Kardonia i Faber

05/10/2015 Poezje

W wier­szach z tomu Kar­do­nia i Faber Łukasz Jarosz sta­ra się upo­rać z odcho­dze­niem bli­skich. Śmierć jest tu oczy­wi­sta i nie­za­prze­czal­na, Bóg zosta­je uję­ty w nawias, a ist­nie­nie Miło­ści autor pró­bu­je udo­wod­nić – w koń­cu to ona wyda­je się czymś trwa­łym i nie­za­prze­czal­nym wobec kru­cho­ści cia­ła, lęku, samot­no­ści i bez­rad­no­ści. Poezja Łuka­sza Jaro­sza ma cha­rak­ter pod­mio­to­wy, kon­fe­syj­ny, jed­no­cze­śnie odczu­wa­nie jest w niej inten­syw­ne, rze­czy­wi­stość nama­cal­na. Kar­do­nia i Faber to już dzie­wią­ta książ­ka poety.

Wydawca
Biuro Literackie
Miejsce
Wrocław
Wydanie
1
Data wydania
05/10/2015
Kategoria
Liryka
Seria
Poezje
Ilość stron
64
Format
162 x 215 mm
Oprawa
miękka
Papier
Munken Print Cream 1,5 90
Projekt opracowania graficznego
Artur Burszta
ISBN
978-83-65125-10-1
spis treści

11 wersów

[w cienkiej sukience byłaś biała]

Krach

Imperium

Szczęt

Inskrypcja

Pieta

Przemoc

Piosenka kolonijna

Ogród

Separacja

Wspólni znajomi

Europa

Odłamek

Dziadek Jarosz

Przekład

Kwadra

Górne światło I

Górne światło II

Górne światło III

Spis

Stara wiara

Miary i wagi

Istny

Przypływ

Wujek Heniek

Inkrustacja

Odroczenie

Purgatorium

Ostrzalnia

Powrót

Wyjście

Żywa szopka

Studium

Epilog

Pokot

Trzech Króli

Obecność

Gaszelnik

Tremo

Juwenilia

Źródło

Niewidy

Stan rzeczy

Wejście

Runo

Outro

Kardonia i Faber

Królestwa

Opowieść nieskończona

Permutacje

Do szczętu

Fale

 

opinie o książce

Liryczne ekskursje [autora] nad wyraz często zmierzają ku epifaniom doświadczenia bycia sobą i prawdy własnego „ja”, ku ukłuciom realności istnienia, które przecież tak łatwo może stracić na ostrości w niepowstrzymanym, codziennym biegu. Poeta potrafi zdobyć się na chwile zatrzymania – wówczas zazwyczaj jest przytłoczony światem, otumaniony jego nadmiarem oraz bogactwem bodźców.

Marek Olszewski

W Kardonii… pojawiły się utwory poetyckie, w których podmiot nie wie i nawet nie potrafi nazwać tego, czego doświadcza. [...] Niebo, które pojawia się w różnych odsłonach, przestaje być w tym tomie niewzruszoną kopułą tworzącą odwieczny porządek i maleje, tak jak Bóg, stając się tylko fragmentem obrazu rzeczywistości. […] To blada, wyblakła poświata „starej wiary”, jedyny klucz do utraconej niewinności.

Karina Stempel

Poezja Łukasza Jarosza pochodzi z tego co przeżyte, przepisane z siebie, wypisane ze środka i choć nie daje wolności, to daje spokój, przynosi wyciszenie, uczy jak przyjmować wyroki w świecie podlegającym prawom natury. Jesteśmy w nim spleceni z przyrodą, z żyjącymi ptakami i rybami, z czaszkami krów i świń wyrzucanych z rzeźni pod las, w tej zwierzęcej wspólnocie gnijąc, urodzimy robale i nakarmimy sobą ziemię. 

Anna Augustyniak

Choć wszystko w Kardonii i Faberze owładnięte jest tu przez intymność, to każdy czytelnik tego tomu może przejrzeć się w nim jak w lustrze i zobaczyć wręcz obok siebie bratnią sobie duszę. Obcując z tymi miniaturami, które przedstawiają triumf czasu nad człowiekiem i wszystko to, co nieokreślone i z gracją wymykające się optyce poezji, można uzyskać tak rzadkie w obecnym czasie wrażenie patrzenia na swoje doświadczenia z zupełnie odmiennej perspektywy, czego konsekwencją jest usilne poszukiwanie odpowiedzi na tego rodzaju pytania: Czy świat rzeczywiście pozostaje w stanie równowagi, czy chwieje się w posadach? Czy można rozmawiać z tym, co jest wymyślone? 

Przemysław Koniuszy

Inne książki autora

Teksty i materiały o książce w biBLiotece