Krzysztof CHRONOWSKI: Nieobecność

07/09/2021 Premiery

Nowy sezon wydaw­ni­czy, któ­ry swo­je zwień­cze­nie będzie mieć za rok we wrze­śniu przy oka­zji 27. edy­cji festi­wa­lu Biu­ra Lite­rac­kie­go, otwie­ra debiu­tanc­ka powieść Krzysz­to­fa Chro­now­skie­go Nie­obec­ność. To już trze­cia po Bestia­riu­szu nowo­huc­kim Elż­bie­ty Łap­czyń­skiej i Impe­rium Dzie­ci Mar­ty Soko­łow­skiej pozy­cja z Pra­cow­ni pierw­szej książ­ki pro­zą Sta­cji Lite­ra­tu­ra.

 

 

Nowy sezon wydaw­ni­czy, któ­re swo­je zwień­cze­nie będzie mieć za rok we wrze­śniu przy oka­zji 27. edy­cji festi­wa­lu Biu­ra Lite­rac­kie­go, otwie­ra debiu­tanc­ka powieść Krzysz­to­fa Chro­now­skie­go Nie­obec­ność. To książ­ka o poszu­ki­wa­niu stra­co­ne­go cza­su, zbiór kloc­ków, z któ­rych czy­tel­nik rekon­stru­uje kolej­ne posta­ci, a przy tym otrzy­mu­je sen­su­al­ny wgląd w ich wewnętrz­ny świat. Nie­obec­ność pro­wa­dzi boha­te­rów do wyco­fa­nia, wypar­cia, fru­stra­cji, lęków, cho­ro­by i powie­la­nia tych­że sekwen­cji w dal­szych poko­le­niach. Debiut Chro­now­skie­go to już trze­cia po Bestia­riu­szu nowo­huc­kim Elż­bie­ty Łap­czyń­skiej i Impe­rium Dzie­ci Mar­ty Soko­łow­skiej pozy­cja z Pra­cow­ni pierw­szej książ­ki pro­zą Sta­cji Lite­ra­tu­ra.

 

Sty­li­stycz­nie powie­ści tej bli­sko do pro­zy Georges’a Pere­ca, Henry’ego Mil­le­ra czy Maria Var­ga­sa Llo­sy. Mono­lo­gi chcą wypeł­niać luki, porząd­ko­wać, tłu­ma­czyć. Wiel­kim atu­tem tej pro­zy jest tak­że nie­li­ne­ar­na, impre­syj­no-kom­pul­syw­na, ufun­do­wa­na na emo­cjach kon­struk­cja, któ­ra prze­kra­cza gra­ni­ce gatun­ku i ofe­ru­je czy­tel­ni­ko­wi świe­że pięk­no pod­szy­te nie­na­chal­ną nostal­gią. Mamy tu nie­obec­ność cho­re­go na schi­zo­fre­nię bra­ta w życiu sio­stry, nie­obec­ność męża, sta­li­now­skie­go pro­ku­ra­to­ra, w życiu żony, nie­obec­ność ojca, funk­cjo­na­riu­sza SW, w życiu mat­ki, nie­obec­ność ojca w życiu syna, nie­obec­ność mat­ki w życiu syna, nie­obec­ność dziad­ka w życiu bab­ci, nie­obec­ność chło­pa­ka w pró­bie zbu­do­wa­nia związ­ku z dziew­czy­ną, nie­obec­ność męża w mał­żeń­stwie.

 

Nie­obec­ność jest nie tyl­ko bra­kiem – to potęż­na, ata­ku­ją­ca inten­syw­ny­mi fla­sh­bac­ka­mi siła, któ­ra mie­sza w gło­wach i życio­ry­sach, a rodzin­ne histo­rie obra­ca w stos potłu­czo­nych frag­men­tów. Przy­jem­ność lek­tu­ry debiu­tu Krzysz­to­fa Chro­now­skie­go pole­ga na ukła­da­niu tych nar­ra­cyj­nych kawał­ków w całość, któ­ra i tak uka­zu­je się tyl­ko na chwi­lę, bo wciąż docho­dzą kolej­ne dowo­dy na zbrod­nię porzu­ce­nia, nowe zdo­by­cze do kolek­cji utrat. Nie­obec­ność prze­ka­zu­je się tutaj jako rodzin­ne i naro­do­we dzie­dzic­two, dla­te­go języ­ko­we obra­zy nakła­da­ją się na sie­bie, two­rząc wie­lo­wy­mia­ro­wy por­tret, w któ­rym momen­ta­mi, w nie­po­ko­ją­cych prze­bły­skach, może­my ujrzeć tak­że rysy wła­snych twa­rzy.

 

Zda­niem Jaku­ba Korn­hau­se­ra: „Nie­obec­ność jest pro­zą bra­ku – zarów­no w sen­sie podej­mo­wa­nej pro­ble­ma­ty­ki, jak i struk­tu­ral­ne­go kon­cep­tu. Wybra­ko­wa­na jest nar­ra­cja, któ­ra roz­ra­sta się na poroz­rzu­ca­nych frag­men­tach, wybra­ko­wa­ni są boha­te­ro­wie, któ­rzy odkry­wa­ją jedy­nie cząst­ki opo­wie­ści o sobie, wybra­ko­wa­na w koń­cu jest rze­czy­wi­stość zna­czo­na czar­ny­mi pla­ma­mi i odłam­ka­mi pamię­ci. Brak i pust­ka są tym sil­niej­sze, im wię­cej w tek­ście znacz­ni­ków mate­rii: wszyst­kie te kom­pul­syw­nie poja­wia­ją­ce się deta­le – przed­mio­ty i ich nazwy – chwi­la­mi przy­po­mi­na­ją skan­sen, po któ­re­go zaka­mar­kach snu­ją się wspo­mnie­nia głów­nych boha­te­rów”.

 

Według Alek­san­dry Byr­skiej: „Praw­do­po­dob­nie wszy­scy w jakimś stop­niu zna­my to uczu­cie bez­sil­no­ści wobec prze­szło­ści, zwłasz­cza wobec luk rażą­co obec­nych w histo­riach rodzin­nych. Nawet jeśli dużo wie­my o swo­ich rodzi­cach, to histo­rie naszych przod­ków się­ga­ją­ce cza­sów woj­ny kry­ją już w sobie wie­le nie­do­mó­wień. Strzę­py, nie­ści­sło­ści, wyrwa­ne z kon­tek­stu obra­zy, nie­kom­plet­ne wspo­mnie­nia – to wła­śnie mate­riał, z któ­re­go powsta­je powieść Chro­now­skie­go. Jego książ­ka to stu­dium ich wpły­wu na psy­chi­kę czło­wie­ka”.

 

W roz­mo­wie w Maga­zy­nie Lite­rac­kim biBLio­te­ka Krzysz­tof Chro­now­ski doda­je: „Rze­czy­wi­ście w książ­ce mamy do czy­nie­nia z mozai­ką bra­ków, z boha­te­ra­mi nie­peł­ny­mi, nie­pew­ny­mi swo­jej toż­sa­mo­ści. Układ roz­dzia­łów sta­no­wi pew­ną pro­po­zy­cję cało­ści. Jest takim świa­tem, jaki z tej potrza­ska­nej rze­czy­wi­sto­ści ukła­da sobie nar­ra­tor, idąc nie raz, nie dwa po omac­ku. Świat przed­sta­wio­ny jest czymś na kształt roz­bi­te­go wazo­nu, a mini­roz­dzia­ły pre­ten­du­ją do mia­na pokru­szo­nych sko­ru­pek. Ale czy wszyst­kie one oka­zu­ją się być rze­czy­wi­ście z tego wazo­nu? Czy da się coś skle­ić z agre­ga­tu bra­ków? Książ­ka pró­bu­je odpo­wie­dzieć na to pyta­nie”.

Inne wiadomości z kategorii
Teksty i materiały o książce w biBLiotece
  • KOMENTARZE Zestaw narzędzi podręcznych Autor­ski komen­tarz Krzysz­to­fa Chro­now­skie­go w ramach cyklu „Powieść w dro­dze”, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Nie­obec­ność, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 6 wrze­śnia 2021 roku. więcej
  • ESEJE Obchodzi nas zeszłoroczny śnieg Recen­zja Alek­san­dry Byr­skiej towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Nie­obec­ność Krzysz­to­fa Chro­now­skie­go, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 6 wrze­śnia 2021 roku. więcej
  • PROZA Nieobecność Frag­men­ty towa­rzy­szą­ce pre­mie­rze książ­ki Nie­obec­ność Krzysz­to­fa Chro­now­skie­go, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 6 wrze­śnia 2021 roku, a w wer­sji elek­tro­nicz­nej 31 paź­dzier­ni­ka 2022 roku. więcej
  • zapowiedzi książek Nieobecność Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Nie­obec­ność Krzysz­to­fa Chro­now­skie­go, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 6 wrze­śnia 2021 roku. więcej
  • Filmowo Muzyka słowa: Nieobecność Krzysz­tof Chro­now­ski w towa­rzy­stwie Wacła­wa Zim­pla czy­ta frag­men­ty swo­jej książ­ki Nie­obec­ność. Nagra­nie zre­ali­zo­wa­no w ramach pro­jek­tu Kar­to­te­ka 25. więcej