wywiady / o pisaniu

Rewolucja zaczyna się od rokoszu lemurów

Patrick Leftwich

Szymon Kowalski

Rozmowa Szymona Kowalskiego z Patrickiem Leftwichem, laureatem projektu „Połów. Poetyckie debiuty 2021”.

Biuro Literackie

Szy­mon Kowal­ski: Witaj, salut, Patrick. Znam cię jako oso­bę pręż­nie dzia­ła­ją­cą w dzie­dzi­nie filo­zo­ficz­nej. Jesteś jed­ną z komó­rek HOMARA. Zaj­mu­jesz się tłu­ma­cze­niem prac Nic­ka Lan­da. Z tego, co się orien­tu­ję, aktu­al­nie pra­cu­jesz nad dok­to­ra­tem. Zacznę naszą milut­ką roz­mo­wę nie­co gene­ral­ny­mi oraz ele­men­tar­ny­mi zapy­ta­nia­mi. Jaki impuls skło­nił Cię do prze­nie­sie­nia Two­je­go pro­jek­tu filo­zo­ficz­ne­go na pod­ło­że poetyc­kie? Co taka czyn­ność zło­ży­ła mu na ręce? Czy w ogó­le odnaj­du­jesz w Swo­im przy­pad­ku wię­zi mię­dzy tymi dwo­ma prze­strze­nia­mi, czy może chcesz, żebym ich już nigdy wię­cej ze sobą nie łączył? 

Patrick Leftwich: Cześć, Szy­mon. Jed­no i dru­gie roz­wi­ja­ło się od zawsze rów­no­cze­śnie, z róż­ny­mi okre­sa­mi więk­sze­go sku­pie­nia na poezji albo filo­zo­fii, zależ­nie od naci­sków śro­do­wi­sko­wych, jak na przy­kład to, że w koń­cu wypa­da­ło­by skoń­czyć ten dok­to­rat. Poezja, czy w ogó­le prze­ko­na­nie, że chcę pisać cokol­wiek, było pierw­sze i dłu­go waż­niej­sze, ale w trak­cie stu­diów odkry­łem, że typo­wy dla poezji impuls prze­bie­ga też przez róż­ne tek­sty filo­zo­ficz­ne. Czy­ta­jąc pierw­szy raz Kłą­cze Deleuze’a i Guat­ta­rie­go czy Pre­ce­sję symu­la­krów Bau­dril­lar­da, czu­łem się, jak­by w moim mózgu ście­ra­ły się evan­ge­lio­ny i anio­ły. Dzię­ki filo­zo­fii zaczą­łem doce­niać ogra­ni­cze­nia for­mal­ne w pisa­niu, tak­że wier­szy. Dla­te­go obie prze­strze­nie cza­sem wypy­cha­ją sie­bie nawza­jem z zakre­su uwa­gi, jakim dys­po­nu­ję, ale zde­cy­do­wa­nie łączą się w tym sen­sie, że są dla mnie dwo­ma mode­la­mi myśle­nia w róż­nych archi­tek­tu­rach barier, wejść/wyjść i kodów, w któ­rych wyda­je mi się, że roz­wi­jam jed­ną i tę samą ideę.

To jak wyglą­da kwe­stia inspi­ra­cji? Jest mowa o Deleu­ze­’ie i Guat­ta­rim, Nic­ku Lan­dzie. Ktoś jesz­cze? Czy czer­piesz też może z innych, oso­bli­wych regio­nów? Jak zosta­ła ukształ­to­wa­na archi­tek­tu­ra Two­jej twór­czo­ści?

Przede wszyst­kim, ukształ­to­wa­ły mnie: Wład­ca Pier­ście­ni, ten Tol­kie­na i ten Jack­so­na, Matrix i kino coming–of-age. Jakiś czas temu uświa­do­mi­łem sobie, że usta­wi­ły we mnie upo­rczy­we odtwa­rza­nie pate­tycz­nych i wznio­słych przy­gód, któ­rych staw­ką są albo losy wszech­świa­ta, albo losy wiel­kiej miło­ści. W przy­pad­ku afek­tyw­nej atmos­fe­ry i tema­tów tych wier­szy na pew­no mógł­bym wymie­nić cyber­pun­ko­we ani­me, witch house, glitch ani­ma­tions Davi­da O’Reilly’ego, tek­sty Jamie­go Ste­war­ta z Xiu Xiu, blog CCRU, OuLi­Po, Gum­mo i Chri­sa Mar­ke­ra.

