wywiady / o książce

Chciałabym, żeby żywi ludzie byli mniej martwi

Bronka Nowicka

Katarzyna Fetlińska

Rozmowa Katarzyny Fetlińskiej z Bronką Nowicką, towarzysząca premierze książki Nakarmić kamień, wydanej 29 czerwca 2015 roku w Biurze Literackim.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Kata­rzy­na Fetliń­ska: Cześć Bron­ko, prze­czy­ta­łam Two­ją książ­kę dwu­krot­nie, gdy byłam u rodzi­ców i z jakiejś przy­czy­ny nie mogłam spać. To był dosko­na­ły moment na pierw­sze czy­ta­nie – dzię­ki temu, o czym piszesz, zro­zu­mia­łam pew­ne rze­czy, któ­re doty­ka­ją mnie na co dzień. Na przy­kład mój ojciec od jakie­goś cza­su wyci­na wszyst­kie wie­ko­we, pięk­ne drze­wa wokół domu. Pozby­wa się sta­rych przed­mio­tów – bal­ko­no­wej huś­taw­ki, lustra, kaset wideo z nagra­nia­mi sprzed dwu­dzie­stu lat. Być może te przed­mio­ty nio­są dla nie­go zara­zem wspo­mnie­nia oraz strach przed przy­szło­ścią. I Ty moim zda­niem piszesz mię­dzy inny­mi o tym, że w rze­czach jest prze­szłość. Wspo­mnie­nia to dla Cie­bie część mate­rial­ne­go świa­ta.

Bron­ka Nowic­ka: Kasiu, inte­re­su­ją mnie mate­rie będą­ce w rela­cjach z czło­wie­kiem. Przez kil­ka lat doku­men­to­wa­łam związ­ki ludzi i rze­czy. Mam obszer­ne archi­wum zawie­ra­ją­ce foto­gra­fie oraz zapis mono­lo­gów rela­cjo­nu­ją­cych te współ­eg­zy­sten­cje.

Popatrz:

Trzy­dzie­ści lat temu ten kora­lik był psem. Pro­wa­dza­nym na nit­ce-smy­czy, cze­sa­nym za pomo­cą szczot­ki do zębów. Kora­lik ma na imię Nuka. Jego uczu­lo­na na sierść wła­ści­ciel­ka, któ­rej – gdy była dziec­kiem – zastę­po­wał psa, cią­gle tak go nazy­wa. Kora­lik nie jest już ani­mi­zo­wa­ny, ale cią­gle trak­to­wa­ny z aten­cją.

Czter­dzie­ści dwa mydła nale­żą­ce do tłu­macz­ki bio­rą udział w spe­cy­ficz­nym rytu­ale. Każ­de z nich słu­ży do mycia jed­nej z czter­dzie­stu dwóch czę­ści, któ­re tłu­macz­ka roz­róż­nia w swo­im cie­le. W jej rela­cji z mydła­mi cho­ro­ba mie­sza się z poezją. Obej­rzyj, pro­szę, moje wideo inspi­ro­wa­ne tą histo­rią.

Zuży­te toreb­ki her­ba­ty, na któ­re nano­szo­ne są notat­ki doty­czą­ce dat, pór dnia i zda­rzeń sąsia­du­ją­cych z czyn­no­ścią jej picia, sta­no­wią swo­isty pamięt­nik. Toreb­ki her­ba­cia­ne wypre­pa­ro­wa­ne z fusów i wypeł­nio­ne zdję­cia­mi ludzi, z któ­ry­mi piło się her­ba­tę, sta­ją się este­ty­zu­ją­cym doku­men­tem spo­tkań.

Rze­czy bywa­ją wehi­ku­ła­mi cza­su. Wsa­dzi­łam moją sta­rą zabaw­kę, misia, do tomo­gra­fu. Z bli­żej nie­okre­ślo­nych powo­dów chcia­łam zba­dać tę rzecz, prze­nik­nąć do jej wnę­trza. Prze­świe­tle­nie wyka­za­ło obec­ność pia­sku w uszach miś­ka. Piach mógł pocho­dzić jedy­nie z dwóch miejsc: podwór­ka domu moich dziad­ków lub podwór­ka domu rodzi­ców. Pomy­śla­łam: nie ma już tych domów. Nie ma więk­szo­ści ludzi, któ­rzy w nich miesz­ka­li. Nie ma tam­tych pia­chów, ale w uszach misia są ziar­na któ­re­goś z nich. Odzy­skać je, to jak cof­nąć czas. Moja zabaw­ka prze­szła ope­ra­cję. Wyko­nał ją chi­rurg. Wydo­był z ucha misia zbry­lo­ny kurz, dre­wien­ko pocho­dzą­ce ze stru­ga­nej kred­ki i kil­ka­dzie­siąt zia­ren pia­sku. W ten spo­sób to, co egzy­sto­wa­ło jedy­nie we wspo­mnie­niu, znów obja­wi­ło się pod posta­cią mate­rii.

