BL‑e premiery: LANDOLFI I QUENEAU

08/05/2017 Premiery

Majo­we e‑premiery Biu­ra Lite­rac­kie­go to dwa kla­sycz­ne, wyjąt­ko­we dzie­ła dwu­dzie­sto­wiecz­nej pro­zy euro­pej­skiej: Morze Kara­lu­chów Tom­ma­sa Lan­dol­fie­go oraz Nie­dzie­la życia Ray­mon­da Quene­au.

 

BL Img 2017.05.08 BL-e premiery LANDOLFI i QUENEAU_www_top

 

Morze Kara­lu­chów, prze­tłu­ma­czo­ne przez Annę Wasi­lew­ską oraz Hali­nę Kra­lo­wą, to pierw­sza książ­ka auto­ra Del meno w Pol­sce. Ta uni­kal­na publi­ka­cja zbie­ra opo­wia­da­nia z lat 1937–1978, któ­re dają dość dokład­ny obraz twór­czo­ści Lan­dol­fie­go, jed­ne­go z naj­bar­dziej tajem­ni­czych pisa­rzy euro­pej­skich ubie­głe­go wie­ku – owia­ne­go legen­dą ary­sto­kra­ty i mizan­tro­pa. Tom powstał w bli­skiej współ­pra­cy z synem auto­ra, Lan­dol­fem Lan­dol­fim.

 

Kon­wen­cjo­nal­ne spo­so­by nar­ra­cji, swą gene­alo­gią się­ga­ją­ce lite­ra­tu­ry XIX wie­ku, przede wszyst­kim Gogo­la, Hof­man­n­stha­la i Poego, roz­bra­ja­ne są w tych krót­kich pro­zach od wewnątrz. Pisarz nie szu­ka dla swo­ich tek­stów nowych środ­ków wyra­zu, ale z nie­skry­wa­ną satys­fak­cją i non­sza­lan­cją gra fik­cyj­no­ścią i lite­rac­ko­ścią świa­tów, któ­re two­rzy w ramach zna­nych wszyst­kim gatun­ków (takich jak opo­wia­da­nie fan­ta­stycz­ne czy powiast­ka filo­zo­ficz­na).

 

Pro­za Lan­dol­fie­go wymy­ka się pro­stym kla­sy­fi­ka­cjom i nie daje się przy­po­rząd­ko­wać do jakie­go­kol­wiek nur­tu lite­rac­kie­go. Anna Wasi­lew­ska, tłu­macz­ka Morza Kara­lu­chów, okre­śli­ła twór­czość Wło­cha jako sytu­ują­cą się „pomię­dzy tra­dy­cją i nowa­tor­stwem”. Autor Dia­lo­gu o dwóch głów­nych sys­te­mach, choć zwią­zał się w latach 30. z gru­pą tzw. „her­me­ty­ków”, nie anga­żo­wał się ani w lite­rac­kie, ani spo­łecz­ne, ani poli­tycz­ne spo­ry, jaki­mi żyła cała ówcze­sna Euro­pa.

 

Na mar­gi­ne­sie Morza Kara­lu­chów Tomasz Kunz zapi­sał: „Świat przed­sta­wio­ny jest cał­ko­wi­cie oczysz­czo­ny z ele­men­tów aktu­al­nej pro­ble­ma­ty­ki spo­łecz­nej, poli­tycz­nej czy oby­cza­jo­wej. Twór­czość ta pozo­sta­je pro­duk­tem ego­cen­trycz­nej wyobraź­ni i mizan­tro­pij­nej fan­ta­zji, wol­nej od prze­ja­wów myśli kry­tycz­nej, a sam Lan­dol­fi, mimo swo­bo­dy w żon­glo­wa­niu kon­wen­cja­mi (…), jawi się jako mode­lo­wy przy­kład pisa­rza trak­tu­ją­ce­go lite­ra­tu­rę jako sfe­rę bez­in­te­re­sow­nej gry este­tycz­nej”.

 

Nie ma jed­nak w owej grze z czy­tel­ni­kiem prze­sad­nej kokie­te­rii. To raczej świa­do­mość bez­wyj­ścio­wo­ści sytu­acji i poja­wia­ją­ca się mimo wszyst­ko chęć uciecz­ki pcha Lan­dol­fie­go w stro­nę lite­ra­tu­ry. I jeśli uwa­ża ją za „jedy­ne uspra­wie­dli­wie­nie tego sta­to di insuf­fi­cien­za, jakim jest życie – absur­dal­ne i z góry ska­za­ne na prze­gra­ną”, to wie, że lite­ra­tu­ra nie przy­no­si nigdy uko­je­nia, nie zmie­nia świa­ta, co naj­wy­żej zaś – chwi­lo­wo go zastę­pu­je.

