Zimowe królestwo Larkina w przekładzie Dehnela
Zimowe królestwo Philipa Larkina, druga i ostatnia w dorobku poety powieść, pierwotnie opublikowana w 1947 roku, już niebawem ukaże się w Biurze Literackim w przekładzie Jacka Dehnela. Proza autora Wysokich okien zostanie wydana w ramach serii „Klasyka z Europy”, która przyniosła już polskim czytelnikom tłumaczenia utworów m.in. Henry’ego Greena, Jamesa Joyce’a, Raymonda Queneau i Nathalie Sarraute.
Przekład Larkinowskiej prozy A Girl in Winter, poprzedzony wydanym w 2008 roku tomem Zebrane, na który złożyły się tłumaczenia trzech najważniejszych książek z wierszami poety – Mniej oszukanych, Wesela w Zielone Świątki oraz Wysokich okien – stanowi kontynuację fascynacji Dehnela poetą z Hull, który jest jedną z jego największych „czytelniczych miłości”, ale też bez wątpienia należy do najciekawszych pisarzy dwudziestowiecznej literatury anglojęzycznej.
Powieść zapowiadana jest pod zmienionym względem wydania oryginalnego tytułem, pozostającym jednak w zgodzie z intencją samego autora. Poeta wspominał w jednym z wywiadów, że o swojej powieści myśli niezmiennie jako o Zimowym królestwie (Kingdom of Winter). Młody Larkin, zaledwie dwudziestopięcioletni, uległ jednak namowom wydawcy, który narzucił mu nowy tytuł książki, uważając, że dzięki niemu ta będzie się lepiej sprzedawała.
A Girl in Winter opowiada o Katherine Lind, asystentce w prowincjonalnej angielskiej bibliotece, a właściwie o jednym dniu z jej życia. Bohaterka, odprowadzając do domu koleżankę z pracy, cierpiącą z powodu bólu zęba, przywołuje w pamięci m.in. moment swojego pierwszego przyjazdu do Anglii, korespondencję i relację, jaka łączyła ją z Robertem Fennelem, niespodziewanie powracającym z frontu dawnym znajomym.
Zimowe królestwo to opowieść o wygnaniu, o utracie niewinności, o trwającej wojnie i małym angielskim miasteczku, które Larkin ogląda swoim niezwykle precyzyjnym, chłodnym okiem poety. Pochodzenie i wcześniejsze losy głównej bohaterki z rozmysłem pozostają niedookreślone, sprawiając wrażenie, że narrator chroni ją przed kimś lub przed czymś, ale jednocześnie rozsiewa po całej powieści tropy, które pozwalają czytelnikowi dopowiedzieć historię i zrozumieć jego motywację.
Larkinowskie Zimowe królestwo stanowi drugą część tego, co autor „Mniej oszukanych” planował jako składający się z trzech utworów prozą cykl powieściowy. Ostatniego utworu tego cyklu, nad którym pracował intensywnie przez pięć lat, nigdy nie ukończył. Dopiero na początku XXI wieku angielski wydawca zebrał i opublikował wszystkie niedrukowane do tej pory fragmenty prozatorskie Larkina, w tym m.in. szkice dwóch kolejnych powieści.
Fragmenty premierowego przekładu Jacka Dehnela znaleźć można w biBLiotece w portalu biuroliterackie.pl. Premiera Zimowego królestwa, finansowanego w ramach unijnego programu Kreatywna Europa, oczywiście zimą!