Wiersz polski średniej długości
dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzyZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Darka Foksa, Krzysztofa Jaworskiego, Zbigniewa Macheja i Tomasza Majerana podczas Portu Wrocław 2007.
WięcejRozmowa Grzegorza Tomickiego z Darkiem Foksem, towarzysząca premierze książki Historia kina polskiego, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 7 grudnia 2015 roku.
Grzegorz Tomicki: Darku, chciałbym zacząć od powtórzenia. Posługujesz się nim od początku swojej twórczości – zaczęło się od tautologicznych wzmianek typu „Gość obok jest gościem, który / jest obok”. Jak się właśnie okazuje, do tej pory używałeś powtórzenia w ograniczonym zakresie. W Historii kina polskiego idziesz na całość. Opowiadana w Historii… historia jawi się jako historia powtórzeń, zakłócana z rzadka przez nowe treści. Przewaga datum nad novum jest przytłaczająca – wydaje się, że następnym krokiem może być już tylko utwór składający się z dokładnie jednakowych rozdziałów. Nie sposób przy tym nie zauważyć, że owym nowym informacjom przysługują dość wąskie ramy, kontekst jest bowiem mocno ograniczający. Na pierwszy rzut oka wygląda to tak, jakby to, co w każdym rozdziale – poza pierwszym, który wyznacza wzorzec – mówi się w Historii… nowego, stanowiło anomalię, zaburzenie, a może lepiej: wyjątek od reguły, który tę regułę jednocześnie potwierdza i podważa, który ją określa i jest przez nią określany. Spytam więc z głupia frant: jaką funkcję w Twojej najnowszej książce pełni powtórzenie? A bardziej subtelnie: jaka jest relacja pomiędzy datum a novum?
Darek Foks: Do piętnastego roku życia byłem posyłany co tydzień do kościoła. Słyszałem tam tylko i wyłącznie powtórzenia. Nie bierz tego do siebie, proszę, ale tylko dlatego, że jakiś klecha zrył mi beret, muszę regularnie (też powtórzenie) odpowiadać na trudne literaturoznawcze pytania. Powtórzenie ma tutaj pomagać pamięci w pracy, bo na mnie tak to właśnie działa. Miałem pomysł, żeby Historia… składała się z dokładnie jednakowych rozdziałów, ale w ostatniej chwili pomyślałem sobie, że takie rzeczy to już jednak po pięćdziesiątce. No i byłoby w niej mniej świństw i innych żartów. Novum grzeje, datum ziębi.
Czyli Historia… ma „ziębić” i „ryć beret”? Jak sądzę ‚do jakiegoś nieprzewidywalnego skutku? Żeby coś tam jednak na boku – po partyzancku – odgrzewać? żeby zagrzewać?
Zagrzewać do walki. Jakiejkolwiek.
Tytuł trzeciego rozdziału – Nowe filmy, stare narracje – prowokuje do potraktowania go jako skrótowej diagnozy współczesnego filmu polskiego. O ile mnie jednak intuicja nie myli, nie chodzi tylko – a pewnie i nie przed wszystkim – o film? Nie jestem z branży, więc spytam: dobrze kombinuję?
Przeczytałem właśnie nowy wiersz Adama Wiedemanna pod tytułem „Rozmnożenie”. Fragment bardzo tutaj pasuje: „To cudze rozmnożenie pozbawia nas / miejsca, gdzie my żyjemy? Nigdzie, nikt już / nie powie nikomu, skąd pochodzi ten cytat. / Filmy robione są dla rozmnożonych, mnożących / się, książkami wykładane są ściany, od których / odbija się muzyka rozmnożonych w nieludzkim / tempie, niemowlęta wkraczają do sklepów, / gdzie już w ich głowach kiełkuje mechanizm // wykluczenia, rosną zastępy ludzi grzęznących / po uszy we własnym mechanizmie”. To świetna diagnoza wszystkiego.
Spośród wielu możliwych interpretacji „nowych filmów, starych narracji” nasuwa mi się też taka: „nowe filmy” to nowe sytuacje, w jakich znajduje się człowiek (tzw. konsument kultury), nowe dyskursy, nowe języki, nowe opowieści, nowe formy literackie i nieliterackie, nowe sposoby komunikowania myśli – „stare narracje” zaś to powracające w zmienionej postaci stare schematy, idee, stereotypy, uprzedzenia, konwencje myślowe, pozorne oczywistości, kompleksy, mity, fantazje, mechanizmy psychiczne i tym podobne ramy, poprzez które oglądamy rzeczywistość i samych siebie.
Od dnia, w którym przestałem chodzić do kościoła, więcej czasu spędzam w księgarniach. W ostatnich latach raz na kwartał robię badanie. Na chybił trafił wybieram dziesięć nowych powieści (staram się przy tym, że kobiety i mężczyźni kompromitowali się po równo), otwieram na pierwszej stronie, czytam pierwszy akapit, za każdym razem odkładam wszystkie na półkę i wychodzę, zastanawiając się, po co zostały wydane i kto je czyta.
W Historii… powraca też motyw psa. Pojawia się on w fotografiach – także tej na okładce – oraz w motcie wziętym z tekstu Romana Jakobsona o znaczącym tytule „Upadek filmu?”. Cytuję w całości: „Pies nie poznaje namalowanego psa, ponieważ obraz jest przede wszystkim znakiem – malarska perspektywa jest artystyczną konwencją, środkiem formalnym. Pies szczeka na filmowe psy, albowiem tworzywem kina są realne rzeczy, ale pozostaje ślepy wobec montażu, wobec znakowej współzależności rzeczy, które widzi na ekranie”. Czy tym psem jest współczesny everyman – o którym, jak mówią, nieustannie piszesz – szczekający na znaki kultury, w których widzi realne rzeczy, ale jest ślepy na strukturalne powiązania pomiędzy nimi? I nie potrafi rozumiejąco ogarnąć całości, w której żyje, a tym samym i własnego bycia-w-świecie? Szczeka, bo się boi tego, czego nie rozumie? Szczeka, czyli wypowiada/konstruuje niby-swoje sądy, przekonania, narracje, idee, teorie, podczas gdy faktycznie stanowią one chaotyczną, logicznie niespójną, nieświadomie przyswojoną zbitkę znaków (znaczeń i sensów)? Szczeka, bo nie orientuje się w kodzie kulturowym, tworzącym ludzką rzeczywistość?
Pies szczeka, bo lubi. I ma gdzieś sztukę. Człowiek bez sztuki też by jakoś przeżył. Szkoda, że trwa w uporze i coś tam jeszcze kleci.
W warstwie fabularnej niewiele się w Historii… dzieje. Całe bloki tekstu to powtórzenia dość banalnego w pierwszym oglądzie dialogu, a małe bloczki (blotki) nowej treści w sumie niewiele nowego wnoszą. Czy w Twojej książce ważniejsza ta druga część, której nie napisałeś?
Ważne jest to, co czytelnik ma w głowie. Dostaje słowa i obrazy. To powinno mu wystarczyć do uruchomienia łepetyny. Jeśli nie zadziała, może sobie poczytać jedną z tych powieści, które odłożyłem na półkę. Przynajmniej będzie biedak na czasie.
Kto (co) gwałci kino polskie? Ów człowiek-pies, który nie rozpoznaje obrazu samego siebie i innych ludzi, ponieważ kiepsko orientuje się w znakach?
Kino polskie gwałci ten, kto daje pieniądze na film. To zawsze jest ktoś, kto „nie rozpoznaje obrazu samego siebie i innych ludzi, ponieważ kiepsko orientuje się w znakach”.
A co z tymi, którzy potem wydają pieniądze, aby te filmy oglądać? Nie gwałcą?
Ci gwałcą siebie.
Tradycyjnie nie ułatwiasz zadania odbiorcy. Skazany jest on na „analizę niepewnych analogii”, że posłużę się tytułem części IX. Nie pozostawiasz mu aby zbyt dużego pola do interpretacyjnych nadużyć? Albo przeciwnie: nie skazujesz go na nieuchronne niedoczytanie?
Jakoś nie chce mi się pochylać nad losem czytelnika, a już na pewno nie w przypadku moich prac. Historia… ma już na koncie paru zadowolonych odbiorców, którzy nie potrzebowali żadnych podpowiedzi.
Czy w literaturze wszystko już było? A co będzie?
Wszystko już było w literaturze, filmie, polityce, handlu etc. W literaturze będą przekłady starszych ciekawych rzeczy, których do tej pory nie było po polsku. Trochę jeszcze tego zostało, więc nie ma co płakać.
Czy uważasz, że grozi nam „przemiana naszych domów murowanych w nasze domy drewniane”?
Polsce grozi nie tylko to. Polsce grozi wszystko. Polskę czeka powtórzenie, o którym nawet mnie się nie śniło. W związku z tym zagrożeniem parę dni temu nabyłem w promocji domenę chrzestpolski.com, która z jakichś niezrozumiałych dla mnie względów była wolna. Urodziłem się w 1966 roku, więc doszedłem do wniosku, że może się przydać. I że powinienem w jakiś sposób podziękować Polsce za te wszystkie spierdolone lata. Założę stronę i sobie poopisuję. Internet jest tak skonstruowany, że mogę mieć spore grono przypadkowych ultrakatolickich czytelników. Na nich liczę najbardziej. Na początek zajmę się opisem renesansu architektury drewnianej w naszym kraju, czyli nową scenografią. Później chciałbym opisać bohaterów i fabułę tego bardzo słabego, za długiego i do tego niemego filmu, w którym właśnie zaczęliśmy statystować. Jestem ateistą, więc z definicji będę obiektywny podczas tej odpowiedzialnej pracy.
Czyli zamierzasz atakować powtórzenie powtórzeniem? Wygląda to na nigdy niekończącą się Historię… Bo w końce jakoś nie wierzę. Chyba że w ten ostateczny, jako że urodziłem się w roku 1965 i pięćdziesiątkę mam już za sobą…
Powtórzenie jest najlepszym lekiem na powtórzenie. Czym się strułeś, tym się lecz.
Dzięki za odpowiedzi. Wybacz „trudne literaturoznawcze pytania”. Mogę zapalić?
To ja dziękuję, Grzegorzu. Możesz.
Urodzony w Skierniewicach. Poeta, prozaik, redaktor i scenarzysta. Studiował na Wydziale Wiedzy o Teatrze warszawskiej Akademii Teatralnej, ukończył scenopisarstwo w łódzkiej Filmówce. Laureat m.in. głównej nagrody Konkursu na Brulion Poetycki (1993), Nagrody im. Natalii Gall (1999), Nagrody TVP Kultura (2006) za książkę Co robi łączniczka (przygotowaną wraz ze Z. Liberą), nominowaną również do Nagrody Literackiej Gdynia (2006). Laureat Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius (2014) za całokształt twórczości. Dwukrotnie nominowany do Paszportu Polityki (2000, 2004). Redaktor działu prozy w „Twórczości”. Mieszka w Skierniewicach.
Urodzony w 1965 roku. Doktor nauk humanistycznych. Krytyk literacki, poeta, publicysta, wykładowca. Stale współpracuje z miesięcznikami „Odra” i „Twórczość” oraz kwartalnikiem „FA-art”. Prowadzi blog literacki Szkice ciurkiem. Mieszka w Legnicy.
Zapis całego spotkania autorskiego z udziałem Darka Foksa, Krzysztofa Jaworskiego, Zbigniewa Macheja i Tomasza Majerana podczas Portu Wrocław 2007.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Urszuli Kozioł, Ryszarda Krynickiego, Bohdana Zadury, Piotra Sommera, Jerzego Jarniewicza, Zbigniewa Macheja, Andrzeja Sosnowskiego, Tadeuszy Pióry, Darka Foksa, Wojciecha Bonowicza, Marcina Sendeckiego, Dariusza Suski, Mariusza Grzebalskiego, Dariusza Sośnickiego, Krzysztofa Siwczyka, Marty Podgórnik i Jacka Dehnela podczas Portu Wrocław 2007.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Darka Foksa, Marty Podgórnik, Dagmary Sumary, Adama Zdrodowskiego i Tadeusza Pióry podczas Portu Wrocław 2005.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Jurija Andruchowycza, Andrija Bondara, Nazara Honczara, Mykoły Riabczuka, Ostapa Slywynskiego, Serhija Żadana, Darka Foksa oraz Bohdan Zadury podczas Portu Legnica 2004.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego poświęconego twórczości Rafała Wojaczka podczas Portu Legnica 2004.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Darka Foksa i Macieja Malickiego podczas Portu Legnica 2003.
WięcejSzkic Darka Foksa opublikowany w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
WięcejZapis całego potkania autorskiego Darka Foksa i Marty Podgórnik podczas Portu Legnica 2000.
WięcejPort Wrocław 2009: wypowiedzi Dariusza Nowackiego, Piotra Śliwińskiego, Justyny Sobolewskiej, Piotra Czerniawskiego, Darka Foksa, Krzysztofa Jaworskiego, Bohdana Zadury, Romana Honeta.
WięcejCo poezji po wulgaryzmach? Odpowiadają Wojciech Wilczyk, Marcin Świetlicki, Darek Foks i Andrzej Sosnowski.
WięcejMityczne pytanie o klasycystów i barbarzyńców zadane Darkowi Foksowi, Tadeuszowi Piórze, Adamowi Wiedemannowi i Bohdanowi Zadurze.
WięcejWiersze z tomu Tablet taty, zarejestrowane podczas spotkania „Barbarzyńcy i nie” na festiwalu Port Wrocław 2015.
WięcejProgram telewizyjny „Poeci”, w którym Justyna Sobolewska rozmawia z Darkiem Foksem.
WięcejArchiwalne nagranie z udziałem Krzysztofa Jaworskiego, Darka Foksa, Grzegorza Wróblewskiego.
WięcejDarek Foks na scenie Teatru im. Modrzejewskiej. Wieczór autorski „Bitwa o Legnicę” w ramach Fortu Legnica 1999.
WięcejKomentarz Darka Foksa do motta z książki Historia kina polskiego, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 7 grudnia 2015 roku.
WięcejEsej Grzegorza Tomickiego towarzyszący premierze książki Woda na Marsie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się 25 maja 2015 roku nakładem Biura Literackiego.
WięcejAutorski komentarz Darka Foksa do wiersza „Weronika” z książki Tablet taty, która ukazała się 9 marca nakładem Biura Literackiego.
WięcejRozmowa Zuzanny Witkowskiej z Darkiem Foksem o książce Tablet taty, która ukazała się 10 marca 2015 roku nakładem Biura Literackiego.
WięcejGłos Grzegorza Tomickiego w debacie „Krytyka krytyki”.
WięcejGłos Grzegorza Tomickiego w debacie „Opowieści Portowe: Legnica”.
WięcejRozmowa Darka Foksa z Bohdanem Zadurą o jego nowej książce Kropka nad i, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 22 września 2014 roku.
WięcejRecenzja Grzegorza Tomickiego z książki Rubryki strat i zysków Jacka Dehnela.
WięcejGłos Darka Foksa w debacie „Wakacje z książkami”.
WięcejSzkic Grzegorza Tomickiego towarzyszący premierze nowej książki Zbigniewa Macheja Mroczny przedmiot podążania, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 23 czerwca 2014 roku.
WięcejGłos Grzegorza Tomickiego w debacie „Po co nam nagrody?”.
WięcejRecenzja Grzegorza Tomickiego z książki Imię i znamię Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WięcejRecenzja Grzegorza Tomickiego z książki Trop w trop. Rozmowy z Andrzejem Sosnowskim Grzegorza Jankowicza.
WięcejGłos Grzegorza Tomickiego w debacie „Jaką Pol(s)kę zobaczyli z drugiej strony lustra”.
WięcejEsej Darka Foksa towarzyszący premierze książki Dancing Dagmary Sumary.
WięcejRecenzja Grzegorza Tomickiego z książki Piosenki dla martwego koguta Jurija Andruchowycza.
WięcejRecenzja Grzegorza Tomickiego z książki Imię i znamię Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WięcejGłos Darka Foksa w debacie „Książka 2008”.
WięcejKomentarze Bohdana Zadury, Agnieszki Wolny-Hamkało, Ingi Iwasiów, Pawła Lekszyckiego, Mariusza Grzebalskiego, Macieja Roberta, Marcina Orlińskiego, Artura Nowaczewskiego, Grzegorza Tomickiego, Piotra Kępińskiego.
WięcejRecenzja Darka Foksa towarzysząca premierze dwutomowej edycji Szkiców, recenzji, felietonów Bohdana Zadury, wydanej przez Biuro Literackie 4 czerwca 2007 roku.
WięcejAutorski komentarz Darka Foksa poświęcony książce Przecena map.
WięcejAutorski komentarz Darka Foska do książki Mer Betlejem, która ukazała się w Biurze Literackim.
WięcejRecenzja Grzegorza Tomickiego towarzysząca premierze Kraina wiecznych zer Zbigniewa Macheja.
WięcejRecenzja Grzegorza Tomickiego z książki Listopad nad Narwią Julii Fiedorczuk. .
WięcejRecenzja Grzegorza Tomickiego z książki Opium i Lament Marty Podgórnik.
WięcejSzkic Grzegorza Tomickiego towarzyszący premierze ksiażki Wte i nazad Anny Podczaszy, która ukazała się nakładem Biura Literackiego.
WięcejRecenzja Marka Olszewskiego z książek Susza i Tablet taty, która ukazała się w czasopiśmie „Nowe Książki”.
WięcejKomentarz Darka Foksa do motta z książki Historia kina polskiego, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 7 grudnia 2015 roku.
WięcejEsej Klaudii Mucy towarzyszący premierze książki Darka Foksa Historia kina polskiego, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 7 grudnia 2015 roku.
WięcejRecenzja Moniki Piotrowskiej-Wegner z książki Darka Foksa Tablet taty, która ukazała się na blogu monweg.
WięcejRecenzja Marka Olszewskiego z książek Susza i Tablet taty, która ukazała się w czasopiśmie „Nowe Książki”.
WięcejEsej Klaudii Mucy towarzyszący premierze książki Darka Foksa Historia kina polskiego, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 7 grudnia 2015 roku.
WięcejRecenzja Sylwii Sekret z książki Darka Foksa Tablet taty, która ukazała się na stronie Lubimyczytać.pl
WięcejRecenzja Karoliny Górniak z książki Tablet taty Darka Foksa, która ukazała się 30 kwietnia 2015 roku w portalu Xiegarnia.pl.
WięcejEsej Piotra W. Lorkowskiego z książki Tablet taty Darka Foksa, która ukazała się 9 marca 2015 roku nakładem Biura Literackiego.
WięcejKomentarze Agnieszki Wolny-Hamkało, Jacka Bieruta, Karola Pęcherza i Krzysztofa Siwczyka.
WięcejEsej Karola Maliszewskiego poświęcony książce Przecena map Darka Foksa.
Więcej