Zapowiedź z Biura / Tadeusz RÓŻEWICZ „Wiersze ostatnie”
Dzisiaj dziesiąta rocznica śmierci Tadeusza Różewicza. Biuro Literackie – ostatni dom wydawniczy autora, gdzie ukazało się dotychczas czternaście jego książek – w ścisłej współpracy z rodziną poety przygotowuje zbiór „Wiersze ostatnie”, którego trzon będą stanowić trzy ostatnie tomy poetyckie autora „Kartoteki”: „Kup kota w worku (work in progress)”, „To i owo” oraz „Ostatnia wolność”. Bez tych pisanych z perspektywy końca wierszy nie sposób uznać za kompletny portretu artystycznego jednego z najważniejszych współczesnych polskich twórców.
Pisanie było treścią życia Tadeusza Różewicza. Autor długo żegnał się w czytającą publicznością. Owo literackie rozłączenie znaczą kolejne tomy wydawane przez Biuro Literackie. Gdy się ukazywały, nasza perspektywa była niepełna, skłonni byliśmy traktować je jako gesty z pogranicza literatury i tlącego się jeszcze życia, czytaliśmy je zgodnie z poetyką fragmentu, obiecywaliśmy sobie zinterpretować je we „właściwym” czasie, kiedy cała ta twórczość będzie już domknięta, skończona, pełna.
Ten czas właśnie nadszedł. Dziesięć lat po śmierci autora „Niepokoju” jego wydawca podejmuje ambitną i fascynującą poznawczo próbę podsumowania. Nie chodzi tu o schematyczne powtórzenie, o coś, co w technicznym języku edytorów zwykło się nazywać „reedycją”. Teksty, rękopisy, rysunki z finalnych lat (również te odnalezione po śmierci Różewicza) będą się teraz nawzajem oświetlać, objaśniać, komentować. Różewiczowski dialog zostanie wzbogacony o głos badaczek literatury: Jean Ward i Joanny Lisiewicz.
Wisława Szymborska powiedziała: „Nie mogę sobie wyobrazić, jak wyglądałaby powojenna poezja polska bez wierszy Różewicza. Wszyscy mu coś zawdzięczamy, choć nie każdy z nas potrafi się do tego przyznać”. Bez całościowego przyjęcia tej twórczości – także „Wierszy ostatnich” – nie sposób myśleć w pełni nie tylko o polskiej poezji powojennej, ale także o tej najnowszej, gdyż Różewicz pozostaje nadal autorem silnie oddziałującym na kolejne pokolenia osób piszących (czego dowodem był choćby sukces projektu „Odwrócona strefa” inspirowanego twórczością poety).