Opium i Lament
Niezwyczajna relacja ze zwyczajnej codzienności – życia, w którym przeplatają się triumfy i porażki, radości i smutki. Poetka agresywnie i bez kompromisów opowiada swoją prawdę o normalności – wierszach, miłości, facetach, alkoholu w tomie Opium i Lament.
PRÓBY NEGOCJACJI
prequel
płodne dni
szerokie spektrum
bez możliwości ruchu w tę czy we w tę
prognoza optymistyczna
asymetria
abstynencja
nawroty
jazda?
till the cops come knocking
bezkrwawe łowy
(...) tylko dupki ukrywają słabość
spóźnienie
awaria
plan b
hieny
oddział
straże
sacrum bulimiczne
zasłyszane
uciekinier bez powodu
list do marcina
literacki
graffiti
wiersz dla maćka meleckiego
śnieg retrospekcja
białystok 22-24 V 1996
brynów latem
* * * wsunięcie delikatnej czarodziejskiej różdżki
naruszenie, wiersz wtórny
przyzwalanie, odmawianie
nasz ostatni raz
rozstępy
te drugie
ściółka (sylwia)
telefon milczy albo kłamie
unplugged
wiersz z kluczem
PARADISO
lipiec
podłożona melodia
wiersz dla paoli bracho
reflektarz
debiut w internecie
wiersz dla pauliny martinez
żenujący klasycyzm
stop klatka
łakocie i witaminy
groński cytuje marcjalisa
także dla niej
promocja jaworskiego na stoisku PIW-u
luxemburg i inne wiersze
jak to z nami jest?:
życie z ideami
ulica łużycka
wycieczka na groby
prawa do lewej
ameryka
referat lub artykuł
drobne poprawki
huczne ostatki
produkty uboczne
jeden
szczegółowa mapa
handle with care
jednostki pamięci
dwóch adresatów
przedświąteczna gorączka
spóźnione propozycje
paradiso
przeglądarka
bzdurne wątpliwości
evidence
mały nostradamus
wycieczka pod most
niedzielny obiad
stacja docelowa
niedzielna pustka
marny pożytek
ostatnimi czasy
test ciążowy
faceci i babki
Gdyby Marta Podgórnik nie debiutowała tomem wierszy Próby negocjacji, to należałoby jej debiut czym prędzej wymyślić.
Tomasz Majeran
Marta Podgórnik w pierwszej książce jawi się jako osoba zdecydowanie bardziej kategoryczna, agresywna i bezkompromisowa, z wyraźnym także zacięciem ekshibicjonistycznym.
Grzegorz Tomicki
Najbardziej charakterystyczną cechą opisywanego świata jest jego zwyczajność i nieciekawość. Między alkoholem, zaliczaniem kolejnych facetów albo byciem zaliczaną, pisaniem kiepskich wierszy i jeszcze gorszych recenzji, między myśleniem o swoich klęskach i nagłych wyniesieniach - zamyka się ta zwyczajność.
Anna Kałuża
To w gruncie rzeczy opowieść o niemożności kochania naprawdę (...) tu się niczego nie owija w podpaskę.
Karol Maliszewski
Marta Podgórnik stworzyła absolutnie przekonywujący, oryginalny język poetycki - i to w bardzo młodym wieku.
Tadeusz Pióro
Wiersze Marty Podgórnik pokazują, że o świecie codziennego doświadczenia można mówić w sposób intrygujący, unikając pułapek banału, kolokwialnego bełkotu czy estetyzującego zadęcia. Autorce należy gratulować odwagi, inteligencji i językowej werwy.
Mariusz Grzebalski
Polska poezja ma na imię Marta.
Adam Wiedemann