Silesius za całoksztatałt dla Krynickiego i trzy nominacje dla książek BL

Trzy nomi­na­cje do Wro­cław­skiej Nagro­dy Poetyc­kiej Sile­sius 2021 dla ksią­żek wyda­nych w Biu­rze Lite­rac­kim. W kate­go­rii Debiut roku wyróż­nio­no Kata­rzy­nę Szwe­dę za tom Bosor­ka i Alek­san­dra Tro­ja­now­skie­go za Par­kin­gi pod­ziem­ne jako mia­sta spo­tkań.  Jed­ną z pię­ciu ksią­żek nomi­no­wa­nych w kate­go­rii Książ­ka roku są Zakła­dy holen­der­skie Rado­sła­wa Jur­cza­ka. Nagro­dą za cało­kształt twór­czo­ści uho­no­ro­wa­no Ryszar­da Kry­nic­kie­go. Auto­ra czte­rech wyda­nych w Biu­rze Lite­rac­kim ksią­żek. Wie­lo­krot­ne­go uczest­ni­ka For­tów, Por­tów i Sta­cji Lite­ra­tu­ra oraz zagra­nicz­nych wyda­rzeń Biu­ra Lite­rac­kie­go. Gra­tu­lu­je­my naszym auto­rom i wszyst­kim nomi­no­wa­nym!

 

 

Debiu­tanc­ka książ­ka Tro­ja­now­skie­go to poetyc­ki loop o miej­scach. Miesz­kań­cy jego wier­szy pró­bu­ją opusz­czać swo­je rdzen­ne dziel­ni­ce, ale ścież­ki (muzycz­ne?) zwi­ja­ją się w pętle, fugi oka­zu­ją się ron­da­mi, a gorącz­ko­we uciecz­ki koń­czą się w punk­cie wyj­ścia – gdzieś we wro­cław­skim „moim Win­ni­peg”. To wier­sze śnią­ce, ale śnią­ce w języ­ku, tęt­nią­ce nie­spo­koj­nym ryt­mem, roz­wi­bro­wa­ne ero­ty­ką gra­ma­ty­ki, któ­ra pozwa­la pochwy­cić rela­cje intym­ne na gorą­cym uczyn­ku poli­tycz­no­ści. Usły­szaw­szy „ścież­kę wojen­ną wszyst­kich ze wszyst­ki­mi”, Tro­ja­now­ski prze­ło­żył ją na ory­gi­nal­ny lirycz­ny sound­track.

 

Bosor­ka Kata­rzy­ny Szwe­dy to książ­ka o wysie­dleń­cach, zako­rze­nio­na w łem­kow­skim doświad­cze­niu rodzin­nym samej autor­ki. Wsłu­chu­je­my się w zagłu­sza­ne gło­sy krzyw­dzo­nych kobiet, pod­glą­da­my je, gdy zanu­rza­ją się w poto­kach pozo­sta­wio­nych na utra­co­nej zie­mi. Towa­rzy­szy­my też męż­czy­znom, któ­rzy głę­bo­ki lej wspo­mnień zale­wa­ją księ­ży­ców­ką, a prze­moc dozna­ną przez sie­bie powta­rza­ją, zada­jąc ją innym. Zapi­sa­ne w wier­szach łem­kow­skie opo­wie­ści zosta­ją uzu­peł­nio­ne wyko­na­ny­mi na zie­miach pogra­ni­cza foto­gra­fia­mi autor­ki, dla któ­rej beskidz­ki kra­jo­braz wciąż jest nazna­czo­ny rodzin­ną raną i trau­mą.

 

W swo­ich Zakła­dach holen­der­skich Rado­sław Jur­czak zabie­ra nas w kosmos i fun­du­je nam mało opty­mi­stycz­ną przy­szłość. W swo­im dru­gim tomie lau­re­at Sile­siu­sa za naj­lep­szy debiut 2017 roku sam­plu­je naukę z popkul­tu­rą, poko­le­nio­wy rap mik­su­je z żar­go­nem pro­gra­mi­stów, a hard sci-fi prze­ła­mu­je tra­dy­cyj­ną fra­zą Miło­sza (lub nawet Kocha­now­skie­go). W post­hu­ma­ni­stycz­nej wizji Jur­cza­ka mru­ga­ją lito­ści­wie lamp­ki ledo­we i dio­dy route­rów, nad gło­wa­mi pod­mio­tów roz­bi­tych na baj­ty lata­ją dro­ny, a wszyst­ko zosta­je wessa­ne przez logi­kę algo­ryt­mów i obkle­jo­ne przez „cichy, bez­rad­ny pla­stik”.

 

Wybo­ru nomi­no­wa­nych ksią­żek doko­na­ło jury w skła­dzie: Andrzej Zawa­da (prze­wod­ni­czą­cy kapi­tu­ły), Anna Kału­ża, Tomasz Kunz, Karol Mali­szew­ski, Joan­na Orska, Adam Popra­wa i Justy­na Sobo­lew­ska. Zwy­cięz­ców pozna­my jesie­nią pod­czas wspól­nej gali Nagro­dy Poetyc­kiej Sile­sius i Lite­rac­kiej Nagro­dy Euro­py Środ­ko­wej Ange­lus.

 

Inne wiadomości z kategorii