Hotel, Makijaż, Piosenki
nagrania / wydarzenia Różni autorzyZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Mariusza Grzebalskiego, Jerzego Jarniewicza i Bartłomieja Majzla podczas festiwalu Port Wrocław 2010.
WięcejRozmowa Jerzego Jarniewicza i Piotra Sommera z Markiem Fordem opublikowana w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
Jerzy Jarniewicz i Piotr Sommer: Wnosząc po głosach krytyki, to poezja amerykańska jest dla twojej twóczości głównym punktem odniesienia. Różnisz się pod tym względem od większości swoich brytyjskich rówieśników. Dlaczego w poszukiwaniu modeli literackich sięgnąłeś poza poezję brytyjską? Czy uważasz, że współczesna poezja brytyjska jest zbyt konserwatywna, i zbytnio lęka się ryzyka? Co sądzisz o tych, którzy jak Larkin uważają, że literatura amerykańska i literatura brytyjska należą do dwóch odmiennych tradycji, dlatego nie są i nie powinny być dla siebie przykładami?
Mark Ford: To bardzo złożony problem, i można do niego podejść z różnych stron. Ostatnio ukazał się pod moją współredakcją wybór szkiców poświęconych anglo-amerykańskim stosunkom poetyckim, poczynając od lat trzydziestych – są w nim teksty takich autorów jak Edna Longley, Helen Vendler, Barbara Everett, Bonnie Costello. Mógłbym więc godzinami rozmawiać na temat współczesnych stanowisk w tej kwestii. W ostatnich latach mam silniejszą świadomość charakteru i konsekwencji mojego zainteresowania poezją amerykańską, które zaczęło się, kiedy miałem dwadzieścia kilka lat. Nie ulega wątpliwości, że gospodarcza i kulturowa penetracja rynków europejskich dokonywana przez Amerykę to jedna z najistotniejszych narracji historycznych dwudziestego wieku, zwłaszcza okresu powojennego. Kolejne pokolenia młodych ludzi dawały się zauroczyć amerykańskiej muzyce, filmom, malarstwu, prozie i poezji. Ja sam nie byłem pod tym względem inny… Kupiłem album Boba Dylana, Desire, czyli „pożądanie”, zaraz po jego premierze w 1976 roku, a miałem wtedy 14 lat. Od tego czasu widziałem w Ameryce najrozmaitsze przedmioty pożądania. W sposób chyba dość typowy mam mieszane uczucia, jeśli chodzi o produkty kultury amerykańskiej: z jednej strony szlag mnie trafia, kiedy widzę, że każde komercyjne kino w Londynie wyświetla filmy z Hollywood. Z drugiej strony to, co najlepsze w kulturze amerykańskiej jest rzeczywiście znakomite i oryginalne, wytycza nowe kierunki w życiu i twórczości, kierunki, które my w Europie, a zwłaszcza w hołdującej izolacjonizmowi Anglii, musimy po prostu poznawać – gdybyśmy tego nie robili, stracilibyśmy wiele z tego, co najlepsze w każdej dziedzinie sztuki.
Czy fakt, że uważam Boba Dylana za lepszego artystę od Beatlesów lub od Elvisa Costello, znaczy, że jestem ofiarą kulturowego imperializmu? Nawet Philip Larkin, który pod wieloma względami był zdecydowanie antyamerykański, najwięcej przyjemności czerpał z tej typowo amerykańskiej dziedziny sztuki, jaką jest jazz. Potwornym błędem byłoby oczywiście zakładać, że wszystko, co pochodzi z Ameryki, jest wspaniałe, tak jak sądzi większość moich studentów. Nie możemy zapominać, że Ameryka jest imperium z własną ideologią, która wyjątkowo skutecznie potrafi się maskować, przystosowywać i sprzedawać; nawet jej najwspanialsi artyści pracują w ramach tej właśnie ideologii. To ideologia, która doskonale wchłania wszystkich próbujących ją kwestionować buntowników: od Jamesa Browna po Jamesa Deana i Mohammeda Ali – paradoksalnie, typowym bohaterem amerykańskim jest ktoś, kto w sposób wyjątkowo przemyślny atakuje instytucje amerykańskie. Kiedy tylko słyszę, jak ktoś bez cienia ironii mówi o „amerykańskim marzeniu”, chce mi się wyć. Być może dlatego, że nasza współczesność jest tak bardzo ukształtowana przez rzeczywistość amerykańską – filmy z Hollywood pokazywane są przecież nie tylko w Europie – należałoby nauczyć się żyć z amerykańskimi osiągnięciami w kulturze, tej najbardziej populistycznej i tej elitarnej, tak by móc je sobie przyswoić i wykorzystać, a przynajmniej zrozumieć, jak powstaje ta rzeczywistość. Uważam, że każda dziedzina sztuki lub każdy obszar kultury, od początków cywilizacji, rozwija się przez wzajemne krzyżowanie się, przez hybrydyzację, przez otwarcie się na inne kultury lub łączenie się z nimi.
Nie wydaje mi się, aby poezja angielska – i mam na myśli poezję angielską, a nie irlandzką, szkocką, czy walijską – przeżywała szczególnie złe, lub szczególnie dobre, chwile. Mam wrażenie, że mamy tu wielu „całkiem dobrych” poetów, kompetentnych i energicznych poetów różnego rodzaju, od Simona Armitage’a po Jeremy’ego Prynne’a, ale od czasów Larkina nie ma nikogo, o kim mógłbym z całym przekonaniem powiedzieć, że jest na tyle oryginalny, by udało mu się zdać – mówiąc słowami Harolda Blooma – „surowy egzamin czasu”.
W Wielkiej Brytanii poezja Johna Ashbery’ego wydaje się istnieć w sposób dość zdawkowy. Nawet poeci tacy jak James Fenton, którzy wyrażali się kiedyś o jego poezji z uznaniem, jako poeci nie nauczyli się od niego nic. Jak doszedłeś do poezji Ashbery’ego i w czym jest ona dla ciebie ważna? Napisałeś o nim doktorat, a wkrótce ma się ukazać książka, będąca zapisem twoich rozmów z Ashberym.
Cóż, nie jestem przekonany, czy rzeczywiście poezja Johna Ashbery’ego jest na Wyspach sprawą marginalną. Ashbery nie jest tak popularny, jak, powiedzmy, Seamus Heaney, to prawda, ale wydaje się go, i te książki dobrze się sprzedają. Na jego spotkania autorskie zawsze przychodzą tłumy, jego twórczość jest przedmiotem zajęć uniwersyteckich, powstają prace doktorskie, szkice krytyczne, książki… Z pewnością świat akademicki bardzo wysoko go ceni, jego rangę uznaje wielu ciekawych poetów, takich jak na przykład jego prawie-imiennik, John Ash. Oczywiście, Ashbery i James Fenton, który bardzo krytycznie ocenił tom wierszy wybranych Ashbery’ego w „New York Timesie” w 1985 roku, nie mają identycznych poglądów na temat poezji. Dla mnie Ashbery pokazał w sposób całkowicie przekonujący, jak można uwolnić się od empiryzmu poezji powstającej pod wpływem The Movement. Czytałem go po raz pierwszy, kiedy byłem na studiach, jakieś dwadzieścia lat temu, wydawało się, że ucieleśnia cały splendor, wyrafinowanie i wszystkie wyzwania Nowego Jorku, które to miasto bardzo chciałem odwiedzić. Tacy krytycy, jak Harold Bloom, Helen Vendler, Marjorie Perloff, pisali o jego poezji, jakby naprawdę była czymś ważnym i znaczącym – ich analizy przekonały mnie, że można dziś pisać poezję, która byłaby równie dobra, jak największe dokonania dawnych epok. To było ekscytujące odkrycie. Zdawało mi się, że gdyby udało mi się w pełni przyswoić sobie jego poezję, żyłbym „z duchem czasów”, a może sam byłbym w stanie pisać poezję znaczącą… Pamiętam, że kiedy w księgarni czytałem polecony mi przez przyjaciela wiersz „The Other Tradition” z tomu Houseboat Days, byłem pod silnym wrażeniem odrębności jego głosu. Podobało mi się to, że styl Ashbery’ego pozwalał mu zachować tajemnicę bez popadania w pompatyczność.
A inni Amerykanie mieli dla ciebie jakieś znaczenie?
Oczywiście. Wtedy właśnie zacząłem czytać wszystko, co wpadało mi w ręce, najpierw Whitmana i Dickinson, potem Williamsa, Stevensa, Moore, Frosta, Crane’a, O’Harę, Schuylera, Lowella, Merrilla, Bishop, Berrymana, Keesa i wielu innych. Czytałem ich i pisałem o nich. Nie mam wątpliwości, że twórczość poetów amerykańskich urodzonych na przestrzeni pięćdziesięciu lat, między, powiedzmy, rokiem 1874 (Frost) a 1927 (Ashbery, Merrill, itd), uosabia złoty wiek tej poezji, który pewnie szybko się nie powtórzy. Chcę przez to powiedzieć, że kiedy próbuję zrozumieć, o co chodzi pokoleniu poetów urodzonych od tego czasu, czuje się często zagubiony. Podoba mi się Simic i Kleinzahler, ale moje upodobania, jeśli chodzi o poezję amerykańską, wyrosły z lektur modernistów i z pierwszej fali poetów postmodernistycznych. Być może dlatego, że ich twórczość czytałem w okresie swojej największej chłonności.
Krytycy, szukając odpowiedniego kontekstu dla twoich wierszy, często wymieniają nie tylko nazwisko Ashbery’ego, ale także Philipa Larkina. Ashbery i Larkin wydają się przebywać na przeciwległych biegunach, różni ich radykalnie odmienna koncepcja literatury i języka poetyckiego. Jak czujesz się między tymi dwoma biegunami? Powiedziałbyś, że twoja poezja tworzy swego rodzaju pomost między nimi?
Cóż, Larkin był pierwszym współczesnym poetą, którego czytałem jeszcze w szkole, a jego wiersze z każdym rokiem wydają mi się coraz wspanialsze. Z pewnością on i Ashbery nie brzmią podobnie, ale obu interesuje temat codzienności, przemijanie, obaj unikają pułapek idealizmu czy złudzeń – to znaczy, pokazują, jak można być „mniej oszukanym” [tytuł pierwszego tomu wierszy Larkina – przyp. J.J.], nie tracąc przy tym nic z intensywności swojej liryki.
Tylko raz natrafiłem na opinię jednego z tych poetów o drugim. Było to, jak sądzę, w rozmowie Piotra z Ashberym, ale może się mylę. Ashbery powiedział w nim, że wiersze Larkina mają zadki! [chyba w wywiadzie z kims innym – przyp. J.J.] Co oczywiście jest prawdą – z kolei Larkin stwierdził w jakimś wywiadzie, że nie może jechać do Ameryki, gdyż jest przygłuchy i na pytanie „Do you like Ashbery?” [„Czy lubi pan poezję Ashbery’ego?”], mógłby odpowiedzieć „I’d prefer strawberry!” [„Wolę truskawki!”]. Wydaje mi się, że w pewnym sensie próbuję połączyć dryfującą swobodnie Ashberiańską świadomość z „zadkiem” Larkinowskiego dobrze skrojonego wiersza – ale w moich wierszach częściej niż u nich obu pojawiają się narratorzy, choć nikt jakoś tego do tej pory nie zauważył.
Czy awangarda jest we współczesnej poezji brytyjskiej pojęciem żywym? Dla ciebie ma ono jakieś znaczenie?
Raczej nie, przynajmniej dla mnie osobiście. Istnieją brytyjskie odmiany amerykańskiego nurtu Language Poets, mamy tzw. szkołę z Cambridge, która tworzy całkiem zamkniętą elitę, i niemal wcale nie jest zainteresowana zapraszaniem kogokolwiek spoza tej koterii na spotkanie poetyckie. Jest też szkoła londyńska, która z wielu powodów nie trawi poetów ze szkoły z Cambridge. Czytałem wiersze jednych i drugich, niektóre całkiem mi się podobały, ale mam wrażenie, że wiele spośród tych tekstów to blada imitacja amerykańskiej poezji eksperymentalnej, raczej derriere-garde niż awangarda… No i nie ma tu oczywiście nikogo, kto byłby odpowiednikiem Pounda czy Bretona, próbujących epatować mieszczucha, ani nikogo, kto miałby porównywalny z nimi talent pozyskiwania rozgłosu. Wydaje mi się, że dziś poezja nie przyciąga mediów. To jeden z powodów, dla których ją lubię, choć w konsekwencji poeci są dziś dość potulni, okazują żałosną wprost wdzięczność za jakąkolwiek uwagę, jaką się im poświęca. Nie ma żadnych podżegaczy.
Warto porównać to z sytuacją w sztukach plastycznych, na przykład z młodymi brytyjskimi artystami, których prace pokazano na wystawie „Sensation” – z Damienem Hirstem, Markiem Quinnem, Tracym Eminem i spółką. Oni są bardzo „luzaccy”, wiedzą, jak wykorzystywać media, świadomie i inteligentnie umieją sprzedać swoją odmianę awangardy, zawiązują cudaczne i nieświęte przymierze z prasą brukową, która uwielbia rozpisywać się o rzekomych niedorzecznościach, takich jak znakomita praca Marca Quinna, „Bloodhead”: jest to rzeźba przedstawiająca głowę artysty, wykonana z jego własnej zamrożonej krwi. To gra, w której wszyscy wygrali, brukowce i artyści, wspomagając się nawzajem, zgarnęli grubą forsę. Coś takiego nie może się wydarzyć w poezji (może na szczęście).
Nie wydaje mi się, by poezja mogła być luzacka, choć jest paru niezłych luzackich poetów. Nie znoszę tych prób sprzedawania poezji jako nowego rock and rolla, to tylko ośmiesza poezję. Żeby przetrwać, awangarda potrzebuje zarówno mecenasów, jak i reklamy – jeśli chodzi o tych młodych artystów brytyjskich, mecenasem jest Saatchi, a w przypadku poetów lingwistycznych, rolę tę pełni amerykański system uniwersytecki. W brytyjskiej poezji nie ma dużych pieniędzy, nie ma sensacyjnych historii, którymi zainteresowałyby się brukowce, nie ma tu niczego, co po latach mogłoby przynieść zysk. Nikt, lub prawie nikt, w Wielkiej Brytanii nie dostanie stałej pracy na uniwersytecie po opublikowaniu jednego cienkiego tomiku. W Wielkiej Brytanii nie ma poetyckiej awangardy, która zagroziłaby głównemu nurtowi poezji, tak jak to się po części udało poetom z kręgu Language Poets. Istnieje tylko kilka wpatrzonych w siebie, eksperymentalnych, choć czasami bardzo interesujących koterii, zgrupowanych wokół małych wydawnictw.
Publikujesz także przekłady. Co zyskujesz na swoim doświadczeniu translatorskim? A może poetyckiego fachu można nauczyć się tylko, czytając wiersze poetów własnego języka?
Myślę, że to ważne, by czytać poezję innych języków. Sam nie tłumaczyłem zbyt wiele – jakieś cytaty w książce o Raymondzie Rousselu, kilka bardzo krótkich wierszy Karola Orleańskiego i trochę Apulejusza. Teksty te wiązały się z tematami, które podejmowałem w innych utworach z tomu Soft Sift – dzięki nim doszło kilka stron książki, urozmaiciły tomik. Chciałem mieć w nim kilka przekładów, które byłyby ilustracją tematu z tytułu tomiku – „soft sift”, czyli przejście z jednej do drugiej połowy klepsydry przez jej wąskie szklane gardło. Sam proces przekładu jest ilustracją tego przejścia, łączy w sobie zmianę (z jednego języka na drugi) i zachowanie określonej formy, w przypadku wierszy Karola Orleańskiego było to rondo. A przekład Apulejusza domagał się zamiany poezji na prozę – to idea, którą omawiam szczegółowo w mojej książce o Rousselu w związku z jego szczególnymi procedurami. Ale rozwinięcie tego tematu zabrałoby nam całą noc!
Przełożył Jerzy JarniewiczUrodzony 4 maja 1958 roku w Łowiczu. Poeta, tłumacz, krytyk. W 1982 r. ukończył anglistykę na Uniwersytecie Łódzkim, w 1984 r. filozofię. Autor między innymi tomów poetyckich Dowód z tożsamości (2003), Oranżada (2005), Na dzień dzisiejszy i chwilę obecną (2012) czy Woda na Marsie (2015), licznych przekładów literatury zagranicznej oraz książek krytycznoliterackich. Od 1994 r. redaktor "Literatury na Świecie". Współpracuje z "Gazetą Wyborczą", "Tygodnikiem Powszechnym" i "Tyglem Kultury". Mieszka w Łodzi.
Urodzony w 1962 roku w Nairobi (Kenia). Angielski poeta. Studiował w Oksfordzie i na Uniwersytecie Harvarda. Wykładał na Uniwersytecie w Kyoto od 1991 do 1993. Wykłada Literaturę angielską na Uniwersytecie Londyńskim w katedrze języka angielskiego. Współpracuje z „New York Review of Books”, „Times Literary Supplement” i „London Review of Books”.
Urodzony 13 kwietnia 1948 roku w Wałbrzychu. Poeta, redaktor, tłumacz. Autor kilkunastu książek własnych i kilkunastu przekładowych. Tłumaczył poetów amerykańskich, angielskich, irlandzkich, szkockich i polskich. Od 1976 roku do 2022 pracował w redakcji „Literatury na Świecie”. Mieszka pod Warszawą.
Zapis całego spotkania autorskiego z udziałem Mariusza Grzebalskiego, Jerzego Jarniewicza i Bartłomieja Majzla podczas festiwalu Port Wrocław 2010.
WięcejSpotkanie z udziałem Dimityra Kenarowa, Doireann Ní Ghríofa, Ievy Toleikytė, Jerzego Jarniewicza, Magdaleny Pytlak i Antoniny Tosiek w ramach festiwalu TransPort Literacki 29. Muzyka Malina Midera.
WięcejRozmowa Karola Poręby z Jerzym Jarniewiczem, towarzysząca premierze książki Jerzego Jarniewicza Przezrocza. Rozmowy z Jerzym Jarniewiczem, wydanej w Biurze Literackim 25 listopada 2024 roku.
WięcejRozmowa Jerzego Jarniewicza z Doireann Ní Ghríofa, towarzysząca premierze książki Skry na mrok Doireann Ní Ghríofa w tłumaczeniu Jerzego Jarniewicza, wydanej w Biurze Literackim 17 czerwca 2024 roku.
WięcejFragmenty książki Skry na mrok Doireann Ní Ghríofa w tłumaczeniu Jerzego Jarniewicza, która ukaże się w Biurze Literackim 17 czerwca 2024 roku.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Piotra Sommera podczas Portu Wrocław 2010.
WięcejSzesnasty odcinek z cyklu „Rozmowy na koniec” w ramach festiwalu TransPort Literacki 28. Muzyka Resina.
WięcejCzytanie z książki Bagaż z udziałem Jerzego Jarniewicza w ramach festiwalu TransPort Literacki 28. Muzyka Resina.
WięcejEsej Jerzego Jarniewicza otwierający festiwal TransPort Literacki 28. Muzyka Resina.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Piotra Sommera i Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego podczas Portu Wrocław 2009.
WięcejImpresja Jerzego Jarniewicza, otwierająca festiwal TransPort Literacki 28.
WięcejRozmowa Artura Burszty z Jerzym Jarniewiczem, towarzysząca premierze książki Bagaż Jerzego Jarniewicza, wydanej w Biurze Literackim 6 marca 2023 roku.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Jerzego Jarniewicza, Marcina Sendeckiego i Dariusza Suski podczas Portu Wrocław 2008.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę Bagaż Jerzego Jarniewicza, która ukaże się w Biurze Literackim 6 marca 2023 roku.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Zbigniewa Macheja i Piotra Sommera podczas Portu Wrocław 2008.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę Bagaż Jerzego Jarniewicza, która ukaże się w Biurze Literackim 6 marca 2023 roku.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Augusta Kleinzahlera i Piotra Sommera podczas Portu Wrocław 2007.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Piotra Sommera podczas Portu Wrocław 2007.
WięcejOdpowiedzi Jerzego Jarniewicza na pytania Tadeusza Sławka w „Kwestionariuszu 2022”.
WięcejJedenasty odcinek z cyklu „Rozmowy na torach” w ramach festiwalu Stacja Literatura 26.
WięcejCzytanie z książki Mondo cane z udziałem Jerzego Jarniewicza w ramach festiwalu Stacja Literatura 26.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Urszuli Kozioł, Ryszarda Krynickiego, Bohdana Zadury, Piotra Sommera, Jerzego Jarniewicza, Zbigniewa Macheja, Andrzeja Sosnowskiego, Tadeuszy Pióry, Darka Foksa, Wojciecha Bonowicza, Marcina Sendeckiego, Dariusza Suski, Mariusza Grzebalskiego, Dariusza Sośnickiego, Krzysztofa Siwczyka, Marty Podgórnik i Jacka Dehnela podczas Portu Wrocław 2007.
WięcejSpotkanie wokół książki Amerykańska Szkoła Pisania Elizabeth Bishop z udziałem Juliusza Pielichowskiego, Marcina Szustra, Jerzego Jarniewicz i Joanny Mueller w ramach festiwalu Stacja Literatura 25.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Jerzego Jarniewicza, Bartłomieja Majzla, Marty Podgórnik, Marcina Sendeckiego i Agnieszki Wolny-Hamkało podczas Portu Wrocław 2006.
WięcejAutorski komentarz Jerzego Jarniewicza w ramach cyklu „Historia jednego wiersza”, towarzyszący premierze książki Mondo cane, która ukazała się w Biurze Literackim 28 czerwca 2021 roku.
WięcejRozmowa Zuzanny Sali z Jerzym Jarniewiczem, towarzysząca premierze książki Mondo cane, która ukazała się w Biurze Literackim 28 czerwca 2021 roku.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego wokół antologii Moi Moskale podczas Portu Wrocław 2006.
WięcejFragment zapowiadający książkę Mondo cane Jerzego Jarniewicza, która ukaże się w Biurze Literackim 12 lipca 2021 roku.
WięcejSpotkanie wokół książki Świat w ogniu Charlesa Bernsteina z udziałem Charlesa Bernsteina, Kacpra Bartczaka, Jerzego Jarniewicza i Joanny Roszak w ramach festiwalu Stacja Literatura 25.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego poświęconego twórczości Rafała Wojaczka podczas Portu Legnica 2004.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Lavinii Greenlaw, Carol Rumens, Julii Fiedorczuk, Marty Podgórnik oraz Jerzego Jarniewicza podczas Portu Legnica 2004.
WięcejSpotkanie wokół książki Ludzie ze Stacji w ramach festiwalu Stacja Literatura 25.
WięcejZapis spotkania autorskiego poświęconego pamięci D.J. Enrighta podczas Portu Legnica 2003.
WięcejGłos Jerzego Jarniewicza w debacie „Ludzie ze Stacji”.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Jerzego Jarniewicza i Krzysztofa Siwczyka podczas Portu Legnica 2003.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Simona Armitage’a, Glyna Maxwella, Jacka Gutorowa, Jerzego Jarniewicza i Pawła Marcinkiewicza w trakcie festiwalu Port Legnica 2003.
WięcejSpotkanie wokół książek Puste noce i 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego z udziałem Jerzego Jarniewicza, Karola Maliszewskiego i Dawida Mateusza w ramach festiwalu Stacja Literatura 23.
WięcejRozmowa Joanny Orskiej z Jerzym Jarniewiczem, opublikowana w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
WięcejKomentarz Jerzego Jarniewicza opublikowany w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
WięcejZapis całego spotkania Marka Forda, Stephena Romera, Jerzego Jarniewicza i Andrzeja Sosnowskiego podczas festiwalu Port Legnica 2002.
WięcejSpotkanie autorskie wokół książek Tarantula Boba Dylana oraz Pieśń torby na pawia Nicka Cave’a z udziałem tłumaczy Filipa Łobodzińskiego i Tadeusza Sławka w ramach festiwalu Stacja Literatura 23. Prowadzenie Jerzy Jarniewicz.
WięcejZapis całego spotkania Jerzego Jarniewicza i Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego podczas Portu Legnica 2000.
WięcejRozmowa Jerzego Jarniewicza z Craigem Rainem, towarzysząca wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejSzkic Jerzego Jarniewicza towarzyszący wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejRozmowa Juliusza Pielichowskiego z Jerzym Jarniewiczem na temat antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejRozmowa Jerzego Jarniewicza z Seamus Heaney, towarzysząca wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejEsej Jerzego Jarniewicza na temat poezji Seamusa Heaneya, towarzyszący wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejJerzy Jarniewicz i Andrzej Sosnowski zdradzają, z której strony nadchodzi inspiracja dla wiersza.
WięcejRozmowa Jerzego Jarniewicza z Lavinią Greenlaw, towarzysząca wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejJerzy Jarniewicz odpowiada na pytania w ankiecie dotyczącej książki Puste noce, wydanej w wersji elektronicznej w Biurze Literackim 12 września 2018 roku. Książka ukazuje się w ramach akcji „Poezja z nagrodami”.
WięcejZapis zajęć warsztatowych Jerzego Jarniewicza z 4 października 2012 roku. Autor omawia swój własny wiersz „Nike w kawałkach”.
WięcejFragment zapowiadający antologię 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 15 października 2018 roku.
WięcejFragment zapowiadający antologię 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 15 października 2018 roku.
WięcejFragment zapowiadający antologię 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 15 października 2018 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Sankcje Jerzego Jarniewicza, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 21 maja 2018 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Sankcje Jerzego Jarniewicza, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 21 maja 2018 roku.
WięcejRozmowa Anny Adamowicz z Jerzym Jarniewiczem, towarzysząca premierze książki Puste noce, wydanej nakładem Biura Literackiego 4 grudnia 2017 roku.
WięcejWiersz z tomu Makijaż, zarejestrowany podczas spotkania „Hotel, makijaż, piosenki” na festiwalu Port Wrocław 2010.
WięcejWiersze z książki Skądinąd (1977–2007), gromadzącej dotychczasowy dorobek poetycki autora. Spotkanie w ramach festiwalu Port Wrocław 2008.
WięcejWiersz z książki Dowód z tożsamości.
WięcejFragment zapowiadający książkę Puste noce Jerzego Jarniewicza, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 4 grudnia 2017 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Puste noce Jerzego Jarniewicza, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 4 grudnia 2017 roku.
WięcejAudycja poświęcona premierze książki Makijaż Jerzego Jarniewicza z udziałem autora.
WięcejSpotkanie autorskie z udziałem Hanny Igalson-Tygielskiej, Jerzego Jarniewicza, Anny Wasilewskiej, Szymona Żuchowskiego i Adama Lipszyca w ramach festiwalu Stacja Literatura 21.
WięcejRozmowa Jerzego Jarniewicza z Filipem Łobodzińskim, towarzysząca premierze książki Duszny kraj Boba Dylana, wydanej w Biurze Literackim 20 lutego 2017 roku.
WięcejZapis spotkania autorskiego „Nowe głosy z Europy 2016: Proza”, w którym udział wzięli Jerzy Jarniewicz, Rumena Bužarovska, Erika Fatland, Ciwanmerd Kulek i Zoran Pilić. Spotkanie odbyło się w ramach festiwalu literackiego Stacja Literatura 21.
WięcejRozmowa Jerzego Jarniewicza z Adamem Poprawą, towarzysząca premierze książki Epifanie Jamesa Joyce’a, wydanej w Biurze Literackim 23 sierpnia 2016 roku.
WięcejKrzysztof Siwczyk, Anna Podczaszy, Bohdan Zadura, Jerzy Jarniewicz, Zbigniew Machej oraz Tomasz Broda o tym, czy poezja to próba „dania w pysk światu”, czy może jego zmiany?
WięcejRozmowa Przemysława Rojka z Jerzym Jarniewiczem, towarzysząca premierze książki Portret artysty w wieku młodzieńczym, wydanej w Biurze Literackim 30 maja 2016 roku.
WięcejKomentarz Jerzego Jarniewicza w ramach cyklu „Historia jednego tłumaczenia”, towarzyszący premierze książki Portret artysty w wieku młodzieńczym, wydanej w Biurze Literackim 30 maja 2016 roku.
WięcejWiersz z tomu Makijaż, zarejestrowany podczas spotkania „Hotel, makijaż, piosenki” na festiwalu Port Wrocław 2010.
WięcejDzieci zadają pytania autorom i autorkom książki Sposoby na zaśnięcie, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 13 lipca 2015 roku.
WięcejAutorski komentarz Jerzego Jarniewicza do wiersza z książki Woda na Marsie, która ukazała się 25 maja nakładem Biura Literackiego.
WięcejRozmowa Joanny Mueller z Jerzym Jarniewiczem towarzysząca premierze książki Woda na Marsie, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 25 maja 2015 roku.
WięcejWiersz Piotra Sommera z książki Piosenka pasterska.
WięcejWiersz Piotra Sommera z książki Dni i noce.
WięcejWiersz Piotra Sommera z książki Dni i noce.
WięcejAutorski komentarz Jerzego Jarniewicza do wiersza „Nike w kawałkach” z książki Na dzień dzisiejszy i chwilę obecną.
WięcejFragment posłowia Piotra Sommera do książki Raj w obrazkach D.J. Enrighta, która ukazała się nakładem Biura Literackiego w 2008 roku.
WięcejEsej Jerzego Jarniewicza towarzyszący premierze książki Kolejowe dzieci Seamusa Heaney’a.
WięcejEsej Jerzego Jarniewicza towarzyszący premierze książki Przeludnienie i sztuka Johna Cage’a.
WięcejRecenzja Jerzego Jarniewicza z książki Studium temperamentu Ronalda Firbanka.
WięcejEsej Jerzego Jarniewicza towarzyszący premierze książki Od kwietnia do kwietnia Michael Longley’a.
WięcejFragment wstępu Piotra Sommera do drugiego wydania Zapisów rozmów.
WięcejFragment posłowia do książki Seamusa Heaneya Kolejowe dzieci.
WięcejEsej Jerzego Jarniewicza o wierszach Williama Carlosa Williamsa.
WięcejKomentarze Jerzego Jarniewicza, Tomasza Majerana, Macieja Roberta, Justyny Sobolewskiej, Jakuba Winiarskiego, Agnieszki Wolny-Hamkało, Henryka Zbierskiego.
WięcejAutorski komentarz Jerzego Jarniewicza do wierszy z książki Skądinąd (1977–2007).
WięcejKomentarze Julii Szychowiak, Marty Podgórnik, Jerzego Jarniewicza.
WięcejKomentarze Jerzego Jarniewicza, Marty Podgórnik, Zbigniewa Macheja, Michała Cichego.
WięcejKomentarze Jerzego Jarniewicza, Franka L. Vigody, Marty Podgórnik i Edwarda Pasewicza.
WięcejRozmowa Artura Burszty z Jerzym Jarniewiczem, towarzysząca premierze książki Oranżada, wydanej w Biurze Literackim 28 września 2005 roku.
WięcejJerzy Jarniewicz o twórczości Julii Szychowiak.
WięcejAutorski komentarz Jerzego Jarniewicza do wierszy z książki Niepoznaki.
WięcejAutorski komentarz Jerzego Jarniewicza do wierszy z książki Dowód z tożsamości.
WięcejRecenzja Joanny Orskiej, towarzysząca premierze książki Bagaż Jerzego Jarniewicza, wydanej w Biurze Literackim 6 marca 2023 roku.
WięcejRecenzja Kacpra Bartczaka, towarzysząca premierze książki Bagaż Jerzego Jarniewicza, wydanej w Biurze Literackim 6 marca 2023 roku.
WięcejRecenzja Jakuba Skurtysa towarzysząca premierze książki Mondo cane Jerzego Jarniewicza, która ukazała się w Biurze Literackim 28 czerwca 2021 roku.
WięcejRozmowa Zuzanny Sali z Jerzym Jarniewiczem, towarzysząca premierze książki Mondo cane, która ukazała się w Biurze Literackim 28 czerwca 2021 roku.
WięcejRecenzja Adama Poprawy książki Puste noce Jerzego Jarniewicza, wydanej nakładem Biura Literackiego 4 grudnia 2017 roku.
WięcejRecenzja Zuzanny Sali książki Puste noce Jerzego Jarniewicza, wydanej nakładem Biura Literackiego 4 grudnia 2017 roku.
WięcejRecenzja Marcina Orlińskiego z książki Jerzego Jarniewicza Na dzień dzisiejszy i chwilę obecną, która ukazała się na stronie marcinorlinski.pl.
WięcejEsej Grzegorza Tomickiego towarzyszący premierze książki Woda na Marsie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się 25 maja 2015 roku nakładem Biura Literackiego.
WięcejRecenzja Anny Kałuży z książki Na dzień dzisiejszy i chwilę obecną Jerzego Jarniewicza.
WięcejRecenzja Michała Larka z książki Makijaż Jerzego Jarniewicza.
WięcejRecenzja Magdaleny Stępień z książki Sześć poetek irlandzkich Jerzego Jarniewicza.
WięcejRecenzja Agnieszki Wolny-Hamkało z książki Zapisy rozmów. Wywiady z poetami brytyjskimi Piotra Sommera.
WięcejRecenzja Agaty Pyzik z książki Przed snem Piotra Sommera.
WięcejRecenzja Anny Kałuży z książki Skądinąd (1977–2007) Jerzego Jarniewicza.
WięcejRecenzja Tomasza Cieślaka-Sokołowskiego z książki Od pieśni do skowytu. Szkice o poetach amerykańskich Jerzego Jarniewicza.
WięcejRecenzja Adama Poprawy z książki Zapisy rozmów Piotra Sommera.
WięcejRecenzja Joanny Orskiej z książki Dni i noce Piotra Sommera.
WięcejRecenzja Anny Kałuży z książki Makijaż Jerzego Jarniewicza.
WięcejRecenzja Jacka Gutorowa z książki Makijaż Jerzego Jarniewicza.
WięcejRecenzja Jakuba Winiarskiego z książki Makijaż Jerzego Jarniewicza.
WięcejRecenzja Piotra Matywieckiego z książki Dni i noce Piotra Sommera.
WięcejRecenzja Grzegorza Jankowicza z książki Dni i noce Piotra Sommera.
WięcejRecenzja Mateusza Kotwicy z książki Dni i noce Piotra Sommera.
WięcejRecenzja Jakuba Ekiera z książki Dni i noce Piotra Sommera.
WięcejRecenzja Adama Poprawy z książki O krok od nich Piotra Sommera.
WięcejKomentarze Grzegorza Jankowicza, Edwarda Pasewicza, Tadeusza Pióro, Agnieszki Wolny-Hamkało.
WięcejKomentarze Julii Szychowiak, Karola Maliszewskiego, Justyny Sobolewskiej, Dagmary Sumary, Kamila Zająca.
WięcejRecenzja Jacka Gutorowa z książki O krok od nich Piotra Sommera.
WięcejRecenzja Kacpra Bartczaka z książki Dowód z tożsamości Jerzego Jarniewicza.
Więcej