 

Rze­czy są wspo­mnie­nio­gen­ne. Zarów­no one, jak i ich obra­zy, mają zdol­ność poru­sza­nia pamię­ci. Zer­k­nij na wideo, któ­re­go war­stwę tek­sto­wą stwo­rzy­ły wspo­mnie­nia ludzi obcu­ją­cych z tomo­gra­ficz­ny­mi obra­za­mi rze­czy.

Szcze­gól­ny­mi dla mnie rze­cza­mi są te, któ­re ist­nie­ją wyłącz­nie pod posta­cią wspo­mnień; nie mają mate­rii. Spis takich rze­czy stwo­rzył krę­go­słup, wokół któ­re­go ucie­le­śni­ło się Nakar­mić kamień. Tyl­ko jed­na rzecz opi­sa­na w książ­ce ma jesz­cze swój fizycz­ny wymiar. To wide­lec, któ­ry prze­szło sie­dem­dzie­siąt lat temu peł­nił jed­no­cze­śnie funk­cję grze­bie­nia. Absur­dal­ne kon­glo­me­ra­ty zasto­so­wań rze­czy budo­wa­ła woj­na. Dziś wide­lec jest bran­so­let­ką nale­żą­cą do wnucz­ki opi­sa­nej prze­ze mnie kobie­ty, któ­ra cze­sa­ła się sztuć­cem.

Spo­tka­nie z wnucz­ką wła­ści­ciel­ki bran­so­let­ki-widel­ca-ex-grze­bie­nia i wysłu­cha­nie jej wspo­mnień było impul­sem do stwo­rze­nia jed­ne­go z modu­łów książ­ki. Wie­le rze­czy opi­sa­nych w tomie ist­nie­je jedy­nie w mojej pamię­ci: zapa­mię­ta­ny obraz mate­rii, gdy go przy­wo­ła­łam, odsła­niał kolej­ne, któ­re go obra­sta­ły (obraz-tały). Dzię­ki temu Nakar­mić kamień ma swój wymiar doku­men­tal­ny. Doku­men­tal­ny nie zna­czy auto­bio­gra­ficz­ny. Świat opi­sa­ny w książ­ce jest zbu­do­wa­ny ze wspo­mnień, ale nie są to wspo­mnie­nia w ich pier­wot­nej for­mie

Czu­ję się tak, jak­byś pró­bo­wa­ła mi poka­zać, że tyl­ko ze wspo­mnień da się stwo­rzyć cokol­wiek nowe­go.

Ist­nie­je dowie­dzio­na nauko­wo koin­cy­den­cja mię­dzy pamię­cią a języ­kiem. Gdy czło­wiek (dziec­ko) sta­je się isto­tą języ­ko­wą, wspo­mnie­nia zaczy­na­ją nabie­rać cha­rak­te­ru zwią­za­ne­go z wewnętrz­nym mono­lo­giem i komu­ni­ka­cją za pomo­cą mowy. Prze­sta­ją być sta­tycz­ny­mi obra­za­mi lub ich strzę­pa­mi. Rusza­ją. Przy­bie­ra­ją postać scen i epi­zo­dów. Sta­ją się gięt­kie, płyn­ne, pojem­ne, jak sam język. W tym samym momen­cie zatrza­sku­ją się drzwi pro­wa­dzą­ce do wspo­mnień z okre­su przed­ję­zy­ko­we­go. Te wspo­mnie­nia ist­nie­ją, ale nie moż­na się do nich dostać, bo pamięć nie słu­cha swo­je­go wła­ści­cie­la, tyl­ko archi­tek­ta. Jeśli język jest archi­tek­tem pamię­ci, być może to, co jest budo­wa­ne w języ­ku, powsta­je wyłącz­nie ze wspo­mnień – krzy­żo­wa­nych, defor­mo­wa­nych, nawar­stwia­nych. Jeśli zaś przyj­mie­my, że zamiesz­ku­je­my  w języ­ku, to musi­my uznać wszyst­ko, co powsta­je (a nie tyl­ko to, co zro­bio­ne z mate­rii języ­ka), za wywie­dzio­ne z pamię­ci.

Czy­li w jakiś spo­sób uświę­casz język? Rozu­miesz go jako to, co naj­waż­niej­sze w czło­wie­ku? Wyjąt­ko­we?

W XIX wie­ku Pary­skie Towa­rzy­stwo Lin­gwi­stycz­ne wpro­wa­dzi­ło kate­go­rycz­ny zakaz zgła­sza­nia arty­ku­łów doty­czą­cych gene­zy i ewo­lu­cji języ­ka. Posta­no­wie­nie to było skut­kiem regu­lar­ne­go zarzu­ca­nia Towa­rzy­stwa set­ka­mi fan­ta­sma­go­rycz­nych teo­rii, któ­re mia­ły odpo­wie­dzieć na pyta­nia o korze­nie i cel ist­nie­nia języ­ka. Dziś na nauko­wej are­nie ście­ra­ją się czte­ry głów­ne kon­cep­cje doty­czą­ce jego począt­ków, a mnie naj­cie­kaw­sza wyda­je się  ta, któ­ra gło­si, że język nie wyewo­lu­ował po to, żeby ludzie mogli się komu­ni­ko­wać, ale po to, żeby mogli myśleć. Był rodza­jem lustra dane­go czło­wie­ko­wi przez ewo­lu­cję. W tym lustrze czło­wiek mógł odbić świat i zoba­czyć w nim sie­bie. Bar­dziej inte­re­su­je mnie to, co ma do powie­dze­nia o języ­ku neu­ro­nau­ka i psy­cho­lo­gia pamię­ci niż lin­gwi­sty­ka. Kie­dy zdo­by­wam wie­dzę o tym, że język ma zwią­zek z momen­tem wyod­ręb­nie­nia „ja” z ota­cza­ją­ce­go świa­ta (czło­wiek zysku­je świa­do­mość wła­snej odręb­no­ści w chwi­li, gdy zaczy­na mówić), gdy czy­tam o ści­słym związ­ku języ­ka z archi­tek­tu­rą pamię­ci i samym pro­ce­sem zapa­mię­ty­wa­nia, nabie­ram prze­ko­na­nia, że moje ja żyje w języ­ku. Nie ist­nia­ła­bym, gdy­by nie język. Jak mogę nie uświę­cać wła­sne­go stwór­cy?

Ale czy ten język-miesz­ka­nie nie sta­je się w koń­cu wię­zie­niem?

Nie umiem powie­dzieć, czy język-miesz­ka­nie, język-dom, sta­je się w koń­cu wię­zie­niem. Żebym mogła tak okre­ślić język, musia­ła­bym pamię­tać coś z cza­sów, gdy nie byłam isto­tą języ­ko­wą. Tam moje wspo­mnie­nia (wspo­mnie­nia niko­go z nas) nie się­ga­ją. Nie mogę zde­fi­nio­wać cze­goś jako wię­zie­nia, jeśli nie zazna­łam wol­no­ści. Zazna­nie wol­no­ści od języ­ka jest poza naszym zasię­giem.

Czy Two­im zda­niem nauka języ­ka przy­pad­kiem nie spra­wia, że od małe­go uczy­my się wszyst­ko uczło­wie­czać?  Dziec­ko w Raj­tu­zach opi­su­je prze­cież natu­rę za pomo­cą rze­czy zro­bio­nych przez ludzi.

To cie­ka­we zagad­nie­nie: czy antro­po­mor­fi­za­cja była­by moż­li­wa, gdy­by czło­wiek nie zamiesz­ki­wał języ­ka? Hmmm…

Sądzę, że każ­da rzecz pod­le­ga, w mniej­szym lub w więk­szym stop­niu,  antro­po­mor­fi­za­cji lub per­so­ni­fi­ka­cji. Ozna­cza to, że świat przed­mio­tów sta­no­wi the­atrum, w któ­rym odbi­ja się to, co ludz­kie. To, że uczło­wie­cza­my rze­czy, owo­cu­je poczu­ciem tra­gi­zmu, któ­re mogą one wywo­ły­wać. Zako­pać gumę, szma­tę, pla­stik, to coś zupeł­nie inne­go niż pocho­wać zabaw­kę, któ­ra mia­ła imię, dom, ubra­nia, wła­sne łóż­ko.

Z jed­nej stro­ny Twoi boha­te­ro­wie robią spi­sy rze­czy, chcąc je, tak jak mówisz, sper­so­ni­fi­ko­wać. Wyod­ręb­nia­ją i bada­ją każ­dą rzecz osob­no, żeby przede wszyst­kim odna­leźć sie­bie. Takie mam wra­że­nie. Czy tyl­ko czu­jąc się obco i odręb­nie moż­na się czuć wyjąt­ko­wym? Bycie napraw­dę sobą ozna­cza smu­tek? Ja mam tak, że gdy sama pro­wa­dzę samo­chód, to cza­sem zapo­mi­nam być tym, kim jestem. Nie jestem z ludź­mi, więc nie myślę o sobie. Tyl­ko taka miła pust­ka i jed­ność ze świa­tem. Jesteś szczę­śli­wa, gdy zapo­mi­nasz o sobie?

Wyobra­że­nie jed­no­ści ze świa­tem, „miłej pust­ki”, jest dla mnie prze­ra­ża­ją­ce. Pew­nie nasze odczu­cia owej jed­no­ści i pust­ki są odmien­ne. Kie­dyś, po kumu­la­cji bar­dzo przy­krych zda­rzeń, dozna­łam sil­ne­go ata­ku pani­ki. Szłam Mar­szał­kow­ską i nagle poczu­łam, że tonę w świe­cie, a skó­ra nie sta­no­wi żad­nej barie­ry mię­dzy mną a tym, co roz­cią­ga się poza moimi gra­ni­ca­mi. Mia­łam doj­mu­ją­ce poczu­cie tra­ce­nia „ja”. Nie spo­sób opi­sać lęku, któ­re­go zazna­łam. Deper­so­na­li­za­cja jest jed­nym z naj­gor­szych zna­nych mi odczuć. Dla mnie zagad­nie­nia zwią­za­ne z byciem sobą i byciem w sobie nie wią­żą się z poczu­ciem odręb­no­ści czy wyjąt­ko­wo­ści, ale z poczu­ciem bez­pie­czeń­stwa.

