Podsumowanie 2017 roku w Biurze Literackim

Prze­pro­wadz­ka wydaw­nic­twa do Koło­brze­gu, dru­ga edy­cja Sta­cji Lite­ra­tu­ra w Stro­niu Ślą­skim i wyjąt­ko­wo uda­ny rok wydaw­ni­czy z pre­mie­ra­mi ksią­żek, któ­re aspi­ru­ją do naj­cen­niej­szych nagród lite­rac­kich – to naj­cie­kaw­sze wyda­rze­nia w 2017 roku w Biu­rze Lite­rac­kim.

 

BL Img 2017.12.12 Podsumowanie 2017 roku w Biurze Literackim_www

 

Prze­pro­wadz­ka wydaw­nic­twa do Koło­brze­gu, dru­ga edy­cja Sta­cji Lite­ra­tu­ra w Stro­niu Ślą­skim, wyjąt­ko­wo uda­ny rok wydaw­ni­czy z pre­mie­ra­mi ksią­żek, któ­re aspi­ru­ją do naj­cen­niej­szych nagród lite­rac­kich, cykl spo­tkań „Sta­cja nowa książ­ka”, w ramach któ­re­go auto­rzy wydaw­nic­twa odwie­dzi­li bli­sko trzy­dzie­ści miej­sco­wo­ści w całej Pol­sce, oraz waka­cyj­ne wyda­rze­nia zor­ga­ni­zo­wa­ne m.in. w Dar­ło­wie i Doli­nie Char­lot­ty – to naj­cie­kaw­sze wyda­rze­nia w 2017 roku w Biu­rze Lite­rac­kim.

 

„Zno­wu jeste­śmy nie­za­leż­ni, nie inte­re­su­ją nas komer­cyj­ne dzia­ła­nia, myśli­my o poje­dyn­czych czy­tel­ni­kach, któ­rych zna­my, jeśli nie oso­bi­ście, to przy­naj­mniej z imie­nia i nazwi­ska. Naszą głów­ną misją jest ini­cjo­wa­nie kon­tak­tów pomię­dzy auto­ra­mi a czy­tel­ni­ka­mi oraz huma­ni­stycz­ny roz­wój tych, któ­rych uda się włą­czyć w nasze dzia­ła­nia” – mówił w stycz­niu wła­ści­ciel Biu­ra Lite­rac­kie­go Artur Bursz­ta przy oka­zji uru­cho­mie­nia sie­dzi­by wydaw­nic­twa w Koło­brze­gu.

 

Mija­ją­cy rok był nie­wąt­pli­wie jed­nym z naj­lep­szych w histo­rii dzia­łal­no­ści wydaw­ni­czej mają­cej już ponad dwa­dzie­ścia lat ofi­cy­ny. Świad­czy o tym cho­ciaż­by rekor­do­wy wynik sprze­da­ży. Szcze­gól­ną popu­lar­no­ścią cie­szy­ły się: Dusz­ny kraj Boba Dyla­na, Pamięć Péte­ra Náda­sa (uwzględ­nio­na na trze­cim miej­scu w ran­kin­gu dzie­się­ciu naj­waż­niej­szych ksią­żek 2017 roku według „Gaze­ty Wybor­czej”) oraz Zimo­we kró­le­stwo Phi­li­pa Lar­ki­na.

 

Jeśli cho­dzi o pre­mie­ry poetyc­kie, to takie­go bogac­twa jak w minio­nych dwu­na­stu mie­sią­cach nie było co naj­mniej od 2009 roku, kie­dy co czwar­ta książ­ka nomi­no­wa­na w Pol­sce do nagród Nike, Gdy­nia czy Sile­sius pocho­dzi­ła z Biu­ra Lite­rac­kie­go. Czy w przy­szłym roku tomy ze Stro­nia Ślą­skie­go tak­że zdo­mi­nu­ją listy nagród lite­rac­kich? Wystar­czy zer­k­nąć na zesta­wie­nie tytu­łów, by prze­ko­nać się, że nie­któ­re z nich mogą kan­dy­do­wać do naj­waż­niej­szych lau­rów.

 

Od świet­ne­go debiu­tu Aga­ty Jabłoń­skiej (Raport wojen­ny), przez tomy cenio­nych auto­rów (ciche psy Roma­na Hone­ta, Puste noce Jerze­go Jar­nie­wi­cza, Pala­me­des Pio­tra Maty­wiec­kie­go, Jarz­mo Prze­my­sła­wa Owczar­ka, Dar Mene­li Rober­ta Rybic­kie­go), po bar­dzo dobrze przy­ję­te książ­ki: Kac­pra Bart­cza­ka (Pokarm suwe­ren), Mar­ty­ny Buli­żań­skiej (wizyj­na), Łuka­sza Jaro­sza (Sto­pień pokre­wień­stwa), Grze­go­rza Kwiat­kow­skie­go (Sową), Mar­ty Pod­gór­nik (Zim­na książ­ka) i Andrze­ja Sosnow­skie­go (Tra­wers).

 

Dla wie­lu czy­tel­ni­ków zapew­ne naj­waż­niej­szą tego­rocz­ną pre­mie­rą jest Wybie­ga­nie z raju (2006–2012) Toma­sza Puł­ki, a wśród naj­bar­dziej wypa­try­wa­nych ksią­żek, któ­re nie zawio­dły ocze­ki­wań, nale­ży wska­zać dwa wydaw­nic­twa dla dzie­ci: Sie­dem przy­gód Roza­lii Gro­zy Justy­ny Bar­giel­skiej z rysun­ka­mi Patry­cji Ochman oraz Pira­tów dobrej robo­ty Joan­ny Muel­ler z ilu­stra­cja­mi Marian­ny Szty­my.

 

Biu­ro Lite­rac­kich Podró­ży zain­a­gu­ro­wa­ne zosta­ło tym razem już w stycz­niu w Ber­li­nie, a w kolej­nych mie­sią­cach odwie­dzi­ło tak­że m.in. Bar­ce­lo­nę, Wil­no i Zagrzeb. Nie lada wyczy­nem była czerw­co­wa podróż z Fili­pem Łobo­dziń­skim i Dusz­nym kra­jem Boba Dyla­na. W cią­gu kil­ku dni, na tra­sie liczą­cej bli­sko trzy tysią­ce kilo­me­trów, zosta­ły zor­ga­ni­zo­wa­ne spo­tka­nia w takich miej­scach jak: Świe­szy­no, Koło­brzeg, Kar­sko, Dęb­no, Poznań, Koło, Sztum, Gdańsk, Gli­wi­ce, Kato­wi­ce, Sosno­wiec i Opo­le.

 

Latem Sie­dem przy­gód Roza­lii Gro­zy Justy­ny Bar­giel­skiej zapre­zen­to­wa­no w ramach nad­mor­skich wyda­rzeń w Dar­ło­wie i Koło­brze­gu. W sierp­niu zaś w Doli­nie Char­lot­ty kon­cert Pat­ti Smith uświet­ni­ła pre­mie­ra Tań­czę boso, o któ­rej autor­ka powie­dzia­ła, że to „naj­pięk­niej wyda­na książ­ka w jej karie­rze”, i obie­ca­ła przy­je­chać na Sta­cję Lite­ra­tu­ra, kie­dy uka­że się obszer­ny wybór jej pio­se­nek.

 

We wrze­śniu odby­ła się 22. edy­cja festi­wa­lu Biu­ra Lite­rac­kie­go, któ­ry tym razem zebrał same entu­zja­stycz­ne opi­nie uczest­ni­ków: „Odkąd festi­wal jest w Stro­niu i orga­ni­zo­wa­ny jest z tro­chę innym podej­ściem (bar­dziej lite­rac­kim, spon­ta­nicz­nym), stał się naj­lep­szym festi­wa­lem w Pol­sce, takim, na któ­ry się naj­chęt­niej wra­ca”. „Urzekł mnie nie­po­wta­rzal­ny kli­mat tego miej­sca i zupeł­nie ina­czej, inten­syw­niej prze­ży­wa­łam wszyst­kie wyda­rze­nia z dala od codzien­ne­go zgieł­ku mia­sta”.

 

Pod­czas impre­zy swój finał mia­ło sie­dem wydaw­ni­czych i edu­ka­cyj­nych pro­jek­tów Biu­ra Lite­rac­kie­go dla blo­ge­rów, kry­ty­ków, począt­ku­ją­cych auto­rów, tłu­ma­czy oraz twór­ców pio­se­nek. Efek­tem nie­spo­ty­ka­nej w warun­kach pol­skich ini­cja­ty­wy jed­ne­go wydaw­nic­twa jest obję­cie opie­ką Biu­ra Lite­rac­kie­go aż 43 mło­dych twór­ców, któ­ry pra­cu­ją z redak­to­ra­mi ofi­cy­ny, a ich tek­sty publi­ko­wa­ne są m.in. na stro­nach wydaw­nic­twa.

 

Maga­zyn lite­rac­ki biBLio­te­ka przy­go­to­wał 25 nume­rów, w ramach któ­rych uka­za­ło się ponad sześć­set tek­stów. Co war­to pod­kre­ślić, baza roz­mów, szki­ców, frag­men­tów ksią­żek, debat i róż­ne­go rodza­ju mul­ti­me­diów publi­ko­wa­nych na stro­nach Biu­ra Lite­rac­kie­go od 1998 roku prze­kro­czy­ła już ponad sie­dem tysię­cy mate­ria­łów! Archi­wum wydaw­nic­twa to tak­że zapi­sy audio i wideo ponad pię­ciu­set wyda­rzeń.

 

Dobrym pod­su­mo­wa­niem całe­go roku jest opi­nia sze­fa Radia Kul­tu­ra Wro­cław, któ­ry w recen­zji po Sta­cji Lite­ra­tu­ra napi­sał: „Oka­zu­je się, że Artur Bursz­ta i Biu­ro Lite­rac­kie po roz­sta­niu z Wro­cła­wiem wio­dą życie szczę­śli­we. Że Port Lite­rac­ki zamie­nio­ny w Sta­cję Lite­ra­tu­ra ma podob­ny kli­mat i poziom, a Stro­nie Ślą­skie i Sien­na dosko­na­le odgry­wa­ją rolę lite­rac­kiej sto­li­cy Dol­ne­go Ślą­ska przez trzy wrze­śnio­we dni. To Euro­pej­ska Sto­li­ca Kul­tu­ry powin­na żało­wać tego roz­sta­nia”.

Inne wiadomości z kategorii