Stacja Literatura 25: Muzyka słowa

Festi­wal Biu­ra Lite­rac­kie­go już po raz pią­ty zawi­ta do Stro­nia Ślą­skie­go i Sien­nej. Jed­ną z nowo­ści po prze­pro­wadz­ce impre­zy z Wro­cła­wia do Kotli­ny Kłodz­kiej jest blok wyda­rzeń pod hasłem „Muzy­ka sło­wa”. To czy­ta­nia z pre­mie­ro­wych ksią­żek uzu­peł­nio­ne spe­cjal­nie stwo­rzo­ny­mi z tej oka­zji kom­po­zy­cja­mi gra­ny­mi na żywo. W tym roku zapla­no­wa­no osiem takich wyda­rzeń. Czte­ry w pią­tek z począt­kiem o godzi­nie 15.00 oraz czte­ry następ­ne­go dnia o tej samej porze.    

 

Stacja_Literatura_25_2020.07.09_Muzyka_slowa__www_top

 

Festi­wal Biu­ra Lite­rac­kie­go już po raz pią­ty zawi­ta do Stro­nia Ślą­skie­go i Sien­nej. Jed­ną z nowo­ści po prze­pro­wadz­ce impre­zy z Wro­cła­wia do Kotli­ny Kłodz­kiej jest blok wyda­rzeń pod hasłem „Muzy­ka sło­wa”. To czy­ta­nia z pre­mie­ro­wych ksią­żek uzu­peł­nio­ne spe­cjal­nie stwo­rzo­ny­mi z tej oka­zji kom­po­zy­cja­mi gra­ny­mi na żywo. W tym roku zapla­no­wa­no osiem takich wyda­rzeń. Czte­ry w pią­tek z począt­kiem o godzi­nie 15.00 oraz czte­ry następ­ne­go dnia o tej samej porze.

 

Pierw­sze­go dnia usły­szy­my: Ada­ma KACZANOWSKIEGO, Rober­ta RYBICKIEGO, Prze­my­sła­wa SUCHANECKIEGO i Kata­rzy­nę SZAULIŃSKĄ czy­ta­ją­cych z ksią­żek: Zabaw­ne i zba­wien­ne, Pogo gło­sek, Wtra­ce­nie i Dru­ga oso­ba. Dru­gie­go dnia wystą­pią: Jacek DEHNEL, Grze­gorz KWIATKOWSKI, Joan­na ROSZAK, Alek­san­der TROJANOWSKI. Posłu­cha­my wier­szy z ksią­żek: Naj­dziw­niej­sze, Karl-Heinz M., plo­so, Par­kin­gi pod­ziem­ne jako mia­sta spo­tkań.

 

Wszyst­kim autor­kom i auto­rom towa­rzy­szyć będzie Domi­nik Stry­char­ski – kom­po­zy­tor, impro­wi­za­tor i instru­men­ta­li­sta, któ­re­go głów­nym instru­men­tem jest flet pro­sty oraz głos. Ten samo­uk, wspar­ty stu­dia­mi na Wycho­wa­niu Muzycz­nym na Uni­wer­sy­te­cie Ślą­skim w Cie­szy­nie, jest zna­ny z zespo­łów Pul­sa­rus, Orga­nic Panic oraz Core 6. Stwo­rzył muzy­kę do oko­ło 90 spek­ta­kli teatral­nych. Wydał ponad 30 płyt. Jest tak­że kom­po­zy­to­rem muzy­ki do gło­śne­go doku­men­tu „Sym­fo­nia Fabry­ki Ursus”.

 

Gra i kom­po­nu­je w ramach wie­lu gatun­ków muzycz­nych, świet­nie odnaj­du­je się tak­że we wszel­kich odmia­nach muzy­ki impro­wi­zo­wa­nej. Jest jed­nym z pierw­szych pol­skich woka­li­stów eks­pe­ry­men­tal­nych, któ­rzy włą­czy­li do swo­je­go warsz­ta­tu wyko­naw­cze­go roz­bu­do­wa­ną elek­tro­ni­kę. Two­rzy rów­nież Domi­ni­stry, wie­lo­wy­mia­ro­wy pro­jekt solo­wy łączą­cy współ­cze­sną muzy­kę elek­tro­nicz­ną, per­for­man­ce i elek­tro-ambient.

 

„Zawsze funk­cjo­no­wa­łem na sty­ku – gatun­ków, sty­li­styk, nur­tów i defi­ni­cji. Wszyst­ko mnie inte­re­su­je, całość kul­tu­ry muzycz­nej. Mie­ści się w tym tak­że per­spek­ty­wa filo­zo­ficz­na” – mówił w jed­nym z wywia­dów Domi­nik Stry­char­ski i doda­wał: „Więk­szość muzy­ków podą­ża jakąś wąską ścież­ką. Ze mną jest ina­czej. Patrzę na sztu­kę dźwię­ków kom­plek­so­wo, na wszyst­kie jej aspek­ty i odmia­ny”.

 

Cie­ka­wie też pod­cho­dzi Stry­char­ski do two­rze­nia muzy­ki teatral­nej: „Ten rodzaj muzy­ki to nie­od­łącz­ne kom­pro­mi­sy i ogra­ni­cze­nia. Muzy­ka nie może ani domi­no­wać, ani spro­wa­dzać się do roli tła. Pomię­dzy domi­na­cją a tłem jest współ­gra­nie. Liczy się dia­log. Muzy­ka teatral­na powin­na komen­to­wać sztu­kę. Two­rzyć intry­gu­ją­ce dźwię­ko­we świa­ty, któ­re coś prze­ka­zu­ją. Zale­ży mi, aby nie spy­chać jej do naroż­ni­ka i nie eks­po­no­wać jej użyt­ko­we­go cha­rak­te­ru”.

 

Czy podob­nie rzecz będzie się mia­ła z two­rze­niem muzy­ki do tek­stów poetyc­kich i pro­za­tor­skich z ksią­żek przy­go­to­wy­wa­nych na tego­rocz­ną Sta­cję Lite­ra­tu­ra? Prze­ko­na­my się o tym już we wrze­śniu w Stro­niu Ślą­skim.

 

Stro­na festi­wa­lu

Pro­fil festi­wa­lu

 

 

 

Dofi­nan­so­wa­no ze środ­ków Mini­stra Kul­tu­ry i Dzie­dzic­twa Naro­do­we­go pocho­dzą­cych z Fun­du­szu Pro­mo­cji Kul­tu­ry

Inne wiadomości z kategorii