Dobrze, prze­cho­dzi­my zatem do kon­kret­niej­szych tema­tów. W Two­ich tek­stach z łatwo­ścią moż­na odna­leźć orna­men­ty zwią­za­ne z kata­stro­fą. Jak myślisz, jak wyglą­da stan rze­czy­wi­sto­ści Two­je­go zesta­wu? Czy kata­stro­fa się wyda­rzy­ła i poszcze­gól­ne ele­men­ty są już wrzu­co­ne w jej try­by, ruch, prze­pływ, czy jed­nak na nie­bie dopie­ro poja­wia się ta legen­dar­na nie­wia­sta oble­czo­na w słoń­ce, nie­któ­rzy led­wie zaczy­na­ją sły­szeć pierw­sze wycia? A może kata­stro­fa jest wiecz­na? Lub wiecz­nie powra­ca?

Chcia­łem, żeby kata­stro­fa funk­cjo­no­wa­ła w tych tek­stach na dwóch pozio­mach. Z jed­nej stro­ny, od począt­ku kapi­ta­li­zmu (albo od momen­tu przy­ję­cia posta­wy dwu­noż­nej człe­ko­kształt­nych) świat zamie­nił się w nie­koń­czą­ce się i wie­lo­to­ro­we pasmo kata­strof, któ­re wiecz­nie powra­ca­ją. I nie wyda­je mi się, żeby ta sytu­acja mia­ła się szyb­ko zmie­nić, nawet w wypad­ku post­ka­pi­ta­li­stycz­nej uto­pii. Z dru­giej stro­ny, inte­re­su­je mnie napię­cie mię­dzy pod­mio­tem, któ­ry prze­czu­wa, że kata­stro­fa nad­cią­ga, a jego roz­pa­dem, gdy uświa­da­mia sobie, że ta już daw­no się wyda­rzy­ła. To punkt wyj­ścia do skła­da­nia sie­bie na nowo z tą wła­śnie świa­do­mo­ścią, że zawsze żyje­my od wypad­ku do wypad­ku. Spo­so­by radze­nia sobie z jed­ną kata­stro­fą, te same tech­ni­ki, któ­rych uży­wa­my do jej unik­nię­cia, spro­wa­dza­ją na nas inną kata­stro­fę w przy­szło­ści, praw­do­po­dob­nie jesz­cze więk­szą. Wte­dy trze­ba jesz­cze raz testo­wać para­me­try i wymy­ślić, co robić – i jak widzi­my na przy­kła­dzie postę­pu­ją­cej kata­stro­fy kli­ma­tycz­nej, to nie jest gra zero-jedyn­ko­wa. Chy­ba więc ten zestaw wyje wszyst­ki­mi czte­re­ma sen­sa­mi apo­ka­lip­sy, o któ­rych wspo­mnia­łeś (lol).

Sły­szę je zza moje­go okna. Kolej­nym zagad­nie­niem, któ­re mnie nur­tu­je, jest sama for­ma. Two­ja pro­po­zy­cja przy­po­mi­na bar­dziej wiel­ki, obszer­ny poemat niż zestaw poszcze­gól­nych, wyod­ręb­nio­nych wier­szy. Gigan­tycz­ne tabli­ce z licz­ny­mi fra­za­mi, sekwen­cja­mi słow­no-zna­ko­wy­mi, wszyst­kie ze sobą moc­no sce­men­to­wa­ne. Dla­cze­go tak? Czy świa­do­mie wybra­łeś for­mę przy­po­mi­na­ją­cą poemat? W jaki spo­sób skon­stru­owa­ny jest pod­miot lirycz­ny w tym zesta­wie? Dobrym tro­pem jest tu sło­wo­tok pod­mio­tu wywo­ła­ny jego roz­pa­dem, o któ­rym mówi­łeś, popa­da­nie przez nie­go w nie­zrów­no­wa­że­nie?

