60% słów
Malicki nie sili się na eksperymenty, udziwnienia, nie szuka poklasku i chwilowego uznania. Jego „słowa” to zapis codziennych przeżyć, doświadczeń, chwil zatrzymanych w przelocie, składających się na banalną i nieskomplikowaną rzeczywistość, która choć szara i ponura, to koniec końców – nasza.
1. W tamtą
2. Stamtąd
Bardzo lubię ten rodzaj prozy: wyzbytej wszelkiej pretensjonalności, nie silącej się na eksperymentatorskie kokieterie, nie aspirującej do wielkich diagnoz i syntez. Jest ona pokornym zapisem codziennego doświadczenia, notowaniem sytuacji, szczegółów, historyjek, urywanych rozmów, niedokończonych myśli, zmiennych uczuć.
Helena Zaworska
Entuzjazm poznawczy połączony z językową precyzją i wspaniałym wyczuciem rytmów i kadencji mówionej polszczyzny sprawia, że bardzo wyraźnie widzimy każdy szczegół opisanego w 60% słów świata.
Tadeusz Pióro
Maciej Malicki jest moim rówieśnikiem, gdybym myślał kategoriami pokoleniowymi, to bym napisał, że bardzo się cieszę, że mojej generacji przybyła taka prozatorska odsiecz. Ale i tak się cieszę, że mieszka w Świdrze, a nie powiedzmy w Wejherowie, że pisze o witrażach, a nie dajmy na to o dwóch łechtaczkach. Nie zatrzęsie polską kulturą, i chwała Bogu.
Bohdan Zadura