Myślisz, że gdy­byś wycho­wy­wa­ła się na innych przed­mio­tach, była­byś kimś innym?

Nie wiem, czy (i w jakim stop­niu) nasza oso­bo­wość zale­ży od rodza­ju przed­mio­tów, z któ­ry­mi się zetknę­li­śmy, któ­re wpły­nę­ły na naszą wyobraź­nię. Na pew­no może ukształ­to­wać czło­wie­ka to, że jego uwa­ga była czę­ściej zwró­co­na w kie­run­ku uczło­wie­cza­nej mate­rii niż czło­wie­ka.

Pozwól, że wró­cę jesz­cze do tema­ty­ki obra­zu. W jed­nym ze swo­ich tek­stów piszesz: „widok cały­mi godzi­na­mi uży­wa mnie do patrze­nia”. Poka­zu­jesz mi te wszyst­kie zdję­cia, fil­my. Opo­wia­dasz o ludziach, któ­rzy obcu­ją z obra­zem. Jest taka popu­lar­na meta­fo­ra tego, że nasz wzrok dzia­ła dokład­nie jak kame­ra, apa­rat. Bier­nie reje­stru­je. Też tak myśla­łam, dopó­ki nie dosta­łam apa­ra­tu i się nie zawio­dłam przy wywo­ły­wa­niu pierw­szej kli­szy – nic nie wyglą­da­ło tak, jak ja to wcze­śniej widzia­łam. Czy dla Cie­bie per­cep­cja jest aktyw­nym dzia­ła­niem, pro­ce­sem, sze­re­giem zmian i korekt, któ­rych doko­nu­je mózg? Widzi­my „subiek­tyw­nie”?

Mam w swo­im notatniku-„cytatniku” zda­nie prze­pi­sa­ne z książ­ki Rama­chan­dra­na, współ­cze­sne­go neu­ro­lo­ga, któ­ry zre­wo­lu­cjo­ni­zo­wał myśle­nie na temat syne­ste­zji i per­cep­cji: „ Per­cep­cja to aktyw­nie two­rzo­na opi­nia o świe­cie, a nie bier­na reak­cja na docie­ra­ją­cy do mózgu stru­mień sygna­łów zmy­sło­wych”. Jeże­li cho­dzi o per­cep­cję wzro­ko­wą, to figu­ry pod­kre­śla­ją­ce ana­lo­gie mię­dzy ludz­kim okiem i obiek­ty­wem kame­ry, mię­dzy ich „widze­nia­mi”, nie mają pod­staw, ponie­waż widze­nie odby­wa się w mózgu, nie jest pro­ce­sem zacho­dzą­cym w oczach. Infor­ma­cja nazy­wa­na obra­zem jest prze­ka­zy­wa­na do mózgu w alfa­be­cie impul­sów ner­wo­wych i każ­dy czło­wiek ukła­da z nich nie­co inne zda­nie. Nie ma cze­goś takie­go jak obiek­tyw­ne wyglą­dy. Widze­nie jest wyłącz­nie subiek­tyw­ne.

Jako inter­me­dia­list­ka wypo­wia­dam się za pomo­cą obra­zów, obra­zów w ruchu i słów. Czę­sto łączę je ze sobą, szu­kam też nowych mediów, na przy­kład uży­wam tomo­gra­fu jako narzę­dzia obra­zo­wa­nia gra­ficz­ne­go i fil­mo­we­go. Muszę powie­dzieć, że to jed­nak język sta­no­wi dla mnie naj­lep­sze narzę­dzie nar­ra­cyj­ne. Wie­le razy myśla­łam o kame­rze, pędz­lu, far­bie, ołów­ku, jako o narzę­dziach topor­nych. Gdy­byś przy­par­ła mnie do muru, przy­zna­ła­bym, że  uwa­żam (zawsze uwa­ża­łam) sztu­ki fil­mo­we i pla­stycz­ne za dość impo­tent­ne. Opór mate­rii, w któ­rej się na tych polach two­rzy, jest ogrom­ny. Język wyda­je się mate­rią „bez­po­śred­nią”, nie wyma­ga­ją­cą zapo­śred­ni­cze­nia, ści­śle przy­le­ga­ją­cą do myśle­nia, wewnętrz­ne­go mono­lo­go­wa­nia.

Ta „nie­do­sko­na­łość” per­cep­cji jest u Cie­bie bar­dzo wyraź­na. Z tego, co napi­sa­łaś, wyni­ka, że nawet spo­sób, w jaki widzi­my bli­skich, nigdy się nie pokry­wa z ich wyobra­że­niem o tym, jak to my ich odbie­ra­my. Wyczu­wam motyw tego, że wszy­scy czer­pie­my nie­omal fety­szy­stycz­ną przy­jem­ność z wyobra­żeń. Wyobra­żo­nych rela­cji z bli­ski­mi. Wyobra­żo­nych zda­rzeń z udzia­łem róż­nych bli­skich nam przed­mio­tów. W książ­ce jest dużo sta­ro­ści, śmier­ci, dużo frag­men­tów o tym, że wszyst­ko się bole­śnie zmie­nia, a z tego zosta­je nawet nie pamięć, nie obraz, tyl­ko wła­śnie wyobra­że­nia, któ­re pie­lę­gnu­je­my.

Masz rację, gdy mówisz: „zosta­je nawet nie pamięć, a wyobra­że­nia, któ­re pie­lę­gnu­je­my”. Prze­czy­ta­łam kie­dyś (chy­ba u Douwe Draaisma’y), że wspo­mnie­nia nie są „foto­gra­fia­mi”, wier­ny­mi przed­sta­wie­nia­mi ludzi, rze­czy i zda­rzeń. Dzie­je się tak przez samą natu­rę wspo­mi­na­nia. Załóż­my, że wspo­mi­nam czer­wo­ne buty, któ­re nosi­łam jako dziec­ko. Przy­po­mi­na­jąc je sobie, two­rzę kopię pierw­sze­go zapa­mię­ta­ne­go obra­zu butów. Przy kolej­nym wspo­mnie­niu nie się­gam już do pier­wo­wzo­ru, tyl­ko do jego kopii. Przy kolej­nym – do kopii kopii. I tak w nie­skoń­czo­ność. Jeśli wspo­mi­na­łam czer­wo­ne san­dał­ki sto razy, to zna­czy, że przy kolej­nym przy­po­mnie­niu będę obco­wać ze sto pierw­szą kopią pier­wot­nie zapa­mię­ta­ne­go obra­zu. Pro­blem w tym, że każ­da kolej­na kopia zawie­ra mody­fi­ka­cje zależ­ne od stop­nia mojej świa­do­mo­ści, nastro­ju, zmien­ne­go sto­sun­ku do wspo­mi­na­ne­go obiek­tu. Jeśli mecha­nizm przy­po­mi­na­nia dzia­ła w ten spo­sób, to wspo­mi­nam wyobra­że­nie o czer­wo­nych san­dał­kach, a nie czer­wo­ne san­dał­ki.

Two­ja książ­ka jest dla mnie rów­nież o pra­gnie­niu tego, żeby rze­czy były żywe. Skąd w ogó­le takie pra­gnie­nie? Co to zna­czy być żywym?

Nie pra­gnę, żeby mar­twe rze­czy były żywe. Chcia­ła­bym, żeby żywi ludzi byli mniej mar­twi. O tym jest dla mnie ta książ­ka.

O autorach i autorkach

Bronka Nowicka

artystka interdyscyplinarna, pisarka, wykładowczyni Wydziału Reżyserii Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Absolwentka PWSFTviT oraz Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Publikuje w magazynach i antologiach, m.in.: „Poetry Wales”, „Modern Poetry in Translation” (Anglia, 2017), „The Cinnamon Review of Short Fiction” (Anglia, 2018), „Michigan Quarterly Review”, „Tripwire”, „LIT” (USA, 2019), „Znak” (2017/2019), „Pismo” (2019), „Powidoki” (2019/2020). Laureatka Nagrody Literackiej Nike oraz Złotego Środka Poezji za książkę Nakarmić kamień (2016). W 2017 roku została laureatką projektu New Voices from Europe realizowanego w ramach platformy Literary Europe Live i wspierającego wyróżniających się europejskich pisarzy po debiucie.

Katarzyna Fetlińska

Urodzona 15 czerwca 1991 w Ciechanowie.W 2011 roku została laureatką projektu „Połów. Poetyckie debiuty”. Autorka tomów poetyckich „Glossolalia” (2012) oraz „Sekstaśmy” (2015), wydanych nakładem Biura Literackiego. Ukończyła filologię angielską na Uniwersytecie Warszawskim. Mieszka w Warszawie.

Powiązania

Kodeks Pomylonych

nagrania / transPort Literacki Bronka Nowicka Resina

Czy­ta­nie z książ­ki Kodeks Pomy­lo­nych z udzia­łem Bron­ki Nowic­kiej w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 28. Muzy­ka Resi­na.

Więcej

Potrzeba mitu

wywiady / o pisaniu Bronka Nowicka John P. Apruzzese Katarzyna Szuster-Tardi

Roz­mo­wa Joh­na P. Apruz­ze­se­go z Bron­ką Nowic­ką i Kata­rzy­ną Szu­ster, zamiesz­czo­na w nowo­jor­skim „LIT Maga­zi­ne”, poprze­dza­ją­ca wyda­nie Nakar­mić kamień w USA oraz publi­ka­cję nowej książ­ki Bron­ki Nowic­kiej w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Pora się obudzić

wywiady / o książce Bronka Nowicka Kuba Mikurda

Roz­mo­wa Jaku­ba Mikur­dy z Bron­ką Nowic­ką, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Bron­ki Nowic­kiej Kodeks Pomy­lo­nych, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 29 paź­dzier­ni­ka 2020 roku.

Więcej

Kodeks pomylonych (2)

utwory / zapowiedzi książek Bronka Nowicka

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Bron­ki Nowic­kiej Kodeks Pomy­lo­nych, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 19 paź­dzier­ni­ka 2020 roku.

Więcej

Kodeks Pomylonych (1)

utwory / zapowiedzi książek Bronka Nowicka

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Bron­ki Nowic­kiej Kodeks Pomy­lo­nych, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 19 paź­dzier­ni­ka 2020 roku.

Więcej

Potrzeba mitu

wywiady / o pisaniu Bronka Nowicka John P. Apruzzese Katarzyna Szuster-Tardi

Roz­mo­wa Joh­na P. Apruz­ze­se­go z Bron­ką Nowic­ką i Kata­rzy­ną Szu­ster, zamiesz­czo­na w nowo­jor­skim „LIT Maga­zi­ne”, poprze­dza­ją­ca wyda­nie Nakar­mić kamień w USA oraz publi­ka­cję nowej książ­ki Bron­ki Nowic­kiej w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Regnum. Opowiadanie

utwory / premiery w sieci Bronka Nowicka

Opo­wia­da­nie Bron­ki Nowic­kiej, zamiesz­czo­ne w nowo­jor­skim „LIT Maga­zi­ne”, poprze­dza­ją­ce wyda­nie Nakar­mić kamień w USA oraz publi­ka­cję nowej książ­ki Bron­ki Nowic­kiej w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Wiersze i opowiadania doraźne 2019

utwory / zapowiedzi książek Różni autorzy

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy alma­nach Wier­sze i opo­wia­da­nia doraź­ne 2019, któ­ry uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 4 wrze­śnia 2019 roku.

Więcej

Poezja z nagrodami: Nakarmić kamień

recenzje / KOMENTARZE Bronka Nowicka

Bron­ka Nowic­ka odpo­wia­da na pyta­nia w ankie­cie doty­czą­cej książ­ki Nakar­mić kamień, wyda­nej w wer­sji elek­tro­nicz­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 1 sierp­nia 2018 roku. Książ­ka uka­zu­je się w ramach akcji „Poezja z nagro­da­mi”.

Więcej

Aparat

nagrania / złodzieje wierszy Bronka Nowicka

Etiu­da do wier­sza „Apa­rat” z książ­ki Nakar­mić kamień Bron­ki Nowic­kiej, któ­ra uka­za­ła się 29 czerw­ca 2015 roku nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

Językowe obrazowanie świata

wywiady / o książce Aleksandra Olszewska Bronka Nowicka

Roz­mo­wa Alek­san­dry Olszew­skiej z Bron­ką Nowic­ką, towa­rzy­szą­ca nowe­mu i roz­sze­rzo­ne­mu wyda­niu książ­ki Nakar­mić kamień. Obra­zy rze­czy, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 11 wrze­śnia 2017 roku.

Więcej

Fotografia, Łyżka

recenzje / KOMENTARZE Bronka Nowicka

Autor­ski komen­tarz Bron­ki Nowic­kiej w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go tek­stu”, towa­rzy­szą­cy nowe­mu i roz­sze­rzo­ne­mu wyda­niu książ­ki Nakar­mić kamień. Obra­zy rze­czy, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 11 wrze­śnia 2017 roku.

Więcej

Nowe głosy z Europy: Zoran Pilić

nagrania / między wierszami Bronka Nowicka Wieńczysław Dębiński Zoran Pilić

Dzie­sią­ty odci­nek pro­gra­mu „Nowe gło­sy z Euro­py” z udzia­łem Zora­na Pili­cia.

Więcej

Nowe głosy z Europy: Ciwanmerd Kulek

nagrania / między wierszami Bronka Nowicka Ciwanmerd Kulek Wieńczysław Dębiński

Dzie­wią­ty odci­nek pro­gra­mu „Nowe gło­sy z Euro­py” z udzia­łem Ciwan­mer­da Kule­ka.

Więcej

Nowe głosy z Europy: Anja Golob

nagrania / między wierszami Anja Golob Bronka Nowicka Wieńczysław Dębiński

Ósmy odci­nek pro­gra­mu „Nowe gło­sy z Euro­py” z udzia­łem Anji Golob.

Więcej

Nowe głosy z Europy: Clare Azzopardi

nagrania / między wierszami Bronka Nowicka Clare Azzopardi Wieńczysław Dębiński

Siód­my odci­nek pro­gra­mu „Nowe gło­sy z Euro­py” z udzia­łem Cla­re Azzo­par­di.

Więcej

Nowe głosy z Europy: Bruno Vieira Amaral

nagrania / między wierszami Bronka Nowicka Bruno Vieira Amaral Wieńczysław Dębiński

Szó­sty odci­nek pro­gra­mu „Nowe gło­sy z Euro­py” z udzia­łem Bru­no Vie­ira Ama­ra­la.

Więcej

Nowe głosy z Europy: Erika Fatland

nagrania / między wierszami Bronka Nowicka Erika Fatland Wieńczysław Dębiński

Pią­ty odci­nek pro­gra­mu „Nowe gło­sy z Euro­py” z udzia­łem Eri­ki Fatland.

Więcej

Nowe głosy z Europy: Rumena Bužarovska

nagrania / między wierszami Bronka Nowicka Rumena Bužarovska Wieńczysław Dębiński

Czwar­ty odci­nek pro­gra­mu „Nowe gło­sy z Euro­py” z udzia­łem Rume­ny Buža­ro­vskiej.

Więcej

Nowe głosy z Europy: Árpád Kollár

nagrania / między wierszami Árpád Kollár Bronka Nowicka Wieńczysław Dębiński

Trze­ci odci­nek pro­gra­mu „Nowe gło­sy z Euro­py” z udzia­łem Árpáda Kol­lára.

Więcej

Nowe głosy z Europy: Albert Forns

nagrania / między wierszami Albert Forns Bronka Nowicka Wieńczysław Dębiński

Dru­gi odci­nek pro­gra­mu „Nowe gło­sy z Euro­py” z udzia­łem Alber­ta Forn­sa.

Więcej

Nowe głosy z Europy: Juana Adcock

nagrania / między wierszami Bronka Nowicka Juana Adcock Wieńczysław Dębiński

Pierw­szy odci­nek pro­gra­mu „Nowe gło­sy z Euro­py” z udzia­łem Juany Adcock.

Więcej

Debiut po debiucie

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nia autor­skie „Debiut po debiu­cie” z udzia­łem Ada­ma Popra­wy, Tade­usza Dąbrow­skie­go, Bron­ki Nowic­kiej i Arka­diu­sza Żychliń­skie­go w ramach festi­wa­lu lite­rac­kie­go Sta­cja Lite­ra­tu­ra 21.

Więcej

Wiersz na święta: Terra Memoria

utwory / zapowiedzi książek Bronka Nowicka

Moduł pocho­dzi z nowej książ­ki Regnum Bron­ki Nowic­kiej, któ­ra uka­że się w przy­szłym roku w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

In Absentia

dzwieki / RECYTACJE Katarzyna Fetlińska

Wiersz z anto­lo­gii Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2011, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Połów 2011” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2012.

Więcej

Cztery razy (o) Naraz

recenzje / KOMENTARZE Różni autorzy

Komen­ta­rze Mar­ty Pod­gór­nik, Kata­rzy­ny Fetliń­skiej, Anny Kału­ży, Roma­na Hone­ta do wier­szy z książ­ki Julii Szy­cho­wiak Naraz, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 4 kwiet­nia 2016 roku.

Więcej

Stajnia

felietony / cykle PISARZY Bronka Nowicka

3 odci­nek cyklu „Poręcz­ne pudeł­ka z zagła­dą. Tryp­ty­ki inter­me­dial­ne” autor­stwa Bron­ki Nowic­kiej.

Więcej

Filigranowe apokalipsy

felietony / cykle PISARZY Bronka Nowicka

2 odci­nek cyklu „Poręcz­ne pudeł­ka z zagła­dą. Tryp­ty­ki inter­me­dial­ne” autor­stwa Bron­ki Nowic­kiej.

Więcej

Terra Memoria

felietony / cykle PISARZY Bronka Nowicka

1 odci­nek cyklu „Poręcz­ne pudeł­ka z zagła­dą. Tryp­ty­ki inter­me­dial­ne” autor­stwa Bron­ki Nowic­kiej.

Więcej

Komentarz do wiersza „Kraksa”

recenzje / KOMENTARZE Katarzyna Fetlińska

Autor­ski komen­tarz Kata­rzy­ny Fetliń­skiej do wier­sza „Krak­sa” z książ­ki Sek­sta­śmy, któ­ra uka­za­ła się 21 czerw­ca nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

Komentarz do utworu „Buty”

recenzje / KOMENTARZE Bronka Nowicka

Autor­ski komen­tarz Bron­ki Nowic­kiej do utwo­ru z książ­ki Nakar­mić kamień, któ­ra uka­za­ła się 29 czerw­ca 2015 roku nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

Dziennik podróży (jednodniowej) na Wyspy

recenzje / IMPRESJE Katarzyna Fetlińska

Esej Kata­rzy­ny Fetliń­skiej towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze anto­lo­gii poetek bry­tyj­skich Poet­ki z Wysp w wybo­rze i prze­kła­dzie Jerze­go Jar­nie­wi­cza oraz Mag­dy Hey­del, któ­ra uka­za­ła się 11 maja 2015 roku nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

Jeśli to przez tę rozmowę w korytarzu

wywiady / o książce Filip Zawada Katarzyna Fetlińska

Z Fili­pem Zawa­dą o książ­ce Trzy ścież­ki nad jed­ną rze­ką sumu­ją się roz­ma­wia Kata­rzy­na Fetliń­ska.

Więcej

Swoimi słowami

wywiady / o pisaniu Katarzyna Fetlińska Marta Podgórnik

Roz­mo­wa Kata­rzy­ny Fetliń­skiej z Mar­tą Pod­gór­nik, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Nic o mnie nie wiesz, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go w 2012 roku.

Więcej

Komentarz do wiersza „In Absentia”

recenzje / KOMENTARZE Katarzyna Fetlińska

Autor­ski komen­tarz Kata­rzy­ny Fetliń­skiej do wier­sza „In Absen­tia” z książ­ki Glos­so­la­lia, któ­ra uka­za­ła się 21 czerw­ca 2012 roku nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

Szkic o szkicu, wiersz o wierszu

recenzje / ESEJE Katarzyna Fetlińska

Recen­zja Kata­rzy­ny Fetliń­skiej z książ­ki Musz­le w kape­lu­szu Andrze­ja Kopac­kie­go.

Więcej

Wywiad z samą Tobą, samym Tobą

wywiady / o pisaniu Katarzyna Fetlińska Maciej Taranek

Z Kata­rzy­ną Fetliń­ską roz­ma­wia Maciej Tara­nek.

Więcej

Poezja z nagrodami: Nakarmić kamień

recenzje / KOMENTARZE Bronka Nowicka

Bron­ka Nowic­ka odpo­wia­da na pyta­nia w ankie­cie doty­czą­cej książ­ki Nakar­mić kamień, wyda­nej w wer­sji elek­tro­nicz­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 1 sierp­nia 2018 roku. Książ­ka uka­zu­je się w ramach akcji „Poezja z nagro­da­mi”.

Więcej

Aparat

nagrania / złodzieje wierszy Bronka Nowicka

Etiu­da do wier­sza „Apa­rat” z książ­ki Nakar­mić kamień Bron­ki Nowic­kiej, któ­ra uka­za­ła się 29 czerw­ca 2015 roku nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

Stajnia

felietony / cykle PISARZY Bronka Nowicka

3 odci­nek cyklu „Poręcz­ne pudeł­ka z zagła­dą. Tryp­ty­ki inter­me­dial­ne” autor­stwa Bron­ki Nowic­kiej.

Więcej

Filigranowe apokalipsy

felietony / cykle PISARZY Bronka Nowicka

2 odci­nek cyklu „Poręcz­ne pudeł­ka z zagła­dą. Tryp­ty­ki inter­me­dial­ne” autor­stwa Bron­ki Nowic­kiej.

Więcej

Terra Memoria

felietony / cykle PISARZY Bronka Nowicka

1 odci­nek cyklu „Poręcz­ne pudeł­ka z zagła­dą. Tryp­ty­ki inter­me­dial­ne” autor­stwa Bron­ki Nowic­kiej.

Więcej

Komentarz do utworu „Buty”

recenzje / KOMENTARZE Bronka Nowicka

Autor­ski komen­tarz Bron­ki Nowic­kiej do utwo­ru z książ­ki Nakar­mić kamień, któ­ra uka­za­ła się 29 czerw­ca 2015 roku nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

Nie papier, nie nożyczki. O Nakarmić kamień Bronki Nowickiej

recenzje / IMPRESJE Joanna Mueller

Esej Joan­ny Muel­ler towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Nakar­mić kamień Bron­ki Nowic­kiej, któ­ra uka­za­ła się 29 czerw­ca 2015 roku nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

Zmyślny doradca

recenzje / ESEJE Marek Bieńczyk

Recen­zja Mar­ka Bień­czy­ka, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Bron­ki Nowic­kiej Kodeks Pomy­lo­nych, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 29 paź­dzier­ni­ka 2020 roku.

Więcej

Radość tworzenia mitów

recenzje / ESEJE Stanisław Obirek

Recen­zja Sta­ni­sła­wa Obir­ka, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Bron­ki Nowic­kiej Kodeks Pomy­lo­nych, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 29 paź­dzier­ni­ka 2020 roku.

Więcej

Język uwagi

recenzje / IMPRESJE Joanna Żabnicka

Esej Joan­ny Żab­nic­kiej towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Sek­sta­śmy Kata­rzy­ny Fetliń­skiej, któ­ra uka­za­ła się 23 wrze­śnia 2015 roku nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

Nie papier, nie nożyczki. O Nakarmić kamień Bronki Nowickiej

recenzje / IMPRESJE Joanna Mueller

Esej Joan­ny Muel­ler towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Nakar­mić kamień Bron­ki Nowic­kiej, któ­ra uka­za­ła się 29 czerw­ca 2015 roku nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

Echolalia czy iluminacja?

recenzje / NOTKI I OPINIE Marta Podgórnik

Recen­zja Mar­ty Pod­gór­nik z książ­ki Glos­so­la­lia Kata­rzy­ny Fetliń­skiej.

Więcej

Kto się boi słowika?

recenzje / ESEJE Marcin Jurzysta

Recen­zja Mar­ci­na Jurzy­sty z książ­ki Glos­so­la­lia Kata­rzy­ny Fetliń­skiej.

Więcej