No tak, wier­sze w tym zesta­wie są frag­men­ta­mi wykro­jo­ny­mi z więk­sze­go poema­tu. Parę lat temu zna­jo­ma poka­za­ła mi któ­ryś ze swo­ich wcze­snych dra­ma­tów, w któ­rym wyko­rzy­sta­ła całą prze­strzeń kart­ki-ekra­nu na roz­strze­lo­ne fra­zy i zna­ki, nie­bę­dą­ce inter­punk­cją, lecz raczej zna­ka­mi afek­tyw­ny­mi, co zamie­nia­ło tekst w por­tal do nie­zna­nej prze­strze­ni. Pierw­szy raz zoba­czy­łem coś takie­go. Nie wiem, na ile podob­nie funk­cjo­nu­ją te zna­ki u mnie, co u niej tam wte­dy, już nie pamię­tam nic wię­cej poza tym wra­że­niem nie­sa­mo­wi­to­ści, zdzi­wie­niem, że tak może wyglą­dać poezja. For­ma powsta­ła więc pierw­sza i zawsze już była dla mnie bar­dziej pory­wa­ją­ca niż potrze­ba prze­ka­za­nia swo­ich doświad­czeń albo bez­po­śred­nie­go komen­ta­rza na temat rze­czy­wi­sto­ści – moje życie jest dosyć zwy­czaj­ne. Od tam­te­go momen­tu czu­łem, że odna­la­złem swój głos, meto­dę pisa­nia czy matry­cę poetyc­ką.

W tych tek­stach chcia­łem prze­kształ­cić zna­ki i for­mę gra­ficz­ną w nośnik afek­tu, któ­ry obok słów sta­no­wi inte­gral­ną część wier­sza. Tro­chę niczym ano­ma­lia semio­tycz­na dys­try­bu­ują­ca inten­syw­ne afek­ty w maszy­nie-wier­szu, bar­dziej w sty­lu Czy­cza, Kathy Acker lub Poun­da niż inter­me­dial­nych inge­ren­cji jak na przy­kład. z Roz­dziel­czo­ści Chle­ba. Z tym się zno­wu wią­że to, że w war­stwie sty­li­stycz­nej zale­ża­ło mi na wyob­co­wa­niu czy­tel­ni­ka z meta­for i związ­ków fra­ze­olo­gicz­nych przez roz­bi­ja­nie ich skła­do­wych i łącze­nie ze sło­wa­mi lub fra­za­mi, któ­rych sens jest bli­ski tym skła­do­wym, ale prze­miesz­czo­ny i sztucz­ny. Chcia­łem, żeby były eerie, ale tak, by ta sztucz­ność zawie­ra­ła w sobie moż­li­wość nowe­go ukła­du, zapo­wiedź kon­struk­cji świa­ta z kata­stro­fy (zamiast rze­czy­wi­sto­ści po niej). Od ano­ma­lii poetyc­kiej do syn­te­tycz­nej intym­no­ści. I, patrząc wstecz, to wła­śnie poszu­ki­wa­nie pod­mio­tu syn­te­tycz­nej intym­no­ści było przy­czy­ną, któ­ra od począt­ku kaza­ła mi mon­to­wać wier­sze w takiej for­mie. Poszu­ki­wa­łem for­my dla takie­go pod­mio­tu.

W Homa­rze eks­plo­ro­wa­li­śmy w róż­nych pro­jek­tach, w róż­nych mediach coś, co nazwa­li­śmy mię­dzy inny­mi syn­te­tycz­ną intym­no­ścią, przez któ­rą rozu­miem doświad­cze­nie bli­sko­ści z tym, co obce, wykra­cza­ją­ce poza gra­ni­ce codzien­no­ści, jak pla­ne­tar­ny kata­klizm lub ano­ma­lia tech­no­lo­gicz­na, ale koniecz­ne do prze­trwa­nia w solar­pun­ko­wej rze­czy­wi­sto­ści. Pod­mio­tem syn­te­tycz­nej intym­no­ści były­by tech­no­łaj­zy gra­su­ją­ce na wysy­pi­skach dwu­dzie­ste­go pierw­sze­go wie­ku w poszu­ki­wa­niu softwa­ru do uplo­ado­wa­nia junk afek­tów, fake toż­sa­mo­ści, pato-apek i innych info-ochła­pów, w któ­rych kata­stro­fa zosta­je prze­two­rzo­na na waru­nek świa­ta zapro­jek­to­wa­ne­go wokół Stre­fy X, na innej pla­ne­cie, ponad zie­mią, jak mia­sta-kopu­ły z Ergo Pro­xy, albo pod zie­mią jak w try­lo­gii Liu Cixi­na. Pod­miot zaadap­to­wa­ny do nie­sta­bil­ne­go śro­do­wi­ska natu­ral­ne­go i eko­no­micz­ne­go.

To jest napraw­dę sro­gie roz­ja­śnie­nie. Obcość. Ta kate­go­ria obco­ści, któ­rą przed­sta­wi­łeś, bar­dzo mnie zaję­ła. Ile jest jej w Two­im zesta­wie? Czy jest u Cie­bie zawsze pozor­na? Może nie­któ­re jej cząst­ki pró­bu­ją uciec od swej zwod­ni­czo­ści, two­rzą praw­dzi­we zewnę­trze, cał­ko­wi­cie nową sfe­rę manew­rów? Czy pro­jek­ty przy­szło­ści w tym zna­cze­niu są jedy­nie obce? Na zasa­dzie kon­tra­stu możesz też zająć sta­no­wi­sko co do samej nama­cal­no­ści. Jak ona wyglą­da? Jak wyglą­da w Two­ich tek­stach zda­rze­nie, kie­dy to, co obce, wcho­dzi w kore­la­cję z tym, co fizycz­nie praw­dzi­we, natu­ral­ne?

Mmm, myślę, że sztucz­ne czy syn­te­tycz­ne nie są pozor­ne, na pew­no jest w nich spo­ro symu­la­cji i spe­ku­la­cji, któ­re jed­nak mają zde­cy­do­wa­nie real­ne kon­se­kwen­cje.

Tak, oczy­wi­ście, dla­te­go wła­śnie w pyta­niu o pozor­ność cho­dzi­ło mi raczej o pozor­ność obco­ści, o to, czy ist­nie­je coś takie­go ak „praw­dzi­wa obcość”, nie­po­sia­da­ją­ca żad­nych powią­zań z rze­czy­wi­sto­ścią.

Land napi­sał gdzieś, że „poezja jest inwa­zją, a nie eks­pre­sją”. Inwa­zja zawsze nad­cią­ga z zewnątrz i nie da się nad nią zapa­no­wać, prze­kształ­ca to, na co nacie­ra. Inwa­zja nie­sie w sobie obcą przy­szłość dla teraź­niej­szo­ści, z któ­rą jeste­śmy obe­zna­ni. Dla­te­go pro­jek­ty przy­szło­ści, jeśli mają wydo­stać nas z zatrza­sków współ­cze­snych pro­ble­mów, muszą obej­mo­wać pyta­nie o obcość. Na przy­kłąd przez two­rze­nie poetyc­kich labi­ryn­tów for­mal­nych albo innych zło­żo­nych pro­ce­dur pisa­nia – w tym sen­sie wiersz jest tro­chę przed­mio­tem alche­micz­nym, rów­na­niem mate­ma­tycz­nym albo instru­men­tem per­cep­cji, rów­no­cze­śnie gene­ru­ją­cym tę nebu­lę, któ­rą ma zwi­zu­ali­zo­wać. Każ­de z nich ma dostar­czać infor­ma­cji nie­do­stęp­nych na co dzień. Nie mam jed­nak poję­cia, jak i czy to fak­tycz­nie dzia­ła w moich tek­stach, jestem ich czę­ścią, więc nie mogę sam tego zwe­ry­fi­ko­wać. Ale to faj­ne pyta­nie o uto­pij­ność poezji.

Czy­ta­jąc Two­ją pro­po­zy­cję, naj­wię­cej razy zatrzy­my­wa­łem się na frag­men­cie, gdzie poja­wia się figu­ra zom­bie. To dla mnie moment istot­ny, pozwa­la­ją­cy na kry­sta­li­za­cję świa­ta Two­ich tek­stów. Stąd moje pyta­nia. Czy zom­biewytwo­rzy­li auto­no­mię? Są zwar­tą, sta­le posze­rza­ją­cą się gru­pą sepa­ra­ty­stów, czy może bugiem, imma­nent­nym erro­rem płasz­czy­zny kata­stro­fy? Jak dzia­ła­ją? Jak się rodzą i umie­ra­ją? I czy oprócz nich wymie­nił­byś jakieś inne kasty, gro­ma­dy (jeśli zom­bie tako­wą są) funk­cjo­nu­ją­ce w Two­ich tek­stach? 

