jerzego Jarniewicza, Franka L. Vigody, Marty Podgórnik i Edwarda Pasewicza.
WięcejPanna Dalloway opuściła kilka przyjęć, jak wiadomo, by w zaciszu swego koszmarnego pokoiku nad sklepikiem z narzędziami ćwiczyć kroczki, geściki i pózki. Gramofon wibrował boską Ellą, a panieńską pakamerę wypełniał blask rykoszetu…
WięcejWiersz, jak pięknie piszesz, „opowiada pewien zbiór historii”. Jest układem otwartym. Układy sprzedawane jako zamknięte, zaprojektowane jako samowystarczalne, nie mają racji bytu w rozumianej przeze mnie literaturze; to lipa.
WięcejGłos Marty Podgórnik w debacie „Kwiatki i czekoladki”.
WięcejPomyślałam, że skoro siódemka to szczęśliwa liczba, a Rademenes był naprawdę mądrym kotem, w przededniu świąt wielkiej nocy, przedwiośniem, wypowiem życzenia w formie okolicznościowych anegdotek…
WięcejCzyżby więc moje życie nabrało rozpędu? Och nie, nic z tych rzeczy, może jedynie staję się, nareszcie, nieco bardziej uważna? Refleksyjna zgoła?
WięcejHołduję poglądowi, że sztuka ma przede wszystkim wywoływać wzruszenie, a mnie wiersze wymienionych autorów wzruszyły i to na tyle, że zaczęłam sama pisać. Wzruszenie to dla mnie podstawowa kategoria oceny, dotyczy to wszystkich dziedzin sztuki, którą w tym sensie traktuję użytkowo…
WięcejKlasyczniejemy? I kto to mówi! Pewnie, że klasyczniejemy, bo się starzejemy. Mnie coraz mniej rzeczy dokoła przeszkadza, w zasadzie jeżeli coś mnie nie dotyka bezpośrednio, to niech sobie będzie. Nie podjęłabym się urządzenia idealnej rzeczywistości, gdzie nie ma wojen i wszyscy czytają dobrą poezję…
WięcejKomentarze Marty Podgórnik do wierszy „Opole w wodzie”, „wkrótce w polsacie”, „[nieprawda, że mi już na niczym nie zależy]” i „[prawda, że mi już na niczym nie zależy]” z książki Długi maj, wydanej nakładem Biura Literackiego.
Więcejnie dla mnie wydział sławy i prozy uniwersytetu warszawki, posada w resorcie, kumulacja w totolotku, nagroda literacka x‑y, skoki na bungee, miłość tych kilku panów oraz pań
WięcejJeżeli będą Państwo kiedyś w Gliwicach, zapraszam do baru Zielona Gęś na Raciborskiej.
WięcejWiersz z tomu Paradiso, zarejestrowany podczas spotkania premierowym na festiwalu Port Legnica 2000.
WięcejRecenzja Karola Maliszewskiego, towarzysząca premierze książki pamięć niczyja, ciało moje Romana Honeta, wydanej w Biurze Literackim 15 kwietnia 2024 roku.
WięcejRecenzja Przemysława Rojka, towarzysząca premierze książki żal, może on Romana Honeta, wydanej w Biurze Literackim 17 października 2022 roku.
WięcejRecenzja Juliusza Pielichowskiego, towarzysząca wydaniu książki Marty Podgórnik Przepowieść w ścinkach, która ukazała się w Biurze Literackim 27 sierpnia 2020 roku.
WięcejPoemat pochodzi z książki Ciche psy Romana Honeta, która ukaże się w przyszłym roku w Biurze Literackim.
WięcejEsej Moniki Glosowitz o poezji Marty Podgórnik.
WięcejRecenzja Przemysława Koniuszego z książki Zawsze Marty Podgórnik.
WięcejRecenzja Katarzyny Kędzierskiej z książki Romana Honeta świat był mój.
WięcejRecenzja Marka Olszewskiego z książki Zawsze Marty Podgórnik, która ukazała się w czasopiśmie „Nowe Książki”.
