Portret kobiety w opowiadaniach dziesięciu hiszpańskich autorek
Na zbiór opowiadań Portret kobiety w wyborze i tłumaczeniu Małgorzaty Kolankowskiej składa się osiemnaście miniatur literackich dziesięciu wybitnych hiszpańskich pisarek. Dzięki wielości stylów i różnorodności podejmowanych tematów czytelnik może odkryć kobiecą twarz hiszpańskiej kultury i literatury. Portret kobiety to nie tylko inteligenta rozrywka, ale także wgląd w to, co we współczesnej hiszpańskiej literaturze kobiecej najlepsze.
1. Odkrywanie kobiecości
Żegnaj, Antineo (Marina Mayoral)
Żółw (Berta Marsé)
W parku, gdy się ściemnia (Marina Mayoral)
2. Role kobiece
Brzemienne ciało (Carme Riera)
Matczyna miłość (Almudena Grandes)
Rodowód (Berta Marsé)
Dobra córka (Almudena Grandes)
Koktajl czekoladowy (Yanet Acosta)
Najpiękniejszy tydzień w naszym życiu (Cristina Peri Rossi)
Ślepa miłość (Rosa Montero)
3. Męskie – żeńskie
Wariatka od domów (Laura Freixas)
Przezroczyste ciała (Marina Mayoral)
As you like darling (Carme Riera)
Masaże (Soledad Puértolas)
4. Walka z czasem
Niespodzianka na Sri Lance (Carme Riera)
Barbara na przekór śmierci (Almudena Grandes)
Pamiętaj, ciało… (Marina Mayoral)
Dwie przyjaciółki (Esther Tusquets)
Posłowie (Małgorzata Kolankowska)
Noty o autorkach
Portret kobiecy, jaki się z tej książki wyłania, ma swoją specyfikę hiszpańską i iberyjską, ale Polka też się w tym lustrze, w tym zwierciadle zobaczy.
Grzegorz Chojnowski
Zależało mi na tym, żeby to była inteligentna rozrywka, aby lektura nie była tylko przyjemnością, ale też pewną zagadką. Żeby pozostawiła czytelnika w stanie zawieszenia. Większość z tych opowiadań, chociaż się kończy, pozostawia odbiorcę w takim stanie, a więc jest to książka, która inspiruje też do pewnych przemyśleń, do szukania powiązań z własnym życiem oraz z życiem kobiet, z którymi się stykamy. To swego rodzaju intelektualne wyzwanie.
Małgorzata Kolankowska
Już sam pomysł stworzenia tego zbiorku zasługuje na uwagę. Oto mamy opowiadania dziesięciu hiszpańskich prozaiczek urodzonych na przestrzeni praktycznie całego XX wieku. Zabieg ten pozwolił na zaprezentowanie czytelnikowi próbek hiszpańskiej prozy całego ubiegłego stulecia, która to proza nie jest zbyt dobrze znana w naszym kraju, a tylko jej znawcy zidentyfikują bez spojrzenia w notki biograficzne, sylwetki autorek poszczególnych opowiadań. (...) Portret kobiety nie jest więc manifestem feministycznym naszpikowanym wrogością wobec mężczyzn. Opisywana codzienność pozbawiona jest odruchów buntu wobec społecznego podziału ról. Wydaje się, że bohaterki opowiadań nie są zdolne do zmiany swojego życia, nawet jeśli w dotychczasowym życiu osiągnęły choćby ekonomiczną przewagę nad swoim mężem. Czy to przywiązanie do społecznego podziału ról? A może brak wiary w realność zmian? A może to coś, co poeci nazywają miłością (...)
Adam Kraszewski