Nadciągają Grymasy Anny Podczaszy
Drugą pozycją, którą Biuro Literackie przygotowuje na przyszłoroczną edycję Stacji Literatura 24, a która ukaże się jeszcze w tym roku, będzie tom Anny Podczaszy. Grymasami – książką poetycką dla dzieci – legnicka autorka debiutuje niejako po raz drugi. Poetka, która za debiutancki tom danc z 2000 roku była nominowana do Nagrody Literackiej Nike, a później wydała jeszcze dwie książki z wierszami (Wte i nazad, 2003, Mniej, więcej, 2007), wraca w świetnym stylu po jedenastu latach milczenia.
Drugą pozycją, którą Biuro Literackie przygotowuje na przyszłoroczną edycję Stacji Literatura 24, a która ukaże się jeszcze w tym roku, będzie tom Anny Podczaszy. Grymasami – książką poetycką dla dzieci – legnicka autorka debiutuje niejako po raz drugi. Poetka, która za debiutancki tom danc z 2000 roku była nominowana do Nagrody Literackiej Nike, a później wydała jeszcze dwie książki z wierszami (Wte i nazad, 2003, Mniej, więcej, 2007), wraca w świetnym stylu po jedenastu latach milczenia.
Książka pokazuje, jak przebiegały ostatnie lata „życia między wierszykami” Anny Podczaszy i jej rodziny (w tym trójki dzieci, które w książce poznajemy i z psocenia, i z imienia). Poetka w żywiołowych, dowcipnych, przewrotnych, niekiedy gorzko ironicznych, ale zawsze czułych wierszach zapisuje swoje doświadczenie bycia matką. Teksty z Grymasów to rodzaj „donosów” – tak jak synowie i córka donoszą mamie na siebie nawzajem, tak mama-poetka „donosi” na nich czytelnikom.
Nie chodzi jednak ani o oskarżanie (swoich dzieci o to, ile nerwów, czasu, własnych spraw zabierają rodzicom z życia), ani o „skarżenie się” na trudny los „Matki Polki” (jeśli już, to może o sprawienie, by głos matczyny stał się dzięki tym wierszom trochę bardziej donośny). Wręcz przeciwnie – czytelnik z łatwością wyczuwa językową frajdę, jaką sprawia Podczaszy podsłuchiwanie i przepisywanie dziecięcych odzywek.
Za figle spłatane mamie przez niesforne dzieci – ona odpłaca się im wierszami-figlami. Na ich grymaszenie – ona ma cały wachlarz poetyckich min-grymasów. I tak jak oni znoszą do domu różne rupiecie, które mogą się do czegoś przydać, tak ona zbiera dziecięce sentencje oraz przekomarzanki z podopiecznymi – i w swej poezji czyni z nich prawdziwe językowe skarby. A wszystko to w asyście wspaniałych ilustracji Zuzanny Orlińskiej.
Grymasy Anny Podczaszy kontynuują w Biurze Literackim linię wydawniczą skierowaną do młodego, ale wymagającego czytelnika. To już dziewiąta tego typu pozycja i kolejna współczesna poetka (po takich twórcach jak Justyna Bargielska, Zbigniew Machej, Joanna Mueller, Jacek Podsiadło i Piotr Sommer) namówiona przez wydawnictwo do napisania książki dla dzieci. Premiera Grymasów już 26 listopada.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury