Łukasz JAROSZ: Soma

28/03/2016 Premiery

Debiu­tanc­ka książ­ka Łuka­sza Jaro­sza po raz pierw­szy uka­za­ła się dzie­sięć lat temu. Poeta zdą­żył już od tego cza­su wydać kolej­nych osiem tomów poetyc­kich, zostać lau­re­atem Nagro­dy im. Wisła­wy Szym­bor­skiej (2013), a przy tym wszyst­kim stał się jed­nym z naj­cie­kaw­szych gło­sów poko­le­nia debiu­tu­ją­ce­go w ostat­niej deka­dzie. Soma jest kolej­ną książ­ką, po nie­daw­no wzno­wio­nym tomie Chi­na ship­ping Justy­ny Bar­giel­skiej, któ­rą Biu­ro Lie­rac­kie przy­po­mi­na w for­mie elek­tro­nicz­nej.

 

Biuletyn__28_03_2016__Łukasz-JAROSZ-Soma

 

Od hip­no­ty­zu­ją­cych opo­wie­ści Jaro­sza nie spo­sób się ode­rwać, wpra­wia­ją one czy­tel­ni­ka już od pierw­sze­go prze­czy­ta­ne­go wer­su, jak zauwa­żał nie­gdyś Piotr Kępiń­ski, w swo­isty rodzaj transu, nie­ja­ko obez­wład­nia­jąc doj­rza­ło­ścią fra­zy i poetyc­ką wyobraź­nią. Poeta nie­ustan­nie, ale mimo wszyst­ko nie­na­chal­nie, wra­ca do dwóch tema­tów, jed­ne­go zapo­wia­da­ne­go już przez tytuł, dru­gie­go – przez mot­to z opo­wia­da­nia Pła­to­no­wa – do cia­ła (somy) i śmier­ci.

 

Moc­no osa­dzo­ne w rze­czy­wi­sto­ści, wier­sze trzy­ma­ją się jej kur­czo­wo, Jarosz nie zaj­mu­je się „budo­wa­niem scho­dów abs­trak­cji”, chwy­ta detal, jakieś wyda­rze­nie z życia, prze­kształ­ca je wresz­cie i odda­je czy­tel­ni­ko­wi peł­ną wymow­nych obra­zów histo­rię, krót­ką scen­kę rodza­jo­wą  z tego i z tam­te­go świa­ta. Przy tym wszyst­kim uda­je mu się nie popaść w patos, w nad­mier­ną prze­sa­dę, każ­da linij­ka, każ­dy wers są na swo­im, jedy­nym w rodza­ju, miej­scu.

 

Kry­ty­cy wie­lo­krot­nie zauwa­ża­li doj­rza­łość tego debiu­tu, Inga Iwa­siów, zasta­na­wia­jąc się nad jej źró­dłem, pisa­ła, że „może poetyc­ką traf­ność osią­ga poeta dzię­ki temu, że nie lamen­tu­je ani nad zbęd­no­ścią słów, ani nad prze­mi­jal­no­ścią życia? Ani pisa­nia, ani prze­ży­wa­nia nie trak­tu­je jako posłan­nic­twa. I nie bun­tu­je się prze­ciw temu, że jed­nak pisze”. I choć to pyta­nie zosta­je wła­ści­wie bez odpo­wie­dzi, wystar­czy się­gnąć po wier­sze i same­mu spró­bo­wać jej udzie­lić.

 

Łukasz Jarosz to poeta, woka­li­sta zespo­łu Lesers Band. W Biu­rze Lite­rac­kim uka­za­ły się czte­ry jego książ­ki poetyc­kie, ostat­nio opu­bli­ko­wał tom Kar­do­nia i Faber (2015). W kolej­nym nume­rze biBLio­te­ki na czy­tel­ni­ków cze­kać będzie m.in. frag­ment książ­ki, roz­mo­wa z poetą oraz autor­ski komen­tarz do jed­ne­go z wier­szy. Somę, któ­ra po raz pierw­szy uka­za­ła się w roku 2006, moż­na już nabyć w inter­ne­to­wej księ­gar­ni poezjem.pl w for­mie e‑booka.

 

Inne wiadomości z kategorii
Teksty i materiały o książce w biBLiotece
  • o książce Jedzcie dorsze! Roz­mo­wa Kuby Mikur­dy z Łuka­szem Jaro­szem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze e‑booka Soma, wyda­ne­go w Biu­rze Lite­rac­kim 22 mar­ca 2016 roku. więcej
  • POEZJE Soma Frag­men­ty e‑booka Soma Łuka­sza Jaro­sza, wyda­ne­go w Biu­rze Lite­rac­kim 22 mar­ca 2016 roku. więcej
  • POEZJE Soma Frag­men­ty książ­ki Soma Łuka­sza Jaro­sza, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 29 maja 2006 roku. więcej
  • RECYTACJE Zwierzę zabite Wiersz z tomu Soma Łuka­sza Jaro­sza. więcej
  • RECYTACJE Niedziela Palmowa Wiersz z debiu­tanc­kie­go tomu poety Soma (2006), zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Kochan­ko­wie na otwar­tym morzu” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2007. więcej
  • RECYTACJE Świniobicie Wiersz z debiu­tanc­kie­go tomu poety Soma (2006), zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Kochan­ko­wie na otwar­tym morzu” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2007. więcej