Laureaci Silesiusa 2020

W tym roku Wro­cław­ska Nagro­da Poetyc­ka Sile­sius odby­ła się po raz trzy­na­sty i znów była to szczę­śli­wa edy­cja dla auto­rów zwią­za­nych z Biu­rem Lite­rac­kim. Nagro­dę za naj­lep­szy debiut 2019 roku otrzy­mał Jakub Pszo­niak, za naj­lep­szą książ­ką poetyc­ką ubie­głe­go roku uzna­no Kalen­darz majów Kon­ra­da, a decy­zją jury nagro­da za cało­kształt twór­czo­ści powę­dro­wa­ła do Euge­niu­sza Tka­czy­szy­na- Dyc­kie­go, któ­ry nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go wydał łącz­nie dzie­więć ksią­żek. Ostat­nia z nich Gdy­by ktoś o mnie pytał uka­za­ła się w tym roku w jubi­le­uszo­wej serii wydaw­nic­twa „25}25”.

 

 

Chy­ba na pew­no Jaku­ba Pszo­nia­ka to dwu­dzie­sty dru­gi debiut wyda­ny nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go i czwar­ta publi­ka­cja będą­ca efek­tem pro­jek­tu „Pierw­sza książ­ka” towa­rzy­szą­ce­go festi­wa­lo­wi Sta­cja Lite­ra­tu­ra. „Pier­wot­ny gest tej poezji opie­ra się na wie­rze w moż­li­wość prze­ka­zu oce­ny rze­czy­wi­sto­ści i odwzo­ro­wa­nia emo­cji tyle indy­wi­du­al­nej, ile już spo­łecz­nej, na wie­rze w jakiś rodzaj prze­ło­że­nia mię­dzy świa­tem a języ­kiem. Brzyd­ki język poka­zu­je swo­je pięk­no­ści. Brzę­czy, syczy, szu­mi, skrzy się, błysz­czy” – pisał o tomie Karol Mali­szew­ski.

 

Kac­per Bart­czak z kolei wska­zy­wał, że Pszo­nia­ko­wi „samo mówie­nie w wier­szach nie wystar­czy – inte­re­su­je go zagad­nie­nie ‘prze­kła­dal­no­ści tego, co, ponoć, wła­sne i bli­skie’, w ramach języ­ka, któ­ry przy­padł mu w udzia­le. W tym sen­sie i prze­strzeń, i język funk­cjo­nu­ją jako pew­ne­go rodza­ju miej­sca, któ­re trze­ba wytłu­ma­czyć (sobie) i opo­wie­dzieć”. „Wyro­słem na Ślą­sku i Śląsk ze mnie wyła­zi” – mówił poeta. „Do tego mam wra­że­nie, że to jest prze­strzeń reali­zmu magicz­ne­go tro­chę, dla­te­go war­to o nim mówić. Śląsk to jest wiersz, któ­ry wystar­czy spi­sać”.

 

Kalen­darz majów Kon­ra­da Góry to wier­sze dedy­ko­wa­ne świ­niom, ale zwró­co­ne prze­ciw ludz­kie­mu świń­stwu. Nie odma­wia się ich jak pacie­rzy, lecz odma­wia się nimi – sobie i innym – pra­wa do bez­pra­wia: zarów­no tego wpro­wa­dza­ne­go przez rzą­dzą­cych, jak i tego wyrzą­dza­ne­go w drob­nych codzien­nych krzyw­dach. Jak zauwa­ża Joan­na Orska „w całej książ­ce wier­sze ukła­da­ją się jak poje­dyn­cze dni. Moc­ny akcent sta­no­wi gru­pa odno­szą­ca się na roz­ma­ite spo­so­by do cenio­nych przez Górę poetyc­kich związ­ków.”

 

„W per­spek­ty­wie poezji Góry sło­wa nie mogą two­rzyć sen­sów, czę­sto tak­że zdań” – zauwa­ża dalej i doda­je: „Pod­da­wa­ne są porząd­kom wycią­ga­ją­cym je poza nor­mę spo­łecz­ną, któ­ra sama w sobie tyl­ko pozor­nie nada­je się do prze­ka­zy­wa­nia istot­nych infor­ma­cji o świe­cie, naj­czę­ściej pozo­sta­jąc środ­kiem do mani­fe­sto­wa­nia głę­bo­kiej, samo­uspra­wie­dli­wia­ją­cej się wobec świa­ta obo­jęt­no­ści. To, jak coś zosta­je nazwa­ne, jest tyl­ko czub­kiem lodo­wej góry”.

 

Nagro­dzo­ny Sile­siu­sem za cało­kształt twór­czo­ści Euge­niusz Tka­czy­szyn-Dyc­ki to z pew­no­ścią jeden z naj­bar­dziej cenio­nych przez czy­tel­ni­ków współ­cze­snych poetów. Przy oka­zji wyda­nia prze­kro­jo­we­go  tomu „Gdy­by ktoś o mnie pytał” tak o tej twór­czo­ści pisał Piotr Śli­wiń­ski: „Przed trzy­dzie­stu laty Dyc­ki wyna­lazł sie­bie i swój wiersz. Poka­zał się świa­tu w goto­wej, eks­klu­zyw­nej for­mie, by następ­nie przez deka­dy tę for­mę szli­fo­wać. Spo­rzą­dził listę traum (śmierć, sza­leń­stwo, cho­ro­ba, samot­ność, toż­sa­mość, odrzu­ce­nie, gor­szość) i oddał je tek­sto­wi”.

 

Uro­dzo­ny w Wól­ce Kro­wic­kiej koło Luba­czo­wa poeta jest lau­re­atem Nagro­dy im. Kazi­mie­ry Iłła­ko­wi­czów­ny, Nagro­dy im. Józe­fa Cze­cho­wicz­ka oraz Hubert Bur­da Pre­is. Dwu­krot­nie zdo­był Nagro­dę Lite­rac­ką Gdy­nia (za tomy Dzie­je pol­skich rodzin oraz Pio­sen­ka o zależ­no­ściach i uza­leż­nie­niach). W 2009 roku uho­no­ro­wa­ny Nagro­dą Lite­rac­ką Nike (tak­że za Pio­sen­kę o zależ­no­ściach i uza­leż­nie­niach) a trzy lata póź­niej Sile­siu­sem za naj­lep­szą książ­kę 2011 roku (za tom Imię i zna­mię).

 

Nomi­no­wa­nych i lau­re­atów wybra­ło jury w skła­dzie: Andrzej Zawa­da (prze­wod­ni­czą­cy), Anna Kału­ża, Tomasz Kunz, Karol Mali­szew­ski, Joan­na Orska i Adam Popra­wa. Gest nomi­no­wa­nych debiu­tan­tów z zeszłe­go roku (Macie­ja Bobu­li, Micha­ła Doma­gal­skie­go i Jan­ka Rojew­skie­go), któ­rzy jesz­cze przed ogło­sze­niem wer­dyk­tu zade­kla­ro­wa­li rów­ny podział nagro­dy poskut­ko­wał wpro­wa­dze­niem zmian w regu­la­mi­nie. Od tego roku wszy­scy nomi­no­wa­ni auto­rzy otrzy­ma­ją gra­ty­fi­ka­cję finan­so­wą w wyso­ko­ści 5000 zło­tych. Gra­tu­lu­je­my wszyst­ki­mi nomi­no­wa­nym i lau­re­atom.

 

Zobacz nagro­dy dla auto­rów i ksią­żek opu­bli­ko­wa­nych nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Inne wiadomości z kategorii