Nowe głosy z Europy: Árpád KOLLÁR
Bohaterem jednego z ostatnich odcinków cyklu prezentacji Nowych głosów z Europy – przygotowywanych przez międzynarodowe instytucje literackie współpracujące w ramach platformy Literary Europe Live – jest węgierski poeta Árpád Kollár. We wrześniu autora można będzie spotkać na festiwalu Stacja Literatura 21, gdzie wystąpi na spotkaniu obok Juany Adcock i Anji Golob, tymczasem w biBLiotece zestaw specjalnych materiałów – rozmowa z pisarzem, autorski komentarz oraz zestaw wierszy.
Kollár urodził się w 1980 roku. Z wykształcenia jest socjologiem, pisze poezję i uprawia krytykę literacką, przewodniczy Węgierskiemu Stowarzyszeniu Młodych Pisarzy (FISZ). Opublikował trzy tomy poetyckie: debiutancki Peldaul a Madzag (Na przykład struna, 2006) wyróżniony kilkoma nagrodami literackimi za najlepszy debiut, Nem Szarajevóban (Nie w Sarajewie, 2010) oraz tom poezji dziecięcej Milyen madár (Który ptak, 2015), który uznano za węgierską Dziecięcą Książkę Roku. Mieszka w Segedynie, gdzie wykłada historię literatury na tamtejszym uniwersytecie.
Krytycy piszący o poezji Kollára zwracają z reguły uwagę na podobne aspekty jego twórczości – mówi się m.in. o tym, iż jego wiersze stanowią „dowód, że można literacko dialogować nie tylko ze współczesną poezją węgierską, ale także ze współczesną poezją światową” (Sándor Neszlár); jako wyjątkowo interesujący w niej wymieniany „jest szczery liryzm, szczególnie ciemny nastrój, który sprawia, że chłód tomu przenika czytelnika do szpiku kości” (Ildikó Vincze); innym razem mowa o rozpięciu „między lirycznym wspomnieniem a bezkompromisową szczerością”.
Premierowy zestaw wierszy Árpáda Kollára, jaki pojawił się niedawno w biBLiotece, daje pojęcie przede wszystkim o tej drugiej stronie literackiej twórczości węgierskiego poety – poety dziecięcego. To pisana jakby z perspektywy dziecka opowieść o zdobywaniu świadomości własnego ja („JA” to w końcu bowiem tytuł jednego z utworów), o budowaniu własnej tożsamości. Kollár pisze, „jakby wśród odbiorców nie było żadnego dorosłego, tylko dzieci” (taka była prośba wydawcy), ale niekiedy spod dziecięcej maski przeziera coś ciemnego i nieznanego.
W udzielonym wywiadzie poeta mówił przede wszystkim właśnie o swoim podejściu do pisania dla dzieci: „Wierzę w literaturę, wierzę, że może być czymś dobrym, bardzo dobrym. Nie tylko jako forma rozrywki, ale także właśnie jako coś, co sprawia, że rozwijamy się sami i rozwijają się nasze dzieci”. Rzecz w tym, dodawał poeta, by „wyjść ze ‘strefy komfortu’, nie być literackim tchórzem i leniem. Odważmy się porzucić zakorzenione w nas stereotypy. Nie chodzi o to, czy proponować dziecku literaturę współczesną czy klasykę, ale by znaleźć do tekstu swoją własną drogę”.
Projekt Nowe głosy z Europy jest finansowany z unijnego programu Kreatywna Europa. Bohaterem kolejnej prezentacji będzie pochodzący z Turcji tłumacz i prozaik, piszący w języku kurdyjskim – Ciwanmerd Kulek.