Katarzyna SZAULIŃSKA: Kryptodom
Ukazał się Kryptodom urodzonej w Kołobrzegu i nominowanej w tym roku do Nagrody Literackiej Nike Katarzyny Szaulińskiej. To druga po tomie Joanny Mueller publikacja anonsująca przyszłoroczny TransPort Literacki 29.
Ukazał się Kryptodom urodzonej w Kołobrzegu i nominowanej w tym roku do Nagrody Literackiej Nike Katarzyny Szaulińskiej. „Podmiotka książki kładzie się do grobu, jak ‘martwa matka’ André Greena, niereaktywna, przeżywająca ciążę i macierzyństwo przede wszystkim jako utratę. Nie ma siły na uczestniczenie, nie widzi pozytywów w relacji z dzieckiem, uważa się za złą matkę, a dziecko za intruza. To opis depresji poporodowej – ale przecież są dni, kiedy to poczucie utraty kontroli i zmartwienia bywa udziałem każdej matki”. Tak o swojej książce opowiada autorka w rozmowie z Joanna Mueller w biBLiotece.
Kryptodom to po niemiecku kryptokopuła – termin określający magmę gromadzącą się pod powierzchnią ziemi, zamkniętą i ukrytą, w przeciwieństwie do „otwartego” wulkanu, który wylewa ją w postaci lawy. Ziemia unoszona od środka może kojarzyć się z puchnącą sylwetką kobiety ciężarnej, z miną przeciwpiechotną, ale też z trupami wepchniętymi pod dywan. Słowo „kryptodom” przywodzi poza tym na myśl dom – ale podejrzany, fałszywy, będący przykrywką dla czegoś zgoła nieprzytulnego. Krypta, jako „dom” dla trumny, jest miejscem alchemicznej przemiany martwego w wybuchowe.
„Każda z części tomu opatrzona jest podwójnym tytułem” – pisze w pierwszej recenzji książki Karol Maliszewski. „Nazwie fazy procesu magicznej transformacji towarzyszy nazwa groźnego, wciąż czynnego, wulkanu. W trakcie lektury szybko nasuwa się skojarzenie z magmą ludzką, kobiecą, ‘gromadzącą się pod powierzchnią skóry’, wcale nie ukrytą, lecz widoczną w postaci olbrzymiego brzucha, wyłaniającą z siebie nowe byty. Szaulińska o połogu, porodzie i macierzyństwie pisze nową, własną prawdę, mieszczącą się na przeciwległym biegunie namaszczonego ględzenia o błogosławionym stanie. Jeśli to błogosławieństwo, to dość okrutne – w świetle tych wierszy”.
Bohaterka książki schodzi pod powierzchnię – dobrowolnie lub pod przymusem – w oczekiwaniu na lepsze czasy. Schodzi też do wnętrza własnego ciała, poprzestawianego przez chcianych i niechcianych gości. Czy to ciało jest domem dla niej samej, czy tylko taki nosi kryptonim? Czy jest domem dla innych – a jeśli tak, to czy ona wyraziła na to zgodę? I jeśli te wszystkie wiersze są o depresji poporodowej, to czy kobieta wyzdrowieje? A jeśli sprawa tyczy się matki ziemi, coraz gorętszej, coraz bardziej wybuchowej – to czy zmiecie ona ze swojej powierzchni całe potomstwo, które zmieniło swój dom w kryptę?
Katarzyna Szaulińska urodziła się w 1987 roku w Kołobrzegu. Jest poetką, prozaiczką, psychiatrką i psychoterapeutką. To autorka scenariusza komiksu o depresji Czarne fale (2016), monodramu Córcia wystawianego w Teatrze WARSawy (2018), książki poetyckiej Druga osoba (2020), a także zbioru opowiadań Czarna ręka, zsiadłe mleko (2022) nominowanego do Nagrody Literackiej Nike. Zbiór angielskich tłumaczeń jej wierszy autorstwa Marka Tardiego Faith in Strangers został wydany w USA (2021). Pisarka mieszka w Warszawie.