WięcejRecenzja Michała Siedleckiego z książki Marty Podgórnik Zawsze, która ukazała się w kieleckim magazynie kulturalnym Projektor.
WięcejRecenzja Aleksandry Byrskiej z książki Zawsze Marty Podgórnik, która ukazała się 27 kwietnia 2015 roku w portalu Xiegarnia.pl.
WięcejRecenzja Marcina Orlińskiego z książki Rezydencja surykatek Marty Podgórnik, która ukazała na stronie marcinorlinski.pl.
WięcejRecenzja Jerzego Madejskiego z książki świat był mój Romana Honeta, która ukazała we wrześniu 2014 roku się w miesięczniku „Nowe Książki”.
WięcejRecenzja Krzysztofa Sztafy z książki świat był mój Romana Honeta, która ukazała się 9 lipca 2014 roku na stronie Literatki.com.
WięcejEsej Przemysława Rojka towarzyszący premierze książki Zawsze Marty Podgórnik, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 2 marca 2015 roku.
WięcejRecenzja Roksany Obuchowskiej z książki świat był mój Romana Honeta, która ukazała się 12 listopada 2014 roku na na stronie internetowej DOKiS: Dolnośląska Kultura i Sztuka.
WięcejRecenzja Dominika Borowskiego z książki świat był mój Romana honeta, która ukazała się w lipcu 2014 roku w Kieleckim Magazynie Kulturalnym „Projektor”.
WięcejRecenzja Marianny Kijanowskiej z książki alicja Romana Honeta.
WięcejRecenzja Marcina Sierszyńskiego z książki piąte królestwo Romana Honeta, która ukazała się na portalu wywrota.pl.
WięcejRecenzja Jacka Mączki z książki piąte królestwo Romana Honeta, która ukazała się w 2011 roku w kwartalniku „Fraza”.
WięcejRecenzja Moniki Kocot z książki piąte królestwo Romana Honeta, która ukazała się w 2011 roku w kwartalniku „Fraza”.
WięcejEsej Magdaleny Rabizo-Birek towarzyszący premierze książki świat był mój Romana Honeta.
WięcejRecenzja Magdaleny Bartnik z piątego królestwa Romana Honeta.
WięcejRecenzja Andrzeja Franaszka z książki baw się Romana Honeta.
WięcejRecenzja Przemysława Witkowskiego z książki moja Romana Honeta.
WięcejRecenzja Anny Kałuży z książki Rezydencja surykatek Marty Podgórnik.
WięcejEsej Michała Czai towarzyszący premierze książki Nic o mnie nie wiesz Marty Podgórnik.
WięcejRecenzja Macieja Woźniaka z książki Rezydencja surykatek Marty Podgórnik.
WięcejRecenzja Joanny Orskiej z książki Rezydencja surykatek Marty Podgórnik.
WięcejAutorski komentarz Piotra Śliwińskiego do książki piąte królestwo Romana Honeta, wydanej nakładem Biura Literackiego 20 stycznia 2011 roku.
WięcejRecenzja Michała Larka z książki piąte królestwo Romana Honeta.
WięcejRecenzja Pawła Kaczmarskiego z antologii Poeci na nowy wiek przygotowanej przez Romana Honeta.
WięcejRecenzja Marcina Jurzysty z antologii Poeci na nowy wiek przygotowanej przez Romana Honeta.
WięcejRecenzja Bartosza Sadulskiego z antologii Poeci na nowy wiek przygotowanej przez Romana Honeta.
WięcejRecenzja Marty Baron z książki baw się Romana Honeta.
WięcejRecenzja Aliny Świeściak z książki baw się Romana Honeta.
WięcejRecenzja Sylwii Omiotek z książki baw się Romana Honeta.
WięcejRecenzja Przemysława Owczarka z książki baw się Romana Honeta.
WięcejKomentarze Piotra Śliwińskiego, Agnieszki Wolny-Hamkało, Karola Maliszewskiego, Mariusza Grzebalskiego, Igora Stokfiszewskiego, Joanny Orskiej, Anna Myślak.
WięcejRecenzja Grzegorza Tomickiego z książki Opium i Lament Marty Podgórnik.
Więcej