 

Tom­ma­so Lan­dol­fi uro­dził się w 1908 roku w Pico w rodzi­nie o szla­chec­kich korze­niach. Stu­dio­wał nauki huma­ni­stycz­ne w Rzy­mie i we Flo­ren­cji, gdzie uzy­skał dyplom na pod­sta­wie pra­cy o Annie Ach­ma­to­wej. Debiu­to­wał w roku 1930, kil­ka lat póź­niej uka­zał się dru­kiem pierw­szy tom jego opo­wia­dań „Dia­lo­go dei mas­si­mi siste­mi” (1937). Współ­pra­co­wał m.in. z gaze­ta­mi „Il Mon­do” czy „Il Cor­rie­re del­la Sera”. Zmarł 8 lip­ca 1979 roku w szpi­ta­lu w Ron­ci­glio­ne.

 

Dru­ga z majo­wych e‑premier Biu­ra Lite­rac­kie­go, Nie­dzie­la życia w bra­wu­ro­wym tłu­ma­cze­niu Han­ny Igal­son-Tygiel­skiej, posze­rza dostęp­ny dla pol­skie­go czy­tel­ni­ka kanon twór­czo­ści Ray­mon­da Quene­au – jed­ne­go z naj­cie­kaw­szych, eks­pe­ry­men­tal­nych pisa­rzy fran­cu­skich dwu­dzie­ste­go wie­ku – o nie­zwy­kle waż­ną pozy­cję. Bez jej zna­jo­mo­ści nie da się dzi­siaj na poważ­nie dys­ku­to­wać o współ­cze­snej lite­ra­tu­rze świa­to­wej.

 

Pro­za Quene­au pod­da­na jest mate­ma­tycz­ne­mu wręcz rygo­ro­wi. Ale­xan­dre Kojève, autor słyn­nych wykła­dów wpro­wa­dza­ją­cych do Feno­me­no­lo­gii ducha Hegla, któ­re Quene­au spi­sał i opra­co­wał, okre­ślił ją mia­nem Powie­ści mądro­ści. Nie­dzie­la to pro­za filo­zo­ficz­na, stu­dium absur­dal­no­ści świa­ta oraz zła woj­ny, o któ­rej pisze się już z bez­piecz­ne­go, choć nie­zwal­nia­ją­ce­go z odpo­wie­dzial­no­ści dystan­su.

 

Quene­au bowiem, świa­do­my nie­ja­sne­go, dwu­znacz­ne­go związ­ku lite­ra­tu­ry z rze­czy­wi­sto­ścią, panu­je w swo­ich utwo­rach nad każ­dym sło­wem (para­dok­sal­nym przy­kła­dem niech będzie poja­wia­ją­ce się w co naj­mniej kil­ku­na­stu wer­sjach nazwi­sko jed­ne­go z boha­te­rów). „Posta­cie – jak gło­si dru­gie mot­to – wystę­pu­ją­ce w tej powie­ści są praw­dzi­we i wszel­kie podo­bień­stwo do osób nie­ist­nie­ją­cych jest przy­pad­ko­we”.

 

Jeśli coś w tej lite­rac­kiej grze szcze­gól­nie ude­rza, to jej powa­ga – posta­cie są praw­dzi­we, bo to typy ludz­kie, ale jed­no­cze­śnie – Julia i Valen­tin to zwy­czaj­nie Jose­phi­ne Mignot i jej mał­żo­nek Augu­ste Hen­ri Quene­au, rodzi­ce uro­dzo­ne­go 21 lute­go 1903 roku Ray­mon­da. Nie­dzie­la życia – jak komen­to­wał Jakub Mom­ro – zaczy­na się bowiem „w tym miej­scu, w któ­rym rozum zosta­je wywró­co­ny na nice. Quene­au zaczy­na two­rzyć lite­ra­tu­rę, gdzie filo­zo­fia odnaj­du­je swój kres”.

 

Pod­sta­wo­we dla gene­zy eks­pe­ry­men­tal­ne­go dzie­ła wyda­je się dostrze­że­nie pry­mar­nych, klu­czo­wych filia­cji mię­dzy lite­ra­tu­rą a filo­zo­fią: mię­dzy „dwie­ma dys­kur­syw­ny­mi insty­tu­cja­mi. A zatem – pisze dalej Mom­ro – z jed­nej stro­ny poję­cie, z dru­giej styl. Dobrze jed­nak spró­bo­wać napu­ścić na sie­bie oby­dwie sfe­ry i doko­nać spię­cia mię­dzy języ­kiem abs­trak­cji (…) a świa­tem pro­zy, świa­tem opo­wie­ści, w któ­rej przy­pad­ko­wość życia i języ­ka sta­je się zara­zem ele­men­tem gry, jak i jej staw­ką”.

 

Ray­mond Quene­au uro­dził się w Haw­rze. Jest auto­rem kil­ku­na­stu powie­ści, ese­jów, poema­tów. Stu­dio­wał filo­zo­fię, psy­cho­lo­gię i nauki mate­ma­tycz­ne. Był lek­to­rem wydaw­nic­twa Gal­li­mard, człon­kiem Aka­de­mii Gon­co­ur­tów (1951–1970) i dyrek­to­rem Ency­klo­pe­dii Ple­ja­dy. W pol­skim prze­kła­dzie uka­za­ły się Pier­rot mon ami (2002), Dzie­ła zebra­ne Sal­ly Mary (2003), Ćwi­cze­nia sty­li­stycz­ne (2005), Zazie w metrze (2005) i Psia traw­ka (2014). Quene­au zmarł w 1976 roku w Pary­żu.

 

belka_2

Inne wiadomości z kategorii
Teksty i materiały o książce w biBLiotece
  • o książce Gracz Roz­mo­wa Bar­to­sza Sadul­skie­go z Anną Wasi­lew­ską, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Morze Kara­lu­chów, wyda­nej w prze­kła­dzie Anny Wasi­lew­skiej i Hali­ny Kra­lo­wej w Biu­rze Lite­rac­kim 28 listo­pa­da 2016 roku. więcej
  • ESEJE Nieobecność dzieła Recen­zja Toma­sza Kun­za z książ­ki Morze Kara­lu­chów Tom­ma­sa Lan­dol­fie­go, wyda­nej w prze­kła­dzie Hali­ny Kra­lo­wej i Anny Wasi­lew­skiej w Biu­rze Lite­rac­kim w wer­sji papie­ro­wej 28 listo­pa­da 2016 roku, a w wer­sji elek­tro­nicz­nej 22 maja 2017 roku. więcej
  • ESEJE Nad Morzem Karaluchów* Recen­zja Dag­ma­ry Tom­czyk z książ­ki Morze kara­lu­chów Tom­ma­sa Lan­dol­fie­go, wyda­nej w prze­kła­dzie Hali­ny Kra­lo­wej i Anny Wasi­lew­skiej w Biu­rze Lite­rac­kim w wer­sji papie­ro­wej 28 listo­pa­da 2016 roku, a w wer­sji elek­tro­nicz­nej 22 maja 2017 roku. więcej
  • ESEJE Wirtuoz Szkic Moni­ki Woź­niak, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Morze Kara­lu­chów Tom­ma­sa Lan­dol­fie­go, wyda­nej w prze­kła­dzie Anny Wasi­lew­skiej i Hali­ny Kra­lo­wej w Biu­rze Lite­rac­kim 28 listo­pa­da 2016 roku. więcej
  • PROZA Morze karaluchów Frag­men­ty książ­ki Morze Kara­lu­chów Tom­ma­sa Lan­dol­fie­go, wyda­nej w prze­kła­dzie Hali­ny Kra­lo­wej i Anny Wasi­lew­skiej w Biu­rze Lite­rac­kim w wer­sji papie­ro­wej 28 listo­pa­da 2016 roku, a w wer­sji elek­tro­nicz­nej 22 maja 2017 roku. więcej
  • zapowiedzi książek Morze Karaluchów Frag­ment książ­ki Morze Kara­lu­chów Tom­ma­sa Lan­dol­fie­go, któ­ra uka­że się w prze­kła­dzie Hali­ny Kra­lo­wej i Anny Wasi­lew­skiej w Biu­rze Lite­rac­kim. więcej
  • zapowiedzi książek Morze Karaluchów Frag­ment książ­ki Morze Kara­lu­chów Tom­ma­sa Lan­dol­fie­go, któ­ra uka­że się w prze­kła­dzie Hali­ny Kra­lo­wej i Anny Wasi­lew­skiej w Biu­rze Lite­rac­kim. więcej