Karolina SAŁDECKA: Rekuhkara
Biuro Literackie na koniec roku tradycyjnie zostawia wyjątkowe książki. Tak było przed rokiem z Bestiariuszem nowohuckim Elżbiety Łapczyńskiej, tak jest teraz z Rekuhkarą Karoliny Sałdeckiej – laureatki projektu wydawniczego „Kolejna książka wierszem 2021”.
Biuro Literackie na koniec roku tradycyjnie zostawia wyjątkowe książki. Tak było przed rokiem z „Bestiariuszem nowohuckim” Elżbiety Łapczyńskiej, tak jest teraz z „Rekuhkarą” Karoliny Sałdeckiej – laureatki projektu wydawniczego „Kolejna książka wierszem 2021”. Bohater zbioru, Cletius Ohamara, to czarnoskóry mężczyzna, który mógłby być każdym z nas. Wychowany prawdopodobnie gdzieś w okolicach Nowego Orleanu, w biedzie i chłodzie, śni o tym, że mieszka w Polsce, podróżuje, poszukuje oraz opowiada o tym, co najczęściej go spotyka, a są to nieustanne kłopoty.
Karolina Sałdecka w duecie ze swoim bohaterem Cletiusem Ohamarą śpiewa pieśni o codziennym zniewoleniu, o biedzie, obojętności i przemocy, które dotykają nas na skrzyżowaniu tras, klas, ras, przekonań, wyznań i miejsc pochodzenia. Nie jest to opowieść bezpiecznie uniwersalizująca. Przeciwnie – „Rekuhkara” uwiera, angażuje i każe rozważyć różnice, które nosi w sobie – niekiedy jak noże na sztorc – każdy z nas. Ohamara mówi w imieniu wszystkich biednych, chorych, innych, wykluczonych; raz czuje się lepiej, innym razem gorzej.
„Myślę, że wciąż punktem odniesienia może być ‘Oda do króla Harlemu’ Lorki. Hiszpański poeta marzył o egzotycznej, utopijnej enklawie w Stanach Zjednoczonych. Sałdecka stworzyła egzotyczną, antyutopijną enklawę, taki negatyw do tego, co zrobił hiszpański poeta” – pisze o książce Filip Matwiejczuk i dodaje: „Karolina Sałdecka swobodnie korzysta z poetyki absurdu i kiczu. Poprzez stosowanie konwencji, które na pierwszy rzut oka wydają się nijakie (jak to z kampem bywa), i skomplikowane struktury konstrukcyjne poetka podejmuje ryzykowną grę z czytelniczką”.
„Potrzeba powołania do życia osoby wyjętej całkowicie z rzeczywistości polskiej, europejskiej i wtłoczenia jej w dobrze nam znane warunki społeczne i ekonomiczne pewnie wydaje się dziwna” – mówi o swoim bohaterze Karolina Sałdecka w rozmowie z Katarzyną Szaulińską w biBLiotece i dodaje: „’Rekuhkara’ jest moją reakcją na rzeczywistość. Na wszystko to, co zafundowały nam ostatnie lata polityki i dyskursu kościelnego, na wszystkie ograniczenia, wtrącanie się w kobiecość, w cielesność, w fundamentalne decyzje”.
Karolina Sałdecka to polonistka i romanistka, doktor nauk humanistycznych. Wydała zbiory wierszy: „Na własne oczy” (2011), „Psi blues” (2016) oraz „Wieżowiec: zero” (2020). Ponadto opublikowała: „‘Żyjemy wciąż jeszcze na rusztowaniach’. Wizerunek kobiety w polskich powieściach doby realizmu socjalistycznego” (2013) oraz powieść „Psycho killer” (2016). Została nagrodzona Bydgoską Literacką Nagrodą Roku „Strzała Łuczniczki” 2020 za tom „Wieżowiec: zero”. Mieszka w Bydgoszczy.