Połów. Poetyckie debiuty 2020 / Zuzanna STREHL

Pią­tą lau­re­at­ką ubie­gło­rocz­nej edy­cji pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty” jest uro­dzo­na w 2001 roku Zuzan­na Strehl.

 

 

Pią­tą lau­re­at­ką ubie­gło­rocz­nej edy­cji pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty” jest uro­dzo­na w 2001 roku Zuzan­na Strehl. Ta począt­ku­ją­ca autor­ka wier­szy zosta­ła fina­list­ką pro­jek­tu „Wier­sze i opo­wia­da­nia doraź­ne 2019” orga­ni­zo­wa­ne­go przez Biu­ro Lite­rac­kie. Publi­ko­wa­ła w „Sto­ne­rze Pol­skim”, „Tle­nie Lite­rac­kim” i na stro­nie wydaw­nic­twa j. Od paź­dzier­ni­ka 2020 roku stu­diu­je filo­zo­fię na Uni­wer­sy­te­cie Jagiel­loń­skim w Kra­ko­wie. Jest zestaw wier­szy „wszyst­kie moje les­by sprze­dam do por­no” znaj­dzie się w alma­na­chu, któ­re­go pre­mie­ra zosta­ła zapla­no­wa­na na 26 lip­ca tego roku.

 

„Moż­na by się zasta­na­wiać, czy to, co sta­no­wi o sile zesta­wu Zuzan­ny Strehl, nie jest mie­czem obo­siecz­nym” – pisze w swo­jej lau­da­cji w alma­na­chu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2020” Dawid Mate­usz. „Mamy tu do czy­nie­nia z bar­dzo wyra­zi­stą boha­ter­ką i na tyle sil­ną poku­są utoż­sa­mia­nia jej z autor­ką, że – podej­rze­wam – może to nie­co kom­pli­ko­wać odbiór i rodzić fru­stra­cję tej ostat­niej. Może­my też z łatwo­ścią sobie tę boha­ter­kę (począw­szy od płci wła­śnie) wyobra­zić, roz­po­znać jej wiek, tem­pe­ra­ment czy nawet orien­ta­cję sek­su­al­ną. To z kolei może narzu­cać pew­ne ocze­ki­wa­nia, z któ­ry­mi trze­ba będzie sobie jakoś w przy­szło­ści radzić”.

 

Zuzan­na Strehl w roz­mo­wie z Karo­li­ną Kapu­stą zazna­cza, że „dziew­czy­na z tek­stów to od począt­ku do koń­ca kre­acja lite­rac­ka, któ­ra była mi aku­rat w tam­tym momen­cie potrzeb­na. Bar­dzo lubię w niej to, że nie ma takiej tra­ge­dii, któ­ra mogła­by ją uci­szyć. Ma w sobie siłę i odwa­gę, któ­rych mnie samej czę­sto bra­ku­je. Ale tak szcze­rze – nie lubi­my się za bar­dzo. Gdy patrzę na nią z per­spek­ty­wy cza­su, przy­po­mi­na mi gło­śno uja­da­ją­ce­go szcze­niacz­ka. Dla­te­go mię­dzy inny­mi w now­szych tek­stach, któ­re nie zna­la­zły się w alma­na­chu, tro­chę mniej krzy­czy, a wię­cej mówi. Trud­no mi stwier­dzić, czy to dalej ona, czy już ktoś inny – teraz pra­cu­je w kor­po i gotu­je domo­we obiad­ki”.

Inne wiadomości z kategorii