Rae ARMANTROUT: Ciemna materia
Na kilka dni przed wizytą Rae Armantrout w Polsce nakładem Biura Literackiego ukazuje się jej Ciemna materia w przekładzie Kacpra Bartczaka. Laureatka Nagrody Pulitzera oraz National Book Critics Circle Award będzie gościem specjalnym tegorocznej Stacji Literatura 23 zaplanowanej między 13 a 15 września w Stroniu Śląskim i Siennej.
Na kilka dni przed wizytą Rae Armantrout w Polsce nakładem Biura Literackiego ukazuje się jej Ciemna materia w przekładzie Kacpra Bartczaka. Laureatka Nagrody Pulitzera oraz National Book Critics Circle Award będzie gościem specjalnym tegorocznej Stacji Literatura 23. Rae Armantrout kojarzona jest przede wszystkim z ruchem poetyckim L=A=N=G=U=A=G=E, który okazał się jednym z najbardziej wpływowych zjawisk poetyckich w Stanach Zjednoczonych pod koniec XX wieku. W swojej twórczości łączy formalny i językowy eksperymentalizm z krytycznym ustawieniem poezji wobec dominujących ideologii kulturowych i społecznych.
W wywiadzie, jakiego udzieliła biBLiotece, Rae Armantrout tak mówi o swoim pisaniu: „Dla mnie wiersze są sposobem reagowania na napływające widoki, dźwięki i informacje. Pozwalają mi mówić niejako w odpowiedzi, nawet jeśli mówię do świata, który nie może mnie słyszeć. Są miejscem, w którym mogę pytać o to, jak mają się rzeczy i sprawy. A to pomaga mi żyć i pozostawać przy zdrowych zmysłach. Nie roszczę sobie prawa do poglądu, że moje wiersze pomagają żyć innym ludziom. Sami muszą to stwierdzić. Wiem tyle, że kiedy sama czytam wiersze bądź prozę (albo kiedy oglądam filmy), to chcę czegoś, co mnie trochę wyprowadzi z równowagi, zmusi do myślenia”.
Zdaniem Anny Kałuży: „Jej wiersze odnoszą się do wszystkich sprzeczności, trudności i oporów, na jakie trafia człowiek, gdy mówi o materialnym świecie niezdefiniowanych obiektów, chcąc je włączyć do ‘ludzkiego’ świata. Armantrout stać na pokazanie wielu poziomów organizacji tego świata: od atomów po społeczne konstelacje. Ich splatanie sprzyja nieokreśloności, sprzyja też rozmaitym eksperymentom percepcyjnym. Wiele jej wierszy zrobionych jest tak, jak na przykład ‘Przyjemność’: od razu dostrzegamy niewspółmierność pomiędzy sekwencjami zdań-wydarzeń, nawet jeśli później chcemy przybliżyć do siebie te sekwencje”.
Wśród kontekstów należących do życia zbiorowości ironizujące montaże Armantrout badają możliwość odniesień i nastrojów bardziej prywatnych bądź nawet intymnych. Niemal zawsze będzie to jednak intymność wynegocjowana, wydzielona przez samą pracę wiersza spośród agresywnego ideologicznego szumu informacyjnego, który stanowi dziś nasz codzienny habitat. „Serce tej poezji jest zakryte, mroczne, nieoczywiste” – pisze w posłowiu do książki Kacper Bartczak. „Lokuje się gdzieś wokół niewymiernego punktu magnetycznego, z którego pochodzi czynność dystrybucji zestawień. W ten sposób sam wiersz staje się polem indukcyjnym – dopiero w jego wnętrzu można dostrzec nie tyle samą przenikalność obszarów życia, ile ich fatalną rozpadliwość. Jednak zakres owych procesów nie pozostawia żadnego azylu”.
Poetyka Armantrout stanowi zatem przykład współczesnego przetworzenia technik modernistycznych. Typowy dla jej wierszy minimalistyczny montaż luźno korespondujących ze sobą fragmentów, winietek, cytatów, uwag, lirycznej refleksji i zwyczajnego językowego szumu wywodzi się z technik imażyzmu Pounda i Williamsa oraz poetyckiego materializmu obiektywistów. Techniki te w jej wierszach współistnieją ze zwiększoną chłonnością różnorodnych rejestrów, typową dla szkoły nowojorskiej. W efekcie otrzymujemy misternie skonstruowane aranżacje, precyzyjne poetyckie mechanizmy, które angażują szerokie spektrum pewnych siebie poglądów na temat otaczającego nas świata.
Łącząca elementy spuścizny Emily Dickinson, Williama Carlosa Williamsa, obiektywistów i imażystów poezja Rae Armantrout była wielokrotnie nagradzana. Najbardziej znaną jej książką jest tom Versed z 2009 roku, za który otrzymała wspomniane nagrody: Pulitzera oraz National Book Critics Circle Award. To dwudziesta „amerykańska” książka Biura Literackiego, a poetka należy do grona znakomitych twórców zza oceanu (wcześniejsi to m.in.: Laurie Anderson, Jorie Graham, August Kleinzahler i Edmund White), którzy w ostatnich latach odwiedzają najstarszy polski festiwal literacki. Spotkanie z autorką zaplanowane jest ostatniego dnia Stacji Literatura 23 – w sobotę 15 września o godzinie 18:00.