Margines, ale…

02/12/2010 Szkice

Zebra­ne w tomie repor­ta­że, opo­wia­da­nia, szki­ce, felie­to­ny, mowy oraz wybór kore­spon­den­cji uka­zu­ją się w for­mie książ­ko­wej po raz pierw­szy. Sta­no­wią one wca­le nie­mar­gi­nal­ny komen­tarz do dzie­ła i bio­gra­fii auto­ra Kar­to­te­ki. Ponie­waż są to tek­sty lot­ne i róż­no­rod­ne gatun­ko­wo, zapo­wia­da­my czy­tel­ni­cze świę­to.

Wydawca
Biuro Literackie
Miejsce
Wrocław
Wydanie
1
Data wydania
02/12/2010
Kategoria
Esej
Seria
Szkice
Ilość stron
344
Format
170 x 210 mm
Oprawa
miękka
Papier
Munken Print Cream 1.5 90g
Projekt okładki
Nina Łupińska
Projekt opracowania graficznego
Artur Burszta
ISBN
978-83-62006-30-4
spis treści

I
O tej porze
Dwa skoki i już Pekin (Kartki z podróży)
Przelot
W drodze
Sorrento, 4 V 1960
* * * (W połowie lutego...)
Z dziennika podróży Przeprowadzka
Przeprowadzka (ciąg dalszy)
Nie zrozumiał (Humoreska)
Sobowtór (fragment powieści)
Brama
Ziemia i morze
Ubranie
Kurtyna z dzieciństwa
Poemat otwarty i dramaturgia otwarta
Pytania zadawane sobie
Pisarz w teatrze
Czemu oni tak wrzeszczą
W związku z przerostami
Przemiany
Tytuły długie i krótkie
Mój wiersz
"Dezerterzy"
Kilka słów o noweli "Moja córeczka"
Biruta, moja pierwsza miłość
List do Karla Dedeciusa
Notatki do Nowosielskiego
Poczytajcie Prusa, zanim mu pomnik postawicie
Kongres futurologów - czyli zjazd Pisarzy "SF" w Poznaniu
Wypowiedź o literaturze małych narodów
Początek to chwila ale koniec trwa długo
Nie karać, ale wychowywać
Czego Jaś się nie nauczy...
Syn King-Konga gra w ping-ponga
Dali na zapowiedzi, nie pytając o zgodę...
"Kybele", nie "Kobyle"
Trawa
"Orle Pióro - 1973"
Dlaczego piszę 

 

II
Wybór listów Juliana Przybosia do Tadeusza Różewicza
"Kiedy myślę, o Jerzym Zawieyskim..."
Rozmowa ponad wodami Oceanu. Korespondencja
Tadeusza Różewicza i Pawła Mayewskiego (1958-1970)
Korespondencja Jana Brzękowskiego i Tadeusza Różewicza
Tadeusz Różewicz do Barbary i Konrada Swinarskich
Trzy karty do przyjaciela K.F.
Do Wisławy Szymborskiej
Różne oblicza cenzury

 

III
List do umarłego
Trzecia rozmowa. Która się nigdy nie odbyła
"Do zobaczenia, Tadeuszu..."
Wspomnienia, styczeń 2005 r.
Konstancin, styczeń 2005 r.
Dnia 10 listopada 2005
Zgon Karla Jaspersa

 

IV
"Kiedy myślę o poezji w ogóle, myślę o Mickiewiczu"
"Odpowiednie dać rzeczy słowo"
"Niepokój" trwa do dnia dzisiejszego
Wiersz doktora honoris causa
wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych
Poeta - człowiek nieprzygotowany
Literatura jako ceremoniał
Fragmenty wypowiedzi...
(15 grudnia 1990 r. na University of Warwick)
Sztuki nienapisane
Na dobre i złe zawsze z wami
Podziękowanie
Planeta Jerzy Grzegorzewski
Zamykanie i otwieranie
Poeci, pasztet i katedra
Pochwała tłumaczy i Billa Johnstona

 

Przypisy
Wykaz pierwodruków
Indeks osób

opinie o książce

Margines, ale... Tak nazwał Tadeusz Różewicz rubrykę we wrocławskiej "Odrze", w której w latach 1969-1976 zamieszczał różnorodne teksty. Część z nich znalazła się w wydaniach książkowych, ale też wiele autor pominął, nawet w Utworach zebranych Wydawnictwa Dolnośląskiego. Przypominamy je w tym tomie. Jednak większość utworów pominiętych wybraliśmy z całej prasy polskiej - od wczesnych lat pięćdziesiątych po ostatnie lata. Owe noty, listy, szkice, reportaże, fragmenty dziennikowe, mowy − silva rerum − stanowią bogactwo myśli i faktów poszerzających wiedzę biograficzną i wprowadzających w nieznane obszary twórczości autora Kartoteki. Jest to "margines" jego pisarstwa, "ale" znaczący, a niekiedy istotnej wagi. Rozmaitość tematów, zwięzłość stylu, skala tonacji (żart, wyznanie i powaga spraw ostatecznych) sprawiają, że ta książka będzie mieć wiernych czytelników, podobnie jak przed laty Przygotowanie do wieczoru autorskiego.

Jan Stolarczyk

Margines, ale... to tytuł cyklu felietonów-notatek zamieszczanych we wrocławskiej "Odrze" w latach 1969-1976. Tytułując nim całą książkę, samorzutnie lub z inspiracji jej redaktora, pisarz nadaje zebranym w niej różnym tekstom charakter felietonu, przypisu czy (nie)dopowiedzenia półserio, a faktycznie stylistyczno-gatunkowy repertuar tej prozy jest znacznie bogatszy. Różewicz używa takich form narracyjnych i quasi-gatunków, jak "kartka z podróży", list, okolicznościowy wykład i laudacja, szkic biograficzny, humoreska, nowelka i samodzielny fragment powieści, odpowiedź na ankietę, posłowie i komentarz krytycznoliteracki. 

Wojciech Browarny

Wydany (...) przez Biuro Literackie zbiór parergów (felietony, reportaże, opowiadania etc.) autora Kartoteki, pozostających gdzieś na marginesie jego twórczości, ale… – jak wskazywać może już sam tytuł – nie mniej ważnych i mówiących o nim nie mniej niż główny trzon jego dorobku literackiego. Może nawet mówią więcej? Na pewno mówią wiele o współczesności – Różewicz, za pomocą swoistego dystansu i ironii, kreśli tu jej realistyczny portret pamięciowy. 

Emilia Walczak

Inne książki autora

Teksty i materiały o książce w biBLiotece