Grzegorz KWIATKOWSKI: Powinni się nie urodzić revisited – Urodzić

01/02/2016 Premiery

Powin­ni się nie uro­dzić revi­si­ted – Uro­dzić to pró­ba wyło­wie­nia ze sta­re­go pisa­nia cze­goś, co jest drob­ne, deli­kat­ne, nie­po­zor­ne, ale jed­nak – moim zda­niem – sil­ne” – tak o elek­tro­nicz­nym wybo­rze mówi sam autor. Na e‑book zło­ży­ły się wier­sze z pierw­szych trzech tomów: Prze­pra­wa, Eine Kle­ine Tode­smu­sik oraz Osła­bić.

 

Biuletyn__01_02_2016__Grzegorz-KWIATKOWSKI-Powinni-się-nie-urodzić

 

Nie ma tu najeźdź­ców, obcych ani krwa­wych walk, a mimo to prze­moc i krzyw­da są nie­od­łącz­nym ele­men­tem rze­czy­wi­sto­ści przed­sta­wio­nej w utwo­rach. Grze­gorz Kwiat­kow­ski uru­cha­mia psy­cho­te­ra­peu­tycz­ną figu­rę dziec­ka uwi­kła­ne­go w mecha­ni­zmy świa­ta doro­słych i bez­bron­ne­go wzglę­dem nich. Taka rewi­zja prze­szło­ści musi boleć, ale osta­tecz­nie przy­no­si ulgę.

 

Żywio­łem trój­miej­skie­go auto­ra jest prze­szłość – zwłasz­cza ta nie­wy­god­na, pod­da­na łago­dzą­cej pra­cy pamię­ci. Strau­ma­ty­zo­wa­ny pod­miot wier­szy jest cynicz­ny wzglę­dem powszech­nie wypra­co­wa­ne­go ładu. Sta­le ma przed ocza­mi wła­śnie to, co minę­ło, z całym poten­cja­łem okru­cień­stwa i gro­zy. Ta per­spek­ty­wa, jak filtr, nakła­da się na obraz teraź­niej­szo­ści.

 

Miko­łaj Bor­kow­ski w szki­cu pt. „O śmier­ci raz jesz­cze” pod­kre­śla, że „zbiór ten jest zatem kolej­nym powro­tem Kwiat­kow­skie­go do poszu­ki­wa­nia praw­dy; niczym klą­twa powra­ca kwe­stia śmier­ci oglą­da­nej róż­ny­mi ocza­mi, ale wciąż tej samej – nie­zro­zu­mia­łej, nie­spra­wie­dli­wej, zapo­mi­na­nej, kłam­li­wie przed­sta­wio­nej”.

 

W roz­mo­wie z Eli­zą Kąc­ką autor opo­wia­da: „Chciał­bym, aby każ­da z wystę­pu­ją­cych tam posta­ci i każ­dy z tam­tych gło­sów był w obrę­bie dane­go wier­sza real­ny. Abym ja sam uwie­rzył, że to jest, że to mówi praw­dzi­wa oso­ba. Chciał­bym, aby cała try­lo­gia, podob­nie jak wybór z niej, był zbio­rem żywych gło­sów. Wie­lo­głos jest dla mnie bar­dzo waż­ny. Roz­wi­ną­łem go z prze­strze­ni jed­nej książ­ki na trzy i dopie­ro w tej potrój­nej for­mie two­rzy się dla mnie jakiś wia­ry­god­ny psy­cho­lo­gicz­nie kra­jo­braz”.

 

Grze­gorz Kwiat­kow­ski to nie tyl­ko poeta, lecz rów­nież muzyk. Pły­ta Heada­che zespo­łu Tru­pa Tru­pa, któ­re­go jest człon­kiem, zaj­mu­je czo­ło­we miej­sca w pol­skich i zagra­nicz­nych pod­su­mo­wa­niach roku. Jeden z naj­waż­niej­szych muzycz­nych dzien­ni­ka­rzy świa­ta, Sasha Fre­re-Jones, na łamach „Los Ange­les Times” umie­ścił ją wśród naj­lep­szych płyt 2015 roku, a Tru­pę Tru­pa wśród naj­lep­szych zespo­łów roc­ko­wych na świe­cie.

 

Zespół został wła­śnie nomi­no­wa­ny do nagro­dy Pomor­skie Sztor­my „Gaze­ty Wybor­czej” w kate­go­rii Wyda­rze­nie Roku, a Grze­gorz Kwiat­kow­ski jako poeta – za tom Spa­la­nie w kate­go­rii Czło­wiek Roku. Opu­bli­ko­wa­ne przez Biu­ro Lite­rac­kie książ­ki Rado­ści i Spa­la­nie oraz naj­now­szy wybór są dostęp­ne w poezjem.pl. Frag­men­ty pre­mie­ro­we­go e‑booka, roz­mo­wę o nim i szkic wydaw­ca pre­zen­tu­je w pierw­szym nume­rze dwu­ty­go­dni­ka lite­rac­kie­go biBLio­te­ka.

 

Inne wiadomości z kategorii
Teksty i materiały o książce w biBLiotece
  • o książce Głosy żywych ludzi Roz­mo­wa Eli­zy Kąc­kiej z Grze­go­rzem Kwiat­kow­skim, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze e‑booka Powin­ni się nie uro­dzić revi­si­ted – Uro­dzić, wyda­ne­go w Biu­rze Lite­rac­kim 1 lute­go 2016 roku. więcej
  • IMPRESJE O śmierci raz jeszcze Recen­zja Miko­ła­ja Bor­kow­skie­go towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze e‑booka Powin­ni się nie uro­dzić revi­si­ted – Uro­dzić, wyda­ne­go w Biu­rze Lite­rac­kim 1 lute­go 2016 roku. więcej
  • KOMENTARZE robotnik sezonowy Autor­ski komen­tarz Grze­go­rza Kwiat­kow­skie­go w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go wier­sza”, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze e‑booka Powin­ni się nie uro­dzić revi­si­ted – Uro­dzić, któ­ry uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 1 lute­go 2016 roku. więcej