zom­bie, są wie­lo­ry­by, argo­nau­ci, kit­su­ne i są lemu­ry, któ­re wycho­dzą na spa­ce­ry o regu­lar­nych godzi­nach i lubią drze­mać w koszycz­ku. Wie­my, jak się rodzą – z popkul­tu­ry i innych źró­deł wie­dzy – przez uką­sze­nie, przez zaka­że­nie, sta­re VHS i inne skom­pli­ko­wa­ne pro­ce­du­ry for­mal­ne. Wszyst­kie one two­rzą roz­pro­szo­ną kon­ste­la­cję demo­nów, któ­re gra­su­ją w róż­nych sek­to­rach infos­fe­ry. Giną od zaklęć i z przy­pad­ku. Mogą zostać prze­ję­te przez zręcz­nych magów i prze­obra­żo­ne w wek­to­ry pano­wa­nia nad archi­tek­to­ni­ką danych. Nie są orga­ni­za­cją sepa­ra­ty­stycz­ną, chy­ba, bo nie zaj­mu­ją się wca­le spra­wa­mi admi­ni­stra­cyj­no-poli­tycz­ny­mi, ale to nie zna­czy, że są bez­myśl­nie dają­cy­mi się opa­no­wać instru­men­ta­mi do repro­duk­cji pań­stwa i kapi­ta­li­zmu. Ale za to, jeśli docho­dzi do eks­plo­zji spo­łecz­nej prze­ciw mecha­ni­zmom opre­sji, to tyl­ko dla­te­go, że zom­bie prze­ma­sze­ro­wa­ło przez ukła­dy ner­wo­we, ser­we­ry czy kana­ły ulicz­ne. Rewo­lu­cja zaczy­na się od roko­szu lemu­rów.

Lemu­ry nie są tym, czym się wyda­ją. Zapa­mię­tam to sobie. Hmm (patrzy na zega­rek), będzie­my już koń­czyć. Wiel­kie dzięk­sy oraz wyra­zy wdzięcz­no­ści za tę przed­nią roz­mo­wę. Ostat­nie szyb­kie pyta­nie. Sto sekund do pół­no­cy to wciąż aktu­al­ny czas?

(wycią­ga zega­rek z kie­szon­ki kami­zel­ki) O rety, o rety, to wciąż aktu­al­ny czas, ale czuć, że ucie­ka, na pew­no się spóź­ni­my. Dzię­ku­ję za roz­mo­wę!

 

Dofi­nan­so­wa­no ze środ­ków Mini­stra Kul­tu­ry i Dzie­dzic­twa Naro­do­we­go pocho­dzą­cych z Fun­du­szu Pro­mo­cji Kul­tu­ry – pań­stwo­we­go fun­du­szu celo­we­go

O autorach i autorkach

Patrick Leftwich

Teoretyk, tłumacz, poeta; pisze doktorat o diagramatyce post-prawdy, pracuje nad przekładem Fanged Noumena Nicka Landa, należy do jednostki badawczej HOMAR; wiersze publikował w „Stonerze Polskim” (pod pseud. 0°DLL) i „Stronie Czynnej”.

Szymon Kowalski

Urodzony w roku odkrycia pozasłonecznej planety typu superziemia Janssen. Pochodzi z okolic gwiazdy Alfa Canis Majoris. Zajmuje się tworzeniem błyskowych dzieł lirycznych.

Powiązania

Rozmowy na koniec: odcinek 1 Nowe głosy z Polski: poezja

nagrania / transPort Literacki Różni autorzy

Pierw­szy odci­nek z cyklu „Roz­mo­wy na koniec” w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 27.

Więcej

Połów. Poetyckie i prozatorskie debiuty 2021

nagrania / transPort Literacki Różni autorzy

Czy­ta­nie z książ­ki Połów. Poetyc­kie i pro­za­tor­skie debiu­ty 2021 z udzia­łem Iwo­ny Bas­sy, Alek­san­dry Byr­skiej, Bar­ba­ry Frą­czyk, Bar­to­sza Hory­zy, Zofii Kil­jań­skiej, Szy­mo­na Kowal­skie­go, Mir­ka Kuli­sza, Patry­ka Kul­py, Patric­ka Leftwi­cha, Oli Lewan­dow­skiej, Mar­ty Lipo­wicz i Ali­cji Sawic­kiej w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 27. Muzy­ka Hubert Zelmer.

