Hałyna KRUK: Ktokolwiek, tylko nie ja

16/05/2022 Premiery

Serię „Nowy euro­pej­ski kanon lite­rac­ki”, któ­ra sta­no­wi pro­po­zy­cję współ­cze­snych lek­tur obo­wiąz­ko­wych i na któ­rą zło­ży się 21 ksią­żek z 21 kra­jów, inau­gu­ru­je Kto­kol­wiek, tyl­ko nie ja Hały­ny Kruk w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry – pro­za­tor­ski debiut nie­zwy­kle cenio­nej w Pol­sce ukra­iń­skiej poet­ki.

 

 

Serię „Nowy euro­pej­ski kanon lite­rac­ki”, któ­ra sta­no­wi pro­po­zy­cję współ­cze­snych lek­tur obo­wiąz­ko­wych i na któ­rą zło­ży się 21 ksią­żek z 21 kra­jów, inau­gu­ru­je Kto­kol­wiek, tyl­ko nie ja Hały­ny Kruk w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry – pro­za­tor­ski debiut nie­zwy­kle cenio­nej w Pol­sce ukra­iń­skiej poet­ki. Takie otwar­cie serii, któ­rą Biu­ro Lite­rac­kie przy­go­to­wa­ło na pod­sta­wie reko­men­da­cji zagra­nicz­nych wydaw­ców, gre­miów przy­zna­ją­cych nagro­dy i znaw­ców współ­cze­snej lite­ra­tu­ry, to wyraz wspar­cia dla zagro­żo­nej kul­tu­ry naszych wschod­nich sąsia­dów. Książ­ka uka­zu­je się rów­no­le­głe w dwóch for­ma­tach – tra­dy­cyj­nym papie­ro­wym oraz elek­tro­nicz­nym.

 

Książ­ka kon­cen­tru­je się na tęsk­no­cie, absur­dach codzien­no­ści, trau­ma­tycz­nych momen­tach i ulot­nych chwi­lach zachwy­tu. Autor­ka, skrzęt­nie szki­cu­jąc „szcze­li­ny tra­ce­nia”, nie popa­da jed­nak w patos ani w melan­cho­lię. Prze­ciw­nie – jej opo­wia­da­nia są żywe, peł­ne namięt­no­ści i humo­ru (choć nie­kie­dy, nomen omen, stra­ceń­cze­go), sku­pio­ne na deta­lach zda­rzeń i emo­cji, roz­pi­sa­ne w róż­nych reje­strach sty­li­stycz­nych. Znaj­dzie­my tu zarów­no intym­ne ero­ty­ki pro­zą, kon­so­la­cyj­ny dia­log z dziec­kiem, któ­re się nie naro­dzi, quasi-baśnio­wą opo­wieść o współ­cze­snym „zama­wia­czu”, przej­mu­ją­cą rela­cję o gastar­be­iter­kach, jak i lżej­szą gatun­ko­wo pur­non­sen­so­wą opo­wieść o przy­pa­dło­ści pana Hoław­skie­go czy pisa­ne w cza­sie pan­de­mii „kwa­ran­tan­no­we kro­ni­ki Marii”.

 

Kto­kol­wiek, tyl­ko nie ja otwie­ra też nowe dro­gi do roz­mo­wy o współ­cze­snej kobie­co­ści oraz stwa­rza prze­strzeń do dia­lo­gu mię­dzy boha­ter­ka­mi, któ­re pozor­nie bar­dzo wie­le róż­ni, jed­nak w cza­sie lek­tu­ry trud­no oprzeć się wra­że­niu, że mogą one stać się odpo­wie­dzią dla sie­bie nawza­jem. Tym, co łączy je wszyst­kie, jest bowiem doj­mu­ją­co odczu­wa­na samot­ność, któ­rej nie są w sta­nie uko­ić w rela­cjach z męż­czy­zna­mi. Ilu­stra­cje towa­rzy­szą­ce opo­wia­da­niom stwo­rzy­ła lwow­ska artyst­ka Wale­ri­ja Pecze­nyk. Wraz z tek­sta­mi Hały­ny Kruk sta­no­wią one swo­iste lustra – cza­sem krzy­we, roz­bi­te, pory­so­wa­ne, uję­te w łusz­czą­cą się ramę – w któ­rych przej­rzeć może się kto­kol­wiek, tak­że ty.

 

Zda­niem Alek­san­dry Byr­skiej: „Kobie­cość w opo­wia­da­niach Kruk opie­ra się na sile, tro­sce i samot­no­ści. Kobie­ty są barw­ne i moc­ne, mie­rzą się z rze­czy­wi­sto­ścią z impo­nu­ją­cą wytrwa­ło­ścią, jak wyno­szą­ca szpi­tal­ne jedze­nie dzie­ciom do domu Wir­ka, dla któ­rej macie­rzyń­stwo było sil­niej­sze niż jaka­kol­wiek cho­ro­ba. Komen­tarz Kruk, mimo że nie­bez­po­śred­ni, jest zawsze w punkt, cza­sem nawet dosad­ny lub iro­nicz­ny. Nie cofa się przed tym, co odważ­ne, i demon­stru­je swo­ją pisar­ską nie­za­leż­ność podob­nie jak jej boha­ter­ki. Nie kry­je rów­nież, że tym, co ją fascy­nu­je, jest opo­wia­da­nie histo­rii i podą­ża­nie za luka­mi znaj­do­wa­ny­mi w opo­wie­ści”.

 

Hały­na Kruk to ukra­iń­ska poet­ka, pisar­ka oraz autor­ka ksią­żek dla dzie­ci. Tłu­ma­czy lite­ra­tu­rę pol­ską, bia­ło­ru­ską i rosyj­ską. Jako histo­rycz­ka lite­ra­tu­ry wykła­da na Lwow­skim Uni­wer­sy­te­cie Naro­do­wym im. Iwa­na Fran­ki. Nagra­dza­na licz­ny­mi sty­pen­dia­mi, m.in. przez Mini­stra Kul­tu­ry i Dzie­dzic­twa Naro­do­we­go, Wil­lę Decju­sza, Szwaj­car­ską Fun­da­cję dla Kul­tu­ry Pro Helve­tia, Bał­tyc­kie Cen­trum Pisa­rzy i Tłu­ma­czy na wyspie Gotland. Jej poezja była prze­kła­da­na na wie­le języ­ków, m.in. pol­ski, nie­miec­ki i rosyj­ski. W Pol­sce uka­za­ły się jej „Waka­cje nad Letą” (2018) i „Wier­sze wybra­ne” (2019).

 

Książ­kę prze­tłu­ma­czył Boh­dan Zadu­ra – poeta, pro­za­ik, kry­tyk lite­rac­ki i tłu­macz z języ­ka angiel­skie­go, bia­ło­ru­skie­go, rosyj­skie­go, ukra­iń­skie­go oraz węgier­skie­go, zwią­za­ny z Biu­rem Lite­rac­kim od 1996 roku. Zadu­ra jest lau­re­atem wie­lu nagród. Został uho­no­ro­wa­ny m.in. Wro­cław­ską Nagro­dą Poetyc­ką Sile­sius (2018) za cało­kształt twór­czo­ści oraz Lite­rac­ką Nagro­dą Euro­py Środ­ko­wej Ange­lus (2021). Był redak­to­rem naczel­nym „Twór­czo­ści” w latach 2004–2020, zwią­za­ny rów­nież z „Akcen­tem” i „Lite­ra­tu­rą na Świe­cie”. Rów­no­le­gle z „Kto­kol­wiek, tyl­ko nie ja” uka­zu­je się tak­że stwo­rzo­na przez Zadu­rę anto­lo­gia „100 wier­szy wol­nych z Ukra­iny”.

 

belka_2

Inne wiadomości z kategorii
Teksty i materiały o książce w biBLiotece
  • ESEJE Wspólnota kobiet Recen­zja Alek­san­dry Byr­skiej, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Kto­kol­wiek, tyl­ko nie ja Hały­ny Kruk w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 23 maja 2022 roku. więcej
  • KOMENTARZE Literatura dla wspólnoty czy przeciwko wspólnocie: Hałyna Kruk Autor­ski komen­tarz Hały­ny Kruk towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Kto­kol­wiek, tyl­ko nie ja w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 23 maja 2022 roku. więcej
  • PROZA Ktokolwiek, tylko nie ja Frag­men­ty książ­ki Kto­kol­wiek, tyl­ko nie ja Hały­ny Kruk w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 23 maja 2022 roku. więcej