Agata PUWALSKA: haka!

22/03/2021 Premiery

22 mar­ca do księ­garń w całej Pol­sce tra­fi­ła haka! Aga­ty Puwal­skiej. To trzy­dzie­sty, jubi­le­uszo­wy debiut w Biu­rze Lite­rac­kim i kolej­na książ­ka wyróż­nio­na w ubie­gło­rocz­nej edy­cji pro­jek­tu „Pierw­sza książ­ka wier­szem”.

 

 

22 mar­ca do księ­garń w całej Pol­sce tra­fi­ła haka! Aga­ty Puwal­skiej. W książ­ce domi­nu­je napię­cie mię­dzy jed­nost­ką a doświad­czal­nym, wła­sną indy­wi­du­al­no­ścią a poszu­ki­wa­niem wspól­no­ty, któ­rej odna­le­zie­nie we współ­cze­snym hiper­prag­ma­tycz­nym i odhu­ma­ni­zo­wa­nym świe­cie bywa trud­ne. Wier­sze to swo­isty „scroll po feedzie”, skła­da­ją­cy się z płyn­nych, odle­głych od sie­bie obra­zów – meta­for, któ­re zaist­nia­ły albo real­nie, albo jako frag­ment kul­tu­ry.

 

Uważ­ność w nad­mia­rze potra­fi być zabój­cza – poka­zu­je nam w swo­jej pierw­szej książ­ce Aga­ta Puwal­ska, rysu­jąc suge­styw­ny obraz współ­cze­snej roz­sz­czel­nio­nej pod­mio­to­wo­ści. Pod­mio­ty – pośpie­sza­ne, pod­da­wa­ne cią­głej pre­sji – są bom­bar­do­wa­ne bodź­ca­mi tak bar­dzo, aż zni­ka­ją. Zni­ka­ją wśród zadań do wyko­na­nia, skom­pre­so­wa­nych obra­zów, sko­tło­wa­nych dźwię­ków, zaha­cza­nych o sie­bie słów.

 

W roz­mo­wie z Niną Manel autor­ka pod­kre­śla: „Gdy pisa­łam hakę!, mie­rzy­łam się z tym nad­mia­rem i natło­kiem bodź­ców, zesta­wia­łam obra­zy i porząd­ko­wa­łam reflek­sje, nagle zda­łam sobie spra­wę, że może roz­wią­za­nie leży zupeł­nie gdzie indziej, nie­ko­niecz­nie wła­śnie w porząd­ko­wa­niu świa­ta. Może trze­ba się odbić na jesz­cze inny poziom, odwró­cić per­spek­ty­wę, a ‘nad nie­ludz­ką dżun­glą poszy­bo­wać z sil­ni­kiem’”. Może potrzeb­na jest wła­śnie indy­wi­du­al­na lub wspól­no­to­wa haka.

 

Tele­dy­sko­wa poety­ka wier­szy Puwal­skiej, choć reje­stru­je typo­we dla naszych cza­sów znu­że­nie, wca­le nie nuży. Pory­wa do lek­tu­ro­we­go tań­ca i zara­zem uczy nas kro­ków samo­obron­nej, odstra­sza­ją­cej wro­gów haki. Teraź­niej­szość, któ­ra się z tych obra­zów wyła­nia, jest cyklo­fre­nicz­na – nad­mia­ro­wa, alie­nu­ją­ca i nie­sta­bil­na, a jed­no­cze­śnie anga­żu­ją­ca. Nie pozo­sta­je nic inne­go, jak odpo­wie­dzieć na krzyk krzy­kiem, więc: haka!

 

Zda­niem Jaku­ba Skur­ty­sa tytu­ło­wa haka!: „Sta­no­wi pró­bę eman­cy­pu­ją­cej, afir­ma­cyj­nej i eks­ta­tycz­nej poezji, któ­ra pozwa­la wzmoc­nić się wspól­no­cie lub zako­twi­czyć jed­nost­ko­we­mu życiu w świe­cie płyn­nej nowo­cze­sno­ści, ale rów­no­cze­śnie pod­le­ga ruchom wywłasz­cza­ją­cym i alie­nu­ją­cym. Choć­by dla­te­go, że poja­wia się u nas nie w realiach wspól­no­to­we­go zma­ga­nia ple­mion (tań­ca, woj­ny czy meczu), ale w moc­no obwa­ro­wa­nych ramach pola lite­rac­kie­go”.

 

I doda­je dalej: „Cała haka! jest takim wła­śnie zakli­na­niem rze­czy­wi­sto­ści – ma dzia­ła­nie obron­ne i auto­afir­ma­cyj­ne. Puwal­ska pró­bu­je w ten spo­sób sca­lić na pozio­mie całe­go tomu, w figu­rze naj­wyż­sze­go dys­po­nen­ta reguł komu­ni­ka­cyj­nych (powiedz­my: pod­mio­tu autor­skie­go), to, co w poszcze­gól­nych wier­szach roz­pa­da się na migaw­ko­we, pęk­nię­te i prze­bodź­co­wu­ją­ce mikrow­glą­dy pod­mio­tów i boha­te­rów”.

 

Książ­ka Aga­ty Puwal­skiej to kolej­ny tom wyróż­nio­ny w ubie­gło­rocz­nej edy­cji pro­jek­tu „Pierw­sza książ­ka wier­szem”. Miesz­ka­ją­ca w Węgrz­cach pod Kra­ko­wem autor­ka była wcze­śniej lau­re­at­ką 14. edy­cji pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2019”. War­to tak­że dodać, że to już dwu­na­sta książ­ka przy­go­to­wa­na z myślą o festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 26.

 

Zamów książ­kę

 

Inne wiadomości z kategorii
Teksty i materiały o książce w biBLiotece
  • POEZJE haka! Frag­men­ty książ­ki Aga­ty Puwal­skiej haka!, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 22 mar­ca 2021 roku, a w wer­sji elek­tro­nicz­nej 14 lute­go 2022 roku. więcej
  • zapowiedzi książek haka! Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Aga­ty Puwal­skiej haka!, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 22 mar­ca 2021 roku. więcej