Więcej

Połów. Poetyckie i prozatorskie debiuty 2021 (poezja)

utwory / zapowiedzi książek Różni autorzy

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Połów. Poetyc­kie i pro­za­tor­skie debiu­ty 2021, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 3 paź­dzier­ni­ka 2022 roku.

Więcej

0°DLL

utwory / premiera w sieci z Połowu Patrick Leftwich

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Patric­ka Leftwi­cha 0°DLL. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2021”.

Więcej

Manifest Poezji Maszyn Gödlowskich [1]

recenzje / KOMENTARZE Patrick Leftwich

Autor­ski komen­tarz Patric­ka Leftwi­cha, lau­re­ata 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

By pochłonąć wszystkie brzegi

debaty / ankiety i podsumowania Patrick Leftwich

Odpo­wie­dzi Patric­ka Leftwi­cha na pyta­nia Tade­usza Sław­ka w „Kwe­stio­na­riu­szu 2022”.

Więcej

ja i moja banda zdegradujemy wszystkie całuny

utwory / premiera w sieci z Połowu Szymon Kowalski

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Szy­mo­na Kowal­skie­go ja i moja ban­da zde­gra­du­je­my wszyst­kie cału­ny. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2021”.

Więcej

Manifest

recenzje / KOMENTARZE Szymon Kowalski

Autor­ski komen­tarz Szy­mo­na Kowal­skie­go, lau­re­ata 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Ewangelia: geneza zapachu

recenzje / IMPRESJE Szymon Kowalski

Impre­sja Dawi­da Mate­usza i Jaku­ba Skur­ty­sa na temat poezji Szy­mo­na Kowal­skie­go, lau­re­ata 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Sroga aberracja

wywiady / o pisaniu Bartosz Horyza Szymon Kowalski

Roz­mo­wa Bar­to­sza Hory­zy z Szy­mo­nem Kowal­skim, lau­re­atem pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2021”.

Więcej

Na oślep, żeby ominąć

wywiady / o pisaniu Bartosz Horyza Patrick Leftwich

Roz­mo­wa Patric­ka Leftwi­cha z Bar­to­szem Hory­zą, lau­re­atem 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Historia rozszarpana

utwory / premiera w sieci z Połowu Szymon Kowalski

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Szy­mo­na Kowal­skie­go Histo­ria roz­szar­pa­na. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu Połów 2020.

Więcej

Coś wisi w powietrzu

wywiady / o pisaniu Ola Lewandowska-Ferenc Zofia Kiljańska

Roz­mo­wa Zosi Kil­jań­skiej z Olą Lewan­dow­ską-Ferenc, lau­re­at­ką pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2021”.

Więcej

Let the right one in

recenzje / ESEJE Dawid Mateusz Jakub Skurtys

Impre­sja Dawi­da Mate­usza i Jaku­ba Skur­ty­sa na temat poezji Oli Lewan­dow­skiej-Ferenc, lau­re­at­ki 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Bitwa na niemruganie

recenzje / KOMENTARZE Ola Lewandowska-Ferenc

Autor­ski komen­tarz Oli Lewan­dow­skiej-Ferenc, lau­re­at­ki pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2021”.

Więcej

jesteśmy pierwszą ciemnością tego lata

utwory / premiera w sieci z Połowu Ola Lewandowska-Ferenc

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Oli Lewan­dow­skiej-Ferenc jeste­śmy pierw­szą ciem­no­ścią tego lata. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2021”.

Więcej

0°DLL

utwory / premiera w sieci z Połowu Patrick Leftwich

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Patric­ka Leftwi­cha 0°DLL. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2021”.

