rozmowa trwa dalej

Wybór wier­szy Roma­na Hone­ta moż­na czy­tać na dwa spo­so­by. Jako zapro­sze­nie do lek­tu­ry wyda­nych już przez poetę tomi­ków, pierw­szej albo ponow­nej, za czym prze­ma­wia tytuł cało­ści – roz­mo­wa trwa dalej – a tak­że jako pro­po­zy­cję pozna­nia tej twór­czo­ści w piguł­ce, jej  domi­nu­ją­cych cech, jak choć­by inten­syw­ność i odkryw­czość obra­zo­wa­nia, któ­re sil­nie wpły­wa­ją na emo­cjo­nal­ny oraz inte­lek­tu­al­ny wymiar poetyc­kie­go prze­ka­zu. Książ­ka uka­za­ła się w 20. rocz­ni­cę debiu­tu lau­re­ata Nagro­dy im. Wisła­wy Szym­bor­skiej.

Autor
Wydawca
Biuro Literackie
Miejsce
Stronie Śląskie - Wrocław
Wydanie
1
Data wydania
07/03/2016
Kategoria
Liryka
Seria
22. Wiersze podróżne
Ilość stron
44
Format
120 x 168 mm
Oprawa
miękka
Papier
Munken Print White 1,5 80
Projekt okładki
Artur Burszta
Projekt opracowania graficznego
Artur Burszta
ISBN
978-83-65125-22-4
spis treści

echa jednego głosu

zawsze na północ

z podróży pośmiertnej

żeby wrzał

człowiek, który wędrował przez węża

wszyscy tutaj tęsknimy, leo

zimne pole

curriculum vitae

[z naszej wyprawy w głąb oka]

kwiaty, larwy

lato 1991. golden boy

powroty, raj

minuta

rodzaje nocnej alchemii

otworzyłem sen nie mój

wyznawcy

trasy kolejowe

korona

pożar

funkcjonariusze

piórko

rozmowa trwa dalej

 

Od autora

 

opinie o książce

Dla wszystkich broniących się rękami i nogami od poezji: nie ma się czego bać. To nie są lekcje polskiego w klasie maturalnej, gdzie twoja interpretacja musi się koniecznie zgadzać z kluczem jakiegoś profesora. Tutaj czytasz tylko dla siebie. Jak to zrozumiesz? Co z tego wyciągniesz?

Aneta Wiśniewska

Roman Honet – przetapiając, skuwając, ryjąc, mineralizując, odkrywając i swoim imieniem nazywając miriady nowych pierwiastków – obraca swój wzrok ku ziemi, tej robaczywej ziemi, by nie widząc w ostatecznym rozrachunku (w definitywnym zrównaniu, w terminalnym pogodzeniu) nic poza nią, widzieć wszystko. Honet próbuje mierzyć się z rzeczami o takiej wadze, że ich wypowiedzenie (i dopowiedzenie) rośnie do rangi imperatywu nie do odrzucenia, nie do rozmienienia na drobnicę językowego pazłotka – które [...] często ma za zadanie znieczulić grozę naszej egzystencji.

Przemysław Rojek

Inne książki autora

Teksty i materiały o książce w biBLiotece