49 wierszy o wódce i papierosach

25/08/2008 Wielki Kanion

Roz­sze­rzo­na wer­sja jed­nej z naj­po­pu­lar­niej­szych ksią­żek Świe­tlic­kie­go. Wywa­żo­ny zmy­sło­wy bru­ta­lizm, sta­ny unie­sie­nia w mary­na­cie sple­enu, słod­ko-kwa­śna iro­nia; zja­wi­ła się i śmierć, któ­ra ma wyraź­nie posmak miło­ści. 49 wier­szy koń­czy moc­ne, acz cynicz­ne, posta­no­wie­nie popra­wy. Dru­gie wyda­nie książ­ki.

Wydawca
Biuro Literackie
Miejsce
Wrocław
Wydanie
2
Data wydania
25/08/2008
Kategoria
Wiersze
Seria
Wielki kanion
Ilość stron
72
Format
125 x 175 mm
Oprawa
miękka
Papier
Munken Print Cream 1.5 90g
Projekt okładki
Artur Burszta
Projekt opracowania graficznego
Artur Burszta
ISBN
978-83-88515-47-7
spis treści

*
1. Po nas
2. Wiersz bez światła
3. Prosty pozytywny
4. Wszystko
5. M - w podróży
6. Kluczenie, kwiecień
7. Gdzieś tak początek 1993, Warszawa
8. Poza rozkładem
9. Urbi et Orbi
10. Trzylatek
11. Jeszcze jeden
12. Miejsce zbrodni

 

**
1. Parasolki
2. Pogo
3. Opluty
4. Casablanca
5. Pan Traktor
6. Olifant
7. McDonald's
8. M - morderstwo
9. Henryk Kwiatek
10. Nieprzysiadalność
11. Van Morrison, Jim Morrison, Patti Smith...
12. I wanna be your dog

 

***
1. Ówdzie
2. Już, teraz
3. Pomaluj to na jakikolwiek kolor
4. Wierszyk dla Piotra
5. Wejdź gwoździu
6. Trupie sprawy miłosne
7. Co po wszystkim
8. (...)
9. 10 listopada
10. Czwarta wersja
11. Kolejny wiersz o wódce i papierosach
12. Przecieki

 

****
1. Nowy pozytywizm
2. Wtorki
3. Mój pamiętniczku
4. Czwartki
5. Poranna parafia
6. Stary, a na ucieczce
7. Integracyjny paintball
8. Z martwych
9. Różaniec, młynek, wiatraczek
10. Króciutka pijacka piosenka
11. Niedziele
12. M -

opinie o książce

Polska rośnie w siłę, ludzie żyją dostatniej. Z Marcina Świetlickiego 37 wierszy o wódce i papierosach zrobiło nam się po latach 49 wierszy o wódce i papierosach. Czytając je, coraz bardziej możemy być pewni, że Marcina Świetlickiego wódka i papierosy nigdy nie szły, nie idą i nie pójdą na marne. Czego także sobie i państwu życzę, choć bez wielkich nadziei.

Marcin Sendecki

Więcej wierszy o wódce i papierosach nie oznacza więcej wódki i papierosów. Ale w tej, ponoć pełnej, wersji wydarzeń historia krążącego po mieście oplutego mężczyzny znajduje swój finał. Taki jak zwykle: w mocnym, acz niezwykle cynicznym, postanowieniu poprawy. Rzecz jasna: całego świata.

Anna Kałuża

Tytuł typowo konsumpcyjny... i rzeczywiście wyborna to uczta. Idealnie wyważony zmysłowy brutalizm, stany uniesienia w marynacie spleenu, cudownie słodko-kwaśna ironia. Mamy też przystawkę ze śmierci, która u Świetlickiego ma wyraźnie posmak miłości. Potrawa pozornie prosta staje się wyrafinowaną ucztą, po której czuje się niedosyt. A na deser wódka i papierosy. Typowo barbarzyńska uczta podniebienia...

Joanna Formago

- Panie Marcinie, dlaczego więcej tych wierszy, 37 przecież było? Dlaczego o wódce i papierosach Panie Marcinie Pan pisze? Dlaczegóż by nie o samotności, egzystencji szczęsnej? Dlaczegóż? To kwestia charakteru? - Nie proszę Pani - mocnej głowy...

Magdalena Rusak (zapis z taśmy)

Znowu Świetlicki... ciągle mocny... lepszy w wersji full... Dziwne, już dawno miał się skończyć.

Piotr Śliwiński

Bohater Świetlickiego zabiera nas w rejs po kanałach, morzach i zatokach, wszelkich wodach sobie znanych, ale nie oswojonych. Ciemnego oswoić się nie da. Na nic się zdadzą armaty, szable i papugi mówiące. Owszem, poeta się światu odgryza, ale złudzeń co do siły ugryzienia raczej nie ma. Wiersze w tym tomie są pięknie i szorstkie, jak kadłub statku po bitwie. Nie da się ich wrzucić do jednego worka z napisem "historie miłosne ze śmiercią w tle". Chociaż z drugiej strony nie byłoby to żadną ujmą. Oczywiście miłość i śmierć są, nierozłączne. Ale taki już los piratów. I ich kapitana. Który zawsze w formie.

Maciej Kulis

Niepowtarzalny klimat lat 90. z mgłą dawnego ustroju w tle. Bohater krąży z czytelnikiem po mrocznych, mokrych i przygnębiających zakamarkach świata, w którym trudno się odnaleźć. Trudno się obejść. Bez miłości. Bez wódki. I papierosów. Te dwie ostatnie przyjemności, które pozwolę sobie nazwać wątpliwymi, nie są jednak dominantą w tym tomiku. To zaproszenie do zwiedzenia strefy duchowej intymności autora.

Paweł Ryszka

Inne książki autora

Teksty i materiały o książce w biBLiotece