Więcej

Manifest Poezji Maszyn Gödlowskich [1]

recenzje / KOMENTARZE Patrick Leftwich

Autor­ski komen­tarz Patric­ka Leftwi­cha, lau­re­ata 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Spektralne linie, solarne pasma

recenzje / ESEJE Dawid Mateusz Jakub Skurtys

Impre­sja Dawi­da Mate­usza i Jaku­ba Skur­ty­sa na temat poezji Patric­ka Leftwi­cha, lau­re­ata 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

ja i moja banda zdegradujemy wszystkie całuny

utwory / premiera w sieci z Połowu Szymon Kowalski

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Szy­mo­na Kowal­skie­go ja i moja ban­da zde­gra­du­je­my wszyst­kie cału­ny. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2021”.

Więcej

Manifest

recenzje / KOMENTARZE Szymon Kowalski

Autor­ski komen­tarz Szy­mo­na Kowal­skie­go, lau­re­ata 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Ewangelia: geneza zapachu

recenzje / IMPRESJE Szymon Kowalski

Impre­sja Dawi­da Mate­usza i Jaku­ba Skur­ty­sa na temat poezji Szy­mo­na Kowal­skie­go, lau­re­ata 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Sroga aberracja

wywiady / o pisaniu Bartosz Horyza Szymon Kowalski

Roz­mo­wa Bar­to­sza Hory­zy z Szy­mo­nem Kowal­skim, lau­re­atem pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2021”.

Więcej

Manifest?

recenzje / KOMENTARZE Zofia Kiljańska

Autor­ski komen­tarz Zofii Kil­jań­skiej, lau­re­at­ki 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Głowa zaabordowana przez statek mózgowych piratów

wywiady / o pisaniu Aleksandra Byrska Zofia Kiljańska

Roz­mo­wa Alek­san­dry Byr­skiej z Zofią Kil­jań­ską, lau­re­at­ką pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2021”.

Więcej

chóry podziemne

utwory / premiera w sieci z Połowu Zofia Kiljańska

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Zofii Kil­jań­skiej chó­ry pod­ziem­ne. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2021”.

Więcej

Koszmary Sinéad O’Connor

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz Jakub Skurtys

Impre­sja Dawi­da Mate­usza i Jaku­ba Skur­ty­sa na temat poezji Zofii Kil­jań­skiej, lau­re­at­ki 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Na oślep, żeby ominąć

wywiady / o pisaniu Bartosz Horyza Patrick Leftwich

Roz­mo­wa Patric­ka Leftwi­cha z Bar­to­szem Hory­zą, lau­re­atem 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

manifa artystyczna

recenzje / KOMENTARZE Bartosz Horyza

Autor­ski komen­tarz Bar­to­sza Hory­zy, lau­re­ata 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Tętent spalonej awangardy

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz Jakub Skurtys

Impre­sja Dawi­da Mate­usza i Jaku­ba Skur­ty­sa na temat poezji Bar­to­sza Hory­zy, lau­re­ata 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Część wierszy o jaraniu się

utwory / premiera w sieci z Połowu Bartosz Horyza

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Bar­to­sza Hory­zy Część wier­szy o jara­niu się. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2021”.

Więcej

Kalcyt

utwory / premiera w sieci z Połowu Aleksandra Byrska

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Alek­san­dry Byr­skiej Kal­cyt. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2021”.

Więcej

Kalcyt i multa

recenzje / KOMENTARZE Aleksandra Byrska

Autor­ski komen­tarz Alek­san­dry Byr­skiej, lau­re­at­ki 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Kredę gryzie się ze strachu

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz Jakub Skurtys

Impre­sja Dawi­da Mate­usza i Jaku­ba Skur­ty­sa na temat poezji Alek­san­dry Byr­skiej, lau­re­at­ki 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

A na wszystko śnieży popiół i brokat

wywiady / o pisaniu Aleksandra Byrska Ola Lewandowska

Roz­mo­wa Oli Lewan­dow­skiej z Alek­san­drą Byr­ską, lau­re­at­ką 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Spektralne linie, solarne pasma

recenzje / ESEJE Dawid Mateusz Jakub Skurtys

Impre­sja Dawi­da Mate­usza i Jaku­ba Skur­ty­sa na temat poezji Patric­ka Leftwi­cha, lau­re­ata 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Ewangelia: geneza zapachu

recenzje / IMPRESJE Szymon Kowalski

Impre­sja Dawi­da Mate­usza i Jaku­ba Skur­ty­sa na temat poezji Szy­mo­na Kowal­skie­go, lau­re­ata 16. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej