
Wiersz polski średniej długości
dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzyZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Darka Foksa, Krzysztofa Jaworskiego, Zbigniewa Macheja i Tomasza Majerana podczas Portu Wrocław 2007.
WięcejRozmowa Zuzanny Witkowskiej z Darkiem Foksem o książce Tablet taty, która ukazała się 10 marca 2015 roku nakładem Biura Literackiego.
Zuzanna Witkowska: Czy kobiety są fascynujące, czy może niektóre kobiety jedynie? Z jakiegoś powodu te trzydzieści siedem znalazło się w folderach.
Darek Foks: Niektóre kobiety są fascynujące. A trzydzieści siedem, bo akurat tyle tytułowemu tacie się przytrafiło. I może od razu zaznaczę, że to nie jest książka autobiograficzna. Nie sięgam tacie do pięt.
Wiele kobiet umieścił Pan w dużym mieście, pośród jego bolączek. Czy takie tło najlepiej je dopełnia i tłumaczy?
To chyba dlatego, że dawno nie byłem na wsi. Miasto jest do takich rzeczy lepsze. Na wsi słychać nawet najcichszy szelest sukienki, w mieście ten szelest trzeba sobie dograć.
W tablecie czuję obecność trzech typów kobiet: męczących, podlotków i niezdobytych. Poza może Zuzanną, która jest chyba dobrym kumplem. Podobne są te kobiety do siebie, pewnie podobne mają doświadczenia i dogadałyby się. Taki gust taty, czy może właśnie o takich kobietach jest Tablet?
Sądzę, że Tablet jest jednak o tacie. Cztery wymienione przez Panią typy kobiet widocznie mu jakoś tam pasowały. To zresztą bardzo dobry podział. Naprawdę nie trzeba więcej.
Kilku wymienionych pań z pewnością bym nie polubiła. Nie wyczuwam jednak żadnej oceny, nawet gdy przeszkadzają podczas projekcji czarno-białych filmów. Skąd tyle cierpliwości w tacie?
Stara się przypomnieć sobie raczej te ważne i raczej dobre rzeczy. Złych rzeczy nie lubimy wspominać.
Zdecydował się Pan na krótkie formy – haikuje Pan. Tyle wystarczy, żeby zbudować obraz kobiety, czy może to zachowawcza postawa taty, na wypadek gdyby foldery ujrzały światło dzienne?
Czytelnik od początku wie, że tytułowy tablet padł. Tacie zostały tylko wspomnienia. Foldery, które tak skrupulatnie wymienia, przepadły. To trochę jak oglądanie albumu rodzinnego, z którego ktoś powyrywał zdjęcia: tutaj był dziadek Janek, obok babcia Zosia, a na szóstej stronie chyba wujek Kazimierz. Wszyscy doznajemy jakiegoś tam szoku, kiedy na przykład gubimy telefon ze wszystkimi kontaktami. I kiedy w tym szoku liczymy straty, nie ma czasu na długie monologi. Nasza pamięć wtedy chyba trochę inaczej pracuje. Tata dobrze wie, że te foldery już nigdy nie ujrzą światła dziennego, są już tylko w nim.
Moją ulubioną bohaterką jest Magdalena – jest pociągająca, a może to tata jest pociągający w tej relacji z nią… A Pana? Kolega autora wskazał Katarzynę drugą.
Katarzynę drugą bardzo polubiłem. I to nie tylko dlatego, że kojarzy się z carycą, która z kolei bardzo ładnie pasuje do wspomnianej furgonetki na okładce, tej pani z dużym dekoltem i rosyjskich napisów. Jednak jest jeszcze kilka pań, które też bardzo lubię, na przykład Weronika czy wspomniana przez Panią Zuzanna.
Nie mogę nie zapytać o tablet. Czy jest to narzędzie bezpieczne? Niebezpieczne? Czy taki tablet jest potrzebny, a może szczególnie potrzebny tacie w wieku średnim? Może łatwiej nie mieć?
Książka zawdzięcza swój tytuł nowemu, darmowemu elementarzowi, w którym znalazło się zdanie „Tola ma tablet taty”, stanowiące od tego roku szkolnego poważne zagrożenie dla zdania „Ala ma kota” z elementarza Mariana Falskiego. Tylko dlatego padło na tablet. Równie dobrze mógłby to być smartfon etc. Pierwotny zamysł był taki, żeby zwyczajnie po ludzku skonfrontować tę Tolę z tym tabletem. Wszystko oczywiście w imię walki o przetrwanie kota Ali, z którym mam do czynienia od 1973 roku i wcale mi się nie znudził. A co do posiadania, to w dzisiejszych czasach nie da się bez dysku, więc wielu panów w średnim wieku modli się, żeby synowi nie przyszło przypadkiem do głowy zostać hakerem.
We współczesnej poezji erotyzm jest zazwyczaj eksponowany wielce bezpośrednio i brutalnie. U Pana w Tablecie jest go sporo, ale nie na pierwszy rzut oka. Czy to na wypadek gdyby syn taty dorwał się do tabletu?
Początkowo chodziły mi po głowie bardzo kosmate pomysły, bo słowa „tablet taty” mocno działają na wyobraźnię. Na szczęście do wielce bezpośredniego eksponowania erotyzmu doszło w przypadku tej książki tylko na okładce, a dokładnie na furgonetce serwisu komputerowego, która spadła mi z nieba w grudniu ubiegłego roku w centrum Moskwy. Artur Burszta świadkiem. Stał obok, kiedy robiłem zdjęcie. Dziękuję za określenie „nie na pierwszy rzut oka”. Bardzo mi na tym zależało. I nie mieszajmy do tego wszystkiego syna taty, myślmy jednak Tolą.
Czy Katarzyna druga to już naprawdę ostatnia kobieta? Wyczuwam kobiecym instynktem, że pewne foldery są ukryte, choć zasłania się tata niepamięcią. Jakoś mu nie wierzę. Fantazjuję?
Fantazjuje Pani z wdziękiem i niech tak zostanie.
Chciałabym jeszcze dopytać o finał opowieści. Tata zeznaje jak na spowiedzi – ale: czy jest u taty żal za foldery?
Jak mówiłem, to jest już tylko w nim. Jeden tata ma wyrzuty sumienia, inny nie ma. Zależy od rodzaju taty.
Co się stało z mamą?
Po rozwodzie z tatą wyszła za drwala. Zamieszkali w Bieszczadach. Wozi Tolę do szkoły w pobliskim miasteczku, gdzie pracuje w przychodni. Jest pielęgniarką.
Czy Tablet mamy byłby możliwy?
Sądząc po ciekawych pytaniach, jakie mi Pani zadała, oraz tempie, w jakim wymyśliłem drwala i miasteczko w Bieszczadach – jak najbardziej.
Urodzony w Skierniewicach. Poeta, prozaik, redaktor i scenarzysta. Studiował na Wydziale Wiedzy o Teatrze warszawskiej Akademii Teatralnej, ukończył scenopisarstwo w łódzkiej Filmówce. Laureat m.in. głównej nagrody Konkursu na Brulion Poetycki (1993), Nagrody im. Natalii Gall (1999), Nagrody TVP Kultura (2006) za książkę Co robi łączniczka (przygotowaną wraz ze Z. Liberą), nominowaną również do Nagrody Literackiej Gdynia (2006). Laureat Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius (2014) za całokształt twórczości. Dwukrotnie nominowany do Paszportu Polityki (2000, 2004). Redaktor działu prozy w „Twórczości”. Mieszka w Skierniewicach.
Urodziłam się w 1985 roku. Jestem doktorantką na Politechnice Wrocławskiej i przygotowuję rozprawę z technologii chemicznej. Studiowałam astronomię. Czytam, śledzę, słucham, piszę, gotuję, liczę.