Muzeum sztandarów ruchu ludowego
W poezjowaniu Sendeckiego nie chodzi ani o „jak”, ani o „po co”. Bohatera-narratora nie obchodzi kwestia komunikatywności. Wiersze z tomu Muzeum sztandarów ruchu ludowego to ironiczna prezentacja absurdu sprowadzonego do minimalizmu i żelaznej konsekwencji artystycznej. Autorem fotografii na okładce jest Jacek Foks.
No, chodź
wczoraj
Groszek
Drogi sklep
Dedykacja
Jaavanse jongens
Muzeum sztandarów ruchu ludowego
Konin - Koło - Turek
Dni kultury karpackiej
na tym
Szkoci Dół
W poezjowaniu Sendeckiego nie chodzi o jak ani po co , cokolwiek mielibyśmy wyczytać, dopowiadamy sobie sami, a bohatera-narratora nie obchodzi kwestia komunikatywności.
Anna Ekierhardt
Minimalizm sprowadzony do absurdu czy jakiś rodzaj heroizmu i żelaznej konsekwencji artystycznej?
Karol Maliszewski